1981-09-26 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 3:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (1981-09-26 Hutnik Kraków - Cracovia 3:0 przeniesiono do 1981-09-26 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 3:0) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Hutnik Kraków | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = Hutnik Nowa Huta | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 8 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1981/82 | |||
| rozgrywki = I liga grupa wschodnia | |||
| dzien = 26 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 1981 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 3 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 2 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = | |||
| strzelcy_gospodarz = Dybczak (14' s.)<BR> Putek (22')<BR> Stokłosa (62') | |||
| wyniki = 1:0<BR>2:0<BR>3:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Kocoń<BR> Kil<BR> Wiącek<BR> J. Karaś<BR> Bolek (61' Kot)<BR> Bargieł<BR> Stokłosa<BR> Putek<BR> Orzeł<BR> Sysło<BR> Przybyłowski | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = Koczwara<BR> Nazimek<BR> Wietecha<BR> Dybczak<BR> Podsiadło<BR> Wrześniak (46' Sasnal)<BR> Setkowicz<BR> Liczka (59' R. Karaś)<BR> Bujak<BR> Błachno<BR> Konieczny | |||
}} | |||
===Opis meczu | ===Opis meczu === | ||
Trzynasty derbowy pojedynek Hutnika z Cracovią w rozgrywkach II ligi zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Hutnicy w odróżnieniu od gości zaprezentowali szereg urozmaiconych akcji i większą dyscyplinę taktyczną.<BR> | Trzynasty derbowy pojedynek Hutnika z Cracovią w rozgrywkach II ligi zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Hutnicy w odróżnieniu od gości zaprezentowali szereg urozmaiconych akcji i większą dyscyplinę taktyczną.<BR> | ||
Piłkarze z Suchych Stawów potwierdzili w sobotę, że ich forma wzrasta i po początkowych niepowodzeniach pną się w górę tabeli. Inaczej Cracovia. Biało-czerwoni dotychczas zdobywali punkty, ale na boisku nie spisywali się najlepiej. Ich słaba forma znalazła pełne potwierdzenie podczas ostatniego spotkania. Akcje gości prowadzone wolno i schematycznie nie stanowiły dla obrońców Hutnika większego zagrożenia, a nieliczne strzały pewnie wyłapywał Kocoń. Biało-czerwoni w miarę zbliżania się pod pole karne hutników, miast szybciej rozgrywać piłkę i decydować się na zaskakujące strzały, wdawali się w zawiłe kombinacje, które zwykle kończyły się utratą piłki. W grze gości brakło również zaangażowania w walce o piłkę, a po utracie drugiej bramki sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką. <BR> | Piłkarze z Suchych Stawów potwierdzili w sobotę, że ich forma wzrasta i po początkowych niepowodzeniach pną się w górę tabeli. Inaczej Cracovia. Biało-czerwoni dotychczas zdobywali punkty, ale na boisku nie spisywali się najlepiej. Ich słaba forma znalazła pełne potwierdzenie podczas ostatniego spotkania. Akcje gości prowadzone wolno i schematycznie nie stanowiły dla obrońców Hutnika większego zagrożenia, a nieliczne strzały pewnie wyłapywał Kocoń. Biało-czerwoni w miarę zbliżania się pod pole karne hutników, miast szybciej rozgrywać piłkę i decydować się na zaskakujące strzały, wdawali się w zawiłe kombinacje, które zwykle kończyły się utratą piłki. W grze gości brakło również zaangażowania w walce o piłkę, a po utracie drugiej bramki sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką. <BR> | ||
Spotkanie rozpoczęło się od szybkich akcji Hutników. Już w 14 min uzyskali prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Orła Dybczak niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Do końca I połowy inicjatywę posiadali gospodarze, ich akcje mogły zakończyć się golem. M. in. w 31 min i 40 min strzały Sysły obronił Koczwara, zaś w 34 piłkę po uderzeniu Stokłosy wybił głową z linii bramkowej Nazimek. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 39 Bujak, ale jego strzał z 16 m. obronił Kocoń. <BR> | Spotkanie rozpoczęło się od szybkich akcji Hutników. Już w 14 min uzyskali prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Orła Dybczak niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Do końca I połowy inicjatywę posiadali gospodarze, ich akcje mogły zakończyć się golem. M. in. w 31 min i 40 min strzały Sysły obronił Koczwara, zaś w 34 piłkę po uderzeniu Stokłosy wybił głową z linii bramkowej Nazimek. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 39 Bujak, ale jego strzał z 16 m. obronił Kocoń. <BR> | ||
