2003-10-12 Cracovia - GKS Bełchatów 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Wojciech Stawowy
pilka_ico
II liga , 12 kolejka
Kraków, niedziela, 12 października 2003, 15:00

Cracovia - GKS Bełchatów

0
:
0



Herb_GKS Bełchatów


Skład:
Olszewski
Wacek
Skrzyński
Węgrzyn
Baster
Makuch
Baran
Giza
Nowak
Bania
Dudziński (73' Szczoczarz)

Sędzia: P. Kotos z Wrocławia
Widzów: 7 000

zolte_kartki Żółte kartki
Węgrzyn
Baran
Szarpak
Pawlusiński
Kuranty
Chmiest
Skład:
Ptak
Berliński
Fröhlich
Augustyniak
Hinc
Szarpak
Pawlusiński (89' Garguła)
Kuranty
Popek (67' Jelonkowski)
Chmiest
Patalan (78' Pokładowski)
Mecz poprzedniego dnia:

2003-10-11 Karpaty Siepraw - Cracovia II 4:0



.

Opis meczu

podczas meczu

Gazeta Wyborcza

Cracovia po raz drugi bezbramkowo zremisowała na własnym boisku, przerywając passę pięciu zwycięskich meczów z rzędu. Gorszy od straty dwóch punktów będzie brak filaru obrony Kazimierza Węgrzyna w meczu z Pogonią, który w spotkaniu z GKS dostał czwartą żółtą kartkę.

- Przegraliśmy już ze Szczakowianką i Ruchem Chorzów, ale Cracovia była najlepszą drużyną, z jaką przyszło nam grać - komplementował gospodarzy trener GKS-u Mariusz Kuras.
Mecz od początku stał na bardzo dobrym poziomie i obie drużyny nie zamierzały tanio sprzedać skóry. Bramki nie padły, bo w Cracovii zawiedli napastnicy. Zabrakło akcji oskrzydlających, gdyż słabo zagrali skrajni pomocnicy. W pierwszej połowie Cracovia tylko dwa razy celnie strzelała na bramkę gości. W obu przypadkach uderzał Piotr Bania, ale bramkarz GKS-u Aleksander Ptak wybijał piłkę na róg.
Najwięcej bezpardonowej walki było w środku boiska, a piłkarze nie przebierali w środkach. W efekcie GKS zarobił cztery, a Cracovia dwie żółte kartki. Gra z pierwszej piłki była efektowna do czasu, gdy zespoły opadły z sił.
Goście zaskoczyli Cracovię nietypowo wykonywanymi rzutami rożnymi. Za każdym razem niemal wszyscy bełchatowianie ustawiali się na linii bramkowej. Po niezwykle mocnych centrach Dariusza Pawlusińskiego, bardziej przypominających strzały, bramkarz "Pasów" z trudem wybijał piłkę w pole. - Sam strzeliłem dwie bramki w taki sposób w poprzednim sezonie - przyznał Marcin Chmiest, były piłkarz Krakusa i Hutnika, obecnie grający w Bełchatowie. - Nie bardzo wiedzieliśmy o tych rogach. Tego nie było na taśmie wideo - tłumaczył się bramkarz Sławomir Olszewski.
To właśnie Pawlusiński napsuł najwięcej krwi krakowianom. Pomocnik gości gonił niczym sprinter na prawym skrzydle, co chwilę uciekając Węgrzynowi. Po kwadransie gry stoper Cracovii sfaulował rozpędzonego piłkarza GKS-u tuż przed polem karnym i słusznie dostał za to żółtą kartkę. W 28. min Piotr Szarpak strzelił nieco ponad poprzeczką. Kilka minut później stoper GKS-u Jano FrĂśhlich skiksował we własnym polu karnym, ale nikt z "Pasów" nie skorzystał z prezentu. W drugiej połowie oba zespoły stworzyły po dwie dobre okazje do zdobycia gola. W 50. min strzał z dystansu Pawlusińskiego w dobrym stylu obronił Olszewski. W 68. min powinno być 1:0, ale mizerne uderzenie Pawła Nowaka (Ptak minął się z piłką) wybił z bramki Rafał Berliński. Za moment "Baniowy" z 12 m przeniósł piłkę nad bramką rywali.
Im bliżej końca, tym wolniej piłkarze biegali na gliniastej murawie. Nie popisali się niektórzy kibice "Pasów". - Największym przeciwnikiem naszych piłkarzy była pewna grupka kibiców, która złośliwie rzucała co chwilę serpentyny na boisko, powodując długie przerwy - nie krył zdenerwowania kierownik drużyny Maciej Madeja.

Cracovia miała zbyt wiele niedokładnych podań, a goście podawali sobie nie w tempo i najczęściej za plecy. Pod koniec meczu tylko niezdecydowanie Janusza Jelonkowskiego uchroniło gospodarzy przed utratą gola. - Jelonkowski trochę się zdrzemnął - ironizował trener Kuras, ale ze straconej szansy nie robił tragedii. W końcu przyjechał do Krakowa po remis i cel osiągnął.
Źródło: Gazeta Wyborcza


"Sklinczowani" -
Dziennik Polski

Sklinczowani

Cracovia nie przedłużyła zwycięskiej serii, po pięciu z rzędu wygranych zremisowała wczoraj na swoim stadionie z GKS Bełchatów 0-0. Ale też rywal wysoko postawił gospodarzom poprzeczkę.

