1994-10-30 Cracovia - Pogoń Browar Leżajsk 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 1: | Linia 1: | ||
''data kolejki'' | ''data kolejki'' | ||
{{Mecz | |||
| gospodarz = Cracovia | |||
| gosc = Pogoń Leżajsk | |||
| gospodarz_owczesna_nazwa = | |||
| gosc_owczesna_nazwa = Pogoń Browar Leżajsk | |||
| kolejka = 15 | |||
| etap = | |||
===Opis meczu | | sezon = 1994/95 | ||
| rozgrywki = III liga grupa VIII | |||
| dzien = 29 | |||
| miesiac = 10 | |||
| rok = 1994 | |||
| godzina = | |||
| miejsce = Kraków | |||
| bramki_gospodarz = 1 | |||
| bramki_gosc = 0 | |||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = 1 | |||
| bramki_do_przerwy_gosc = 0 | |||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | |||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | |||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | |||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | |||
| sedzia = | |||
| widzow = 1 500 | |||
| strzelcy_gospodarz = [[Marek Zając|Zając]] (35') | |||
| wyniki = 1:0 | |||
| strzelcy_gosc = | |||
| kartki_zolte_gospodarz = | |||
| kartki_czerwone_gospodarz = | |||
| kartki_zolte_gosc = | |||
| kartki_czerwone_gosc = | |||
| trener_gospodarz = | |||
| trener_gosc = | |||
| ustawienie_gospodarz = | |||
| sklad_gospodarz = [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]]<BR> [[Marek Zając|Zając]]<BR> [[Jacek Mróz|Mróz]]<BR> [[Krzysztof Duda|Duda]]<BR> [[Edward Kowalik|Kowalik]] (75' [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]])<BR> [[Rafał Wrześniak|Wrześniak]]<BR> [[Paweł Depa|Depa]]<BR> [[Krzysztof Hajduk|Hajduk]]<BR> [[Marek Węgiel|Węgiel]]<BR> [[Paweł Zegarek|Zegarek]]<BR> [[Łukasz Hermaniuk|Hermaniuk]] (65' [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]) | |||
| ustawienie_gosc = | |||
| sklad_gosc = | |||
}} | |||
===Opis meczu=== | |||
Jak na warunki bardzo futbolistom niesprzyjające â błotniste boisko, niemal przez cały czas padało â spotkanie co najmniej poprawne. Zespoły zaprezentowały dobre wyszkolenie techniczne, z obu też stron było wiele zadziorności, serca do walki. Opinię taką prezentował m. in. Ireneusz Adamus, trener âPasówâ, wynikiem usatysfakcjonowany, ale nie w pełni postawą zespołu. â Owszem, w pierwszej połowie graliśmy dobrze, w ogóle mecz w tym okresie mógł się podobać. Po zmianie stron goście zepchnęli nas wszakże do defensywy, oddaliśmy zbyt łatwo środek pola. Trochę jednak moich podopiecznych usprawiedliwiam: gramy na najwyższych obrotach, zaczyna brakować świeżości...<BR> | Jak na warunki bardzo futbolistom niesprzyjające â błotniste boisko, niemal przez cały czas padało â spotkanie co najmniej poprawne. Zespoły zaprezentowały dobre wyszkolenie techniczne, z obu też stron było wiele zadziorności, serca do walki. Opinię taką prezentował m. in. Ireneusz Adamus, trener âPasówâ, wynikiem usatysfakcjonowany, ale nie w pełni postawą zespołu. â Owszem, w pierwszej połowie graliśmy dobrze, w ogóle mecz w tym okresie mógł się podobać. Po zmianie stron goście zepchnęli nas wszakże do defensywy, oddaliśmy zbyt łatwo środek pola. Trochę jednak moich podopiecznych usprawiedliwiam: gramy na najwyższych obrotach, zaczyna brakować świeżości...<BR> | ||
