2007-05-08 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Korona Kielce

Trener:
Arkadiusz Kaliszan
pilka_ico
Orange Ekstraklasa , 26 kolejka
Kielce, wtorek, 8 maja 2007, 20:00

Kolporter Korona Kielce - Cracovia

1
:
2

(0:2)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
Skład:
Cierzniak
Golański
Kuś
Szyndrowski
Bednarek
Bonin (46' Brzyski)
Hermes
Zganiacz (76' Trzeciakiewicz)
Kaczmarek
Bagnicki (56' Robak)
Kowalczyk

Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Tomasz Mikulski z Lublina
Widzów: 5.773

bramki Bramki


Kowalczyk (59)
0:1
0:2
1:2
Kłus (13')
Giza (44')
zolte_kartki Żółte kartki
Szyndrowski Kłus
Pawlusiński
Wacek
Cabaj
Nowak
Skład:
Cabaj
Wacek
Skrzyński
Radwański
Kłus
Baran (64' Szwajdych)
Pawlusiński (68' Bania)
Giza
Nowak
Bojarski (80' Wojciechowski)
Moskała

Ustawienie:
3-2-4-2
Zobacz również: Informacje przedmeczowe



Kibice Cracovii stawili się liczną grupą
Kibice Korony zaprezentowali fantastyczną oprawę

Zapowiedź meczu

"Kto wyjdzie z dołka?" -
Dziennik Polski

Kto wyjdzie z dołka?

Dzisiaj o 20: Kolporter Korona - Cracovia.

Już dzisiaj w ramach 26. kolejki Orange Ekstraklasy w Kielcach dojdzie do spotkania Kolportera Korony z Cracovią (sędziuje- Tomasz Mikulski z Lublina, mecz na żywo w Canal+). Oba zespoły wpadły ostatnio w „dołek”. W Kolporterze, po serii porażek, doszło do zmiany trenera: Kaliszan zastąpił Wieczorka (piszemy o tym poniżej). Cracovia w 3 ostatnich meczach - dwóch ligowych i jednym pucharowym - zdobyła tylko punkt.

Trener Stefan Majewski nie ukrywa, że ta sytuacja bardzo go niepokoi: - Nie wszyscy dostrzegają, że nie mamy w zespole ludzi, którzy pociągnęliby grę. Nie mamy lidera. Zespół musi walczyć od pierwszych minut, bo w ostatnich meczach nasi piłkarze zaczynali grać najczęściej dopiero od 60 minuty. A to świadczy, że mają siły. W sobotę doszło do małego zgrzytu na linii trener - Arkadiusz Baran. Pomocnik Cracovii, schodząc z boiska, nie podszedł do ławki rezerwowej. Zniknął w tunelu do szatni. - Nie miałem jeszcze czasu rozmawiać na ten temat z Arkiem. Oczekuję z jego strony ..wyjaśnień. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej - mówi Majewski. Indagowany na ten temat Baran odrzekł: - Zszedłem od razu do szatni, bo byłem na siebie strasznie zły. Na pewno należało postąpić inaczej. Wybieram się na rozmowę z trenerem, aby mu wszystko wytłumaczyć.

W jakim składzie zagrają „Pasy”? Do Kielc nie pojechał Jacek Wiśniewski, w sobotę w pojedynku o górną piłkę zderzył się z Jackiem Sobczakiem. „Wiśnia” ma lekkie wstrząśnie- nie mózgu, więc lekarz zalecił mu dwudniową przerwę. Do zespołu wraca po kartkach Dariusz Kłus: - Stać nas na pewno na znacznie lepszą grę niż w meczu z Wisłą Płock. Nie chcę krytykować kolegów, bo w tym meczu nie grałem, ale wszyscy mu- simy się uderzyć we własne piersi. Każdy powinien przeanalizować swoje ostatnie występy. Niepewny w Kielcach jest występ Łukasza Skrzyńskiego, który naciągnął mięsień przywodziciela. Wczoraj już trenował: - Odczuwam jeszcze lekki ból w mięśniu. Gdyby mecz miał być dzisiaj, nie zagrałbym, ale są jeszcze 24 godziny.

Do Kielc pojechał Piotr Bania, który z płocczanami grał 30 minut i strzelił gola z karnego. W niedzielę wystąpił przez 90 minut w meczu rezerw. - Czy to nie była ryzykowana decyzja? - zapytałem Majewskiego. - Uważam, że jeśli zawodnik jest dobrze przygotowany fizycznie do sezonu, to może się zregenerować w ciągu 48 godzin - od- rzekł Majewski.

