1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mecz z okazji jubileuszu 15-lecia Jutrzenki Kraków


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Jutrzenki, sobota, 13 czerwca 1925

Cracovia - Hasmonea Lwów

4
:
0

(2:0)



Herb_Hasmonea Lwów


Skład:
Szumiec
Gintel
Zastawniak II
Strycharz
Chruściński
Zastawniak I
Kubiński
Limanowski
Ciszewski
Ptak
Sperling

Sędzia: Rząsa
Widzów: 1 000

bramki Bramki
Limanowski (21')
Kubiński
Ptak (69')
Ciszewski (75')
Skład:
Weissmann
Mohra
Birnbach
Schneider
Gottesdiener
Kart
Lewlowicz
Wolfstahl
Steuermann
Hoch
Werter
Mecze następnego dnia:

1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5
1925-06-14 Jutrzenka II Kraków - Cracovia II 3:1



Po rzucie z rogu piłka idzie do Kubińskiego, który w następnym momencie strzela bramkę.
róg przeciw Hasmonei
Wszystkie 4 drużyny turnieju. Wacker, Jutrzenka, Cracovia i Hasmonea
(zdjęcie z tego lub następnego dnia)

Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu z kronik klubowych Cracovii.

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym
Po meczu Cracovii z Hasmoneą spodziewaliśmy się znacznie więcej. Aczkolwiek poziom jego da się wytłumaczyć pewnem rezerwowaniem się obu drużyn na ważniejsze dla każdej z nich zawody niedzielne, oraz brakiem składu kompletnego (Cracovia bez Cikowskiego, Fryca i Kałuży, Hasmonea bez Redlera, Birnbacha I.), to jednak w każdym razie po Cracovii, a także po Hasmonei (zdobywają tak piękne wyniki we Lwowie) mamy prawo domagać się piękniejszego pokazu futballowego. Toteż i tu oceny miarodajnej dać nie możemy i nie chcemy, substrat bowiem stanowczo nie byłby prawidłowy. Cracovia przespacerowała się po Hasmonei i zupełnie bez trudu, przy wybitnej pomocy słabo grających tyłów Hasm., zdobyła 4 bramki. Tylko i II. połowie wykazała Hasmonea nieco ambitniejszą grę i gdyby była tak grała przez cały czas, nie byłaby przegrała tak sromotnie. Cracovia na wysokie to zwycięstwo w zupełności zasłużyła, wszystkie jej linje były dobrze dysponowane, widać było, że robota ich nie jest zbyt ciężką, jedynie atak szwankował nieco, a to głównie z powodu zupełnego unieruchomienia Sperlinga przez Schneidera, co zmusiło naszego fenomenalnego internacjonała do zmiany pozycji (ostatnio zresztą stale praktykowanej nawyczki), a co sytuację tylko pogmatwało. Egzekutorami bramek byli Kubiński, Limanowski, Ciszewski, Ptak. Sędzia p. Rząsa, nie cieszył się sympatją publiczności z powodu zbyt częstego przerywania gry, zgodnego zresztą z przepisami. – Widzów mało.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 25 z 16 czerwca 1925


Kurjer Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy
Przed zawodami Hasmonea - Cracovia, po odegraniu hymnu narodowego, odbyło się wręczenie przez gości: Cracovię i Hasmoneę puharów, a przez Wacker proporca jubilatom - poczem nastąpiły zawody

Hasmonea - Cracovia 4:0 (2:0). [błąd, w rzeczywistości 0:4 (0:2), przyp. WikiPasy]

Cracovia grająca w trzech dniach drugie zawody, po ciężkim meczu czwartkowym z Czarnymi we Lwowie i przebytej drodze, grała słabo. Skrzydła, zwłaszcza prawe, były słabsze niż kiedykolwiek, chorują na manję strzelania bramek, na czem cierpi drużyna i gra. Przetrzymywanie piłki, mogło innych współgrających wyprowadzić z równowagi. Sperlinga pilnował dobrze znany Schneider (były gracz Pogoni). Pomoc pracowała należycie, a i obrońcy dobrzy, chociaż Zastawniak, zamiast piłkę oddawać starał się kombinować ze swym bratem, co tym razem jeszcze uszło. W Hasmonei „król” Steuerman, nie pokazał nic szczególnego, poza strzałami swemi, był leniwym graczem. W obronie wyróżniał się doskonały Mohr. O Schneidrze wspomniałem.

