1995-09-17 Cracovia - STS Autosan Sanok 2:4
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 17 września 1995
(0:2; 2:1; 0:1) |
|
|
1995-09-17 Cracovia - STS Autosan Sanok 2:4 (0:2, 2:1, 0:1) Cracovia: Babij 21' Radzki 22' STS: Kusiak 10' Lowas 16' Mermer 39' Demkowicz 44'
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Cracovia — STS-Autosan Sanok 2:4 (0:2, 2:1, 0:1). Bramki: Babij 21 min, P. Radzki 31 min — Kusiak 11 min, Lowas 15 min, Mermer 39 min, Demkowicz 44 min. Sędziował P. Sudoł z Bytomia. Kary 24 i 24 min. Widzów 1200.
Cracovia: Sołtyk — Olafson, Gąsienica, Babij, Śliwa, Zieliński — Śmialkowski, Rolnicki, Molewicz, Podlipni, P. Radzki — Holocher, Urbańczyk, Szatkowski, R. Radzki, Ciastoń.
Już po kilku minutach meczu widać było że drużyna Cracovii w niczym nie przypomina tej z poprzedniego sezonu. „Pasy" od razu zaatakowały, a goście pierwsze 10 minut grali tylko dwoma piątkami. Gracze z Sanoka przeczekali tę nawałnicę i wykorzystując dwukrotną przewagę liczebną, po 5 minutach prowadzili dwiema bramkami. W niczym to nie załamało gospodarzy i druga tercja była kopią pierwszej z tą różnicą że tym razem napastnicy „pasów” byli skuteczniejsi. Najpierw Babij ładnym strzałem z nadgarstka zdobył pierwszą bramkę a wyrównał Paweł Radzki. Gdy wydawało się że po 40 minutach mecz rozpocznie się od początku, świetnie spisujący się do tej pory bramkarz Cracovii, Krzysztof Sołtyk popełnił szkolny błąd wykładając krążek prosto na kij Mermerowi. W ostatniej tercji zaznaczyła się już przewaga bardziej doświadczonych gości. Pomimo porażki Cracovia pokazała się z jak najlepszej strony. Była to twardo walcząca drużyna której gracze posiadają spore umiejętności, a brak jej jeszcze zgrania.Paweł Guga
Źródło: Gazeta Krakowska 18 września 1995
Źródło: Gazeta Krakowska 18 września 1995
- "Trybuna Śląska" 1996 nr 23 s.8 [1] i numery wcześniejsze