1993-09-18 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:2: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1993-09-18 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:2") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | |||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Tarnovia Tarnów | |||
| gosc = Cracovia | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 9 | |||
| etap = | |||
===Opis meczu | | sezon = 1993/94 | ||
| rozgrywki = III liga grupa VIII | |||
| dzien = 18 | |||
| miesiac = 9 | |||
| rok = 1993 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 0 | |||
| bramki_gosc = 2 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = W. Kulaszka z Przemyśla | |||
| widzow = 1 800 | |||
| strzelcy_gospodarz = | |||
| wyniki = 0:1<BR>0:2 | |||
| strzelcy_gosc = Kępski (27' głową)<BR> Gruszka (73') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = 4-3-3 | |||
| sklad_gospodarz = Ogorzelec<BR> Gąsior (43' Sadłoń)<BR> Kapustka<BR> Minnich<BR> Labok<BR> Czosnyka<BR> Smzgacz (46'Hajnysz)<BR> Lasota<BR> Czarnik<BR> A. Prokop<BR> T. Prokop | |||
| ustawienie_gosc = 3-4-3 | |||
| sklad_gosc = Kwedyczenko<BR> Mróz<BR> Wrześniak<BR> Duda (53' Leśnowolski)<BR> Gruszka (89' Brussman)<BR> Zając<BR> Hajduk<BR> Depa<BR> Kępski<BR> Zegarek (78' Apryjas)<BR> Siemieniec | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Ogląda się niekiedy w III lidze mecze na wyższym poziomie, rzadko jednakże widzi się tyle obustronnej zadziorności i serca do gry. Miało to spotkanie sporą dramaturgię; niemal do końca trwała twarda, męska walka, momentami zresztą zbyt ostra (stąd tyle kartek!), prowadzona w bardzo szybkim tempie. <BR> | Ogląda się niekiedy w III lidze mecze na wyższym poziomie, rzadko jednakże widzi się tyle obustronnej zadziorności i serca do gry. Miało to spotkanie sporą dramaturgię; niemal do końca trwała twarda, męska walka, momentami zresztą zbyt ostra (stąd tyle kartek!), prowadzona w bardzo szybkim tempie. <BR> | ||
Zdaniem trenera gospodarzy, Stanisława Kroka, Cracovia wygrała zasłużenie, chociaż â dopowiedzmy â przeżywała po zmianie stron trudne chwile. Podobnie jak do przerwy gospodarze, âPasiakiâ grały w pierwszej części z inwencją i niewiele brakowało, żeby zeszły na pauzę ze znaczniejszym prowadzeniem, jako że w 16 min. Zając nie wykorzystał wybornej sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w 10 minut później tenże zawodnik âgłówkowałâ w poprzeczkę. <BR> | Zdaniem trenera gospodarzy, Stanisława Kroka, Cracovia wygrała zasłużenie, chociaż â dopowiedzmy â przeżywała po zmianie stron trudne chwile. Podobnie jak do przerwy gospodarze, âPasiakiâ grały w pierwszej części z inwencją i niewiele brakowało, żeby zeszły na pauzę ze znaczniejszym prowadzeniem, jako że w 16 min. Zając nie wykorzystał wybornej sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w 10 minut później tenże zawodnik âgłówkowałâ w poprzeczkę. <BR> | ||
