1997-11-09 Cracovia - Ceramika Opoczno 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (Odbezpieczono "1997-11-09 Cracovia - Ceramika Opoczno 2:1") |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Ceramika Opoczno | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
' | | gosc_owczesna_nazwa = | ||
Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla âPasówâ pospieszyła Wisła - Adam Dąbrowski i czarnoskóry Guy Feutchine zostali wypożyczeni(nieodpłatnie), a trener Piotr Kocąb uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w âdziesiątkęâ! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach. | | kolejka = 15 | ||
| etap = | |||
| sezon = 1997/98 | |||
| rozgrywki = II liga grupa wschodnia | |||
| dzien = 9 | |||
| miesiac = 11 | |||
| rok = 1997 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = | |||
| bramki_gospodarz = 2 | |||
| bramki_gosc = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 1 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = M.Pyzałka z Wrocławia | |||
| widzow = 1 000 | |||
| strzelcy_gospodarz = <BR>Walankiewicz (43')<BR> Dąbrowski (57') | |||
| wyniki = 0:1<BR>1:1<BR>2:1 | |||
| strzelcy_gosc = Dopierała (15') | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = Felsch<BR> Szary<BR> Walankiewicz<BR> Mróz<BR> Kowalik (61' Powroźnik)<BR> Kraczkiewicz<BR> Depa<BR> Dąbrowski (69' Krupa)<BR> Siemieniec (28' Zegarek)<BR> Feutchine<BR> Hrapkowicz | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla âPasówâ pospieszyła [[Wisła Kraków|Wisła]] - [[Adam Dąbrowski]] i czarnoskóry [[Guy Feutchine]] zostali wypożyczeni (nieodpłatnie), a trener Piotr Kocąb uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w âdziesiątkęâ! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach. | |||
Początek meczu był wszakże dla gospodarzy niepomyślny. Dobiegała końca 15 minuta, kiedy Majda znakomicie zacentrował z prawej strony. Dopierała przyjął piłkę w pełnym biegu i nie zwalniając ostro strzelił pod poprzeczkę. Goście teraz trochę cofnęli się i próbowali nękać przeciwnika kontrami. W tej sytuacji lekką przewagę w polu uzyskała Cracovia i w 36 min. miała pierwszą sytuację podbramkową z prawdziwego zdarzenia - po bardzo dobrym podaniu Kowalika nie atakowany Dąbrowski z 12 metrów strzelił obok bramki. 7 minut później było 1- 1: Zegarek dokładnie zacentrował z rzutu rożnego, a Walankiewicz sprytną âgłówkąâ pokonał Łukiewicza.<br> | Początek meczu był wszakże dla gospodarzy niepomyślny. Dobiegała końca 15 minuta, kiedy Majda znakomicie zacentrował z prawej strony. Dopierała przyjął piłkę w pełnym biegu i nie zwalniając ostro strzelił pod poprzeczkę. Goście teraz trochę cofnęli się i próbowali nękać przeciwnika kontrami. W tej sytuacji lekką przewagę w polu uzyskała Cracovia i w 36 min. miała pierwszą sytuację podbramkową z prawdziwego zdarzenia - po bardzo dobrym podaniu Kowalika nie atakowany Dąbrowski z 12 metrów strzelił obok bramki. 7 minut później było 1- 1: Zegarek dokładnie zacentrował z rzutu rożnego, a Walankiewicz sprytną âgłówkąâ pokonał Łukiewicza.<br> | ||
