1936-09-20 Śmigły Wilno - Cracovia 0:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Ostatni w historii remis Cracovii na wyjeździe w barażach o ekstraklasę.


Herb_Śmigły Wilno


pilka_ico
baraże o Ligę grupa finałowa , 1 kolejka
Wilno, Stadion reprezentacyjny im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, niedziela, 20 września 1936, 15:00

Śmigły Wilno - Cracovia

0
:
0



Herb_Cracovia

Trener:
Karol Kossok
Skład:
Czarski
Chowaniec
Zawieja
por. Puzyno
Skowroński
Moszczyński
por. Drag
Pawłowski
Skrzypczak
Naczulski
Hajdul

Sędzia: Michał Frank z Warszawy
Widzów: ok. 4 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 4000.

Skład:
W. Pawłowski
Pająk
Stanek
Góra
Grünberg
Żiżka
Korbas
Stępień
S. Malczyk
A. Zieliński
Zembaczyński

Ustawienie:
2-3-5



Zapowiedź meczu


Opis meczu

Zapowiedź transmisji radiowej w dzienniku IKC

"Gdyby Śmigły umiał strzelać!..
Cracovia o krok od porażki w Wilnie" -
Przegląd Sportowy

Gdyby Śmigły umiał strzelać!..
Cracovia o krok od porażki w Wilnie

Remisowy wynik pierwszego meczu w rozgrywkach finałowych o wejście do Ligi jest wielką niespodzianką. Faworytka potknęła się. I to potknęła się poważnie, bo o mały włos nie pozostawiła w Wilnie dwóch punktów...

Cracovia nie pokazała swej błyskotliwej gry. Nie była to wogóle „ta Cracovia”, o której się pisało i mówiło w czasie rozgrywek eliminacyjnych.

Wilnianie grali lękliwie i prześladował ich pech pod bramką przeciwnika. Pozatem zamiast ciągnąć całą parą na bramkę bawiono się piłką i stwarzano bezsensowne sytuacje. Te właśnie błędy były powodem pogrzebania zwycięstwa.

A wisiało ono w powietrzu! Był taki jeden moment, gdy zdawało się, że piłka sama wpadnie do pustej bramki Cracovii. Również po przerwie, przez 15 minut gracze Wilna nie schodzili z pola Cracovii, która rozpaczliwie się broniła. Mecz rozpoczęli goście grając pod słońce. Już pierwsze piłki zostały im wydarte przez atak WKS Śmigły. Pawłowski był tutaj duszą całej drużyny, ale niestety nie miał godnego siebie partnera.

Niebawem zdarza się przykry wypadek ze Stępieniem, który zostaje kontuzjowany, ale po założeniu opatrunku gra dalej. Doskonały Pająk posyła wykopem piłki aż pod samą bramkę Śmigłego, a tam odbija je Chowaniec, który mało krakowianinowi pod tym względem ustępował.

Jeżeli mecz zakończył się wynikiem remisowym, to w dużej mierze jest to zasługą obrońców, i partactwem obu ataków. Przed przerwą strzałów było mało, a te które były, pudłowano. Piłki szły górą nad poprzeczką, mimo, że wiatru absolutnie nie było. Dopiero po 30 m. drużyny otrząsnęły się z tremy i rozpoczęły grać o wiele żywiej.

Przed końcem pierwszej połowy, obrońca Cracovii Stanek, chcąc główkować, tak fatalnie upadł, że został zniesiony. Chociaż wrócił po kilku minutach, ale po zmianie stron nie mógł już dalej grać.

Po przerwie Wilnianie postawili wszystko na jedną kartę. Pawłowski oddaje strzał za strzałem, ale niestety piłki idą wciąż górą. Cracovia zaczyna się teraz tylko bronić. Wilnianie nie schodzą z jej połowy, mają przewagę, ale nie umieją strzelić bramki. Ta „męczarnia” trwa kilkanaście minut.