Rozpoczyna Hasmonea. Cracovia przeprowadza kilka ładnych ataków, jednakże skrzydła zamiast stać na linji zapędzają się zanadto do środka. Ptak oddaje kilka strzałów lecz nie bardzo celnych.

W międzyczasie przechodzi Sperling do środka, a Ciszewski zajmuje jego miejsce i w 21 minucie z podania Sperlinga, Limanowski zdobywa pierwszą bramkę. Na dalszych atakach Cracovii, zdaje się, że skończy się pierwsza połowa gry, [gdy] po rzucie z rogu Kubiński usadawia piłkę po raz drugi w bramce Lwowiaków. W drugiej połowie gry atakuje nadal Cracovia, jednakże i Hasmonea nie zalega pola. Dzięki dobrze grającemu Gintlowi ataki są w porę likwidowane. Po wybiegu Weissmana strzela Ptak w 24 minucie trzecią a z podania Sperlinga Ciszewski w 30 minucie zdobywa czwartą i ostatnią bramkę. Rzutów z rogu 4:0 dla Cracovii.

Sędziowali zawody: (…), Hasmonea - Cracovia p. Rząsa. Publiczności zaledwie około 1000 osób.
Źródło: Kurjer Sportowy nr 15 z 17 czerwca 1925


Przegląd Sportowy

Publiczność krakowska była żywo zaintrygowana występem lwowskiej Hasmonei, o której dużo mówiono i pisano w ostatnich czasach. Krajowe i międzynarodowe wyniki tej drużyny, osiągnięte w ostatnim sezonie, zwróciły na nią uwagę sportowego świata. „Próbki” tej drużyny, które Kraków oglądał na ostatniem spotkaniu międzymiastowem, wskazywać się zdawały na to, że gra z Cracovią będzie bardzo interesująca. Tymczasem jednak Hasmonea okazała się wielkością bardzo przereklamowaną. Zgodzić się trzeba z tem, że jest to drużyna silna i stosunkowo groźna, daleko jej jednak jeszcze do poziomu najlepszych naszych drużyn piłkarskich. Hasmonea gra ostro, w żywem tempie, które naogół dobrze wytrzymuje, natomiast technika szwankuje bardzo i gdyby nie niepowszednia ambicja, która z drużyny tej wydobywa bardzo wiele, to występ gości lwowskich w sobotniem przynajmniej spotkaniu nazwać by wypadało bardzo mało udanym. Przeciwko tej drużynie wystąpiła Cracovia w składzie dość osłabionym, bo bez Fryca, Cikowskiego i Kałuży. Gra prowadzona w żywym tempie przyniosła do pauzy dwie bramki dla biało-czerwonych. Kilka ataków Hasmonei, inscenizowanych przez Steuermana, zostało sprawnie zlikwidowanych przez powracającego do dawnej formy Gintla. Po pauzie, atak białoczerwonych rozegrał się i raz po raz atakował bramkę Hasmonei. Akcję tę skutecznie wspierała pomoc, w której Zastawniak grał swój najładniejszy bodaj w tym sezonie mecz, dowodząc, że wyrabia się na godnego zastępcę Synowca. Mimo dalszej przewagi Cracovii długo nie udaje się jej atakowi osiągnąć dalszych bramek. Dopiero pod sam koniec zawodów napad białoczerownych zdołał doprowadzić do złamania zaciętej obrony i uzyskał dalsze dwie bramki, dopełniając sprawiedliwego wyniku. Przechodząc do oceny drużyn, podnieść należy, że Hasmonea jest drużyną bojową i ostrą. Techniczne braki nadrabia dużą wytrzymałością i żywym tempem. W drużynie Cracovii najlepszą okazała się pomoc. W ataku Ciszewski i Kubiński, który wyrabia się na jedno z najlepszych skrzydeł w Krakowie. Zawody prowadził p. Rząsa, myląc się dość często i gwiżdżąc ponad zwykłą miarę.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 24 (213) z 17 czerwca 1925 [1]


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.1
Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.2
...

