1990-09-30 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''8 kolejka 29-30 IX 90'''<BR>
{{Mecz
'''Garbarnia Kraków - Cracovia 4-0 (1-0)'''</center><BR><BR>
|                          gospodarz = Garbarnia Kraków
Bramki: Bernacik (26), Szopa (62), Błoński (76, 87)<BR>
|                              gosc = Cracovia
Sędziował Z. Urbańczyk z Krakowa<BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów 4 000<BR><BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
|                            kolejka = 8
|                              etap =
|                              sezon = 1990/91
|                          rozgrywki = III liga grupa VIII
|                              dzien = 30
|                            miesiac = 9
|                                rok = 1990
|                            godzina =
|                            miejsce = Kraków
|                  bramki_gospodarz = 4
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz = 1
|            bramki_do_przerwy_gosc = 0
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia = Z. Urbańczyk z Krakowa
|                            widzow = 4 000
|                strzelcy_gospodarz = Bernacik (26')<br> Szopa (62')<br> Błoński (76')<br>Błoński (87')<br>
|                            wyniki = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>4:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc = [[Janusz Sputo]]
|              ustawienie_gospodarz = 4-4-2
|                    sklad_gospodarz = Nita<br> Maślanka<br> Kadula<br> Kłaput<br> Mazur<br> Szopa (84' Gramatyka)<br> Biernacik<br> Szopa<br> Szeweczk<br> Sipellius<br> Nowak (73' Błoński)<br>
|                    ustawienie_gosc = 4-4-2
|                        sklad_gosc = [[Marek Holocher|Holocher]]<br> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<br> [[Krzysztof Duda|Duda]]<br> [[Robert Leśnowolski|Leśnowolski]]<br> [[Arkadiusz Kubik|Kubik]]<br> [[Piotr Gruszka|Gruszka]]<br> [[Rafał Wrześniak|R. Wrześniak]]<br> [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]] (80' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]])<br> [[Grzegorz Ostapczuk|Ostapczuk]] (60' Sajnog)<br> [[Jacek Czarnik|Czarnik]]<br> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]]<br>
}}


'''Garbarnia:''' <BR>
Nita - Maślanka, Kadula, Kłaput, Mazur - Szopa (84 min. Gramatyka), Biernacik, Szopa. Szeweczk Sipellius, Nowak (73 min. Błoński).<BR>
'''Cracovia:''' <BR>
Holocher - Węgiel, Duda, Leśniowolski, Kubik - Gruszka, R. Wrześniak, Hajduk (80 min. Siemieniec), Ostapczuk (60 min. Sajnog) - Czarnik, Hermaniuk.
<BR><BR>
===Opis meczu Tempo:===
===Opis meczu Tempo:===
W niedzielę miała miejsce na Ludwinowie kolejna eksplozja. Przed laty ofiarą minerów padła stara trybuna, wczoraj nareszcie eksplodowała forma piłkarzy w brązowych barwach, za co okrutną, czterobramkową cenę zapłacił lider.<BR>
W niedzielę miała miejsce na Ludwinowie kolejna eksplozja. Przed laty ofiarą minerów padła stara trybuna, wczoraj nareszcie eksplodowała forma piłkarzy w brązowych barwach, za co okrutną, czterobramkową cenę zapłacił lider.<BR>

Wersja z 20:54, 20 lip 2007


Herb_Garbarnia Kraków


pilka_ico
III liga grupa VIII , 8 kolejka
Kraków, niedziela, 30 września 1990

Garbarnia Kraków - Cracovia

4
:
0

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Janusz Sputo
Skład:
Nita
Maślanka
Kadula
Kłaput
Mazur
Szopa (84' Gramatyka)
Biernacik
Szopa
Szeweczk
Sipellius
Nowak (73' Błoński)


Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Z. Urbańczyk z Krakowa
Widzów: 4 000

bramki Bramki
Bernacik (26')
Szopa (62')
Błoński (76')
Błoński (87')
1:0
2:0
3:0
4:0
Skład:
Holocher
Węgiel
Duda
Leśnowolski
Kubik
Gruszka
R. Wrześniak
Hajduk (80' Siemieniec)
Ostapczuk (60' Sajnog)
Czarnik
Hermaniuk


Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu Tempo:

W niedzielę miała miejsce na Ludwinowie kolejna eksplozja. Przed laty ofiarą minerów padła stara trybuna, wczoraj nareszcie eksplodowała forma piłkarzy w brązowych barwach, za co okrutną, czterobramkową cenę zapłacił lider.
Tak samo jak za niedawny mecz z Zelmerem należały się Garbarni słowa bezlitosnej krytyki, tak teraz bez wątpienia zasłużyła na całą lawinę komplementów. Bo grała z sensem, sprawnie, bez cienia kunktatorstwa, a na dodatek skutecznie. Słowem osiągnęła niebotyczny w stosunku do poprzednich spotkań poziom, aż wierzyć się nie chciało.
Strzelecki festiwal rozpoczął w slalomowym stylu Biernacik; techniczny przyziemny strzał nie pozostawił Holocherowi choćby odrobiny nadziei na uratowanie się przed najgorszym. Zresztą identycznie było w następnych bramkowych zdarzeniach: strzał Szopy z wolnego zdumiewał precyzją (podobnie zdumiewała interpretacja arbitra, który chwilę wcześniej ukarał Dudę zaledwie żółta kartką za sfaulowanie będącego w idealnej pozycji Sippeliusa); akcja Szopa — Sippelius — Błoński jakby żywcem wzięła pierwowzór z futbolowych podręczników; taki sam punkt odniesienia należy przyjąć wobec kombinacji Sippeliusa z Błońskim przy golu na 4—0. Czym próbowała odgryźć się Cracovia? Do przerwy niebezpiecznie .główkował Czarnik, w 72 min. Nita dwukrotnie ratował się z opresji po strzałach Hermaniuka i Sajnoga. I to wszystko. Od przystania na narzucone przez Garbarnie reguły gry nie miała Cracovia żadnych szans ucieczki. Tak bywa zawsze gdy tylko jedna ze stron rozdaje karty.