Ale oto goście zaczynają grać nieco lepiej, atakować i piłki ich dochodzą do samego bramkarza Wilna, który szczęśliwie interweniuje. Cracovia gra w dziesiątkę, a jakiś czas w dziewiątkę, bo i Korbas zostaje kontuzjowany. Publiczność czeka na jakąś bramkę – jak na zbawienie, ale napróżno!
Źródło: Przegląd Sportowy nr 81 (1227) z 21 września 1936 [1]


"O wejście do Ligi. Cracovia-WKS Śmigły 0:0." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

O wejście do Ligi. Cracovia-WKS Śmigły 0:0.

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Już pierwszy mecz Cracovii w rozrywkach końcowych o wejście do Ligi nie przyniósł spodziewanej gry i spodziewanego sukcesu. Biało-czerwoni natrafili w Śmigłym na niezwykle ciężkiego przeciwnika i nie udało ale im wywieźć z Wilna obu punktów.

Ora była naogół nerwowa i chaotyczna, przyczem obie strony nie wyzyskały licznych możliwości zdobycia bramki. Przyznać trzeba, że więcej sposobności po temu miał Śmigły, mimo że Cracovia była drożyną technicznie zdecydowanie lepsza.
Zawody stały naogół na niskim poziomie, choć gra była przez cały czas żywa i ciekawa. Słabe stosunkowo do przerwy tempo spotkania poprawiło się wybitnie w drugiej połowie, w której Śmigły kilkakrotnie zagrażał bramce biało-czerwonych. Doskonała gra Pająka oraz pomocy ratowała jednak sytuację.
Cracovia wystąpią bez Dońca, przyczem w ciągu gry ulegli jeszcze kontuzji Stopień już w 2 min., oraz rezerwowy obrońca Stanek tuż przed końcem pierwszej połowy. Po przerwie Cracovia grała bez Stanka w dziesiątko, a nawet przez jakiś czas w dziewiątkę bez Korbasa. Najlepiej spisali sic w drużynie krakowskiej Pająk. Malczyk i Góra, u Wilnian Pawłowski Chowaniec. Skowroński i Skrzypczak.

Sędziował dobrze p. Frank z Warszawy.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 264 z 22 września 1936


"CRACOVIA—WKS ŚMIGŁY 0:0" -
Raz Dwa Trzy

CRACOVIA—WKS ŚMIGŁY 0:0

Relacja z meczu w tygodniku Raz Dwa Trzy cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Raz Dwa Trzy cz.2
Wilno, 20 września (tel.). Pierwszy mecz piłkarski o wejście do Ligi, z serji ostatnich finałowych rozgrywek, rozegrany w Wilnie między Cracovią a WKS. Śmigły zakończył się niespodzianką: Cracovia, będąc faworytką rozgrywek, nie potrafiła strzelić ani jednej bramki, jak również nie umiała w Wilnie wykazać swej pięknej formy, o której do Wilna dochodziły echa.

Cracovia wystąpiła w nast. składzie: Pawłowski, Pająk, Stanek, Góra, Grűnberg, Ziżka, Korbas, Stępień. Malczyk, Zieliński i Zembaczyński. Brak było w drużynie Dońca. WKS. wystąpił w pełnym składzie: Czarski, Chowaniec, Zawieja, Moszczyński, Skowroński, Puzyna, Drąg, Pawłowski, Skrzypczak, Naczulski i Hajdul. Mecz nie stał na wysokim poziomie, choć gra była b. ciekawą i żywą. Cracovia nie potrafiła przełamać oporu Wilnian, którzy w pierwszej połowie grali o wiele słabiej, niż po zmianie stron, choć mieli o wiele więcej sytuacyj, niż goście. Tempo gry ożywia się nieco po przerwie.