Po zmianie stron tarnowianie natarli z wielką determinacją, a że âPasyâ prawie bez walki oddały środek pola, a na dodatek grały od 60 min. w âdziesiątkęâ â z kolei gra toczyła się przed bramką Kwedyczenki. W 52 min. wygrał on na linii pola karnego pojedynek oko w oko z Sadłoniem, ale później już tarnowianie nie mieli zbyt wielu naprawdę dogodnych sytuacji, a kiedy się takie zdarzały â nie potrafili celnie strzelić. Inna sprawa, że obrona Cracovii, na czele z âprofesorującymâ na stoperze Wrześniakiem, była dobrze dysponowana. W 73 min. â w okresie zaporu miejscowych, po jednej z kontr â Hajduk dostrzegł nieobstawionego Gruszkę, który z bliskiej odległości pewnie pokonał bezradnego Ogorzelca. | Po zmianie stron tarnowianie natarli z wielką determinacją, a że âPasyâ prawie bez walki oddały środek pola, a na dodatek grały od 60 min. w âdziesiątkęâ â z kolei gra toczyła się przed bramką Kwedyczenki. W 52 min. wygrał on na linii pola karnego pojedynek oko w oko z Sadłoniem, ale później już tarnowianie nie mieli zbyt wielu naprawdę dogodnych sytuacji, a kiedy się takie zdarzały â nie potrafili celnie strzelić. Inna sprawa, że obrona Cracovii, na czele z âprofesorującymâ na stoperze Wrześniakiem, była dobrze dysponowana. W 73 min. â w okresie zaporu miejscowych, po jednej z kontr â Hajduk dostrzegł nieobstawionego Gruszkę, który z bliskiej odległości pewnie pokonał bezradnego Ogorzelca. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1993/94 III liga grupa VIII]] | [[Kategoria: 1993/94 III liga grupa VIII]] | ||
[[Kategoria: Tarnovia Tarnów]] | [[Kategoria: Tarnovia Tarnów]] |
Wersja z 00:07, 17 gru 2007
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 9 kolejka sobota, 18 września 1993
|
|
Skład: Ogorzelec Gąsior (43' Sadłoń) Kapustka Minnich Labok Czosnyka Smzgacz (46'Hajnysz) Lasota Czarnik A. Prokop T. Prokop Ustawienie: 4-3-3 |
Sędzia: W. Kulaszka z Przemyśla
|
Skład: Kwedyczenko Mróz Wrześniak Duda (53' Leśnowolski) Gruszka (89' Brussman) Zając Hajduk Depa Kępski Zegarek (78' Apryjas) Siemieniec Ustawienie: 3-4-3 |
Opis meczu
Ogląda się niekiedy w III lidze mecze na wyższym poziomie, rzadko jednakże widzi się tyle obustronnej zadziorności i serca do gry. Miało to spotkanie sporą dramaturgię; niemal do końca trwała twarda, męska walka, momentami zresztą zbyt ostra (stąd tyle kartek!), prowadzona w bardzo szybkim tempie.
Zdaniem trenera gospodarzy, Stanisława Kroka, Cracovia wygrała zasłużenie, chociaż â dopowiedzmy â przeżywała po zmianie stron trudne chwile. Podobnie jak do przerwy gospodarze, âPasiakiâ grały w pierwszej części z inwencją i niewiele brakowało, żeby zeszły na pauzę ze znaczniejszym prowadzeniem, jako że w 16 min. Zając nie wykorzystał wybornej sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w 10 minut później tenże zawodnik âgłówkowałâ w poprzeczkę.
Po zmianie stron tarnowianie natarli z wielką determinacją, a że âPasyâ prawie bez walki oddały środek pola, a na dodatek grały od 60 min. w âdziesiątkęâ â z kolei gra toczyła się przed bramką Kwedyczenki. W 52 min. wygrał on na linii pola karnego pojedynek oko w oko z Sadłoniem, ale później już tarnowianie nie mieli zbyt wielu naprawdę dogodnych sytuacji, a kiedy się takie zdarzały â nie potrafili celnie strzelić. Inna sprawa, że obrona Cracovii, na czele z âprofesorującymâ na stoperze Wrześniakiem, była dobrze dysponowana. W 73 min. â w okresie zaporu miejscowych, po jednej z kontr â Hajduk dostrzegł nieobstawionego Gruszkę, który z bliskiej odległości pewnie pokonał bezradnego Ogorzelca.
Źródło: Tempo