1934-01-01 Cracovia - PPW Katowice 2:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
(Przekierowano z 1934 Trening Noworoczny)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Go-left.png sezon 1934 Go-right.png

Trening Noworoczny 1934


Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, poniedziałek, 1 stycznia 1934, 11:30

Cracovia - PPW Katowice

2
:
4

(0:2)



Herb_PPW Katowice


Skład:
Dziukiewicz
Dzieża
Lasota (46' Jawornik)
Bialik
Żiżka
Stiasny
Kubiński (46' Zieliński II)
Seichter
Kępiński
Kisieliński
Zembaczyński

Sędzia: Mieczysław Wiśniewski
Widzów: ok. 600 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 600.

bramki Bramki


Kisieliński (karny)
Zembaczyński
0:1
0:2
Urban
Urban
Żychoń x2
Skład:
Czernia
Wylezoł
Chmura
Kusz
Koczy
Garus
Bartel
Urban
Żychoń
Kuczka
Jarocha



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Przegląd Sportowy

Przegląd Sportowy

Na inauguracje sezonu piłkarskiego Cracovia dorocznym zwyczajem rozegrała spotkanie w dzień Nowego Roku. Przeciwnikami biało-czerwonych była tym razem drużyna Pocztowego Przysposobienia Wojskowego z Katowic. Cracovia wystąpiła z zespołem, w którym grało do przerwy 6 graczy ligowych, po przerwie tylko czterech. Zupełne oblodzone boisko stwarzało poważne trudności prowadzenia normalnej gry. Zwyciężyła drużyna gości w stosunku 4:2, przyczem wyróżnił sie Urban, który strzelił dwie bramki. Strzelcami dla Cracovii byli Kisieliński i Zembaczyński. Zawody prowadził p. Wiśniewski.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 1 (905) z 3 stycznia 1934 [1]


"Porażka piłkarzy Cracovii w meczu z drużyną śląską." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Porażka piłkarzy Cracovii w meczu z drużyną śląską.

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Tradycja jest dobrą w sporcie, kiedy jest zdrową i pożyteczną. Najlepiej to uwydatnia przykład wczorajszego meczu Cracovii z Pocztowem P. W. z Katowic. Urządzanie zawodów, a nawet treningu wdzień N. Roku – po dłuższej przerwie i powrót następnie znowu do snu zimowego nie przynosi dla sportowca bezwzględnie pożytku; nie jest to również zdrowem, gdyż gra na terenie, jaki przedstawiało wczoraj zlodowaciałe boisko Cracovii, przedstawia wiele niebezpieczeństwa tak, iż szczęśliwym nazwać trzeba fakt, iż gracze wyszli z tego spotkania bez szwanku.

Niefortunny pomysł rozgrywania zawodów bez przygotowania do nich zakończyć się musiał niepotrzebną porażką w spotkaniu z przeciętną drużyną śląską, przewyższającą białoczerwonych pod względem dostosowania się do terenu.

Pod tym względem Cracovia była w niższości przez cały czas gry. O pięknej kombinacji w tych warunkach mowy być nie mogło. Teren powodował częste upadki, to też gracze musieli przedewszystkiem starać się oswoić... z grą na lodzie.

Zwycięstwo Ślązaków, dla których bramki strzelili po dwie Urban (gracz Ruchu) i Żychoń (po pauzie), było zasłużone.

Cracovia wystąpiła z pięcioma graczami ligowymi, przyczem Kisieliński wystąpił po raz pierwszy po dłuższej przerwie. Zdobył on dla Cracovii bramkę z rzutu karnego, zaś druga padła ze strzału Zembaczyńskiego.

Skład drużyn był nast.: Pocztowe P. W. – Czernia, Wylezoł, Chmura, Kusz, Koczy, Garus, Bartel, Urban, Żychoń, Kuczka i Jarocha. Cracovia: Dziukiewicz, Dzierza, Lasota, Bialik, Żiżka, Stjasny, Kubiński, Seichter, Kempiński, Kisieliński i Zembaczyński. Po przerwie poczyniono w Cracovii pewne przesunięcia tak, iż w tym okresie grali Zieliński II i Jawornik, natomiast zeszli z boiska Kubiński i Lasota.

