2006-07-10 Cracovia - KS Paradyż 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
''mecz na obozie w Straszęcinie'' | ''mecz na obozie w Straszęcinie'' | ||
<center>'''10 VII 2006 '''<br> | <center>'''10 VII 2006 '''<br> | ||
'''Cracovia - KS Paradyż 3:1 '''</center><br> | '''Cracovia - KS Paradyż 3:1 (1:1) '''</center><br> | ||
Bramki: | Bramki: | ||
*0:1 (10') | *0:1 (10') |
Wersja z 23:31, 19 kwi 2007
mecz na obozie w Straszęcinie
Cracovia - KS Paradyż 3:1 (1:1)
Bramki:
- 0:1 (10')
- 1:1 Wiśniewski (32')
- 2:1 Bania (54')
- 3:1 Bania (68')
Sędziował:
Widzów:
Cracovia:
(I połowa) Olszewski - Radwański, Karwan, Wiśniewski, Skrzyński - Magiera, Baran, Drumlak, Giza - Bojarski, Szwajdych.
(II połowa) Cabaj - Rzucidło, Baliga, Wojciechowskii (55 Wiśniewski), Nowak - Zimoń, Cebula, Kostrubała (60 Jeleń, 75 Szczoczarz) - Pawlusiński, Bania, Moskała.
Opis meczu :
Piłkarze Cracovii rozegrali w poniedziałek trzeci â a wliczając niedzielny mecz charytatywny â czwarty mecz kontrolny w trakcie przygotowań do nowego sezonu.
W dotychczasowych sparingach podopieczni trenera Stefana Białasa zremisowali bezbramkowo z Górnikiem Zabrze, pokonali 3:1 drugoligowe KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i rozgromili 9:0 w meczu charytatywnym beniaminka IV ligi Polan Żabno.
Tym razem rywalem Cracovii był KS Paradyż (dawniej Ceramika), który w minionym sezonie zajął 8 miejsce w grupie pierwszej III ligi.
Podobnie jak w meczu z KSZO pierwszą bramkę zdobyli rywale Cracovii wykonując precyzyjnie rzut wolny w 10 minucie.
Wyrównanie padło w 32 minucie. Krzysztof Radwański wykonywał rzut wolny z ostrego kąta, posłał piłkę na długi słupek i Jacek Wiśniewski głową umieścił piłkę w siatce.
Po przerwie trener Białas wystawił zupełnie nową jedenastkę. W tej części gry padły dwa gole dla Cracovii, oba zdobył Piotr Bania.
W 54 minucie minucie Bania wykorzystał dośrodkowanie po indywidualnej akcji Dariusza Pawlusińskiego.
Pawlusiński miał też udział przy trzeciej bramce zdobytej w 68 minucie. Po jego dośrodkowaniu piłkę przejął Tomasz Moskała, a następnie Piotr Bania, który z 6 metrów głową ustalił wynik meczu.
W 55 minucie kontuzji doznał Paweł Wojciechowski i ze złamanym nosem został odwieziony do szpitala.
W środę Cracovia rozegra w Straszęcinie dwa kolejne sparingi. O 16-tej (a nie jak wcześniej planowano o 11-tej) podopieczni trenera Stefana Białasa zmierzą się z III-ligową Stalą Rzeszów, a dwie godziny później z II-ligowym Piastem Gliwice.
Powiedzieli dla Teraz Pasy!
Trener Stefan Białas: - Tak jak w sparingu z KSZO najpierw straciliśmy gola, a potem zdobyliśmy trzy bramki. Cały czas szukam rozwiązań tak ofensywnych jak i defensywnych, dlatego zawodnicy w zasadzie w każdym meczu grają na innych pozycjach. Na przykład Skrzyński grał dzisiaj na lewej obronie, Radwański na prawej, a Szwajdych z Bojarskim w ataku. Mamy teraz ciężki program treningów. Rano trenujemy, a po południu gramy. Piłkarze grają wprawdzie tylko 45 minut, ale w sparingu, przy przeciwniku wymaga to dużego wysiłku. Odnoszę wrażenie, że piłkarze odczuwają już zmęczenie po rozegranych sparingach.
Łukasz Skrzyński: - W naszej grze może cieszyć przede wszystkim skuteczność. To dobry prognostyk, bo wiosną zdobywaliśmy bardzo mało bramek. Wygrywamy, ale na pewno nasza gra nie jest jeszcze na zadawalającym poziomie. W grze musimy wykazywać więcej spokoju i mocno popracować nad grą skrzydłami, bo to jest najsilniejsza broń Cracovii.
Źródło: Teraz Pasy! [1]