1910-06-26 Cracovia - DFC Brno 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Błonia, niedziela, 26 czerwca 1910, 18:00

Cracovia - DFC Brno

2
:
2



Herb_DFC Brno


Skład:
Lustgarten
Calder
Pollak
Owsionka
Schwarzer
Synowiec
Poznański
Szeligowski
Singer
Miller
Just

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Franciszek Jachieć z Krakowa

bramki Bramki
Miller
Just
Skład:
Sobek
Kracher
Zemba
Grübner
Kammer
Christof
Peblo
Drapel
Kienart
Rizzi
Charles

Ustawienie:
2-3-5



Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu Cracovii z kronik klubowych Cracovii.

Zapowiedź meczu

Nowa Reforma

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Klub sportowy „Cracovia“ rozpoczął już sezon wiosenny i ćwiczenia w lekkiej atletyce i piłce nożnej. W wiosennym sezonie przyjdzie zmierzyć się biało-czerwonym z najlepszemi drużynami austryackiemi, które mimo wielkich kosztów zaprosił zarząd Klubu do Krakowa, aby wreszcie wypróbować swoje siły i nauczyć się pierwszorzędnej kombinacyi. Atrakcyą sezonu będzie spotkanie się „Cracovii“ z Tӧrekrés Spartegylet z Budapesztu i Cricketrami z Wiednia. Lista terminów jest następującą: 17 kwietnia Bielsko, 24 Morawska Slavia, 1 maja Katowice, 8 maja Tӧrekrés Sportegylet z Bodapesztu, 15 i 16 maja Cricketrzy z Wiednia, 29 maja Czarni, 19 czerwca Pogoń, 26 niemiecki klub z Berna. Wszystkie zawody odbędą się w Krakowie. W dniach 5, 12 i 29 czerwca wyjeżdża I. drużyna do Koszyc i do Lwowa do Czarnych i Pogoni. Od wynika zawodów zależeć będzie, czy biało-czerwoni przyjęci zostaną do Lej dąsy drużyn austryackich.
Dzień 22 maja przeznaczył Zarząd na zawody w lekkiej atletyce.
Źródło: Nowa Reforma 19 marca 1910


Nowiny

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
Klub sportowy „Cracovia“ rozpoczął już sezon wiosenny i trainingi w lekkiej atletyce i piłce nożnej. W wiosennym sezonie przyjdzie zmierzyć się Biało- czerwonym z najlepszemi drużynami austryackiemi, które mimo wielkich kosztów zaprosił „Zarząd Klubu” do Krakowa, aby wreszcie wypróbować swych sił i nauczyć się pierwszoklasowej kombinacyi. Atrakcyą sezonu będzie spotkanie się „Cracovii“ z „Tӧrekvés Sportegylet“ z Budapesztu i z „Cricketrami“ z Wiednia. — Sumiennym i pilnym trainingiem przygotowuje się K. S. Cracovia do sezonu wiosennego. — Lista terminów: 17 kwietnia, Bielsko, 24 kwietnia, Morawska Slavia, 1 maja, Katowice, 8 maja Tӧrekvés Sportegylet z Budapesztu, 15 i 16 maja, Cricketrzy z Wiednia, 29 maja, Czarni, 19 czerwca, Pogoń, 26 czerwca, niemiecki klub z Berna. Wszystkie matche odbędą się w Krakowie. — Dnia 5, 12 i 29 czerwca wyjeżdża I. drużyna do Koszyc i do Lwowa, do Czarnych i Pogoni. — Od wyników matchów zależeć będzie, czy Biało-czerwoni przyjęci zostaną do I. klasy drużyn austryackich. — Dzień 22 maja przeznaczył Zarząd na zawody w lekkiej atletyce.
Źródło: Nowiny 25 marca 1910


Ruch

Zapowiedź meczu w warszawskim dwutygodniku Ruch
Klub sportowy „Cracovia” ogłosił następujący program sezonu wiosennego: zmierzanie w nożnej w Krakowie: 17 kwietnia z Klubem bielskim, 24 kwietnia z morawską „Slavią”, i maja z Klubem katowickim, 8 maja z Tӧrekyés Sportegylet z Budapesztu, 15 i 16 maja z wiedeńskimi Krykieterami, 29 maja z „Czarnymi", 19 czerwca z „Pogonią”, 26 czerwca z niemieckim klubem z Brna. D. 5, 12 i 29 czerwca wyjedzie 1 drużyna „Cracovii” do Koszyc i Lwowa (do „Czarnych” i „Pogoni"). Na zawody w lekkiej atletyce wreszcie przeznaczono dzień 26 maja.
Źródło: Ruch 11 kwietnia 1910


"Zawody w piłkę nożną." -
Nowa Reforma

Zawody w piłkę nożną.

