2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Wojciech Stawowy
pilka_ico
II liga , 14 kolejka
Kraków, sobota, 25 października 2003, 14:30

Cracovia - Aluminium Konin

6
:
1

(3:0)



Herb_Górnik Konin


Skład:
Olszewski
Kolasa
Skrzyński (76' Świstak)
Węgrzyn
Radwański
Makuch (63' Kubik)
Giza (78' Szwajdych)
Baran
P. Nowak
Bania
Dudziński

Sędzia: A. Starobrat z Warszawy
Widzów: 3 500

bramki Bramki
Bania (7')
P. Nowak (11')
Dudziński (16')

Bania (55' k.)
Szwajdych (84')
P. Nowak (90')
1:0
2:0
3:0
3:1
4:1
5:1
6:1



S. Nowak (47')
zolte_kartki Żółte kartki
Bania Slupecki
Nawrót
Skład:
Cierzniak
Kruk
Bartnik
Lamberski (70' Wysocki)
Majewski
Wołczek
S. Nowak
Bekas (46' Slupecki)
Nawrót
Wojciechowski
Solnica (46' Jasiński)
Mecze tego dnia:

2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1
2003-10-25 Cracovia II - MZKS Alwernia 1:0



.

Zapowiedź meczu

"Z Nowakiem i Dudzińskim" -
Dziennik Polski

Z Nowakiem i Dudzińskim

Z Pawłem Nowakiem w pomocy, z Marcinem Dudzińskim w ataku zagrają dzisiaj o godz. 14.30 piłkarze Cracovii w Ii-ligowym meczu 14. kolejki z Aluminium Konin.

Od kilku dni trener Wojciech Stawowy zastanawiał się nad zestawieniem wyjściowej jedenastki, bowiem z gry wypadło mu kilku podstawowych graczy. Czerwona kartka eliminowała z gry Tomasza Wacka (nie zagra także w następnym meczu z ŁKS w Łodzi), czwarty żółty kartonik wykluczał innego obrońcę Marka Bastera. Zastąpią ich Krzysztof Radwański i Robert Kolasa. - Te dwie nominacje były pewne już od początku tygodnia, natomiast do końca zastanawialiśmy się, kto ma grać w pomocy i ataku? - mówi Stawowy. - Nie wiedzieliśmy, czy do pełni sił wróci po 7-dniowej przerwie spowodowanej naciągnięciem wiązadeł w kolanie Paweł Nowak. Piłkarz ten trenował najpierw indywidualnie, od czwartku z pełnym obciążeniem, z kolegami. Nie ma przeciwwskazań, aby mógł wystąpić przeciwko Aluminium. W tej sytuacji Nowak wraca na lewą pomoc, a w ataku obok Piotra Bani wystąpi Marcin Dudziński.

- Kibice czekają na trzy punkty Cracovii...

- Wiem o tym. Ale to spotkanie może być bardziej trudne niż się fanom Cracovii wydaje. Rywal jest zdeterminowany, sądzę, że przyjmie defensywny wariant gry. Martwi mnie stan naszego boiska. Jest po opadach ciężkie, gliniaste. Na takim boisku łatwiej się bronić niż atakować. Dużo zależy od tego, jak się potoczy ten pojedynek, dobrze byłoby szybko strzelić bramkę, bo wtedy rywal będzie musiał się otworzyć.

- Jak gra Aluminium?

- Oglądaliśmy jego ostatni, przegrany mecz z Piastem (0-1) w Koninie. Mają kilku doświadczonych graczy jak Solnica, Nowak, Wojciechowski. Dobre recenzje zbiera młody bramkarz Cierzniak, ale akurat w meczu z Piastem zawinił gola. Mają rosłych piłkarzy, mogą być groźni przy stałych fragmentach gry.

