2009-12-08 Cracovia - Podhale Nowy Targ 11:3: Różnice pomiędzy wersjami
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) |
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) m |
||
Linia 104: | Linia 104: | ||
'''- Już w piątek podejmujecie u siebie JKH GKS Jastrzębie...'''<br> | '''- Już w piątek podejmujecie u siebie JKH GKS Jastrzębie...'''<br> | ||
- Trzeba zagrać tak jak we wtorek – na sto procent od początku do końca. Wtedy nie powinno być problemów ze zdobyciem kolejnych punktów. | - Trzeba zagrać tak jak we wtorek – na sto procent od początku do końca. Wtedy nie powinno być problemów ze zdobyciem kolejnych punktów. | ||
} | }} | ||
[[Kategoria:2009/10 Ekstraliga]] | [[Kategoria:2009/10 Ekstraliga]] |
Wersja z 14:19, 4 mar 2011
|
10 kolejka, 2 runda, etap 2, Ekstraliga Kraków, wtorek, 8 grudnia 2009, 18:00
(7:2; 3:1; 1:0) |
|
Skład: Radziszewski (Rączka) Bondarevs Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dudas Dulęba Radwański Musial Łopuski Noworyta Kłys Piotrowski Pasiut Drzewiecki Wajda Guzik Biela Rutkowski Witowski |
|
Skład: Zborowski (11:18 - 23:18 Furca) Dutka Suur Baranyk Voznik Bakrlik Ivicic Galant Malasiński Zapała Kolusz Kret Łabuz Ziętara Dziubiński Gruszka Sulka Łapica Bryniczka Kmiecik |
Zawodnicy po meczu
Cracovia.pl
- Mecz meczowi nie jest równy i to pokazuje liga. Bardzo ważna jest forma dnia. My wreszcie zagraliśmy skutecznie. Dobrze, Zborowski puścił gole, miał słabszy dzień, ale jednak te celne strzały szły na jego bramkę. Cieszę się, że udało nam się zdobyć tyle goli.
- Już po ośmiu minutach i trzech sekundach prowadziliście 4:0...
- I to praktycznie ustawiło mecz. Wielokrotnie wspominałem w wywiadach, że inne drużyny chcą grać z nami defensywny hokej i w efekcie ciężko strzelało nam się te gole. We wtorek było inaczej.
- Budujące jest to, że mając właściwie zwycięstwo w kieszeni, dążyliście do strzelenia kolejnych bramek...
- Gdy prowadzi się wysoko, gra się dużo luźniej. Można pozwolić sobie na ciut więcej spokoju.
- Dwukrotnie pokonałeś bramkarza gości. Jesteś zadowolony z tego dorobku?
- Żałuję jeszcze jednej sytuacji, gdy Marian Csorich mocno uderzył na bramkę, Zborowski obronił i nie spodziewałem się, że krążek tak szybko znajdzie się na mojej patce. Wystrzeliłem go od razu, ale ten nieco się podniósł i bramkarz mnie wybronił.
- Kibice? Przyszli w nieco większej niż zwykle ilości i zrobili świetną atmosferę...
Źródło: Cracovia.pl 9 grudnia 2009 [1]
Cracovia.pl
- Na szczęście nie. Wszystko jest już w porządku. Gdy zawodnik Podhala upadł mi na nogę, złapał mnie duży skurcz. Nie byłem w stanie stanąć na niej, ale na szczęście to było chwilowe.
- Wcześniej zdążyłeś pokonać bramkarza..
- Bardzo się cieszę z tego powodu, bo był to dopiero mój pierwszy gol w Ekstralidze w tym sezonie. Udało mi się strzelić bramkę w obydwóch turniejach Pucharu Kontynentalnego, ale w lidze miałem zerowe konto. Do wczoraj.
- Często próbujesz uderzeń spod linii niebieskiej. W meczu z Wojas Podhalem udało ci się strzelić z nieco bliższej odległości...
- Tak, wjechałem w tercję gości i nie zastanawiałem się zbytnio. Miałem przed sobą bramkarza, oddałem strzał i wpadło.
- Wojas Podhale nie istniało w tym meczu...
- Wydaje mi się, że ich bramkarze nie mieli najlepszego dnia. Szybko zdobyliśmy kilka bramek i to ustawiło mecz.
- Już w piątek podejmujecie u siebie JKH GKS Jastrzębie...
Źródło: Cracovia.pl 9 grudnia 2009 [2]