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Ostatni match w tym sezonie rozgrywa ,,Cracovia” w niedzielę 26 b. m. z „Deutscher Fussballclub” z Berna. Jest to najlepszy klub na Morawach, dążący obecnie do tego, aby wejść między austryackie drużyny I klasy. — Szereg zwycięstw nad dobrem i drużynami czyni berneński „Fussballclub” poważnym przeciwnikiem „Cracovii”.
Źródło: Nowa Reforma 22 czerwca 1910


"Ze sportu." -
Nowiny

Ze sportu.

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
Ostatni match w tym sezonie rozgrywa „Cracovia“ w niedzielę 26 b. m. z „Deutscher Fussballclub“ z Berna. Jest to najlepszy klub na Morawach, dążący obecnie do tego, aby wejść między austryackie drużyny I klasy. — Szereg zwycięstw nad dobremi drużynami czyni berneński „Fussballclub" po- I ważnym przeciwnikiem „Cracovii".
Źródło: Nowiny 23 czerwca 1910


"- Ze sportu." -
Czas

- Ze sportu.

Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Czas
Dnia 26 b. m. w niedzielę przybędzie do Krakowa na „match” z „Cracovią” niemiecki klub footballowy: z Berna, który w ostatnim sezonie uzyskał bardzo piękne rezultaty. Niemiecki klub z Berna będzie w Krakowie po raz pierwszy.
Źródło: Czas 23 czerwca 1910


"Ze sportu." -
Nowa Reforma

Ze sportu.

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
W niedzielę 26 b. m. odbędzie się match footballowy miedzy „Cracovią“ a „Niemieckim klubem footballowym" z Berna. Match ten będzie ostatnim w bieżącym sezonie footballowym „Cracovii“. „Niemiecki klub" z Berna należy do bardzo silnych drużyn niemieckich, a „Austryacki związek footballowy" przeznaczył go do pierwszej klasy. Wyniki uzyskane przez ten klub są bardzo ładne i wymownie świadczą o dobroci drużyny. Match odbędzie się bez względu na pogodę, a wzbudza wielkie zainteresowanie, bo drużyna berneńska grać będzie w Krakowie po raz pierwszy. Początek matchu o godz. 6. Bilety wcześniej do nabycia w „Auto" na placu Szczepańskim, u Weissmanna ul. Szewska 13 I w „Księgarni Polskiej" ul. Floryańska.
Źródło: Nowa Reforma 24 czerwca 1910


"- Ze sportu." -
Czas

- Ze sportu.

Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
Druga zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.2
W niedzielę dnia 26 b. m. odbędzie się footbalowy między „Cracovią”, a niemieckim klubem footbalowym z Berna. Match ten będzie ostatnim z urządzonych
Źródło: Czas 24 czerwca 1910


"Ze sportu." -
Nowiny

Ze sportu.

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Nowiny
Match. — W niedzielę dnia 26 b. m. odbędzie się match footballowy między „Cracovią“ a M Niemieckim klubem footballowym“ z Berna. Match ten będzie ostatnim w bieżącym sezonie footballowym „Cracovii“. Niemiecki klub footballowy z Berna należy do bardzo silnych drużyn niemieckich, a „Austryacki Związek footballowy" przeznaczył go do pierwszej klasy. Wyniki uzyskane przez ten klub są bardzo ładne i wymownie świadczą o dobroci tego klubu. Wyniki te są następujące: Nussdorfer A. C. (z Wiednia) 5:0, 13:0. Pozsonzi Torna Egylet 4 : 0, Wiener Sportclub Res. 3 : 0, Rapid Res. (z Wiednia) 3:1. Dwa tylko matche przegrał ten klub, a mianowicie z kombinowaną drużyną praskiego „Klubu niemieckiego" 2:1 i z Floridsdorf I. (z Wiednia) 3 : 0. Match odbędzie się bez względu na pogodę, a wzbudza wielkie zainteresowanie, bo drużyna berneńska grać będzie w Krakowie po raz pierwszy. Początek o godzinie 6-tej. Bilety do nabycia wcześniej od piątku w „Auto" przy placu Szczepańskim, u WP. Weissmanna ul. Szewska I. 13, i w „Księgarni Polskiej" ul. Floryańska.
Źródło: Nowiny 25 czerwca 1910