Mecz rozpoczęła Cracovia, grając pod słońce. Pierwsze ataki należą do Wilnian, którzy jednak nie potrafili wykończyć swych akcyj, załamujących się na dobrej obronie Cracovii, gdzie oklaski zbierał niezawodny tutaj Pająk. Wykopy jego były imponujące. Już w drugiej minucie został lekko kontuzjouowany Stępień, prawy łącznik Cracovii, ale po kilku minutach po obandażowaniu nogi wraca z powrotem na boisko i Cracovia gra dalej w jedenastkę.

W 3 mn. Pawłowski ma wspaniałą sytuację do strzelenia bramki. Przedziera się z piłką przez pomoc Cracovii, mija jednego z obrońców i o kilka kroków jest przed bramką, ale strzał jego idzie górą o metr nad poprzeczkę. Trybunę przeszedł dreszczyk emocji. Do serc Wilnian wlała się nadzieja zwycięstwa, zwłaszcza, iż piłkarze Cracovii okazują się wcale nie tacy groźni, jak się spodziewano. Gracze WKS gubią się jednak pod bramką Cracovii boją się strzelać, boją się odpowiedzialności, poza tern podania ich są mało dokładne. Cracovia gra o klasę lepiej technicznie i ma lepszy start do piłki. To też odnosi się wrażenie, że drużyna Cracovii liczy nie 11 graczy, ale o wiele więcej.

Ciekawy moment następuje w 27 min., gdy bramkarz Cracovii Pawłowski bardzo ryzykownie wybiegł w pole, pozostawiając bramkę pustą, a tymczasem odbita piłka zaczęła lecieć wprost na bramkę. Zrozpaczony Pawłowski puścił się za nią w pogoń. Na szczęście dla niego piłka odbiła się na metr przed bramką i poszła górą nad poprzeczkę w aut. WKS. Śmigły od tej chwili zaczyna zdobywać lekką przewagę w polu, ale gra chaotycznie lub też niepotrzebnie napastnicy jego bawią się w wózkowanie. Tuż przed przerwą kontuzjonowany został obrońca Cracovii Stanek, który skarżąc głową do piłki, stracił równowagę i spadł na plecy. Przez jakiś czas Cracovia gra w dziesiątkę. Po kilku minutach wraca Stanek, ale z trudem wytrzymuje do przerwy i po zmianie strony już nie wychodzi na boisko.

Po zmianie stron obie drużyny za wszelką cenę chcą zdobyć prowadzenie. Gra znacznie się ożywia. Już w pierwszych minutach Pawłowski oddaje wspaniały strzał na bramkę, ale nie trafia. Cracovia zaczyna się już teraz bronić. Widać zmęczenie. Przez dobre 15 minut gracze Śmigłego nie schodzą z boiska Cracovii. Goście zawdzięczają wynik remisowy tylko swej pomocy i Pająkowi.

Trzeba jednak zaznaczyć, że Cracovia po przerwie cały czas grała w dziesiątkę, a był moment, że grała nawet w dziewiątkę, bo kontuzjowany został i Korbas. Te wszystkie kontuzje nie wynikły bynajmniej ze złośliwości, ale z nieszczęśliwego zbiegu okoliczności. Korbas po 3 minutach wraca na boisko i teraz dopiero Cracovia przychodzi do siebie i zaczyna atakować. Gra staje się otwartą, ale niebezpiecznych sytuacyj obustronnie nie ma.

Ostateczny wynik remisowy nie krzywdzi żadnej z drużyn.

