1930-10-18 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania



Herb_Ruch Chorzów

Trener:
(bez trenera)
pilka_ico
Liga , 18 kolejka
Hajduki Wielkie, stadion Ruchu na Kalinie, sobota, 18 października 1930, 15:00

Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia

1
:
0

(0:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Viktor Hierländer
Skład:
Kremer
Katzy
K. Kusz
Badura
Gensior
Zorzycki
Alojzy Dziwisz
Urban
Buchwald
Sobota
Wodarz

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Adolf Słomczyński z Sosnowca
Widzów: ok. 3 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 3000.

bramki Bramki
Buchwald (63') 1:0
Skład:
Otfinowski
Lasota
T. Zastawniak
K. Seichter
Chruściński
Mysiak
Mitusiński
S. Malczyk
Gintel
Kossok
Sperling

Ustawienie:
2-3-5
Mecz następnego dnia:

1930-10-19 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 2:2



Mecz uświetnił obchody 10-lecia K.S. Ruch, następnego dnia odbyło się spotkanie towarzyskie pomiędzy obiema drużynami, które zakończyło całotygodniowe uroczystości jubileuszowe.

Zapowiedź meczu


Opis meczu

"Cracovia traci dwa punkty na Śląsku" -
Przegląd Sportowy

Cracovia traci dwa punkty na Śląsku

Ruch: Kremer; Kacy, Kusz; Badura, Gąsior, Zarzycki; Dziwisz, Urban, Buchwald, Sobota, Włodarz.

Cracovia: Otfinowski; Lasota, Zastawniak; Seichter, Chruściński, Mysiak; Mitusiński, Malczyk, Gintel, Kossok, Sperling.

Kubińskiego zastąpił Mitusiński, u gospodarzy brak zdyskwalifikowanego Peterka oraz zajętego pracą zawodową Kałuży.

Mitusiński, chociaż dysponuje dobrym biegiem, jednakże na skrzydłowego się nie nadaje, gdyż brak mu techniki dośrodkowania. Coprawda gra Cracovii wykazywała wogóle w tym meczu tak mało precyzji, że okoliczność ta musiała z natury rzeczy uwypuklić jeszcze braki poszczególnych graczy. Jednakże nie ulega wątpliwości, że Mitusiński stał daleko w tyle za Sperlingiem, któremu zresztą tak dużo się nie udawało: specjalnie szwankował stoping. Zato centry Szperlinga i wszystkie bite przez niego rogi, były wspaniałe.

Z łączników więcej podobał się Malczyk, gracz jeszcze trochę mało wyrobiony, ale z bardzo dużym talentem i napewno z dużą przyszłością. Kossok, chociaż ruszał się trochę więcej niż zwykle, zawiódł na całej linji. Kombinował bezproduktywnie w polu, a przed bramką, absolutnie zawodził w strzałach.

Gintel, jako środek napadu, wypadł blado. Posługiwał się prawie wyłącznie lewą stroną napadu, ale wszelkie wysiłki Szperlinga grzęzły w hiperkombinacjach Kossoka.

Pomoc naogół najlepsza część drużyny, obsługiwała atak obficie, ale też przeważnie lewą stronę. Seichter był najsłabszy z trójki, brak mu biegu. Chruściński i Mysiak technicznie i taktycznie dobrzy, ale musieli zastosować się do całej swej drużyny, która pozwoliła sobie przez Ruch narzucić system gry górą.

Jasnym punktem krakowskiej drużyny był Lasota w obronie. Bardzo ruchliwy, ofiarny, dobry taktycznie, był zawsze tam, gdzie powinien być. Partner jego, Zastawniak, na krytykę specjalną nie zasługiwał, tyle tylko, że Lasota był lepszy.

Otfinowski w bramce na ogół dobry, chociaż miał momenty niepewności i bramkę strzeloną mógł był obronić, to jednak należał do najlepszych z pośród biało-czerwonych.

Jego vis-a-vis, Kremer, grał wspaniale. Jemu i obrońcom zawdzięcza Ruch swoje szczęśliwe zwycięstwo, zamiast wysokiej porażki, która byłaby właściwym wykładnikiem sobotniego meczu.

Ofiarna gra obrońców Ruchu, a przytem bardzo celowe ich pociągnięcia, uzupełnała trochę słabą grę pomocy. Trójka pomocników śląskich nie umiała jakoś nawiązać ścisłego kontaktu z atakiem, specjalnie dawało się to odczuć w pierwszej połowie gry.

Atak Ruchu właściwie odegrał dziwną rolę. Specjalnie zły nie był, ofiarności w grze nie brakło, a mimo to prawie że nie istniał. Akcji planowej i przemyślanej nie było, wszystko co się działo, było raczej oderwaną improwizacją poszczególnych graczy.