"Match footballowy." -
Głos Narodu

Match footballowy.

Zapowiedź meczu w dzienniku Głos Narodu
W niedzielę dnia 26 b. m. odbędzie się match footballowy między drożyną „Cracorii” a „Niemieckim klubem footballowym z Berna”. Match ten będzie zakończeniem sezonu wiosennego K. S. „Cracovii“, gdyż w bieżącym sezonie „Cracovia" już więcej grać nie będzie.
Niemiecki klub z Berna należy do najsilniejszych drużyną na Morawach, tak, że „Austryacki Związek Footballowy" przeznaczył go do pierwszej klasy. Klub ten bawić będzie w Krakowie po raz pierwszy, a jogę piękne wyniki wymownie świadczą o dobroci tego klubu. Wyniki te są następujące: „Nussdorfer A. C. z Wiednia” 5:0, 13:0, „Posonyi Torna Eg.” 4:0, „Wiener Sportklub Ros." 3:0, „Rapid z Wiednia Ros.” 3 : 1. Dwa tylko matche przegrał ten klub, a mianowicie: z kombinowaną drużyną niem. klubu z Pragi 2:1 i z pierwszą drużyną „Floridsdorf A. C.“ z Wiednia 3:0. Match będzie tern bardziej interesującym, że i „Cracovia“ przyjętą zostanie po skończonym sezonie do pierwszej klasy drużyn. Bilety można już nabywać po cenach zniżonych u firmy „Auto", w Księgarni Polskiej ul. Floryańska, u WP. Weissmanna ul. Szewska oraz w lokalu K. S. „Cracovia“. Match odbędzie się bez względu na pogodę o godz 6-tej.
Źródło: Głos Narodu 25 czerwca 1910


"Kronika." -
Nowa Reforma

Kronika.

Czwarta zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Kraków, niedziela 26 czerwca.


Match między „Deutsches Fussballclnb” z Ber¬na a „Cracovią” na Błoniach miejskich o godz. 6 po południu.
Źródło: Nowa Reforma 26 czerwca 1910


"Kronika" -
Czas

Kronika

Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Czas
...
Match footbalowy „Cracovii” z klubem niemieckim Berna po południu na Błoniach.
Źródło: Czas 26 czerwca 1910


"„Cracovia“ przeciw „D. F. C.“ z Bema" -
Gazeta Powszechna

„Cracovia“ przeciw „D. F. C.“ z Bema

Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Powszechna cz.1
Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Powszechna cz.2
Na zakończenie sezonu wiosennego rozegrała wczoraj „Cracovia” match z morawską drużyną „Deutscher Fussball Club”. Mimo, że drużyna ta jest policzona do pierwszych drużyn w Austrji, jednak gra wczorajsza stwierdziła, że i nasza „Cracovia” nie tylko jest pierwszorzędną drużyną, lecz nawet niejedną z innych drużyn pierwszorzędnych grą swą prześciga. Okazało się to i na wczorajszym matchu. Od samego początku poznać można było przewagę „Cracovii”. Nierozstrzygnięcie matchu przypisać należy niektórym z graczy, którzy wprost lekceważyli sobie grę i nie ruszali się nawet na boisku.
Źródło: Gazeta Powszechna nr 145 z 28 czerwca 1910


