1984-05-09 Lech Poznań - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''24 kolejka 9 V 1984'''<BR>
{{Mecz
'''Lech Poznań - Cracovia 1-0'''</center><BR>
|                          gospodarz = Lech Poznań
Bramki: Szewczyk (72 głową)<BR>
|                              gosc = Cracovia
Sędziował <BR>
|          gospodarz_owczesna_nazwa =
Widzów 25 000<BR><BR>
|                gosc_owczesna_nazwa =
'''Lech:''' Pleśnierowicz, Pawlak, Łukasik, Barczak, Jakołcewicz, Miłoszewicz (39 min. Niewiadomski), Oblewski, Kofnyt (68 min. Szewczyk), Kapica, Bąk, Okoński<BR><br>
|                            kolejka = 24
'''Cracovia:''' Wojciechowski, Kuć, Dybczak, Tyrka (60 min. Kasperek), Konieczny, Surowiec, Bzukała, Graba, Hnatio, Janikowski, Kubisztal<BR><BR>
|                              etap =
|                              sezon = 1983/84
|                          rozgrywki = I liga
|                              dzien = 9
|                            miesiac = 5
|                                rok = 1984
|                            godzina =
|                            miejsce =
|                  bramki_gospodarz = 1
|                        bramki_gosc = 0
|        bramki_do_przerwy_gospodarz =
|            bramki_do_przerwy_gosc =
|    bramki_przed_dogrywka_gospodarz =
|        bramki_przed_dogrywka_gosc =
|    serie_rzutow_karnych_gospodarz =
|          serie_rzutow_karnych_gosc =
|                            sedzia =
|                            widzow = 25 000
|                strzelcy_gospodarz = Szewczyk (72' głową)
|                            wyniki = 1:0
|                      strzelcy_gosc =
|            kartki_zolte_gospodarz =
|          kartki_czerwone_gospodarz =
|                  kartki_zolte_gosc =
|              kartki_czerwone_gosc =
|                  trener_gospodarz =
|                        trener_gosc =
|              ustawienie_gospodarz =
|                    sklad_gospodarz = Pleśnierowicz<BR> Pawlak<BR> Łukasik<BR> Barczak<BR> Jakołcewicz<BR> Miłoszewicz (39' Niewiadomski)<BR> Oblewski<BR> Kofnyt (68' Szewczyk)<BR> Kapica<BR> Bąk<BR> Okoński
|                    ustawienie_gosc =
|                        sklad_gosc = Wojciechowski<BR> Kuć<BR> Dybczak<BR> Tyrka (60' Kasperek)<BR> Konieczny<BR> Surowiec<BR> Bzukała<BR> Graba<BR> Hnatio<BR> Janikowski<BR> Kubisztal
}}


===Opis meczu Tempo:===
===Opis meczu===
Przed spotkaniem w opiniach miejscowych dziennikarzy przeważał zdecydowany optymizm, a punktem wyjścia do tego były dwa zwycięstwa wyjazdowe zespołu poznańskiego. Jak trudno się gra z zespołami zagrożonymi spadkiem przekonała się nie po raz pierwszy i widownia i piłkarze. Największy tumult na trybunach wywołały doniesienia z Łodzi, bo tam m. in. rozstrzygała się kwestia, kto zostanie liderem po tej kolejce.<BR>
Przed spotkaniem w opiniach miejscowych dziennikarzy przeważał zdecydowany optymizm, a punktem wyjścia do tego były dwa zwycięstwa wyjazdowe zespołu poznańskiego. Jak trudno się gra z zespołami zagrożonymi spadkiem przekonała się nie po raz pierwszy i widownia i piłkarze. Największy tumult na trybunach wywołały doniesienia z Łodzi, bo tam m. in. rozstrzygała się kwestia, kto zostanie liderem po tej kolejce.<BR>
O pierwszej połowie meczu można powiedzieć, że była bardzo słaba. Gospodarze grali apatycznie i po prostu źle. Ustawione przez Cracovię zapory obronne, składające się z 10 zawodników, były nie do przebycia przez graczy Lecha. Tylko w 29 min. Kapica znalazł lukę, ale strzelić nie potrafił. W 40 min. padł gol dla Cracovii, ale z pozycji spalonej. I na dobrą sprawę to wszystkie ciekawsze momenty z pierwszych 45 minut.<BR>
O pierwszej połowie meczu można powiedzieć, że była bardzo słaba. Gospodarze grali apatycznie i po prostu źle. Ustawione przez Cracovię zapory obronne, składające się z 10 zawodników, były nie do przebycia przez graczy Lecha. Tylko w 29 min. Kapica znalazł lukę, ale strzelić nie potrafił. W 40 min. padł gol dla Cracovii, ale z pozycji spalonej. I na dobrą sprawę to wszystkie ciekawsze momenty z pierwszych 45 minut.<BR>
Linia 13: Linia 44:
Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 72 min. Po rzucie rożnym do piłki wyskoczył wprowadzony 4 minuty wcześniej na boisko Szewczyk i pięknym strzałem głową pokonał zupełnie bezradnego Wojciechowskiego. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie, chociaż okazji do zdobycia bramek poznaniacy mieli sporo. W sumie więc zwycięstwo Lecha jest zasłużone.
Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 72 min. Po rzucie rożnym do piłki wyskoczył wprowadzony 4 minuty wcześniej na boisko Szewczyk i pięknym strzałem głową pokonał zupełnie bezradnego Wojciechowskiego. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie, chociaż okazji do zdobycia bramek poznaniacy mieli sporo. W sumie więc zwycięstwo Lecha jest zasłużone.
Nielicznych emocjonujących momentów nie wytrzymał jednak jeden z kibiców, którego z ciężkim zawałem serca odwieziono do szpitala.
Nielicznych emocjonujących momentów nie wytrzymał jednak jeden z kibiców, którego z ciężkim zawałem serca odwieziono do szpitala.
<BR>