A oto skład Cracovii, w bramce: Olszewski, w obronie: Kolasa, Skrzyński, Węgrzyn, Radwański, w pomocy: Makuch, Giza, A. Baran, Nowak, w ataku: Bania, Dudziński, w rezerwie są, bramkarz Cabaj, w obronie Świstak, w pomocy Kubik, Zawadzki, Szwajdych, w ataku Szczoczarz. Po raz pierwszy kadra Cracovii liczy tylko 17 graczy (a można do protokołu wpisać 18), ale kontuzje i kartki przerzedziły skład, kontuzjowani są także Siemieniec i Hajduk.

14. kolejka, wczoraj rozegrano mecz Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów - 2-2 (1-0). Bramki: Łobodziński 26, Kowalski 87 - Kundra 71, Cecot 81., dzisiaj grają: Cracovia - Aluminium (g. 14.30), Jagiellonia - Szczakowianka, KSZO - Pogoń, Podbeskidzie - Bełchatów, Radomsko - Stasiak, Błękitni - Tłoki, Piast - ŁKS, Arka- Polar.
Źródło: Dziennik Polski 25 października 2003


Opis meczu

Gazeta Krakowska

Trener Paweł Kowalski po meczu nawet nie szukał usprawiedliwień dla swoich podopiecznych: "Nikt nie jest na tyle mądry, by to skomentować. My na boisku zgłupieliśmy!" Niegrzecznością byłoby nie zgodzić się z tak doświadczonym szkoleniowcem, jego zespół rzeczywiście zachowywał się na boisku jak ogłupiały.

Gdyby Cracovia miała w sobie instynkt piłkarskiego ,zabójcy", to zespół z Konina nie uciekłby w sobotę od dwucyfrowego wyniku. Ale szybko strzelone trzy bramki na początku meczu - przy mroźnym, nieprzyjemnym wietrze i rzeczywiście złej murawie - spowodowały że "Pasy" grały bardziej w myśl zasady "i tak jeszcze coś wpadnie" niż by się bardzo o to strzelenie kolejnych goli starały.
Nawet przy tej oszczędnej gospodarce siłami w pierwszej połowie można było jeszcze strzelić ze dwie, trzy bramki. Skończyło się na słupku i poprzeczce po strzałach Skrzyńskiego i Gizy. Też dobrze, dla kibiców były to strzały na "rozgrzewkę". Niemniej rzeczywiście gorącą atmosferę spowodowały 3 gole strzelone w ciągu 9 min. Obrońcy Aluminium robili błędy niczym w piłkarskim przedszkolu, a gospodarze bezlitośnie ich punktowali. Bania, P. Nowak i Dudziński wybili rywalom z głowy jakiekolwiek marzenia związane z tym meczem. No chyba, że jedyne o czym marzył zespół z Konina, to było wrócić jak najszybciej do domu...
Po przerwie gospodarze zaczęli też dość niemrawo, ale niespodziewanie na ambicję wszedł im rywal strzelając bramkę w jednej z dwóch sytuacji jakie w tym meczu Aluminium wypracowało. Po stałym fragmencie gry do siatki trafił głową S. Nowak, tyle że nie "nasz", a Sebastian.
Paweł Nowak nie chciał być gorszy i do gola strzelonego w pierwszej połowie dorzucił gola ustalającego końcowy wynik na 6:1. A skoro już o strzelonych bramkach piszemy... Po dwa razy do siatki koninian trafiali Bania i P. Nowak, a ich wielką zaletą były również asysty jakie odnotowywali. Ten pierwszy nie brał udziału tylko w jednej bramkowej akcji krakowian, po której do siatki trafił Szwajdych. Nawet rzut karny sam sobie wypracował. Z kolei P. Nowak do dwóch goli dopisał sobie też i dwie asysty. Nieźle? Chyba wręcz bardzo dobrze...