Do Kielc pojechało 17 piłkarzy. Bramkarze: Cabaj, Olszewski; obrońcy: Wacek, Skrzyński, Radwański, Wojciechowski; pomocnicy: Baran, Kłus, Nowak, Giza; napastnicy i skrzydłowi: Bojarski, Moskała, Pawlusiński, Bania, Szwaj dych, Dudzic, Karcz.
Źródło: Dziennik Polski maja 2007


Opis meczu

Piotr Giza strzelił piękną bramkę

interia.pl

Zawiódł się ten, kto oczekiwał, że lek w postaci zwolnienia trenera Ryszarda Wieczorka błyskawicznie rozwiąże problemy Kolportera Korony. Kielczanie przegrali z Cracovią 1:2.

Po słabej pierwszej połowie, w drugiej zagrali lepiej, ale to za mało, aby ogłosić, że wyszli z dołka.

Gospodarze rozpoczęli z animuszem, który jednak z każdą minutą był coraz mniejszy. Piłkę rozgrywali równie długo, co nieskutecznie. Nie ułatwiała im tego taktyka Cracovii. Krakowianie cofnięci na swoją połowę rozbijali ataki pozycyjne rywali, a gdy ci dochodzili do sytuacji strzeleckich, "Pasom" najczęściej udawało się zablokować piłkę.

Pierwsza akcja Cracovii przyniosła jej prowadzenie. Paweł Nowak uruchomił podaniem Tomasza Moskałę. Strzał był za słaby, ale Kuś wybił piłkę pod nogi Dariusza Kłusa i Radosław Cierzniak nie miał szans na skuteczną interwencję. Piłkarze Kolportera Korony nadal atakowali, ale oprócz bomby Marcina Kaczmarka w poprzeczkę z 29. minuty niewiele dobrego da się napisać o ich grze w ofensywie.

W 44. minucie Cracovia wyszła z trzecią kontrą. Znów znakomitym przeglądem sytuacji zaimponował Nowak. Wycofał piłkę do nieobstawionego Piotra Gizy i Cierzniak po raz drugi był bezradny.

W drugiej połowie Cracovia nie grała już tak pewnie w obronie i kielczanie coraz częściej zaczęli zagrażać jej bramce. W 59. minucie gospodarze przeprowadzili ładną oskrzydlającą akcję. Maciej Kowalczyk po świetnym podaniu Marcina Robaka sprytnie podbił piłkę i uderzeniem w krótki róg kompletnie zaskoczył Marcina Cabaja. W 75. minucie po kolejnym błędzie "Pasów" Kowalczyk stanął przed drugą szansą, lecz ją zmarnował, a piękną dobitkę Hermesa ładnie obronił Cabaj.

W końcówce jeszcze Giza zaprzepaścił sytuację sam na sam z Cierznianiem.
Źródło: interia.pl


"Filmowe gole "Pasów"" -
Gazeta Wyborcza

Filmowe gole "Pasów"

Orange Ekstraklasa. Korona Kielce - Cracovia 1:2, a bramki dla "Pasów" zdobyli Dariusz Kłus i Piotr Giza.

Cracovia postraszyła Wisłę przed derbami i odniosła czwarte zwycięstwo na wyjeździe. Tym cenniejsze, że z niedawnym kandydatem do mistrzostwa Polski.

Dziwnie układały się losy spotkania. Pierwszą połowę zdominowała Korona, ale filmowe bramki strzelała Cracovia. Po zmianie stron pierwszy kwadrans należał do "Pasów", gola zdobyła Korona. Pod koniec meczu, gdy krakowianie bronili korzystnego wyniku, wykorzystali zapas szczęścia na całą rundę.

Zmiana trenera (Ryszarda Wieczorka zastąpił Arkadiusz Kaliszan) mocno zdopingowała koroniarzy, którzy bardzo chcieli się pokazać z jak najlepszej strony, biegali, walczyli, ale byli nieskuteczni. Cracovia przyjmowała ze spokojem ataki przeciwnika, czasem może nawet ze zbyt dużym, bo Piotr Bagnicki dwa razy wygrywał pojedynki główkowe w polu karnym. Na bramkę Marcina Cabaja mocno strzelał Maciej Kowalczyk. Widzów najbardziej poderwała bomba Marcina Kaczmarka. Gospodarze upodobali sobie ataki lewą stroną boiska, co rusz rajdy urządzał sobie Robert Bednarek lub Grzegorz Bonin. Na przeszkodzie dwa razy stawał Tomasz Wacek.