Po zmianie stron w dalszym ciągu w natarciu byli gospodarze. W 50 min Koczwara z najwyższym trudem obronił strzał Karasia, ale w minutę później po "bombieâ Putka z 22 m. najlepszy zawodnik Cracovii był już bezradny. Gospodarze nie rezygnowali z podwyższenia wyniku i w 62 min po kolejnym rajdzie Orła i dośrodkowaniu na pole karne Stokłosa z kilku metrów dopełnił jedynie formalności. Goście mieli szansę na uzyskanie honorowej bramki, ale mocny strzał Podsiadły w 73 min zdołał wybić Kocoń. | Po zmianie stron w dalszym ciągu w natarciu byli gospodarze. W 50 min Koczwara z najwyższym trudem obronił strzał Karasia, ale w minutę później po "bombieâ Putka z 22 m. najlepszy zawodnik Cracovii był już bezradny. Gospodarze nie rezygnowali z podwyższenia wyniku i w 62 min po kolejnym rajdzie Orła i dośrodkowaniu na pole karne Stokłosa z kilku metrów dopełnił jedynie formalności. Goście mieli szansę na uzyskanie honorowej bramki, ale mocny strzał Podsiadły w 73 min zdołał wybić Kocoń. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria:1981/82 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria:1981/82 II liga grupa wschodnia]] | ||
[[Kategoria: Hutnik Kraków]] | [[Kategoria: Hutnik Kraków]] |
Wersja z 23:54, 10 gru 2007
|
I liga grupa wschodnia , 8 kolejka sobota, 26 września 1981
(2:0)
|
|
Skład: Kocoń Kil Wiącek J. Karaś Bolek (61' Kot) Bargieł Stokłosa Putek Orzeł Sysło Przybyłowski |
|
Skład: Koczwara Nazimek Wietecha Dybczak Podsiadło Wrześniak (46' Sasnal) Setkowicz Liczka (59' R. Karaś) Bujak Błachno Konieczny |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Trzynasty derbowy pojedynek Hutnika z Cracovią w rozgrywkach II ligi zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy. Hutnicy w odróżnieniu od gości zaprezentowali szereg urozmaiconych akcji i większą dyscyplinę taktyczną.
Piłkarze z Suchych Stawów potwierdzili w sobotę, że ich forma wzrasta i po początkowych niepowodzeniach pną się w górę tabeli. Inaczej Cracovia. Biało-czerwoni dotychczas zdobywali punkty, ale na boisku nie spisywali się najlepiej. Ich słaba forma znalazła pełne potwierdzenie podczas ostatniego spotkania. Akcje gości prowadzone wolno i schematycznie nie stanowiły dla obrońców Hutnika większego zagrożenia, a nieliczne strzały pewnie wyłapywał Kocoń. Biało-czerwoni w miarę zbliżania się pod pole karne hutników, miast szybciej rozgrywać piłkę i decydować się na zaskakujące strzały, wdawali się w zawiłe kombinacje, które zwykle kończyły się utratą piłki. W grze gości brakło również zaangażowania w walce o piłkę, a po utracie drugiej bramki sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką.
Spotkanie rozpoczęło się od szybkich akcji Hutników. Już w 14 min uzyskali prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Orła Dybczak niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Do końca I połowy inicjatywę posiadali gospodarze, ich akcje mogły zakończyć się golem. M. in. w 31 min i 40 min strzały Sysły obronił Koczwara, zaś w 34 piłkę po uderzeniu Stokłosy wybił głową z linii bramkowej Nazimek. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 39 Bujak, ale jego strzał z 16 m. obronił Kocoń.
Po zmianie stron w dalszym ciągu w natarciu byli gospodarze. W 50 min Koczwara z najwyższym trudem obronił strzał Karasia, ale w minutę później po "bombieâ Putka z 22 m. najlepszy zawodnik Cracovii był już bezradny. Gospodarze nie rezygnowali z podwyższenia wyniku i w 62 min po kolejnym rajdzie Orła i dośrodkowaniu na pole karne Stokłosa z kilku metrów dopełnił jedynie formalności. Goście mieli szansę na uzyskanie honorowej bramki, ale mocny strzał Podsiadły w 73 min zdołał wybić Kocoń.
Źródło: Tempo