Po meczu z Aluminium cieszy nie tylko wysokie zwycięstwo "Pasów", ale także korzystne - dla krakowian oczywiście - wyniki w meczach z udziałem ich sąsiadów w tabeli. Cracovia nie tylko wróciła na pozycję wicelidera, ale dzięki pomocy KSZO zmniejszyła dystans do Pogoni już tylko do 1 pkt. Tytuł mistrza jesieni nawet po bolesnej porażce w bezpośrednim meczu nie jest wcale dla Pogoni zarezerwowany!
Źródło: Gazeta Krakowska


"Kanonada na Kałuży" -
Dziennik Polski

Kanonada na Kałuży

Pół tuzina goli w bramce Aluminium! To najwyższa wygrana w tej rundzie piłkarzy Cracovii. Mecz znakomicie ułożył się dla gospodarzy.

1 Wprawdzie w 7 min piłka po rzucie wolnym Skrzyńskiego trafiła w słupek, ale w tej samej minucie było już 1-0 po strzale Bani. Potem w ciągu 8 minut „pasy” zdobyły jeszcze dwa gole. Młody bramkarz gości Cierzniak był wystawiony na ciężką próbę, przy dwóch pierwszych golach parował mocne strzały, był już jednak bezradny przy dobitkach. Obrona gości przypominała szwajcarski ser, każda akcja Cracovii pachniała bramka. Po prowadzeniu 3-0 ataki gospodarzy nieco zelżały, ale nadal widać było ich wyższość, ataki gości były anemiczne, niemrawe, w ciągu 45 minut ani razu nie zagrozili bramce Olszewskiego.

Na początku 2. połowy pierwsza akcja gości przyniosła im bramkę, ale odpowiedź gospodarzy była szybka, w 7 minut później swojego drugiego gola zdobył kapitan „pasów” Piotr Bania. Cracovia nadal atakowała, goście wyglądali na zrezygnowanych. Dość długo jednak nie padały bramki, bramkarz gości miał w 60 minucie dużo szczęścia, kiedy „bomba” Gizy z wolnego trafiła w dolna część poprzeczki. W 68 min po centrze Gizy, Bania trafił piłką w wybiegającego bramkarza. W końcówce meczu kibice „pasów” doczekali się kolejnych goli, najpierw swoją pierwszą bramkę w II lidze zdobył wychowanek Cracovii Paweł Szwajdych, kropkę nad i postawił w ostatniej minucie Paweł Nowak.

Cieszyli się kibice Cracovii. „Pasy” wróciły na pozycję wicelidera. Pierwszoplanowymi postaciami w ich zespole byli strzelcy dwóch goli Piotr Bania i Paweł Nowak. Kapitan „pasów” z 10. bramkami został liderem najlepszych strzelców II ligi, ten drugi zaliczył też dwie asysty, ma ich już w tym sezonie 13!
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 27 października 2003


"Nokaut w kwadrans" -
Gazeta Wyborcza

Nokaut w kwadrans

Cracovia znów zagrała niezwykle skutecznie i odzyskała pozycję wicelidera, a Piotr Bania i Paweł Nowak zdobyli po dwie bramki

Cracovia rozpoczęła mecz niezwykle bojowo i po kwadransie prowadziła już 3:0. Festiwal strzelecki rozpoczął się od błędu bramkarza Radosława Cierzniaka, który główkę Nowaka sparował wprost pod nogi Bani. W 12. min role się odwróciły, to kapitan „Pasów” mocno strzelił, a odbitą piłkę „Pawka” głową skierował do siatki ponad Cierzniakiem. Cztery minuty później zagubiona obrona Aluminium popełniła jeszcze jeden błąd, który wykorzystał Marcin Dudziński.