Tak jak przewidywano, GKS zaprezentował się w Krakowie jako dobrze zorganizowany zespół. W pierwszym rzędzie goście postawili na aktywną obronę, 5 pomocników grało bardzo agresywnie, starając się już wysoko, na połowie rywala, kryć zawodników Cracovii. Przez 90 minut gry gospodarze nie mogli wyrwać się z tego klinczu. Były momenty, pod koniec I i II połowy, kiedy wydawało się, że gospodarze potrafią przełamać dobrze zorganizowaną obronę gości, ale ci do końca umiejętnie bronili się, nie rezygnując z prób szybkich kontr.
Goście zagrali bardzo agresywnie w pierwszym kwadransie gry, wprawdzie już w 2 min po dokładnym podaniu Skrzyńskiego Bania z ostrego kąta próbował zaskoczyć Ptaka (ten odbił piłkę na róg), ale potem kilka razy zawodnicy Bełchatowa zagrozili bramce Olszewskiego. Szczególnie szybki Pawlusiński na prawej stronie sprawiał kłopoty obrońcom gospodarzy, w 9 min uciekł Basterowi i Węgrzyn, aby go zatrzymać, uciekł się do taktycznego faulu. Żółta kartka dla pana Kazimierza oznacza, że nie zagra w Szczecinie (to 4. żółty kartonik).
Groźnie było po rzutach rożnych strzelanych przez GKS, zawodnicy GKS robili "młyn" w piątce krakowian, a Pawlusiński mocno podkręcał piłkę. Olszewski był jednak czujny, choć w 3 min dośrodkowanie skrzydłowego GKS było bardzo groźne i bramkarz Cracovii w ostatniej chwili wybił piłkę zmierzającą do siatki.
Cracovia wciąż nie mogła "złapać" swojego rytmu gry. Rywale kryli agresywnie, wchodzili w piłkę i nogi krakowian bez pardonu. W 17 min po rzucie wolnym Bania mocno uderzył z 30 m, ale Ptak nie dał się zaskoczyć. W 28 min strzelał z ponad 20 m Szarpak, ponad poprzeczką. Do końca I połowy sporo było walki na boisku, ale oba zespoły nie mogły wyrwać się ze wzajemnego klinczu.
Druga połowa - W 48 min Olszewski wybił piłkę w bok w kierunku Pawlusińskiego. Na szczęście dla krakowian nikt z graczy gości nie zdążył z dobitką.
Cracovia starała się uporządkować grę, ale na ciężkim, błotnistym boisku nie zawsze udawały się jej szybkie akcje. Sporo było niedokładnych podań. W 60 min bramkarz Ptak wybiegł poza pole karne i wybił piłkę spod nóg szarżującego Makucha.
Uwidoczniła się przewaga gospodarzy, w 67 min wydawało się, że musi być gol dla gospodarzy, po wrzutce z prawej strony. Ptak źle obliczył lot piłki, strzelał Nowak, trochę jednak zbyt lekko i Berliński wybił piłkę z linii bramkowej. W 80 min po centrze Nowaka Hinc w ostatniej chwili wybił piłkę na róg, a do strzału głową już szykował się z paru metrów Szczoczarz.
Ostatnie minuty, ataki Cracovii, próby kontr gości. 81 min Bania wpadł w pole karne. Ale z 14 metrów uderzał nad poprzeczką. Goście wyprowadzili szybką kontrę, ale mając przewagę dwóch graczy w ataku, Jelonkowski źle rozegrał piłkę. W 90 min trochę za krótko wybił piłkę Olszewski, strzelał natychmiast Szarpak, nad poprzeczką.
Sędzia przedłużył mecz o 8 minut, to z powodu nieustannego rzucania serpentyn przez fanów Cracovii.
Kibice "Pasów" opuszczali stadion nieco zawiedzeni. Liczono na 3 punkty. Okazało się jednak, że GKS Bełchatów to nie KSZO czy Podbeskidzie. Goście zneutralizowali najsilniejszą broń krakowian - atak skrzydłami. A środkiem niezwykle trudno było przedostać się pod bramkę Ptaka. GKS nie ustępował też krakowianom w przygotowaniu motorycznym.

Ten mecz pokazał, jak szalenie trudna będzie walka Cracovii o I ligę.
Źródło: Dziennik Polski 13 października 2003


Trenerzy o meczu

Wojciech Stawowy

- Tempo meczu było bardzo dobre, choć obu zespołom przyszło grać na gąbczastym, ciężkim boisku. Wiedzieliśmy dobrze, że GKS ma dobrze zorganizowany zespół, grający agresywnie na całym boisku. I to się potwierdziło w meczu. Mogę się cieszyć z remisu, a równocześnie martwić, że nie zdobyliśmy 3 punktów. W takim meczu, kiedy krycie jest tak szczelne, sytuacji bramkowych jest z reguły mało. Może gdyby Nowak bardziej dokładnie uderzył w 2. połowie, cieszylibyśmy się z wygranej. Potem jeszcze Bania strzelał z 14 metrów, szkoda że nad poprzeczką.

