1978-01-29 Cracovia - Podhale Nowy Targ 4:6

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
I Liga - hokej mężczyzn
Kraków, Siedleckiego, niedziela, 29 stycznia 1978, 18:00

Cracovia - Podhale Nowy Targ

4
:
6

(0:3; 3:1; 0:2)


Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png


Opis meczu

"Ciężko wywalczone zwycięstwo lidera w Krakowie. Cracovia — Podhale 1:2 i 4:6" -
Gazeta Południowa

Ciężko wywalczone zwycięstwo lidera w Krakowie. Cracovia — Podhale 1:2 i 4:6

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Południowa
Kibice hokejowi w Krakowie oglądali w sobotę i w niedzielę w akcji aktualnego mistrza Polaki — PODHALE Nowy Targ. Zgodnie z przewidywaniami „Szarotki” wygrały dwukrotnie s CRACOVIĄ, ale oba pojedynki były nieoczekiwanie bardzo zacięte. Lider nie zaimponował formą w Krakowie, Podhale przechodzi spadek formy (miejmy nadzieję, że chwilowy), zaskoczeniem in plus była natomiast postawa Cracovii, która walczyła z mistrzem Polski bez kompleksów.

Już w sobotę krakowianie byli o krok od sprawienia olbrzymiej niespodzianki. Do 54 min. utrzymywał się bowiem wynik remisowy 1:1 (obie bramki padły już w I tercji, a zdobyli je w 2 min. Michno i w 8 min. Garbacz). Goście byli wprawdzie w tym okresie zespołem bardziej dojrzałym, lepszym technicznie — ale kontrataki gospodarzy były również groźne, zawodnicy krakowscy (szczególnie Siedlarczyk) nie wykorzystali kilku znakomitych sytuacji. W III tercji był taki moment, te Cracovia grała w [ piątkę przeciwko trójce podhalan, a jednak nie potrafiła zdobyć bramki. W końcówce przewagę osiągnęły „Szarotki” i w 51 min. z dalekiego strzału A. Chowańca zdobyły zwycięską bramkę. Ostateczny wynik 2:1 (1:1, 0:0, 0:1).
Niecodzienny przebieg miał wczorajszy pojedynek. Kiedy na początku II tercji Podhale prowadziło już 4:0 ze strzałów: Dziubińskiego, Jaskierskiego, Mrugały i ponownie Jaskierskiego — wydawało się, że krakowianie poniosą wysoką porażkę. Ale w II połowie tej tercji Cracovia zagrała na nieoglądanym dawno poziomie. W przeciągu 4 min. Kalata, Frasik (fantastycznym strzałem z niebieskiej linii) i Zieliński doprowadzili do stanu 3:4 1 wyrównanie wisiało na włosku. W ostatniej tercji trwała zacięta walka, najpierw Ziętara (50 min.) i Jaskierski (52 min.) zdobyli 2 bramki dla Podhala, w 57 min. Kalata ustalił wynik na 4:6 (0:3, 3:1, 1:2). (ANS)

10/2
Źródło: Gazeta Południowa nr 24 z 30 stycznia 1978