Program meczowy

Opis meczu

Czas

Relacja z meczu w dzienniku Czas
Match na Błoniach. „Cracovia” – „D.F.C.” z Berna 2:2. Na zakończenie wiosennego sezonu sportowego rozegrała „Cracovia” w dniu wczorajszym match z niemieckim klubem footballowym z Berna. Gra wczorajsza gości berneńskich potwierdziła w zupełności wysoką klasę i rozgłos tego klubu, który z jesienią ma być przez Austryacki Związek Fotballowy zaliczony do drużyn hierarchii „pierwszego’ rzędu. Tak jedna, jak i druga strona kombinowała pięknie, a aczkolwiek obie strony walczyły dość żwawo o pierwszeństwo, nie można grze ich uczynić zarzutu brutalności, tak często ( i to przeważnie niesłusznie) podnoszonego nie tylko przez ludzi, nierozumiejących gry, ale i przez pewną część prasy. Zderzenia w grze, prowadzonej w ostrem tempie, są nieuniknione. Ale tempo nadaje grze w piłkę pewien charakter, emocyonujący nietylko widza, ale i gracza. Pod względem tempa match wczorajszy nie pozostawiał nic do życzenia i gdyby nie powolność środkowego napastnika „Cracovii”, rezultat matchu dla „Cracovii” byłby korzystniejszy. Ostateczny rezultat gry wczorajszej przyniósł 2:2, aczkolwiek, otwarcie mówiąc, należało się spodziewać zwycięstwa „biało czerwonych”, które i oni sami za pewne uważali. Pod względem techniki dorównywali gracze berneńscy krakowskim, po stronie tych ostatnich widoczna jednak była przewaga w kombinacyi i pewności strzałów do bramki.
Źródło: Czas nr 287 z 27 czerwca 1912


Gazeta Poniedziałkowa

Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej
Match footballowy. W niedzielę odbył się na błoniach match footballowy między Cracovią, a „Niemieckim klubem footballowym” z Berna. Match ten był ostatnim w bieżącym sezonie footballowym „Cracovii”. „Niemiecki klub” z Berna należy do bardzo silnych drużyn niemieckich, a „Austriacki związek footballowy” przeznaczył go do pierwszej klasy. Wyniki uzyskane przez ten klub są bardzo ładne i wymownie świadczą o dobroci drużyny. Match wzbudził zainteresowanie wśród tutejszych zwolenników tego sportu, bo drużyna berneńska grała w Krakowie po raz pierwszy. Wczorajszy match footballowy zakończył się nierozegraną w stosunku 2:2. Jakkolwiek podnieść trzeba sprawność Berneńskich gości, trudno nie zaznaczyć, iż „Cracovia” grała wczoraj bez animuszu i słabo. Przez kilka zaledwie chwil wykazała swą sprawność, z resztą gra jej była poprawna wprawdzie, lecz zbyt powolna i opieszała.Przez kilka zaledwie chwil wykazała swą sprawność, z resztą gra jej była poprawna wprawdzie, lecz zbyt powolna i opieszała.Przez kilka zaledwie chwil wykazała swą sprawność, z resztą gra jej była poprawna wprawdzie, lecz zbyt powolna i opieszała.
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 10 z 27 czerwca 1910


Nowa Reforma

Relacja z meczu w dzienniku Nowa Reforma
Obecny swój sezon footballowy zakończyła wczoraj „Cracovia” matchem, rozegranym na Błoniach krakowskich z klubem berneńskim: „Deutscher Fussballclub”. Skład obu drużyn był następujący:

„Deutscher Fussballclub” napad: Peblo, Drapel, Kienart, Rizzi, Charles; pomoc: Grübner, Kammer, Christof; obrona: Kracher, Zemba; bramkarz: Sobek.

„Cracovia” napad: Poznański, „Little”, Ryszard S., Miller, Just; pomoc: Owsionka (rezerwa) „Czarny” i Synowiec (rezerwa); obrona: Calder i Pollak; bramkarz: Lustgarten.