Zadowolić mógł jedynie na skrzydle Włodarz i prawy łącznik Urban. Ten nowy nabytek Ruchu stanie się wkrótce bardzo poważną podporą drużyny. Brak mu jeszcze naturalnie oszlifowania i rutyny, ale wszelkie warunki posiada – dopisują mu siły fizyczne jak też i walory psychiczne.

Gra sama stała przez cały czas pod znakiem zdeklarowanej przewagi Cracovii. Gra toczyła się prawie wyłącznie na połowie Ruchu, a jednak piłka do bramki gospodarzy drogi znaleźć nie mogła.

Aż przykro było patrzeć, jak piłka stale wędrowała w obrębie pola karnego Ruchu i tylko sporadycznie wyrywał się jakiś gracz ataku miejscowych goniąc co sił do bramki przeciwnika. Wypady te kończyły się przeważnie na Lasocie, czasami na Otfinowskim lub rzucie rożnym.

Grę rozpoczęła Cracovia pod słońce. W 20-ej minucie, od chwili, kiedy Gintel przegrywa pojedynek z Kremerem, zaznacza się wybitna przewaga Cracovii, która gniecie przerażająco, ale bez korzyści cyfrowych.

Trudno byłoby wymienić wszystkie niewyzyskane pozycje. najwięcej tych sytuacji psuli Kossok i Gintel. Gintel wogóle często w piłkę nie trafiał, a Kossok wszystkie swe strzały kierował zbytnio w lewo.

Na minutę przed przerwą marnuje jedyną w tej połowie gry pewną sytuację Dziwisz. W ostatniej minucie ma Cracovia jeszcze dwie okazje zdobycia bramki: Szperling przegrywa pojedynek z Kremerem i bezpośrednio po tem Kremer nakrywa piłkę tuż na linji bramkowej całem ciałem.

Po zmianie stron sytuacja się nie zmienia. Rażąca przewaga Cracovii, która znowu marnuje niezliczone okazje zdobycia bramki.

Po upływie 13 minut rozpoczynają się częstsze ucieczki Ruchu. Jeden z przebojów Buchwalda przynosi pierwszą i jedyną bramkę dnia – Buchwald strzela ostro. Otfinowski łapie niepewnie i pika wypada mu z rąk, co bardzo przytomnie wykorzystuje Buchwald, poprawiając swój strzał i zdobywając bramkę w 18-tej minucie.

Przewaga Cracovii nie zmniejsza się, przeciwnie, nawet Lasota próbuje zdobyć bramkę. 8 rzutów rożnych na korzyść Cracovii charakteryzuje ten okres gry. Z dwóch przebojów uzyskuje Ruch również dwa strzały rożne.

Dość ostrą grę potrafił p. Słomczyński utrzymać przez cały czas w należytych granicach, tłumiąc wszelkie odruchy brutalności w zarodku.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 85 (574) z 22 października 1930 [1]


"Leader Ligi traci dwa punkty." -
Sport

Leader Ligi traci dwa punkty.

Relacja z meczu w katowickim tygodniku Sport
Ruch: Kremer. Kacy. Kusz, Badura, Gąsior. Zorzycki, Dziwisz. Urban. Buchwald, Sobota, Włodarz.

Cracovia: Otfinowski, Lasota, Zastawniak. Seichter, Chruściński, Mysiak, Mitusiński, Malczyk. Bintel Kosok. Sperling.
Mecz ten był bardzo interesującym, gdyż pomimo technicznej przewagi gości, widziano u gospodarzy niespotykaną ambicje i wytrzymałość; ten moment zadecydował też o wyniku tak ważnego spotkania.
Niemniej jednak towarzyszyło gospodarzom przysłowiowe szczęście, gdy Cracovia w czasie nieustających ataków na bramkę gospodarzy nie umiała się zdobyć choć na jeden skuteczny strzał.
W drużynie gospodarzy nie można było dopatrzyć się specjalnie słabych punktów. Na szczególne wyróżnienie zasługuje całe trio obronne. Poświęcenie Kremera sprawiło, że goście nie zdobyli ani jednej bramki, a obaj obrońcy robili co mogli, aby nie dopuścić atak gości do głosu. W pomocy brak było pewnej taktyki, jednak pomagała ona atakowi w chwilach przewagi. Szczególnie podobali się techniku i ofiarnością Zorzycki i Badura. Mak nie pokazał wprawdzie planowych akcyj i pięknych kombinacyj, jednakże silna wola zwycięstwa sprawiła swoje. Dobrze spisał się również prawy łącznik Urban, który walnie przyczynił s:ę do zwycięstwa.
Przebieg gry: W pierwszej połowie lekka przewaga Cracovii, która nie wy¬korzystała kilka murowanych sytuacyj podbramkowych. Ruch grał więcej defenzywnie. Po zmianie pól dała się zauważyć przewaga Ruchu, który w 16-tei minucie przez Buchwalda zdobywa pierwszą a zarazem i ostatnią bramkę dnia. Cracovia zaczyna z furją atakować bram¬kę Ruchu, lecz ofiarna gra tyłów Ru¬chu pozbawiła gości ostatecznie zwycięstwa.
Sędzia p. Słomczyński ze Sosnowca nie spełnił należycie swego zadania i swemi mylnemi rozstrzygnięciami denerwował tak graczy jak i publiczność.