Pierwsza połowa, faktycznie, po myśli krakowian. Co prawda przyjezdni kryli krótko, uprzykrzając tym życie atakującym âPasiakomâ, niemniej w miarę upływu czasu pod bramką Mazura robiło się coraz bardziej gorąco. W 26 min strzał Hajduka z kilku metrów leżajski bramkarz obronił, w 30 dobrej okazji nie wykorzystał Zegarek, ale w 35 wreszcie gol i to filmowej urody. Hermaniuk obsłużył z kolei Zająca, który trafił z ok. 20 metrów. Na 5 minut przed przerwą mogło, ba â powinno! â być 2-0, Hajduk opanował piłkę na 13 metrze, ale mając naprzeciw siebie tylko bramkarza â strzelił obok słupka.<BR> | Pierwsza połowa, faktycznie, po myśli krakowian. Co prawda przyjezdni kryli krótko, uprzykrzając tym życie atakującym âPasiakomâ, niemniej w miarę upływu czasu pod bramką Mazura robiło się coraz bardziej gorąco. W 26 min strzał Hajduka z kilku metrów leżajski bramkarz obronił, w 30 dobrej okazji nie wykorzystał Zegarek, ale w 35 wreszcie gol i to filmowej urody. Hermaniuk obsłużył z kolei Zająca, który trafił z ok. 20 metrów. Na 5 minut przed przerwą mogło, ba â powinno! â być 2-0, Hajduk opanował piłkę na 13 metrze, ale mając naprzeciw siebie tylko bramkarza â strzelił obok słupka.<BR> |
Wersja z 23:18, 25 lut 2008
data kolejki
|
III liga grupa VIII , 15 kolejka Kraków, sobota, 29 października 1994
(1:0)
|
|
Skład: Kwedyczenko Zając Mróz Duda Kowalik (75' Powroźnik) Wrześniak Depa Hajduk Węgiel Zegarek Hermaniuk (65' Siemieniec) |
|
Opis meczu
Jak na warunki bardzo futbolistom niesprzyjające â błotniste boisko, niemal przez cały czas padało â spotkanie co najmniej poprawne. Zespoły zaprezentowały dobre wyszkolenie techniczne, z obu też stron było wiele zadziorności, serca do walki. Opinię taką prezentował m. in. Ireneusz Adamus, trener âPasówâ, wynikiem usatysfakcjonowany, ale nie w pełni postawą zespołu. â Owszem, w pierwszej połowie graliśmy dobrze, w ogóle mecz w tym okresie mógł się podobać. Po zmianie stron goście zepchnęli nas wszakże do defensywy, oddaliśmy zbyt łatwo środek pola. Trochę jednak moich podopiecznych usprawiedliwiam: gramy na najwyższych obrotach, zaczyna brakować świeżości...
Pierwsza połowa, faktycznie, po myśli krakowian. Co prawda przyjezdni kryli krótko, uprzykrzając tym życie atakującym âPasiakomâ, niemniej w miarę upływu czasu pod bramką Mazura robiło się coraz bardziej gorąco. W 26 min strzał Hajduka z kilku metrów leżajski bramkarz obronił, w 30 dobrej okazji nie wykorzystał Zegarek, ale w 35 wreszcie gol i to filmowej urody. Hermaniuk obsłużył z kolei Zająca, który trafił z ok. 20 metrów. Na 5 minut przed przerwą mogło, ba â powinno! â być 2-0, Hajduk opanował piłkę na 13 metrze, ale mając naprzeciw siebie tylko bramkarza â strzelił obok słupka.
Po zmianie stron atakująca z pasją Pogoń uzyskała optyczną przewagę, co nie szło wszakże w parze â w efekcie pewnej gry defensorów Cracovii â z wypracowaniem sobie zbyt wielu okazji. Gospodarze natomiast nękali rywala kontrami, nie tak jednak groźnymi jak zwykle. Niemniej w 56 min po strzale Zająca z ostrego kąta â piłka trafiła w słupek.