Match nie był zajmujący. Po obu stronach gra szła w wolnem tempie, Niemcy tylko czasem pozwalali sobie na niekulturalne uderzenia i popychania w czasie gry. Powszechne zdumienie wywołała dziwnie słaba gra w napadzie p. Ryszarda S., dająca dużo do myślenia. Odzywały się głosy wśród zebranych, że p. S. umyślnie i celowo gra słabo. Do pauzy stosunek zdobytych bramek był 1:1. W drugiej części obie strony zrobiły po jednej bramce, match został nierozegrany 2:2. Pierwszą bramkę zrobiła „Cracovia”. Przewagę po stronie krakowskich graczy można była łatwo spostrzedz; dlaczego match wypadł 2:2 to zostanie tajemnicą „Cracovii”, która przy końcu sezonu matchowego postępowała „in minus”. Sędzią był p. Jachieć.
Źródło: Nowa Reforma nr 287 z 27 czerwca 1910


Głos Narodu
(pierwsza relacja)

Pierwsza relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu
Zawody piłką nożną rozegrały się wczoraj na błoniach pomiędzy „Cracovią I.” a berneńskim niemieckim klubem. Oczekiwano ogólnie zwycięstwa „Cracovii”; tymczasem nadspodziewanie była nierozegrana w stosunku 2 do 2.
Szczegóły podamy w numerze wieczornym.
Źródło: Głos Narodu nr 169 z 27 czerwca 1910


Głos Narodu
(druga relacja)

Druga relacja z meczu w dzienniku Głos Narodu
Berno przeciw Krakowowi. Kraków stanowczo spodziewał się lepszego wyniku z wczorajszego matchu jaki rozegrała „Cracovia” przeciw „Niemieckiemu klubowi footb.” z Berna. Wprawdzie klub berneński został zaliczony przez austryacki Związek footbalowy do pierwszoklasowych drużyn i jak to mieliśmy wczoraj sposobność poznać - jest rzeczywiście dzielną drużyną footbalistyczną, - jednakże „Cracovia” w pierwszej połowie gry ujawniła tak wielką przewagę nad gośćmi, iż zrazu rezultat walki zdawał się niepozostawiać najmniejszej wątpliwości - naturalnie na korzyść „Cracovii”. Tymczasem ostateczny wynik wykazał równe przynajmniej pozornie, siły - gdyż tak krakowska jak i berlińska drużyna zdobyły po 2 bramki.

Sam początek walki wykazał w całej pełni znaną tężyznę „Cracovii”. Atak był ostry i wydatny, gdyż wkrótce zdobywa p. Just pierwszą bramkę. Zdobycz ta jest zarazem zdobyczą „jubileuszową” gdyż temsamem zyskała „Cracovia” na ogół 50 z rzędu bramkę w tym sezonie (na 20 przegranych, w czem Kryketerzy z Wiednia figurują z liczbą 15 bramek zdobytych). Niestety „Cracovia” zaczyna potem tracić tempo. Piłka poczyna znów stanowić przedmiot zabawy dla poszczególnych jednostek - gra idzie leniwo, animusz słabnie. Dziwna rzecz, że mimo tak wybornej lekcyi, danej jej przez Kryketerów, nie może się zdobyć „Cracovia” na rzutkie, błyskawiczne tempo. Ta przewlekłość gry mści się niebawem i goście berneńscy zdobywają również bramkę. W ten sposób do pauzy wynik przedstawia się 1:1.

Po pauzie tempo gry jeszcze bardziej słabnie - do tego zaczyna padać deszcz. Natomiast drużyna berneńska, gra nadal z niesłabnącem tempem, co wobec ospałości „Cracovi” zaczyna wyglądać na intenzywniejszą pracę, niż przedtem. Wprawdzie „Cracovia” zdobywa niebawem drugą bramkę, co detonuje nawet Niemców do tego stopnia, iż chcą przerwać walkę, tłumacząc się ciemnością skutkiem silnego zachmurzenia nieba - lecz wkrótce potem udaje się znów klubowi berneńskiemu wpakować piłkę w bramkę przeciwnika, w sposób wykazujący dowodnie dezorganizacyę w szeregach „Cracovii”.

