1996-08-28 Jeziorak Iława - Cracovia 0:2: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 5: Linia 5:
Widzów 2000<BR><BR>
Widzów 2000<BR><BR>
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], Góra, [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Marek Szymiński|Szymiński]], [[Edward Kowalik|Kowalik]], [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]], [[Tomasz Bernas|Bernas]] (89 Krauz), [[Łukasz Kubik|Kubik]] (73 [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Paweł Zegarek|Zegarek]], Hrapkowicz, Martyniuk<BR><BR>
Cracovia: [[Tomasz Kwedyczenko|Kwedyczenko]], Góra, [[Jacek Mróz|Mróz]], [[Marek Szymiński|Szymiński]], [[Edward Kowalik|Kowalik]], [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]], [[Tomasz Bernas|Bernas]] (89 Krauz), [[Łukasz Kubik|Kubik]] (73 [[Tomasz Siemieniec|Siemieniec]]), [[Paweł Zegarek|Zegarek]], Hrapkowicz, Martyniuk<BR><BR>
Opis meczu Tempo:<BR>
===Opis meczu Tempo:===
Po zwycięstwie w trudnym wyjazdowym meczu w Radomsku, sympatycy futbolu w Iławie liczyli na kolejny sukces swych ulubieńców. Spotkał ich jednak srogi zawód. Podopieczni Józefa Łobockiego rozegrali najsłabszy mecz w tym sezonie.
Po zwycięstwie w trudnym wyjazdowym meczu w Radomsku, sympatycy futbolu w Iławie liczyli na kolejny sukces swych ulubieńców. Spotkał ich jednak srogi zawód. Podopieczni Józefa Łobockiego rozegrali najsłabszy mecz w tym sezonie.
W pierwszej części gra miała wyrównany przebieg. Iławianie przeprowadzili kilka akcji ofensywnych. Gorzej było ze skutecznością. Goście natomiast trzy razy groźnie skontrowali, dwie takie akcje przyniosły im gole. W 15. min [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]] - główką - z podania [[Tomasz Bernas|Bernas]]a, uzyskał dla Cracovii prowadzenie. W 26. min podwyższył wynik Martyniuk, po błędzie Makowskiego. Tylko udana interwencja Talika w 32. min uchroniła miejscowych przed utratą trzeciej bramki. Strzelał [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]].<BR>
W pierwszej części gra miała wyrównany przebieg. Iławianie przeprowadzili kilka akcji ofensywnych. Gorzej było ze skutecznością. Goście natomiast trzy razy groźnie skontrowali, dwie takie akcje przyniosły im gole. W 15. min [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]] - główką - z podania [[Tomasz Bernas|Bernas]]a, uzyskał dla Cracovii prowadzenie. W 26. min podwyższył wynik Martyniuk, po błędzie Makowskiego. Tylko udana interwencja Talika w 32. min uchroniła miejscowych przed utratą trzeciej bramki. Strzelał [[Piotr Powroźnik|Powroźnik]].<BR>

Wersja z 20:48, 9 lut 2007

6 kolejka 28 VIII 96
Jeziorak Iława — Cracovia 0-2



Bramki: Powroźnik (14), Martyniuk (26)
Sędziował
Widzów 2000

Cracovia: Kwedyczenko, Góra, Mróz, Szymiński, Kowalik, Powroźnik, Bernas (89 Krauz), Kubik (73 Siemieniec), Zegarek, Hrapkowicz, Martyniuk

Opis meczu Tempo:

Po zwycięstwie w trudnym wyjazdowym meczu w Radomsku, sympatycy futbolu w Iławie liczyli na kolejny sukces swych ulubieńców. Spotkał ich jednak srogi zawód. Podopieczni Józefa Łobockiego rozegrali najsłabszy mecz w tym sezonie. W pierwszej części gra miała wyrównany przebieg. Iławianie przeprowadzili kilka akcji ofensywnych. Gorzej było ze skutecznością. Goście natomiast trzy razy groźnie skontrowali, dwie takie akcje przyniosły im gole. W 15. min Powroźnik - główką - z podania Bernasa, uzyskał dla Cracovii prowadzenie. W 26. min podwyższył wynik Martyniuk, po błędzie Makowskiego. Tylko udana interwencja Talika w 32. min uchroniła miejscowych przed utratą trzeciej bramki. Strzelał Powroźnik.
Piłkarze Jezioraka stworzyli trzy groźne sytuacje podbramkowe. W 17 min. piłka po główce Tarnowskiego przeszła obok słupka, w 30 min. Maśnik nie zdołał pokonać Kwedyczenki z odległości 4 metrów. 2 min później ładnym uderzeniem popisał się Pasik ale bramkarz Cracovii znów nie dał się zaskoczyć. W drugiej odsłonie piłkarze Jezioraka uzyskali przewagę, zagrażając kilkakrotnie bramce gości. Najdogodniejszych okazji nie wykorzystali: Preis (w 67. min po podaniu Zientarskiego strzelił nad poprzeczką), Sobociński (w 74. min nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem), Tarnowski (w 78. min z 7 metrów trafił w obrońcę Cracovii) i Sobocinski (w 89. min jego główkę w ładnym stylu Kwedyczenko wybił na róg).
Od 79. min gospodarze grali w „10", ale krakowianie w tej części gry ograniczyli się tylko do obrony korzystnego rezultatu.