Cracovia - mimo silnie rezerwowego składu - zupełną przewagę nad lwowską Hasmoneą, która bezwarunkowo nie odpowiedziała famie, jaką poprzedzała jej występ. Gra na własną rękę, zupełnie brak zgrania i zrozumienia, to były jedyne cechy jej sobotniego występu. Cracovia natomiast grała z "sercem" i ambicyą. Pomoc pracowała znakomicie i zasilała dobremi piłkami atak. Brak Kałuży w ataku uwidaczniał się bardzo, brakowało kierownika ataku, nie było nikogo, ktoby obmyśliwał plany "bojowe" i wysyłał do ataku łączniki i skrzydła. W ataku jedynie Kubiński zadowolił, poza nim reszta graczy słaba. Obrona i bramkarz nie mieli pola do popisu. Z Hasmnei wybijał się jedynie Mohra na backu i Schneider w pomocy. "Jego królewska mość" - jak go zwą we Lwowie - Steuermann o wiele słabszy niż w zawodach reprezentacyjnych przeciw Krakowowi. Reszta ataku dostrajała się do swego "wodza". Gra mało interesująca przynosi Cracovii lekkie - wprawdzie zasłużone lecz nieco wysokie cyfrowe zwycięstwo.
Sędzia p. Rząsa.

....
Źródło: Nowy Dziennik nr 133 z 17 czerwca 1925


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
O Hasmonei trudno coś dobrego napisać. Uległszy rutynowanie i technicznię znacznie wyżej stojącym biało-czerwonym, dali dowód jeszcze jeden więcej, iż lwowskie drużyny czołowe za wyjątkiem Pogoni, stoją grubo w tyle za czołowemi krakowskiemi. Na wyróżnienie zasługują z Hasmonei jedynie lewoskrzydłowy Werter i prawy pomocnik Schneider.

Cracovia miała swój dobry dzień, jeśli się zważy, że grała bez Kałuży, Cikowskiego i Fryca. Szczególnie wybijała się pomoc Cracovii, która zadecydowała o zwycięstwie; powinno ono jednak być znacznie większe, zawinił w tem Limanowski, który nie wykorzystał całego szeregu doskonałych pozycyj. Z reszty napastników dobry, jak zwykle Kubiński, Ptak poprawia się pewien spadek formy datuje się od pewnego czasu u Ciszewskiego; Sperling nie zadowolił, a przeszedłszy do przerwy na miejsce środowego napastnika wykazał, iż na tem miejscu jest nie do pomyślenia. Obrońcy Cracovii i bramkarz nie mieli nawet pola do popisu, przewagę zupełną bowiem przez cały ciąg gry mieli białoczerwoni nad swym przeciwnikiem. Bramki zdobyli dla Cracovii po jednej Limanowski, Kubiński do pauzy, a Ptak i Ciszewski po pauzie.

O sędziu p. Rząsie możemy powiedzieć to samo, cośmy już swego czasu pod adresem kolegium sędziów z okazji obsady meczów Makkabi-Blue Star w pierwszym dniu zwodów oraz Cracovia- Galja napisali. Dziwić się zarazem jednak należy sędziom, iż przyjmują kierownictwo zawodów tych drużyn, których są gorliwymi sympatykami, to bowiem sprawia, iż samo ukazanie się podobnego arbitra budzi niesmak u przeciwnej drużyny, oraz i publiczności. Od dłuższego czasu spostrzedz można, iż krakowskie kolegium deleguje ustawicznie jedne i te osoby, zamiast wysuwać siły młodsze, zwłaszcza zaś wtedy, gdy z powodu braku niezainteresowanych sędziów nie można wyznaczyć rutynowanej siły. Sądzimy., że mający być dn. 20 b. m. obrany nowy zarząd kolegium sędziów uzna słuszność naszych wywodów i myśl tychże przeprowadzać będzie obsadę meczów. Dla orjentacji zaznaczyć musimy, iż sędzia p. Rząsa, którego nieudolne rozstrzygnięcia wywoływały ironiczne aplauzy widzów, krzywdził swymi rozstrzygnięciami i jedną i drugą stronę.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 164 z 16 czerwca 1925


"Cracovia — Hasmonea (Lwów) 4:0 (2: 0)." -
Stadjon

Cracovia — Hasmonea (Lwów) 4:0 (2: 0).