Pomoc okazała się, jak zawsze słabą, zwłaszcza p. Czarny złożył wczoraj chyba dowodne świadectwo, iż dla „Cracovii” przestał już być odpowiednim graczem. Brak trainingu w dalszym ciągu występuje coraz jaskrawiej, a prawdziwe walory ujawniają się tyko wśród kilku jednostek, godnych zaiste miejsca w pierwszorzędnej drużynie. P. Calder jest tym typowym przykładem, którego umiejętność i wydatność gry nie ulega tym fluktuacyom, jakim zbyt często ulegają przeciętne jednostki, a których wyeliminowanie i zastąpienie przez nowych wytrenowanych graczy winno w interesie „Cracovii” jak najrychlej nastąpić.
Źródło: Głos Narodu nr 170 z 28 czerwca 1910


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny
Match „Cracovii” z berneńskim niemieckim klubem footballowym nie różnił się prawie niczem od zawodów drużyn naszych. Deutscher Fussball-Club z Berna nie wykazał większej sprawności w kombinowaniu rzutów niż „Cracovia”. Przewyższaj ją tylko większem wyćwiczeniem w grze i doskonalszem zgraniem całej drużyny, ale przewaga ta była mało znaczna. Ustępował natomiast „Cracovii” w śmiałości i zwinności ataku. Ostatni match dowiódł, że „Cracovia” jest drużyną footballową pewną siebie, śmiałą i sprawną, a rozegrane w tym sezonie matche dały jej sposobność wyćwiczenia się w kombinacyi rzutów. Niedzielna gra, jakkolwiek prowadzona w tempie żywem, energicznem, wolna była od gwałtowności matchu z „Pogonią”. Owszem - należy to podkreślić, do pauzy gra była piękna, taktowna, niestety po pauzie gracze poczęli się zbytnio gorączkować tak z jednej jak z drugiej strony i wtedy zaszło kilka gwałtownych odruchów u graczy „Cracovii”. Match zakończył się bardzo pięknym wynikiem dla „Cracovii”, bo nierozegraną 2:2, a wynik mógł być znacznie niepomyślniejszy dla D. F. C. gdyby nie dzielny ich bramkarz, który miał nie lada trud w chwytaniu i odbijaniu świetnych „strzałów” graczy krakowskich, z których najlepszymi okazali się pp. Little i Just.
Ogólny wynik 13 matchów „Cracovii” rozegranych w bieżącym sezonie przez „Cracovię I.” jest bardzo piękny, bo 49:20 (w tem 15 punktów przegranych z Krykieterami); 8 matchów, rozegranych przez „Cracovię Juniores” dały ogólny wynik 42:13.
Źródło: Nowiny nr 146 z 28 czerwca 1910


"„D. F. C.“ grał tak brutalnie, że u widzów gra ich wzbudziła niesmak." -
Gazeta Powszechna

„D. F. C.“ grał tak brutalnie, że u widzów gra ich wzbudziła niesmak.

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Powszechna
Pogoda na początku matchu ładna, zepsuła się przy końcu. Deszcz rzęsisty i ciemność zmusiła drużyny do zaprzestania gry.

Przed pauzą uzyskuje „Cracovia“ jedną bramkę przez p. Justa, który celnym „strzałem” z lewego skrzydła wpędza piłkę do bramki. „D. F. C.“ jednak nie zraża się tern i jeszcze przed pauzą uzyskuje jedną bramkę. Do pauzy stosunek: 1:1. Po pauzie gra się ożywia i „Cracovia” celnym „strzałem“ p. Millera wpędza piłkę po raz drogi do bramki. „D. F. C.u”, który rewanżując się, uzyskuje dla siebie punkt drugi. Match został jednak przerwany, gdyż gracze z „Deutscher Fussball Clubu” oświadczyli, że grać nie będą z powodu ciemności. Match więc skończył się nierozegrany w stosunku 2 : 2.

Jak zawsze, tak i wczoraj było bardzo dużo publiczności, co świadczy, że i Krakowianie nabierają ochoty do sportów. Organizuje się wielka liczba drużyn. Sama „Cracovia” posiada razem z pierwszą drużyną dziesięć drużyn footbalowych. Tę samą liczbę posiada i „Wisła”, do której garną się studenci.

W tym sezonie „Cracovia” uzyskała 61 punktów na swoją korzyść, straciła zaś 22. Rozegrała matchów 12, z czego zwyciężyła 8 razy, nie rozegrała jeden, przegrała 3 razy. Zwycięstwa te nad silnymi nieraz klubami (np. nad „Tӧrekves Sportegylet“ z Budapesztu) jeszcze raz stwierdziły, że i "Cracovia“ jest pierwszorzędnym klubem.
Testa
Źródło: Gazeta Powszechna nr 146 z 29 czerwca 1910