1928-12-25 Wisła Kraków - Cracovia 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Wisła Kraków - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
mistrzostwa okręgu
Kraków, boisko Makkabi, wtorek, 25 grudnia 1928

Wisła Kraków - Cracovia

2
:
2

(2:0; 0:1; 0:1)

Sędzia: Osiecimski-Czapski


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Skład:
Cebulak

Zasada
Trytko I
Chyczewski
Makowski
Krupa





Bramki
Trytko
Chyczewski
Czesław Marchewczyk - 2
Skład:
Adam Kowalski

Antoni Michalak
Zdzisław Ziętkiewicz
Szeliga
Stanisław Myszkowski
Czesław Marchewczyk





podczas meczu

Opis spotkania

"Mistrzostwa hockeyowe Polski w Krynicy." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Mistrzostwa hockeyowe Polski w Krynicy.

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Decydująca rozgrywka w turnieju o mistrzostwo okręgu krakowskiego wzbudziła : ogromne zainteresowanie w Krakowie. Wyrazem tego były tłumy publiczności, które zaległy boisko Makkabi. gdzie we wtorek, dnia . 25 bm. odbyły się powyższe zawody. Arbitrem był wiceprezes Polskiego Związku hockeya na lodzie, p. Osiecimski-Czapski.

Pierwsza część gry należy w zupełności do Wisły, której napad przeprowadza bardzo ładne akcje kombinacyjne wyrazem tej przewagi są dwie bramki zdobyte z ładnych strzałów Trytki i Chyczewskiego.
W drugim okresie Wisła, która nie liczy i w swem gronie jeszcze odpowiednich rezerw owych, posługuje się znowu tym samym ustawicznie zespołem, który wkońcu musiał się wyczerpać. Ten okres gry uznać należy jako pozostający pod znakiem przewagi Cracovii, która jedyną bramkę zdobywa ze strzału „Czesława”. Decyzja co do tej bramki, której momentu zdobycia widzowie nie widzieli, zapadła ma podstawie orzeczenia sędziego bramkowego, będącego w danym momencie kompetentnym czynnikem do wydania swej opinji.
Wreszcie w trzecim okresie Wisła, wypocząwszy, ujmuje znów inicjatywę w swe ręce, mimo to z poszczególnego wypadu udaje się białoczerwonym uzyskać wyrównanie znów ze strzału „Czesława”. Od tej pory aż do końca zawodów Wisła jest panem boiska, przypuszcza jeden za drugim atak na bramkę przeciwnika, jednak doskonale usposobiony bramkarz Cracovii, Kowalski, w ostatniej chwili brawurowo interweniuje i dzięki temu wynik utrzymuje się remisowy.
Ocena drożyn. Z pośród obu drużyn na czoło wszystkich graczy wybija się zawodnik Wisły Makowski, który przewyższa wszystkich innych o tyle, iż stanowi wprost wyjątkową dla Kratowa klasę. Obok niego na wyróżnienie jato materjał na bardzo dobrych w przyszłości hockeistów przedstawiają w pierwszym rzędzie Trytko i Chyczewski z Wisły oraz „Czesław” i Ziętkiewicz z Cracovii. Obydwaj bramkarze zadowolili, przyczem bramkarz Wisły góruje bezsprzecznie odwagą. Naogół poziom gry uznać trzeba za bardzo niski, ze względu na brak jeszcze odpowiedniego treningu u wszystkich zawodników, zrozumiałego zresztą,, wobec bardzo niedawno otwartych torów ślizgawkowych. Zawodami kierował b. dobrze wiceprezes Polskiego Związku hockeyowego, p. Osiecimski-Czapski, który przebywając na świętach u rodzimy zgodził się na sędziowanie tego meczu. Wzorowe kierownictwo spowodowało. iż zawody mimo zaciętej gry miały przebieg znośnie spokojny.

Na podstawie powyższego wyniku, jakoteż i poprzednio osiągniętych rezultatów drużyna Wisły zdobyła mistrzostwo okręgu krakowskiego, mając równą ilość punktów z Cracovią, atoli lepszy stosunek bramek (Wyniki Wisły i Makkabi 4:0, z Sokołem 10 0. zaś Cracovii z Sokołem 7:0 i z Makkabi 3:2). Jest to niebywały sukces Wisły, jeśli się zważy, że sekcja jej liczy zaledwie drugi rok istnienia, podczas gdy Cracovia ma za sobą już kilkuletnią dawną tradycję jako mistrz okręgu krakowskiego udaje się Wisła do Krynicy, gdzie rozegra z mistrzami innych okręgów rozgrywki o mistrzostwo Polski. Nie należy się jednak zupełnie łudzić co do wyników Wisły w Krynicy, hockey w Krakowie stoi jeszcze tak nisko, iż o jakichś zwycięstwach, nawet mowy nie ma. Zaszczytne a nie kompromitujące porażki oto wszystko, co najwyżej należy od mistrza Krakowa oczekiwać.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 357 z 28 grudnia 1928


"Turowski kolarskim mistrzem Polski" -
Przegląd Sportowy

Turowski kolarskim mistrzem Polski

Relacja z zawodów w tygodniku Przegląd Sportowy
Finałowe spotkanie Cracovia — Wisła decydowało więc o mistrzostwie. Do sędziowania zaproszony został bawiący w Krakowie wiceprezes P. Z. H. L. p. A. Osiecimski-Czapski. Drużyny wystąpiły w następujących składach :

Wisła: Cebulak Zasada, Trytko I, Chyczewski, Makowski, Krupa.
Cracovia: Kowalski; Michalak, Ziętkiewicz, Szeliga, Myszkowski, Marchewczyk. Cracovia bez najlepszego Strzelca Krakowa Prochowskiego (kapitana drużyny; potłuczonego na meczu z Makkabi) obrońcy Lachowicza, Wisła w pełnym składnie.
W pierwszej części gry przeprowadza Wisła w silnem tempie ładne ataki, uwieńczone dwoma bramkami, strzelonemi przez Trytkę i Chyczewskiego. Dużą winę ponosi tu bramkarz Cracovii. Cracovia otrząsa się szybko z przewagi i odpowiada atakami, jednak z powodu gry chaotycznej i braku dobrych podań nie uzyskuje bramki. Dopiero w drugiej i trzeciej części gry Cracovia zwiększa tempo, gra z ogromną ambicją, a najlepszy na boisku strzelec, Marchewczyk, wyrównuje dwoma ładnemi bramkami.
W ostatnim okresie Wisła nie wytrzymuje tempa Cracovii, ta ostatnia jednak nie może strzelić decydującego o mistrzostwie gola. Mecz kończy się wynikiem nierozstrzygniętym, a lepszy o 2 gole ogólny stosunek bramek czy-ni Wisłę mistrzem okręgu. Grę stosunkowo „fair“ choć ostrą prowadził wzorowo p. Osiemski,Czapski.

Odnośnie do drużyn, to Wisła mistrzostwo wygrała pierwszym okresem gry, kiedy grała dobrze i była lepsza od przeciwnika W obydwu dalszych częściach Cracovia była groźniejszą, szybszą i bardziej wytrzymałą. Wisłą gra lepiej kombinacyjnie, Cracovia posiadła więcej jednostek utalentowanych. Najlepszymi graczami okazali się: Makowski, Trytko w Wiśłe, Marchewczyk, Ziętkiewicz, Szeliga w Cracovii.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 1 z 5 stycznia 1929