1958-05-22 mistrzostwa okręgowe

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

mistrzostwa okręgowe


podczas meczu

Relacje z zawodów

"Mistrzostwa okręgowe w tenisie rozpoczęte" -
Echo Krakowa

Mistrzostwa okręgowe w tenisie rozpoczęte

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.2
WCZORAJ rozpoczęły się w Krakowie tenisowe mistrzostwa okręgu. Najciekawszym spotkaniem pierwszego dnia zawodów był mecz rozegrany pomiędzy Christem (Cracovia) a M. Kądziołką (Nadwiślan). zakończony zwycięstwem Christa 7:5, 6:4.

W pozostałych spotkaniach uzyskano następujące rozstrzygnięcia: Nowak (Nadwiślan) — Wojtaszek (Fablok) 6:2, 6:4, Pieczara (Olsza) — Wojciechowski (Okocim) 6:2, 6:3, Maciantowicz (Olsza) — Biegun (Czarni Żywiec) 6:1, 6:2, Kurman (Fablok) — Frymakowski: (Tarnovia) 6:1, 6:0, Rymczarskl (Czarni Żywiec) — Skipiała (Fablok) 6:1, 6:3, P. Hrschel (Cracovia) — Mojżeszek (Czarni Żywiec) 7:5, 6:4, Wajda (Olsza) — Ostromęcki (Nadwiślan) 6:0, 6:2, Ścigalski (Wieliczanka) — J. Mikołajczyk (Okocimski) G:0, 6:1.

Juniorzy: Tyliński (Olsza) — Bieniaszek (niestowarzyszony) 6:0, 6;2. Kamiński (Cracovia) — Grabryś (Wieliczanka) 5:7, G:2, 6:3, Michalik (Cracovia) — Łosiak (Fablok) 8:6, 4:6, 6:1, Kasperczyk (Chełmek) — Gałuszka (Cracovia) 6:2. 7:5. W konkurencji juniorek rozegrano tylko jedno spotkanie, w którym Grabowska (Cracovia) pokonała Glizdównę (Chełmek) 6:2, 6:0.

Dziś dalszy ciąg turnieju na kortach Cracovii przy al. Puszkina.
Źródło: Echo Krakowa nr 119 z 23 maja 1958


"Dziś na kortach Cracovii spotkania ćwierćfinałowe" -
Echo Krakowa

Dziś na kortach Cracovii spotkania ćwierćfinałowe

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.2
O WBREW dotychczasowej „tradycji” aura tym razem okazała się łaskawsza dla tenisistów. Wczorajsze rozgrywki o mistrzostwo okręgu krakowskiego toczyły się przy pięknej, słonecznej pogodzie, która między innymi o ściągnęła na trybuny Cracovii pokaźną ilość widzów pragnących zobaczyć mistrzowskie boje. Niestety zwolennicy tenisa nie midi powodów do zbytniego zachwytu, gdyż poziom obecnego turnieju jest jak dotychczas bardzo przeciętny.

Wy da je się, że turniej urządzono zbyt wcześnie. Zawodnicy po przerwie zimowej nie są jeszcze należycie przygotowani do mistrzowskich rozgrywek, a w każdym razie do spotkań o tak poważną stawkę, jak mistrzostwo okręgu. Należało raczej przenieść termin mistrzostw na późniejszy okres, a w miejsce ich zorganizować obecnie np. „Turniej Otwarcia” o mniejszym ciężarze gatunkowym.

Podobnego zdania jest również wielokrotny mistrz Polski Józef Hebda, który w rozmowie z nami powiedział: — Słaby poziom rozgrywek należy tłumaczyć wciąż jeszcze brakiem odpowiedniego sprzętu, a zwłaszcza piłek. Ponadto termin mistrzostw dobrano nieszczęśliwie. Większość zawodników to młodzież szkół na, a m tym okresie jest najwięcej zajęć na uczelniach i w szkołach. Nic dziwnego, że młodzież nie może poświęcić zbyt wiele czasu na sport. Gra krakowskich tenistów pozostawia dużo do życzenia. Nie widzi się błyskotliwych zagrań ładnej, szybkiej wymiany piłek (bardzo rzadko), inteligentnej koncepcji w grze. Zawodnicy przeważnie grają bardzo ostrożnie, na przerzut.

