1992-11-08 Wawel Kraków - Cracovia 1:3: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Brak różnic)

Wersja z 15:49, 13 lut 2007

17 kolejka 7-8 XI 1992
Wawel Kraków – Cracovia 1-3


Bramki: Malinowski (84) – Sempoch (9 sam.), R. Wrześniak (27), Motyka (89)
Sędziował Z. Ziober z Przemyśla
Widzów 3 000

Wawel:
P. Wrześniak, Szwajca (55 min. Kostrz), Wójcik, Leśnowolski, Księżyc (67 min. Mika), Nylec, Gąsior, Gruszka, Sempoch, Malinowski, Gruchała

Cracovia:
Kwedyczenko, Zając, Motyka, Duda, Depa, Putek, Kowalik, R. Wrześniak, Mróz, Hermaniuk, Jelonek (85 min. Zegarek)

Opis meczu Tempo:

Początek wydarzeń – niczym z marzeń gości. Pierwsze spięcie pod bramką Wawelu i gol samobójczy, po dalszych 18 minutach pierwszy strzał „Pasiaków” (chytrze egzekwowany wolny R. Wrześniaka z ponad 25 m.) i 2-0!
A wszystko w połowie meczu, w której optyczną przewagę mieli grający z większą werwą wojskowi. Cracovia dopiero po zmianie stron zabrała się do roboty, a defensywa Wawelu kilkakrotnie znalazła się w wielkich opałach. Odnotować zwłaszcza trzeba popisową akcję Hermaniuk – Jelonek w 58 min, po której ten drugi główkował w poprzeczkę. „Pasy” straciły bramkę we frajerskim stylu; goście zabierali się do ustawienia „muru”, a Malinowski zaskoczył strzałem z wolnego nie przygotowanego Kwedyczenkę. Cracovia odpowiedziała efektownym golem Motyki, który po wolnym strzelił zza linii pola karnego.
Trener „Pasiaków” Lucjan Franczak, chwalił pokonanych i nie była to kurtuazja. Rozegrali co najmniej poprawną partię, a zwłaszcza Gruszka, Gruchała i Malinowski. Dobre cenzurki także dla Depy, R. Wrześniaka i dobrze poczynającego sobie po przerwie Hermaniuka.