Cracovia przypominała do złudzenia zespół, który ograł lidera GKS Bełchatów, gdy po dwóch strzałach zdobyła dwie bramki. Wczoraj Cracovia w pierwszej połowie trzy razy strzelała na bramkę Radosława Cierzniaka, dwa razy celnie i dwa razy piłka lądowała w siatce! Pierwsza akcja Cracovii w 12. min: lewą stroną pomknął Paweł Nowak, wyszukał Tomasza Moskałę, piłkę w polu karnym przejęli gospodarze, ale Marcin Kuś wybił w stronę Dariusza Kłusa, a ten z 15 metrów przymierzył w samo okienko. Bramka jak marzenie, a "Pasy" schowały się za podwójną gardą i czekały na wyprowadzenie kolejnego ciosu. Dariusz Pawlusiński częściej widziany był w roli obrońcy, w przodzie zaś przyczaił się Piotr Giza. I to on zdobył kolejnego przepięknego gola. Z lewej strony znów zagrywał Nowak, Giza dostał piłkę na szesnastce, miał bardzo dużo czasu, bo obrońcy zostawili go samego, przełożył futbolówkę na lewą nogę i wyciągnięty jak struna Cierzniak nie sięgnął strzału. W ostatnich sekundach meczu Giza miał jeszcze "sam na sam", ale fatalnie skiksował.

Kilkusetosobowa grupa kibiców z Krakowa nie kryła swojej radości po końcowym gwizdku, lecz po chwili już się głośno domagała: - Cracovio, wygrajcie derby! Po tym meczu "Pasy" mają tylko punkt straty do "Białej Gwiazdy" (ale o mecz więcej).
Źródło: Gazeta Wyborcza 8 maja 2007


"Równia pochyła" -
Przegląd Sportowy

Równia pochyła

Zmiana trenera nie pomogła kielczanom, którzy ponieśli czwartą z rzędu ligową porażkę. Wygląda na to, że nie sięgną nawet po okruchy - czyli udział w Pucharze Intertoto.

Ci zawodnicy mają coś do udowodnienia i na pewno dzisiaj powalczą. Część z nich w minionym tygodniu przegrała swoją życiową szansę, doznając porażek w lidze i finale Pucharu Polski. Przychodzi jednak taki moment, żeby się odbudować i liczymy, że przełamanie nastąpi już tego wieczoru - mówił przed spotkaniem nowy szkoleniowiec kielczan, Arkadiusz Kaliszan. W podobnych nastrojach do spotkania przystępowały także „Pasy”, które z PP pożegnała się w półfinale, a w dwóch ostatnich meczach ligowych zdobyła zaledwie punkt i to z niżej notowanymi zespołami.

Okienko Kłusa

- Musimy się wziąć w garść i zapomnieć o tych niepowodzeniach. Z zespołami z góry tabeli zazwyczaj gra nam się łatwiej - mobilizował kolegów Jacek Wiśniewski, który wczoraj jednak nie zagrał z powodu urazu głowy. Na początku meczu wydawało się jednak, że jego partnerzy nie wzięli sobie tych słów do serca, bo na boisku oglądaliśmy „spotkanie przyjaźni" (kibice obu klubów sympatyzują ze sobą i po kilku minutach usiedli nawet w jednym sektorze, skandując przy tym „Między nami nie ma granic!") i gra toczyła się głównie w środku pola. Wystarczył jednak jeden błąd kieleckiej defensywy (a konkretnie Marcina Kusia, który za krótko wybił piłkę po próbie strzału w wykonaniu Tomasza Moskały), i goście objęli prowadzenie. Na 15 metrze do piłki dopadł bowiem Dariusz Kłus i pokonał Radosława Cierzniaka potężnym strzałem, który z pewnością będzie kandydował do miana „bramki kolejki". Dla rudowłosego pomocnika, który w poprzednim meczu musiał pauzować z powodu kartek, było to pierwsze ligowe trafienie w barwach Cracovii (zimą trafił pod Wawel z ŁKS Łódź).

Strata bramki podcięła skrzydła gospodarzom, którym najwyraźniej przypomniały się bolesne statystyki (w ośmiu wcześniejszych meczach ligowych, w których jako pierwsi tracili bramkę, nie potrafili później odrobić strat!). Najbliżej wyrównania byli w 28. minucie, gdy jedynie poprzeczka uratowała Marcina Cabaja po strzale Marcina Kaczmarka.