Relacja z meczu w tygodniku Stadjon
Cracovia — Hasmonea (Lwów) 4:0 (2: 0). Cracovia wystąpiła w osłabionym składzie bez Kałuży, Cikowskiego i Fryca. Gra toczy się przez cały prawie czas pod znakiem przewagi miejscowych. Hasmonea zawiodła pokładane w niej nadzieje bowiem atak Lwowian rzadko przychodził do głosu i nie miał nic do powiedzenia wobec doskonale dysponowanej pomocy miejscowych. Atak Cracovii po pauzie zademonstrował grę interesującą i stwarzał ustwicznie niebezpieczne sytuacje pod bramką przeciwnika. Wyróżniał się Kubiński dobrymi biegami. Sperlinga unieruchomił doskonały Schneider. Rogów 5 :0 dla zwycięzców. Sędziował p. Rząsa.

Wacker — Cracovia 5:1 (3:1). Cracovia występuje w składzie z dnia wczorajszego wzmocniona Frycem na stanowisku lew*ego obrońcy. W 17 min. gry strzela Fryc w zamieszaniu pod bramkowem samobójczą bramkę. Moment ten jest dla dalszej gry decydującym. Zdeprymowana drużyna białoczerwonych z trudem odpiera ataki gości, którzy uzyskują do przerwy jeszcze dwie bramki, Cracovia rewanżuje się w 43 min. gry.

W drugiej części gry Cracovia przestawia skład swego napadu; Sperling idzie do środka. Dziesięciominutowe usiłowania białoczerwonych nie dają jednak pozytywnych wyników—jeden róg bity przez Sterlinga i dobry strzał Kubińskiego w poprzeczkę — to wszystko co zdołano zdobyć. Wacker atakuje w dalszym ciągu i uzy¬skuje dalsze dwie bramki. Rogów 6 : 4 dla zwycięzców. Sędziował p. Moltner.
Źródło: Stadjon nr 25 z 18 czerwca 1925


Mecze sezonu 1925

Zwierzyniecki Kraków 1925-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0  Wawel Kraków 1925-03-08 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  TKS Toruń 1925-03-15 Cracovia - TKS Toruń 5:1  Polonia Warszawa 1925-03-22 Cracovia - Polonia Warszawa 9:1  Slovan Bratysława 1925-03-29 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 2:4  Czarni Lwów 1925-04-05 Cracovia - Czarni Lwów 3:2  Nürnberger FV 1925-04-12 Cracovia - Nürnberger FV 9:1  Čechie Karlín 1925-04-13 Cracovia - Čechie Karlín 1:1  III Kerület Budapeszt 1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5  III Kerület Budapeszt 1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2  SK Pardubice 1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0  Wisła Kraków 1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5  Union Žižkov 1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3  Pogoń Lwów 1925-05-21 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0  Viktoria Žižkov 1925-05-24 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:0  Gallia Club Paryż 1925-05-31 Cracovia - Gallia Club Paryż 7:1  Vasas Budapeszt 1925-06-01 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:4  Czarni Lwów 1925-06-11 Czarni Lwów - Cracovia 0:1  Hasmonea Lwów 1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0  Wacker Wiedeń 1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5  Pogoń Lwów 1925-06-21 Cracovia - Pogoń Lwów 0:1  Vienna 1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1  Makkabi Kraków 1925-07-05 Makkabi Kraków - Cracovia 0:2  ČAFC Praga 1925-07-26 Cracovia - ČAFC Královské Vinohrady 5:0  Vienna 1925-08-05 Cracovia - Vienna 3:2  Hakoah Graz 1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0  Sparta Kraków (1921) 1925-08-23 Cracovia - Sparta Kraków 10:0  Makkabi Kraków 1925-08-30 Cracovia - Makkabi Kraków 6:0  1.FC Katowice 1925-09-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:2  Wawel Kraków 1925-09-19 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  AKS Chorzów 1925-09-20 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:1  Krowodrza Kraków 1925-09-27 Cracovia - Krowodrza Kraków 2:0  Viktoria Žižkov 1925-10-17 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:3  Viktoria Žižkov 1925-10-18 Cracovia - Viktoria Žižkov 5:1  Polonia Warszawa 1925-10-25 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  AKS Chorzów 1925-11-08 AKS Królewska Huta - Cracovia 0:7  Uniwersytet Jagielloński 1925-11-11 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 1:5  1.FC Katowice 1925-11-15 1.FC Katowice - Cracovia 4:1  Zwierzyniecki Kraków 1925-11-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 2:2  Wawel Kraków 1925-11-29 Cracovia - Wawel Kraków 7:0