1982-05-23 Cracovia - Olimpia Elbląg 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1982-05-23 Cracovia - Olimpia Elbląg 1:0") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Olimpia Elbląg | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = | |||
| kolejka = 27 | |||
| etap = | |||
| sezon = 1981/82 | |||
| rozgrywki = II liga grupa wschodnia | |||
| dzien = 23 | |||
| miesiac = 5 | |||
| rok = 1982 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = A.Ogorzewski z Łodzi | |||
| widzow = 8 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = Konieczny (9') | |||
| wyniki = 1:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Koczwara<BR> Nazimek<BR> Dybczak<BR> Turecki<BR> Podsiadło<BR> Kuć<BR> Surowiec<BR> Karaś<BR> Gacek (75' Piskorz)<BR> Liszka (46' Błachno)<BR> Konieczny | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu | ===Opis meczu=== | ||
Wprawdzie kibice âPasiakówâ od najmniej dwóch tygodni widzą już swoich ulubieńców w ekstraklasie, tym niemniej podopieczni trenera Stroniarza zdają sobie doskonale sprawę z tego, że grać trzeba do końca i że nawet 4- czy 5-punktowa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami nie gwarantuje im jeszcze awansu. Tym bardziej, że do zakończenia rozgrywek zostały trzy kolejki spotkań...<BR> | Wprawdzie kibice âPasiakówâ od najmniej dwóch tygodni widzą już swoich ulubieńców w ekstraklasie, tym niemniej podopieczni trenera Stroniarza zdają sobie doskonale sprawę z tego, że grać trzeba do końca i że nawet 4- czy 5-punktowa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami nie gwarantuje im jeszcze awansu. Tym bardziej, że do zakończenia rozgrywek zostały trzy kolejki spotkań...<BR> | ||
Sporo radości przysporzyli swym sympatykom piłkarze Cracovii w środę, rozgrywając dobry mecz i pokonując na wyjeździe Avię 2-0 w Świdniku. W niedzielę krakowianie wzbogacili się o kolejne 2 punkty, wygrywając z Olimpią Elbląg 1-0, jednak przed własną widownią nie zaprezentowali się z najlepszej strony. Mając wyraźną przewagę w polu, gubili się w sytuacjach podbramkowych, a w końcowych minutach po prostu opadli z sił, broniąc jedynie dostępu do własnej bramki.<BR> | Sporo radości przysporzyli swym sympatykom piłkarze Cracovii w środę, rozgrywając dobry mecz i pokonując na wyjeździe Avię 2-0 w Świdniku. W niedzielę krakowianie wzbogacili się o kolejne 2 punkty, wygrywając z Olimpią Elbląg 1-0, jednak przed własną widownią nie zaprezentowali się z najlepszej strony. Mając wyraźną przewagę w polu, gubili się w sytuacjach podbramkowych, a w końcowych minutach po prostu opadli z sił, broniąc jedynie dostępu do własnej bramki.<BR> | ||
Rozstrzygnięcie padło już w 9 min, gdy po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Surowca, piłkę przejął na głowę Konieczny i skierował ją celnie do siatki. Ten sam zawodnik miał szansę podwyższyć na 2-0 w 17 min, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Okazji do uzyskania bramek było więcej, jednak gospodarze uparcie forsowali grę środkiem boiska, pragnąc âwjechaćâ z piłką do bramki przeciwników. Goście również stworzyli kilka groźnych sytuacji, a w 88 min. byli o krok od uzyskania remisu, gdy po strzale Radowskiego piłka odbiła się od słupka.<BR> | Rozstrzygnięcie padło już w 9 min, gdy po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Surowca, piłkę przejął na głowę Konieczny i skierował ją celnie do siatki. Ten sam zawodnik miał szansę podwyższyć na 2-0 w 17 min, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Okazji do uzyskania bramek było więcej, jednak gospodarze uparcie forsowali grę środkiem boiska, pragnąc âwjechaćâ z piłką do bramki przeciwników. Goście również stworzyli kilka groźnych sytuacji, a w 88 min. byli o krok od uzyskania remisu, gdy po strzale Radowskiego piłka odbiła się od słupka.<BR> | ||
W przekroju całego spotkania na najwyższe noty w Cracovii zasłużyli Dybczak, Nazimek i Konieczny. Nieźle poczynał sobie także Karaś w drugiej linii. W Olimpii mógł podobać się Burkhard i po przerwie Hipiko. | W przekroju całego spotkania na najwyższe noty w Cracovii zasłużyli Dybczak, Nazimek i Konieczny. Nieźle poczynał sobie także Karaś w drugiej linii. W Olimpii mógł podobać się Burkhard i po przerwie Hipiko. | ||
Źródło: ''Tempo'' | |||
[[Kategoria: 1981/82 II liga grupa wschodnia]] | [[Kategoria: 1981/82 II liga grupa wschodnia]] | ||
[[Kategoria: Olimpia Elbląg]] | [[Kategoria: Olimpia Elbląg]] |
Wersja z 03:48, 15 lut 2008
|
II liga grupa wschodnia , 27 kolejka niedziela, 23 maja 1982
(1:0)
|
|
Skład: Koczwara Nazimek Dybczak Turecki Podsiadło Kuć Surowiec Karaś Gacek (75' Piskorz) Liszka (46' Błachno) Konieczny |
Sędzia: A.Ogorzewski z Łodzi
|
Mecze tego dnia: | ||
1982-05-23 Cracovia - Olimpia Elbląg 1:0 |
Opis meczu
Wprawdzie kibice âPasiakówâ od najmniej dwóch tygodni widzą już swoich ulubieńców w ekstraklasie, tym niemniej podopieczni trenera Stroniarza zdają sobie doskonale sprawę z tego, że grać trzeba do końca i że nawet 4- czy 5-punktowa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami nie gwarantuje im jeszcze awansu. Tym bardziej, że do zakończenia rozgrywek zostały trzy kolejki spotkań...
Sporo radości przysporzyli swym sympatykom piłkarze Cracovii w środę, rozgrywając dobry mecz i pokonując na wyjeździe Avię 2-0 w Świdniku. W niedzielę krakowianie wzbogacili się o kolejne 2 punkty, wygrywając z Olimpią Elbląg 1-0, jednak przed własną widownią nie zaprezentowali się z najlepszej strony. Mając wyraźną przewagę w polu, gubili się w sytuacjach podbramkowych, a w końcowych minutach po prostu opadli z sił, broniąc jedynie dostępu do własnej bramki.
Rozstrzygnięcie padło już w 9 min, gdy po rzucie wolnym, egzekwowanym przez Surowca, piłkę przejął na głowę Konieczny i skierował ją celnie do siatki. Ten sam zawodnik miał szansę podwyższyć na 2-0 w 17 min, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Okazji do uzyskania bramek było więcej, jednak gospodarze uparcie forsowali grę środkiem boiska, pragnąc âwjechaćâ z piłką do bramki przeciwników. Goście również stworzyli kilka groźnych sytuacji, a w 88 min. byli o krok od uzyskania remisu, gdy po strzale Radowskiego piłka odbiła się od słupka.
W przekroju całego spotkania na najwyższe noty w Cracovii zasłużyli Dybczak, Nazimek i Konieczny. Nieźle poczynał sobie także Karaś w drugiej linii. W Olimpii mógł podobać się Burkhard i po przerwie Hipiko.
Źródło: Tempo