Charakterystyczna jest na przykład uwaga, uczyniona przez Horaina. który powiedział. że gdyby wystawić drużynę złożoną ze starych tenisistów a więc: Hebdy. Kurmana, Moralna. Kołcza, Herbsta, przeciw jakiejkolwiek drużynie złożonej z zawodników krakowskich — to prawdopodobnie weterana wyszli by zwycięsko z tego spotkania. Może jest w tym trochę przesady, ale w pewnym stopniu wypowiedź ta charakteryzuje sytuację w tenisie krakowskim. Po wczorajszych zwycięstwach Christ; Nowak, Rynczarski i Zawadzki zakwalifikowali się do ćwierćfinału w konkurencji seniorów. Christ (Cr) pokonał Pukalskiego (Olsza) 6:2. 6:1, Nowak (Nadwiślan) — Ścigalskiego (Wieliczanka) 6:3, 6:3, Rynczarski (Czarni Żywiec) — Skąpskiego (Cr) 6:4, 7:5. a Zawadzki (Cr) wygrał walkowerem z Mikołajczykiem (Okocim). W pozostałych spotkaniach uzyskano następujące wyniki: Ubrali (Nadwiślan) — Jurkowski (Cr) 5:7. 6:1, 6:1, Zawadzki (Cr) — A. Kądziołki (Nadwiślan) 6.2. 4:6. 6:3, Szyłkewicz (Olsza) — Wawrowski (Cr) 5:7. 6:4 6:2, Pieczara (Olsza) — Maciantowicz (Olsza) 4:6. 8:6. 6:2. KOBIETY: Zięba (Fablok) — Lewicka (Cr) 6:0. 6:2. Sielska (Cr) — Łysakowa (Olsza) 1:6. 6:3. 8:6. JENIORZY: Fucz (Chełmek) — Kasperczyk (Chełmek) 6:3. 6:2. Flak (Olsza) — Parchuć (Cr) 6:3, 6:4. -w.sk: (Nadwiślan) — Kamiński (Cr) 6:2. 7:5. Kubaty (Nadwiślan) — Bednarz (Cr) 6:3 6:1, Barski (Olsza) — Chojnacki (Nadwiślan) 6:2. 7:5. JUNIORKI: Czupryk (Olsza) — Dziegdziarz (Olsza) 6:2, 6:1, Szurówna (Chełmek) — Grabowska (Cr) 9:7. 6.4. Jodłowska (Chełmek — Muniak (Chełmek) 6:6, 7:9. 6:2. Bukalska (Cr) — Czul (Czarni Żywiec) 6:2. 6:3, Bukalska (Cr) — Jodłowska (Chełmek) 6:1. 6:0.

Dziś na kortach Cracovii dalszy ciąg turnieju. M e:my nadzieję, że spotkana ćwierć finałowe, półfinałowe i finałowe będą stać na lepszym poziomie, i dostarczą miłośnikom białego sportu sporo przyjemnych wrażeń.
Źródło: Echo Krakowa nr 120 z 24 maja 1958


"Fogelmanówna i Szyłkiewicz zdobywają tytuły mistrzów okręgu krakowskiego w tenisie" -
Echo Krakowa

Fogelmanówna i Szyłkiewicz zdobywają tytuły mistrzów okręgu krakowskiego w tenisie

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
OKOŁO cztery godziny trwało finałowe spotkane tenisowe o mistrzostwo okręgu, rozegrane wczoraj przy upalnej pogodzie między Nowa k em (Nadwiślan) a Szyłkiewiczem (Olsza). Po zaciętej walce zakończyło się ono zwycięstwem Szyłkowicza 3:6, 2:6, 6:2, 6 1, 6:1. który tym samym zdobył tytuł mistrza okręgu krakowskiego w tenisie na bieżycy rok.

W konkurencji kobiet tytuł mistrzowski uzyskała Fogelmanówna (Olsza), zwyciężając w finale Ziębę (Fablok) 7:5, 6:4. Wśród juniorów najlepszym tenisistą okazał się Fucz (Chełmek:), który w finałowym meczu pokonał Michalika (Cracovia) 6:2. 8:6. W Konkurencji juniorek tytuł mistrzowski zdobyła Czupryn (Olsza). wygrywając w finale. z Bukalską (Cracovia) 1:6, 9:7, 6:2.

Organizacja zawodów sprawna. Sędzią głównym zawodów był p. St. Michalski.
Źródło: Echo Krakowa nr 121 z 26 maja 1958