Te same błędy

Złocisto-krwiści „prowadzili” grę, ale tuż przed przerwą okazało się, że nie potrafili wyciągnąć wniosków z sytuacji, po której Cierzniak wyciągał piłkę z siatki. Po jednej z kontr Arkadiusz Nowak precyzyjnie wycofał przed pole karne do Piotra Gizy, a ten pozostawiony bez opieki w efektownym stylu pokonał golkipera kielczan. I w tym momencie chyba niewielu spośród pięciu tysięcy widzów (najniższa frekwencja od czasów przeprowadzki Kolportera na nowy obiekt Ściegiennego!) wierzyło, że ich ulubieńcy przełamią pasmo porażek. Co prawda w 58. minucie kontaktowego gola zdobył Maciej Kowalczyk, ale mądrze broniąca się Cracovia nie pozwoliła już sobie wydrzeć zwycięstwa. - Ostatnio mamy „szczęście" grać przeciwko ekipom, które zmieniają trenerów, przez co piłkarze dodatkowo się mobilizują - podkreślał jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Kłus. Tym razem efekt nowej miotły jednak nie zadziałał...
BARTOSZ KRÓL, JAROSŁAW PARADOWSKI
Źródło: Przegląd Sportowy 8 maja 2007


"Znakomita skuteczność!" -
Dziennik Polski

Znakomita skuteczność!

„Pasy" zaprezentowały we wczorajszym meczu 26. kolejki OE z Kolporterem Koroną rzadko spotykaną skuteczność: oddały trzy strzały i dwa z nich przyniosły gole. Trzeba pochwalić defensywę Cracovii. A Kolporter jest w dużym „dołku".

Nowy od wtorku trener Kolportera Arkadiusz Kaliszan posadził na ławce rezerwowych Gajtkowskiego i Robaka. W ataku od pierwszych minut występował były gracz „Pasów” Bagnicki, nie mógł zagrać Sobolewski, który ma poddać się operacji. W Cracovii do podstawowego składu wrócił Pawlusiński, nie było Wiśniewskiego (ma wstrząśnienie mózgu), na boisko wybiegł Skrzyński narzekający po ostatnim meczu na lekkie naciągnięcie przywodziciela. Pierwsze minuty należały do gospodarzy, którzy wysoko postawili pressing. Efektem przewagi gospodarzy była świetna sytuacja w 9 min. Po centrze Bednarka strzelał głową z 7 m Bagnicki, tuż obok słupka. W 12 min Cracovia po raz pierwszy zjawiła się w polu karnym Korony i padła bramka po efektownej „bombie” Kłusa (to pierwszy gol tego zawodnika w lidze w barwach Cracovii).

Po stracie bramki Kolporter zaatakował jeszcze mocniej. Dwa razy z dystansu strzelali Kowalczyk i Kaczmarek, w 28 min ten drugi huknął z ponad 25 m i tylko poprzeczka uratowała Cabaja. Potem obrona Cracovii coraz lepiej radziła sobie z dość chaotycznymi atakami gospodarzy. A kielczanie atakując, zapomnieli o obronie. W 42 min po podaniu Gizy Pawlusiński zamiast strzelać z 14 m, wdał się w drybling i stracił piłkę. Ale tuż przed końcem I połowy krakusy wyprowadziły kontrę, po której kapitalnym strzałem popisał się Giza. Druga połowa zaczęła się znowu od ataków gospodarzy, ale przez kilkanaście minut ich akcje były przejrzyste, dość łatwe do rozszyfrowania. Krakowianie próbowali kontrować, jednak ich akcjom brakowało precyzji, skutecznego ostatniego podania. I nagle, jak to w futbolu, „z niczego” padła bramka. Kowalczyk trafił na 1-2. W 64 minucie Barana zastąpił Szwajdych, który grał na lewym skrzydle, a Nowak przeszedł do pomocy. Cztery minuty później na boisku pojawił się Bania, zastępując Pawlusińskiego, który po kontuzji nie jest jeszcze w dobrej formie. Kolporter stale naciskał. W 72 min bardzo aktywny Robak uciekł obrońcom Cracovii, strzelił z bardzo ostrego kąta, tuż obok słupka. Rósł napór gospodarzy, w 74 min na 7 m piłkę otrzymał Kaczmarek, zamiast natychmiast strzelać, wdał się w drybling i w ostatniej chwili zdołał go zablokować Wacek. Do odbitej piłki doskoczył Hermes, uderzył z ponad 20 m, lecz piłka odbiła się od słupka i wyszła w aut.