Na wyróżnienie ze zwycięzców zasługują Żychoń, Urban, Czernia, Chmura i Kusz. Cracovia naogół grała słabo. Zawodami kierował dość dobrze niezwiązkowy sędzia p. Wiśniewski. Widzów około 600.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 3 z 3 stycznia 1934


"Sensacyjna porażka Cracovii" -
Raz,dwa,trzy

Sensacyjna porażka Cracovii

Od lat dwudziestu stale można było ujrzeć piłkarzy Cracovii w dniu 1 styczniu na boisku. Przedstawiciele kilku pokoleń, bez względu na warunki atmosferyczne, uganiali za piłką, wywołując wesołość. o której w pierwszym rzędzie chodziło.

Tradycji dochowano i w tym roku, jednakże pomysł urządzenia spotkania poważnego z poza miejscowym przeciwnikiem nie był szczęśliwy. Posylwestrowy dzień nie nadaje się na poważne imprezy, a nadto zlodowaciały teren boiskowy nie pozwalał na grę mająca wskazywać, że chodzi w niej o sport piłkarski.
Zawodnicy najwięcej kłopotów mieli z terenem, który powodował ustawiczne upadki. Buty piłkarskie zdawały się być pomyłko na tej ślizgawce. Przeważnie więc ślizgano się na spodenkach z nogami zadartymi do góry.
Anormalność warunków okazała się katastrofalna dla zawodników Cracovii, w której jedynie chyba Żiżka zdradzał częściowe oswojenie się z lodem. Reszta szukała ustawicznie równowagi w karkołomnych dezycjach.
Ślązacy posiadają widocznie rutynę w takich spotkaniach, bo każdy z nich czuł się lepiej od najlepszego krakowianina. Nic żalem dziwnego, że byli panami na boisku z bardzo krótkiemi, tylko przerwami. Wygrali też zasłużenie. Mimo trudnych warunków terenowych niektórzy zawodnicy gości okazali się z bardzo dobrej strony, demonstrując wcale wysoki poziom techniczny i zrozumienie gry zespołowej, z najciekawszym z nich był Urban, b. gracz Ruchu, który na pozycji prawego łącznika okazał się celnym strzelcem. Środkowy Żychoń, prawy pomocnik Kusz i lewy Garus byli obok Urbana najlepszymi.
Cracovia posiadała 5 ligowych graczy do przerwy, po niej Kubiński i Lasota zniknęli. -Kisieliński po półrocznej przerwie pojawił się pierwszy raz — teren nie dogadzał mu.
Urban strzela obie bramki w pierwszej części gry. w której Cracovia uczy się bezskutecznie stać na nogach. Po przerwie Kisieliński wykorzystuje rzut karny na pierwszą bramkę, ale w kilka minut później Żychoń podwyższa wynik do 3:1. Gdy w 31 min. Zembaczyński poprawił wynik na 3:2, Cracovia może nawet wyrównać. Jednakże znowu Żychoń pięknie strzela w górny róg i przypieczętowuje zasłużone zwycięstwo.
Drużyny grały w nast. składach: Pocztowe P. W.: Czernia, Wy leżał. Chmura, Kusz. Koczy, Garus, Barteł, Urban, Żychoń, Kuczka, Jarocha.

Cracocia: Dziukiewicz, Dzierża. Lasaota, Bialik. Żiżka, Stiasny, Kubiński, Seichter, Kempiński, Kisieliński. Zembaczyński.
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 2 z 3 stycznia 1934


Zobacz też

1923 • ... • 1930 • 1931 • 1932 • 1933 • 1934 • 1935 • 1936 • 1937 • 1938 • 1939 • ... • 1946194719481949 • ... • 195619571958195919601961196219631964196519661967196819691970197119721973197419751976197719781979198019811982198319841985198619871988198919901991199219931994199519961997199819992000200120022003200420052006200720082009201020112012201320142015201620172018201920202021202220232024