Krakowianie grali lepiej technicznie. WKS nie miał szczęścia w strzałach, ale ustępował zato znacznie pod względem taktyki i techniki. W drużynie Cracovii najlepiej grali Pająk, Malczyk i Góra, a w drużynie WKS Śmigły Pawłowski, Chowaniec, Skoeroński i Skrzypczak. Mecz sędziował bardzo dobrze p. Michał Frank z Warszawy, który potrafił mimo trudnego zadania, utrzymać w karbach 22 graczy. Publiczności do 4000 osób.
Źródło: Raz Dwa Trzy nr 38 z 22 września 1936


Mecze sezonu 1936

ZFG Kraków 1936-02-23 Cracovia - ZSG Kraków 7:1  Zwierzyniecki Kraków 1936-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 6:4  KS Roździeń 1936-03-08 Cracovia - KS Roździeń 4:0  06 Kleofas Katowice 1936-03-15 Cracovia - 06 Katowice 4:0  Garbarnia Kraków 1936-03-22 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:0  Fablok Chrzanów 1936-03-29 Cracovia - Fablok Chrzanów 4:0  Krowodrza Kraków 1936-04-05 Cracovia - Krowodrza Kraków 7:2  Budai Budapeszt 1936-04-12 Cracovia - Budai Budapeszt 1:1  Makkabi Kraków 1936-04-13 Makkabi Kraków - Cracovia 0:0  Legia Kraków 1936-04-19 Legia Kraków - Cracovia 0:4  Policyjny Katowice 1936-04-26 Cracovia - Policyjny Katowice 9:2  Olsza Kraków 1936-05-03 Olsza Kraków - Cracovia 1:3  Korona Kraków 1936-05-10 Korona Kraków - Cracovia 0:6  Wisła II Kraków 1936-05-17 Cracovia - Wisła II Kraków 3:0  Zwierzyniecki Kraków 1936-05-31 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 4:2  Podgórze Kraków 1936-06-04 Podgórze Kraków - Cracovia 1:2  Nadwiślan Kraków 1936-06-07 Cracovia - Nadwiślan Kraków 3:0  Grzegórzecki Kraków 1936-06-11 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 3:1  Garbarnia II Kraków 1936-06-18 Cracovia - Garbarnia II Kraków 4:1  Wawel Kraków 1936-06-21 Cracovia - Wawel Kraków 8:0  Unia Kraków 1936-06-28 Cracovia - Unia Kraków 5:2  Ruch Chorzów 1936-06-29 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 9:0  Skawa Wadowice 1936-07-05 Skawa Wadowice - Cracovia 2:4  Pogoń Stryj 1936-07-19 Pogoń Stryj - Cracovia 0:3  Polonia Przemyśl 1936-07-26 Polonia Przemyśl - Cracovia 1:3  Rapid Wiedeń 1936-08-05 Cracovia - Rapid Wiedeń 5:3  RKS Hajduki 1936-08-09 Cracovia - RKS Hajduki 13:0  Polonia Przemyśl 1936-08-15 Cracovia - Polonia Przemyśl 6:0  Pogoń Stryj 1936-08-23 Cracovia - Pogoń Stryj 11:0  RKS Hajduki 1936-08-30 RKS Hajduki - Cracovia 0:0  Wisła Kraków 1936-09-01 Cracovia - Wisła Kraków 2:0  06 Kleofas Katowice 1936-09-06 06 Katowice - Cracovia 2:4  PZPN 1936-09-13 Cracovia - Team Klubów Ligii 3:5  Śmigły Wilno 1936-09-20 Śmigły Wilno - Cracovia 0:0  AKS Chorzów 1936-09-27 Cracovia - AKS Chorzów 1:1  Brygada Częstochowa 1936-10-11 Brygada Częstochowa - Cracovia 0:2  AKS Chorzów 1936-10-18 AKS Chorzów - Cracovia 2:3  Śmigły Wilno 1936-10-25 Cracovia - Śmigły Wilno 5:0  Brygada Częstochowa 1936-11-01 Cracovia - Brygada Częstochowa 4:1  Wisła Kraków 1936-11-08 Wisła Kraków - Cracovia 3:2  Garbarnia Kraków 1936-12-06 Cracovia - Garbarnia Kraków 7:6  Tarnovia Tarnów 1936-12-13 Cracovia - Tarnovia 4:0