Po zmianie stron, od pierwszego gwizdka, zaatakowała Cracovia. âPasyâ grały walecznie, z determinacją, a wiele ofensywnych poczynań miało inwencję. W 48 min. arbiter nie reagował (a powinien !) na faul na Kowaliku w obrębie pola karnego, ale wkrótce - po kolejnej, dobrej akcji gospodarzy - Dąbrowski strzelił z 18 metrów i piłka znalazła się w górnym rogu bramki. O tym golu, faktycznie godnym filmowej kamery - trener Kocąb powiedział po meczu, że warto było dla takiej bramki przyjść na stadion.... Cracovia - prowadząc 2-1 nadal posiadała inicjatywę, ale w miarę upływu czasu coraz więcej uwagi poświęcała asekuracji własnego przedpola. I to z powodzenie, gdyż pod bramką Felscha nie dochodziło do ostrych spięć.<br> | Po zmianie stron, od pierwszego gwizdka, zaatakowała Cracovia. âPasyâ grały walecznie, z determinacją, a wiele ofensywnych poczynań miało inwencję. W 48 min. arbiter nie reagował (a powinien !) na faul na Kowaliku w obrębie pola karnego, ale wkrótce - po kolejnej, dobrej akcji gospodarzy - Dąbrowski strzelił z 18 metrów i piłka znalazła się w górnym rogu bramki. O tym golu, faktycznie godnym filmowej kamery - trener Kocąb powiedział po meczu, że warto było dla takiej bramki przyjść na stadion.... Cracovia - prowadząc 2-1 nadal posiadała inicjatywę, ale w miarę upływu czasu coraz więcej uwagi poświęcała asekuracji własnego przedpola. I to z powodzenie, gdyż pod bramką Felscha nie dochodziło do ostrych spięć.<br> |
Wersja z 01:40, 10 lut 2008
|
II liga grupa wschodnia , 15 kolejka niedziela, 9 listopada 1997
(1:1)
|
|
Skład: Felsch Szary Walankiewicz Mróz Kowalik (61' Powroźnik) Kraczkiewicz Depa Dąbrowski (69' Krupa) Siemieniec (28' Zegarek) Feutchine Hrapkowicz |
Sędzia: M.Pyzałka z Wrocławia
|
Opis meczu
Z końcem minionego tygodnia z pomocą dla âPasówâ pospieszyła Wisła - Adam Dąbrowski i czarnoskóry Guy Feutchine zostali wypożyczeni (nieodpłatnie), a trener Piotr Kocąb uznał, że mają miejsce w wyjściowym składzie. Trafił w âdziesiątkęâ! Obaj przyczynili się do wygranej Cracovii, z obu, wydaje się, zespół w biało- czerwonych kostiumach mieć będzie pociechę także w następnych spotkaniach.
Początek meczu był wszakże dla gospodarzy niepomyślny. Dobiegała końca 15 minuta, kiedy Majda znakomicie zacentrował z prawej strony. Dopierała przyjął piłkę w pełnym biegu i nie zwalniając ostro strzelił pod poprzeczkę. Goście teraz trochę cofnęli się i próbowali nękać przeciwnika kontrami. W tej sytuacji lekką przewagę w polu uzyskała Cracovia i w 36 min. miała pierwszą sytuację podbramkową z prawdziwego zdarzenia - po bardzo dobrym podaniu Kowalika nie atakowany Dąbrowski z 12 metrów strzelił obok bramki. 7 minut później było 1- 1: Zegarek dokładnie zacentrował z rzutu rożnego, a Walankiewicz sprytną âgłówkąâ pokonał Łukiewicza.
Po zmianie stron, od pierwszego gwizdka, zaatakowała Cracovia. âPasyâ grały walecznie, z determinacją, a wiele ofensywnych poczynań miało inwencję. W 48 min. arbiter nie reagował (a powinien !) na faul na Kowaliku w obrębie pola karnego, ale wkrótce - po kolejnej, dobrej akcji gospodarzy - Dąbrowski strzelił z 18 metrów i piłka znalazła się w górnym rogu bramki. O tym golu, faktycznie godnym filmowej kamery - trener Kocąb powiedział po meczu, że warto było dla takiej bramki przyjść na stadion.... Cracovia - prowadząc 2-1 nadal posiadała inicjatywę, ale w miarę upływu czasu coraz więcej uwagi poświęcała asekuracji własnego przedpola. I to z powodzenie, gdyż pod bramką Felscha nie dochodziło do ostrych spięć.
Szkoleniowiec gości, Witold Mroziewski, utyskiwał, iż jego podopieczni rozegrali jedno ze słabszych spotkań. Wygraną Cracovii uznał za zasłużoną, z uznaniem mówił o bojowości i determinacji gospodarzy.