2005-11-20 Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia 8:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Stoczniowiec Gdańsk - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
1 kolejka, IV runda, etap Sezon zasadniczy, Ekstraliga
niedziela, 20 listopada 2005

Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia

8
:
4

(2:2; 3:1; 3:1)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Skład:
Odrobny

Wróbel
Leśniak
Skutchan
Pavlacka
Jankowski

Benasiewicz
Smeja
Drzewiecki
Zachariasz
Jurasek

Skrzypkowski
Rompkowski
Grobarczyk
Słodczyk
Kostecki

Bukowski
P. Soliński
Urbanowicz
Bramki


Urbanowicz (17')
Kostecki (18')

Grobarczyk (31')
Jurasek (38')
Jankowski (39')
Słodczyk (47')
Jurasek (55')
Urbanowicz (55')
0:1
0:2
1:2
2:2
2:3
3:3
4:3
5:3
6:3
7:3
8:3
8:4
Chabior (9')
Horný (13')


M. Piotrowski (25')






Twardy (59')
Skład:
Radziszewski (Szałaśny)

Csorich
B. Piotrowski
Laszkiewicz
Słaboń
Sarnik

P. Urban
Dulęba
Potočný
Voznik
Horný

Chabior
Kozendra
M. Piotrowski
Pasiut
Śliwa

Galant
Marcińczak
S. Urban
Cieślak
Twardy

Prasa

Porażka Cracovii - Gazeta Wyborcza 21.11.2005

Kryzys dopadł Cracovię - bo jak inaczej ocenić drugą porażkę z rzędu i znów w słabym stylu?

Po 13 minutach gospodarze przegrywali już 0:2. Nie mogło być jednak inaczej, skoro osiem z pierwszych czternastu minut grali w osłabieniu. Pierwszy celny strzał na bramkę Cracovii oddali dopiero w 17. minucie i od razu strzelili gola. Następny strzał także znalazł się w bramce Cracovii i pierwsza tercja zakończyła się remisem. Od tego momentu Stoczniowiec grał szybko, pomysłowo w ataku i agresywnie w obronie. Cracovia jeszcze raz objęła prowadzenie, ale druga tercja zakończyła się zwycięstwem Stoczniowca 3:1. Podobnie jak w pierwszej tercji Stocznia zdobyła dwa gole w ciągu jednej minuty, w trzeciej odsłonie jeszcze szybciej "rozstrzelała Pasy", zdobywając dwa gole w niespełna 60 sekund. Najpiękniejszą bramkę meczu zdobył świetnie grający Marcin Urbanowicz, który efektownym zwodem wkręcił w lód obrońcę Cracovii, a potem położył bramkarza Piotra Szałaśnego i strzelił do pustej bramki. Szałaśny przy stanie 4:3 dla Stoczniowca zmienił słabo grającego Rafała Radziszewskiego, który przepuścił dwa niezbyt silne strzały hokeistów Stoczniowca. - Jeden słabszy występ nie zmieni mojej opinii, że Radziszewski to świetny bramkarz - bronił swojego podopiecznego trener Cracovii Rudolf Rohaczek. Znacznie lepiej bronił Przemysław Odrobny, który od niedawna jest konkurentem Radziszewskiego w walce o miejsce w reprezentacji Polski prowadzonej przez Rohaczka. - Odrobny może być w przyszłości bramkarzem numer jeden kadry, czeka go jednak jeszcze wiele pracy - tłumaczył Rohaczek.