Na zawodach obecni byli prezes Śląskiej Rady Sportowej p. dr. Saloni. b. poseł i burmistrz W. Hajduk p. Grzesik, burmistrz miasta Mysłowice dr. Karczewski i wiele innych osobistości.
Źródło: Sport nr 38 z 21 października 1930


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Co zdziałać ambicja i zapał, to wykazały dzisiejsze z&. wody ligowe Ruchu z Cracovią. gdzie ta ostatnia, mimo ogromnej przewagi, przegrała i straciła 2 cenne punkty. Prawie cały czas inicjatywa należała Cracovii, która niekiedy wprost oblegała bramkę Ruchu, a jednak zawsze w ostatniej chwili znalazł się ktoś, kto przeszkodził gościom w zdobyciu bramki. Cracovia górowała nad swoim przeciwnikiem o klasę we wszystkich linjach, a mecz zakończył Jej niezasłużona porażka na skutek m. in. Niedyspozycji strzałowej napastników. O zwycięstwie drużyny górnośląskiej zadecydowało zdobycie w 17 minucie po pauzie jedynej bramki przez Dziwisza, Sędziował wzorowo p Słomczyński. Widzów, mimo powszedniego dnia, około 3000.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 284 z 20 października 1930


Mecze sezonu 1930

Cracovia_herb 1930 Trening Noworoczny  Podgórze Kraków 1930-01-19 Cracovia - Podgórze Legia Kraków 8:3  Wawel Kraków 1930-01-26 Cracovia - Wawel Kraków 1:3  Zgoda Ruda Śląska - Bielszowice 1930-02-23 Cracovia - Zgoda Bielszowice 5:4  Diana Katowice 1930-03-02 Cracovia - Diana Katowice 9:0  06 Kleofas Katowice 1930-03-09 Cracovia - 06 Katowice 4:2  BBSV Bielsko 1930-03-16 Cracovia - BBSV Bielsko 6:0  ZPS Królewska Huta 1930-03-23 Cracovia - ZPS Królewska Huta 2:2  Polonia Warszawa 1930-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 0:3  Ruch Chorzów 1930-04-06 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 3:0  Czarni Lwów 1930-04-13 Czarni Lwów - Cracovia 1:2  Wacker Wiedeń 1930-04-21 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:0  Garbarnia Kraków 1930-04-27 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1  Warszawianka Warszawa 1930-05-04 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:3  Legia Warszawa 1930-05-18 Cracovia - Legia Warszawa 2:3  Pogoń Lwów 1930-05-25 Pogoń Lwów - Cracovia 0:2  Wisła Kraków 1930-06-08 Wisła Kraków - Cracovia 1:2  Wiener Sport-Club 1930-06-09 Cracovia - Wiener Sport-Club 4:1  Warta Poznań 1930-06-22 Warta Poznań - Cracovia 1:0  ŁKS Łódź 1930-06-29 Cracovia - ŁKS Łódź 1:0  ŁTS-G Łódź 1930-07-06 Cracovia - ŁTS-G Łódź 3:1  Pogoń Katowice 1930-07-20 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1  Podgórze Kraków 1930-07-27 Cracovia - Podgórze Kraków 2:1  ŁTS-G Łódź 1930-08-03 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:5  Giewont Zakopane 1930-08-09 Giewont Zakopane - Cracovia 0:21  Warszawianka Warszawa 1930-08-17 Cracovia - Warszawianka Warszawa 3:0  Warta Poznań 1930-08-24 Cracovia - Warta Poznań 1:4  Preussen Zabrze 1930-08-30 Cracovia - Preussen Zabrze 2:1  AKS Chorzów 1930-08-31 AKS Królewska Huta - Cracovia 2:1  Legia Warszawa 1930-09-07 Legia Warszawa - Cracovia 2:2  BBSV Bielsko 1930-09-14 BBSV Bielsko - Cracovia 1:1  Garbarnia Kraków 1930-09-21 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:3  Wisła Kraków 1930-10-05 Cracovia - Wisła Kraków 0:1  Makkabi Kraków 1930-10-11 Makkabi Kraków - Cracovia 3:5  Ruch Chorzów 1930-10-18 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:0  Ruch Chorzów 1930-10-19 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 2:2  Polonia Warszawa 1930-11-02 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2  Pogoń Lwów 1930-11-09 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0  Czarni Lwów 1930-11-23 Cracovia - Czarni Lwów 2:1  ŁKS Łódź 1930-11-30 ŁKS Łódź - Cracovia 0:1  Wisła Kraków 1930-12-07 Wisła Kraków - Cracovia 2:1  Legia Kraków 1930-12-14 Cracovia - Legia Kraków 3:0