Ostatnie 10 minut. Kielczanie grali wrzutkami na pole karne Cracovii. W 84 min Cabaj wybiegł daleko za pole karne. Strzelał Kaczmarek i piłka trafiła w rękę Wojciechowskiego. Ale Kolporter nie wykorzystał wolnego. Nadeszła kontra Cracovii. Po centrze Moskały Bani zabrakło centymetrów, by z bliska wepchnąć piłkę do siatki. W doliczonym czasie Giza dostał piłkę na 8 m przed bramką, chciał ograć Cierzniaka, ale ten zabrał mu piłkę.

To czwarta wygrana Cracovii na wyjeździe. Kibice „Pasów” dziękowali po meczu swoim piłkarzom, skandując: - Wygrajcie teraz derby!
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 8 maja 2007



Trenerzy o meczu

Arkadiusz Kaliszan (Korona Kielce)

W tym spotkaniu zostaliśmy wypunktowani przez Cracovię, bo straciliśmy dwie bramki zza pola karnego, których stracić nie powinniśmy. Mimo to należy naprawdę podziękować chłopakom za dzisiejszy mecz i za walkę do ostatnich minut. W przerwie meczu powiedziałem drużynie, żeby grała do końca. W pierwszej połowie stało się to, co się stało - straciliśmy dwie bramki i do szatni schodziliśmy przy stanie 0:2. Po zmianie stron zdobyliśmy jednego gola, było blisko strzelenia kolejnego, ale nie udało się. Mam nadzieję, że w następnych meczach będziemy bardziej skuteczni i że znów zaczniemy wygrywać.

Stefan Majewski (Cracovia)

Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i jeszcze przed meczem uwierzyliśmy, że możemy wygrać. Moim podopiecznym należą się duże pochwały za dzisiejszy mecz, a zwłaszcza za dwa celne strzały zza pola karnego. Tych uderzeń na bramkę Korony było może nieco więcej, stworzyliśmy też sobie dwie dogodne sytuacje, które można było wykorzystać. Prawda jest taka, że to Korona dominowała na boisku, a my umiejętnie się broniliśmy. Włożyliśmy w ten mecz dużo zdrowia, mieliśmy też trochę szczęścia i wygraliśmy. Na pewno wciąż mam sporo zastrzeżeń do postawy swoich piłkarzy, ale dziś jest dzień zwycięstwa, więc z moich ust płynąć będą tylko pochwały.

Piłkarze Korony mieli wiele akcji ale nie potrafili ich wykorzystać

Piłkarze o meczu

Piotr Giza

- Korona atakowała i prowadziła grę, a my staraliśmy się szukać swoich szans w kontrach. Stworzyliśmy sobie trzy, może cztery dogodne okazje, z czego dwie zakończyły się zdobyciem bramki. Skuteczność mamy bardzo dobrą. Ja sam strzeliłem jednego gola, z którego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że mecz z Koroną pozwoli mi się przełamać. W ostatnich spotkaniach niezbyt dobrze mi szło i ani ja nie byłem z siebie zadowolony, ani trener, ani kibice. Liczę, że teraz będzie lepiej.

Tomasz Wacek

- Cała drużyna zagrała z Koroną dobre spotkanie. Nie przestraszyliśmy się rywala i po bardzo ładnych bramkach wygraliśmy 2:1. Nastawiliśmy się na grę z kontrataku i to przyniosło nam sukces. Szkoda tego gola, którego straciliśmy w 59. minucie, bo spokojnie można było go uniknąć. Poszła akcja prawą stroną, chciałem zblokować Kowalczyka, ale ten nieprawdopodobną podcinką uderzył po krótkim rogu i wpakował piłkę do siatki. Potem było nieco nerwowo, ale udało się dowieźć wynik do końca. Cieszy komplet punktów uzyskany na wyjeździe.

