1983-04-24 Cracovia - Sośnica Gliwice 23:23

1 Liga piłka ręczna kobiet Kraków, Głowackiego, niedziela, 24 kwietnia 1983, 10:00 Cracovia - Sośnica Gliwice 23 : 23 (9:13) Zawodniczki: gracze m.in. Tomaszewska 10 Kubik 2 Wnęk 3 Sasnal 2 Zawodniczki: gracze m.in. 8 Gola 4 Gawol 4 Gregorczyk 4 Swoboda

Opis meczu

"Szczęśliwe 3 punkty krakowianek" -

Gazeta Południowa

Szczęśliwe 3 punkty krakowianek

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Południowa

Na finiszu rozgrywek ekstraklasy piłkarek ręcznych zawodniczki Cracovii prezentują coraz gorszą formę i są już chyba myślami na urlopach. W sobotę oraz w niedzielę krakowianki podejmowały walczącą jeszcze o byt ligowy Sośnicę Gliwice i w tym dwumeczu zdobyły trzy punkty, ale po bardzo słabej grze 1 bardzo szczęśliwie.

W sobotę Cracovia wygrała 23:21 (9:10). Początkowo prowadziły gliwiczanki i to różnicą już 5 bramek. Tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkania krakowianki zdołały wyrównać, ale po przerwie znów oddały inicjatywę Sośnicy. Dopiero w 55 min. Cracovia objęła prowadzenie 20:19 i nie oddała go. Gliwiczanki w końcówce zupełnie się pogubiły, nie wytrzymały też spotkania kondycyjnie, nie wykorzystując w ostatnich minutach dwóch rzutów karnych, co ostatecznie zadecydowało o ich porażce. Najwięcej bramek dla zwyciężczyń zdobyły: Tomaszewska 8, Kubik 4, Pawłowska 3, dla pokonanych Jarczyk 6, Gawol 5.

W rewanżu Cracovia zremisowała z Sośnicą 23:23 (9:13). I tym razem gliwiczanki mogą mieć tylko do siebie pretensje, że straciły jeden punkt. Przez 58 min. prowadziły wyraźnie, były zespołem lepszym, grającym dokładniej, skuteczniej. W końcówce straciły znów siły, popełniły kilka szkolnych błędów. Na 2 min. przed zakończeniem spotkania krakowianki zdołały wyrównać na 22:22 i utrzymały remis. Cracovia zagrała wręcz fatalnie, niecelne strzały, niedokładne podania, nieskładne, nieprzemyślane akcje, to obraz gry tego zespołu.

Najwięcej bramek dla krakowianek zdobyły: Tomaszewska 10, Wnęk 3, Sasnal i Kubik po 2, dla gliwiczanek Gola 8, Gawol, Gregorczyk i Swoboda po 4.

Źródło: Gazeta Południowa nr 96 z 25 kwietnia 1983