Źródło: ''Tempo''
[[Kategoria: 1983/84 I liga]]
[[Kategoria: 1983/84 I liga]]
[[Kategoria:  Lech Poznań]]
[[Kategoria:  Lech Poznań]]

Wersja z 02:54, 16 gru 2007


Herb_Lech Poznań


pilka_ico
I liga , 24 kolejka
środa, 9 maja 1984

Lech Poznań - Cracovia

1
:
0



Herb_Cracovia


Skład:
Pleśnierowicz
Pawlak
Łukasik
Barczak
Jakołcewicz
Miłoszewicz (39' Niewiadomski)
Oblewski
Kofnyt (68' Szewczyk)
Kapica
Bąk
Okoński


Widzów: 25 000

bramki Bramki
Szewczyk (72' głową) 1:0
Skład:
Wojciechowski
Kuć
Dybczak
Tyrka (60' Kasperek)
Konieczny
Surowiec
Bzukała
Graba
Hnatio
Janikowski
Kubisztal



Opis meczu

Przed spotkaniem w opiniach miejscowych dziennikarzy przeważał zdecydowany optymizm, a punktem wyjścia do tego były dwa zwycięstwa wyjazdowe zespołu poznańskiego. Jak trudno się gra z zespołami zagrożonymi spadkiem przekonała się nie po raz pierwszy i widownia i piłkarze. Największy tumult na trybunach wywołały doniesienia z Łodzi, bo tam m. in. rozstrzygała się kwestia, kto zostanie liderem po tej kolejce.
O pierwszej połowie meczu można powiedzieć, że była bardzo słaba. Gospodarze grali apatycznie i po prostu źle. Ustawione przez Cracovię zapory obronne, składające się z 10 zawodników, były nie do przebycia przez graczy Lecha. Tylko w 29 min. Kapica znalazł lukę, ale strzelić nie potrafił. W 40 min. padł gol dla Cracovii, ale z pozycji spalonej. I na dobrą sprawę to wszystkie ciekawsze momenty z pierwszych 45 minut.
Nie wiem, co powiedział w przerwie meczu swoim piłkarzom Wojciech Łazarek, ale po zmianie stron zaczęli poruszać się po boisku żwawiej i stwarzać groźne sytuacje. W 55 min. główkował Jakołcewicz, ale na posterunku był Wojciechowski. W 67 min. widzieliśmy bardzo szybką i składną akcję zespołu Lecha, zakończoną strzałem głową Kapicy. Piłka trafiła w poprzeczkę. W tym okresie, jak i zresztą w całym meczu krakowianie ograniczali się do sporadycznych nieefektywnych kontrataków. Jednym słowem nie stworzyli oni ani razu poważniejszego zagrożenia pod bramką Lecha.
Rozstrzygnięcie spotkania nastąpiło w 72 min. Po rzucie rożnym do piłki wyskoczył wprowadzony 4 minuty wcześniej na boisko Szewczyk i pięknym strzałem głową pokonał zupełnie bezradnego Wojciechowskiego. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie, chociaż okazji do zdobycia bramek poznaniacy mieli sporo. W sumie więc zwycięstwo Lecha jest zasłużone. Nielicznych emocjonujących momentów nie wytrzymał jednak jeden z kibiców, którego z ciężkim zawałem serca odwieziono do szpitala.

Źródło: Tempo