Mariusz Kuras(GKS Bełchatów)

- Graliśmy na bardzo gorącym terenie z zespołem, który nieprzypadkowo jest w czołówce tabeli. To jest, moim zdaniem, najlepszy zespół, z jakim graliśmy w tej rundzie. Dlatego cieszę się ze zdobycia jednego punktu, a także ze spotkania z Kaziem Węgrzynem i Sławkiem Olszewskim, których trenowałem w Pogoni Szczecin. Myślę, że my byliśmy lepsi w I połowie, Cracovia w drugiej. W tej sytuacji remis jest wynikiem zasłużonym. Czy nasze rzuty rożne zaskoczyły gospodarzy? Robimy tak zawsze i myślę, że krakowianie o tym wiedzieli, bo mieli zarejestrowane nasze mecze na wideo.

Mecze sezonu 2003/04

Cracovia_herb 2003-07-09 Cracovia - Cracovia II 2:2  Widzew Łódź 2003-07-12 Cracovia - Widzew Łódź 1:1  Turbacz Mszana Dolna 2003-07-13 Turbacz Mszana Dolna - Cracovia 0:5  Pogoń Szczecin 2003-07-17 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:1  Górnik Łęczna 2003-07-22 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1  Polonia Przemyśl 2003-07-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 3:2  Stal Mielec 2003-07-23 Stal Mielec - Cracovia 1:3  Polonia Warszawa 2003-07-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-08-02 Cracovia - Podbeskidzie 1:1  Polar Wrocław 2003-08-09 Cracovia - Polar Wrocław 2:0  Ceramika Opoczno 2003-08-13 Stasiak Opoczno - Cracovia 2:0  Ruch Chorzów 2003-08-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1  RKS Radomsko 2003-08-23 RKS Radomsko - Cracovia 1:1  Arka Gdynia 2003-08-30 Cracovia - Arka Gdynia 0:0  Jagiellonia Białystok 2003-09-03 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1  Błękitni Stargard Szczeciński 2003-09-07 Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 3:2  Piast Gliwice 2003-09-13 Piast Gliwice - Cracovia 0:2  Zagłębie Lubin 2003-09-20 Cracovia - Zagłębie Lubin 3:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2003-09-27 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-10-04 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:3  GKS Bełchatów 2003-10-12 Cracovia - GKS Bełchatów 0:0  Pogoń Szczecin 2003-10-17 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0  Górnik Konin 2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1  Jutrzenka Zakopane 2003-10-29 Jutrzenka Zakopane - Cracovia 1:12  ŁKS Łódź 2003-11-08 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0  Tłoki Gorzyce 2003-11-15 Cracovia - Tłoki Gorzyce 3:0  Szczakowianka Jaworzno 2003-11-23 Szczakowianka Jaworzno - Cracovia 2:1  Cracovia_herb 2004 Trening Noworoczny  Legia Warszawa 2004-01-25 Cracovia - Legia Warszawa 0:0  Arka Gdynia 2004-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 2:1  Szczakowianka Jaworzno 2004-02-11 Garbarnia Szczakowianka - Cracovia 3:3  Górnik Polkowice 2004-02-14 Górnik Polkowice - Cracovia 0:0  Ekranas Poniewież 2004-02-25 Ekranas Poniewież - Cracovia 2:0  Amkar Perm 2004-02-28 Amkar Perm - Cracovia 1:0  Randers FC 2004-03-02 Cracovia - Randers FC 2:0  Polar Wrocław 2004-03-13 Polar Wrocław - Cracovia 0:2  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2004-03-21 Cracovia - Stasiak/KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1  Ruch Chorzów 2004-03-27 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0  RKS Radomsko 2004-04-03 Cracovia - RKS Radomsko 2:1  Arka Gdynia 2004-04-10 Arka Gdynia - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 2004-04-18 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0  Piast Gliwice 2004-04-29 Cracovia - Piast Gliwice 2:0  Zagłębie Lubin 2004-05-03 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2004-05-12 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2  GKS Bełchatów 2004-05-15 GKS Bełchatów - Cracovia 0:2  Pogoń Szczecin 2004-05-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:2  Górnik Konin 2004-05-29 Aluminium Konin - Cracovia 0:3  ŁKS Łódź 2004-06-02 Cracovia - ŁKS Łódź 4:1  Tłoki Gorzyce 2004-06-06 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:0  Szczakowianka Jaworzno 2004-06-11 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 8:1  Górnik Polkowice 2004-06-19 Cracovia - Górnik Polkowice 4:0  Górnik Polkowice 2004-06-26 Górnik Polkowice - Cracovia 0:4