- Po takiej grze ze wstydu mam rumieńce na twarzy i żadnych argumentów na obronę. Po prostu zgłupieliśmy - bezradnie usprawiedliwiał postawę podopiecznych trener Aluminium Paweł Kowalski. Goście prezentowali zgoła czwartoligowy futbol, w pierwszej połowie nie oddali strzału na bramkę rywali, wykonując ledwie dwa rzuty rożne. Goli mogło być więcej, ale uderzenie Łukasza Skrzyńskiego z wolnego trafiło w słupek, strzał Piotra Gizy przeszedł obok bramki. Trudno powiedzieć, co bardziej ucieszyło w przerwie zgromadzonych na stadionie widzów. Czy trzybramkowe prowadzenie, czy informacja, że Podbeskidzie prowadzi 2:0 z bezpośrednim rywalem w walce o pierwszą ligę GKS-em Bełchatów. Tuż po zmianie stron - ku zaskoczeniu wszystkich - koninianie strzelili honorowego gola. Z boku boiska zacentrował Krzysztof Wołczek, a Sebastian Nowak wykorzystał chwilową drzemkę obrony i Sławomira Olszewskiego i celnie strzelił głową. Od tego momentu na boisku istniała już tylko grająca z wiatrem drużyna gospodarzy. W 55. min Tadeusz Bartnik w polu karnym złapał za koszulkę „Baniowego”. Sędzia bez wahania podyktował rzut kamy, a poszkodowany zamienił szansę na bramkę. Przy przenikliwym zimnie i na fatalnej nawierzchni Cracovia grała do końca, choć warunki gry były fatalne. - Wkręciliśmy najdłuższe kołki, a i tak się ślizgaliśmy - przyznał po meczu Bania. Gliniasta murawa nie przeszkodziła w 84. min w dokładnym podaniu Nowakowi, którego centrę wykorzystał Paweł Szwajdych, głową strzelając piątego gola dla Cracovii. - Każdy talent trzeba umiejętnie prowadzić - odpowiadał dyplomatycznie trener Cracovii Wojciech Stawowy, pytany, czy Szwajdych ma szansę na grę w podstawowym składzie.

Cracovia mogła się podobać nie tylko ze względu na skuteczną grę. Spokojnymi i dokładnymi interwencjami w obronie tym razem imponował Skrzyński. Coraz lepiej po kontuzji radził sobie Krzysztof Radwański - rozpoczął nawet akcję, po której padł pierwszy gol. Sporo napracował się w destrukcji Arkadiusz Baran i tylko Marcin Makuch nie zaliczy tego meczu do udanych. Z dobrej strony po kontuzji pokazał się Nowak, który swój występ ukoronował w ostatniej minucie: wykorzystał sprytne podanie Bani, strzelając szóstego gola dla „Pasów”.

- Chłopcy zagrali z dużym polotem i wykorzystali większość sytuacji podbramkowych - chwalił swoich piłkarzy trener Stawowy. Choć do zakończenia sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki. trener Cracovii już teraz wybiega w przyszłość. - W zimie zastanowimy się z kierownictwem klubu, co dalej z Cracovią.
WALDEMAR KORDYL
Źródło: Gazeta Wyborcza 27 października 2003


Trenerzy o meczu

Wojciech Stawowy

- Zdobyliśmy trzy punkty, umocniliśmy się w czołówce tabeli. W ostatnich dwóch spotkaniach przeciwko GKS Bełchatów i Pogoń Szczecin graliśmy nieźle, ale zdobyliśmy tylko jeden punkt. W sobotę nasz zespół zagrał z polotem, szybko, a co najważniejsze - skutecznie. Warunki do gry były trudne, boisko ciężkie, gliniaste. Drużyna gości nie murowała bramki w Krakowie, sama próbowała atakować, co było wodą na nasz młyn. Cieszę się, że udanie zagrał przez kilkanaście minut wychowanek Cracovii Piotr Szwajdych, zdobywając swego gola. To utalentowany piłkarz, wiążę z nich spore nadzieje. Paweł wie, że musi nad sobą sporo pracować i być cierpliwym.

Paweł Kowalski (Aluminium Konin)

- W Krakowie panowała w sobotę zimowa aura, ale ja musiałem się rumienić ze wstydu za swój zespół, który rozegrał najgorszy mecz w tej rundzie. W15 minucie było praktycznie po meczu, straciliśmy aż trzy gole. Zgłupieliśmy, innego słowa nie ma. Cracovia nie jest aż tak dobrym, żeby dać sobie strzelić tyle bramek. Czy winię naszego bramkarza za utratę pierwszych dwóch bramek, kiedy wybijał piłkę przed siebie, a do siatki dobijali gracze Cracovii? Za porażkę odpowiada cały zespół, wcześniej były poważne błędy w obronie, w konsekwencji czego gospodarze łatwo dochodzili do pozycji strzeleckich.

Mecze sezonu 2003/04

Cracovia_herb 2003-07-09 Cracovia - Cracovia II 2:2  Widzew Łódź 2003-07-12 Cracovia - Widzew Łódź 1:1  Turbacz Mszana Dolna 2003-07-13 Turbacz Mszana Dolna - Cracovia 0:5  Pogoń Szczecin 2003-07-17 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:1  Górnik Łęczna 2003-07-22 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1  Polonia Przemyśl 2003-07-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 3:2  Stal Mielec 2003-07-23 Stal Mielec - Cracovia 1:3  Polonia Warszawa 2003-07-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-08-02 Cracovia - Podbeskidzie 1:1  Polar Wrocław 2003-08-09 Cracovia - Polar Wrocław 2:0  Ceramika Opoczno 2003-08-13 Stasiak Opoczno - Cracovia 2:0  Ruch Chorzów 2003-08-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1  RKS Radomsko 2003-08-23 RKS Radomsko - Cracovia 1:1  Arka Gdynia 2003-08-30 Cracovia - Arka Gdynia 0:0  Jagiellonia Białystok 2003-09-03 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1  Błękitni Stargard Szczeciński 2003-09-07 Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 3:2  Piast Gliwice 2003-09-13 Piast Gliwice - Cracovia 0:2  Zagłębie Lubin 2003-09-20 Cracovia - Zagłębie Lubin 3:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2003-09-27 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-10-04 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:3  GKS Bełchatów 2003-10-12 Cracovia - GKS Bełchatów 0:0  Pogoń Szczecin 2003-10-17 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0  Górnik Konin 2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1  Jutrzenka Zakopane 2003-10-29 Jutrzenka Zakopane - Cracovia 1:12  ŁKS Łódź 2003-11-08 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0  Tłoki Gorzyce 2003-11-15 Cracovia - Tłoki Gorzyce 3:0  Szczakowianka Jaworzno 2003-11-23 Szczakowianka Jaworzno - Cracovia 2:1  Cracovia_herb 2004 Trening Noworoczny  Legia Warszawa 2004-01-25 Cracovia - Legia Warszawa 0:0  Arka Gdynia 2004-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 2:1  Szczakowianka Jaworzno 2004-02-11 Garbarnia Szczakowianka - Cracovia 3:3  Górnik Polkowice 2004-02-14 Górnik Polkowice - Cracovia 0:0  Ekranas Poniewież 2004-02-25 Ekranas Poniewież - Cracovia 2:0  Amkar Perm 2004-02-28 Amkar Perm - Cracovia 1:0  Randers FC 2004-03-02 Cracovia - Randers FC 2:0  Polar Wrocław 2004-03-13 Polar Wrocław - Cracovia 0:2  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2004-03-21 Cracovia - Stasiak/KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1  Ruch Chorzów 2004-03-27 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0  RKS Radomsko 2004-04-03 Cracovia - RKS Radomsko 2:1  Arka Gdynia 2004-04-10 Arka Gdynia - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 2004-04-18 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0  Piast Gliwice 2004-04-29 Cracovia - Piast Gliwice 2:0  Zagłębie Lubin 2004-05-03 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2004-05-12 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2  GKS Bełchatów 2004-05-15 GKS Bełchatów - Cracovia 0:2  Pogoń Szczecin 2004-05-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:2  Górnik Konin 2004-05-29 Aluminium Konin - Cracovia 0:3  ŁKS Łódź 2004-06-02 Cracovia - ŁKS Łódź 4:1  Tłoki Gorzyce 2004-06-06 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:0  Szczakowianka Jaworzno 2004-06-11 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 8:1  Górnik Polkowice 2004-06-19 Cracovia - Górnik Polkowice 4:0  Górnik Polkowice 2004-06-26 Górnik Polkowice - Cracovia 0:4