Średnia ocena piłkarzy wystawiona przez kibiców na forum

Cabaj - 5,56
Wacek - 5,68
Skrzyński - 5,96
Radwański - 5,96
Pawlusiński - 4,56
(69' Bania) - 5,44
Kłus - 7,6
Baran - 6,2
(64' Szwajdych) - 5,25
Giza - 7,92
Nowak - 7,44
Bojarski - 5,76
(80' Wojciechowski) - BO
Moskała - 5,80

Zobacz też

Mecze sezonu 2006/07

Górnik Zabrze 2006-07-01 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2006-07-08 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1  MLKS Żabno 2006-07-09 MLKS Polan Żabno - Cracovia 0:9  KS Paradyż 2006-07-10 Cracovia - KS Paradyż 3:1  Piast Gliwice 2006-07-12 Cracovia - Piast Gliwice 1:1  Stal Rzeszów 2006-07-12 Cracovia - Stal Rzeszów 3:1  Stal Stalowa Wola 2006-07-14 Cracovia - Stal Stalowa Wola 1:0  ŁKS Łódź 2006-07-19 Cracovia - ŁKS Łódź 1:0  GKS Bełchatów 2006-07-21 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 1:1  Legia Warszawa 2006-07-29 Legia Warszawa - Cracovia 3:1  Odra Wodzisław Śląski 2006-08-05 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:0  Zagłębie Lubin 2006-08-12 Zagłębie Lubin - Cracovia 4:3  Lech Poznań 2006-08-19 Lech Poznań - Cracovia 3:4  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2006-08-25 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 1:1  Odra Wodzisław Śląski 2006-09-01 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 1:2  GKS Bełchatów 2006-09-09 BOT GKS Bełchatów - Cracovia 2:1  ŁKS Łódź 2006-09-15 Cracovia - ŁKS Łódź 1:1  Widzew Łódź 2006-09-19 Widzew Łódź - Cracovia 0:2  Górnik Zabrze 2006-09-24 Górnik Zabrze - Cracovia 5:1  Arka Gdynia 2006-09-30 Cracovia - Arka Gdynia 1:1  Wisła Płock 2006-10-14 Wisła Płock - Cracovia 0:2  Korona Kielce 2006-10-21 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:0  Wisła Kraków 2006-10-28 Wisła Kraków - Cracovia 3:0  Pogoń Szczecin 2006-11-04 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:0  Zagłębie Lubin 2006-11-07 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:1  Górnik Łęczna 2006-11-10 Górnik Łęczna - Cracovia 1:0  Widzew Łódź 2006-11-18 Cracovia - Widzew Łódź 2:1  Górnik Łęczna 2006-11-22 Górnik Łęczna - Cracovia 0:3  Korona Kielce 2006-11-26 Cracovia - Kolporter Korona Kielce 1:2  Cracovia_herb 2007 Trening Noworoczny  Przebój Wolbrom 2007-01-20 Cracovia - Przebój Wolbrom 2:2  Kolejarz Stróże 2007-01-27 Cracovia - Kolejarz Stróże 2:3  Piast Gliwice 2007-01-27 Cracovia - Piast Gliwice 2:1  Kmita Zabierzów 2007-02-03 Cracovia - Kmita Zabierzów 2:0  Okocimski Brzesko 2007-02-03 Cracovia - Okocimski Brzesko 2:1  FC Hlučín 2007-02-06 Cracovia - FC Hlučín 4:2  Argeş Piteşti 2007-02-12 Cracovia - Argeş Piteşti 1:1  FK Mladá Boleslav 2007-02-15 Cracovia - FK Mladá Boleslav 0:0  Lokomotiw Sofia 2007-02-20 Cracovia - Lokomotiw Sofia 4:1  Lechia Gdańsk 2007-02-22 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:3  Górnik Łęczna 2007-02-24 Cracovia - Górnik Łęczna 0:2  Korona Kielce 2007-02-27 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 2:1  Legia Warszawa 2007-03-02 Cracovia - Legia Warszawa 0:0  Widzew Łódź 2007-03-07 Cracovia - Widzew Łódź 0:4  Odra Wodzisław Śląski 2007-03-10 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1  Radomiak Radom 2007-03-14 Radomiak Radom - Cracovia 1:3  Zagłębie Lubin 2007-03-17 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:4  Widzew Łódź 2007-03-25 Widzew Łódź - Cracovia 1:0  Lech Poznań 2007-03-30 Cracovia - Lech Poznań 3:0  Radomiak Radom 2007-04-03 Cracovia - Radomiak Radom 1:0  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2007-04-07 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 0:0  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2007-04-11 Groclin Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 1:0  GKS Bełchatów 2007-04-15 Cracovia - BOT GKS Bełchatów 2:1  ŁKS Łódź 2007-04-18 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1  Górnik Zabrze 2007-04-21 Cracovia - Górnik Zabrze 3:1  Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2007-04-24 Cracovia - Groclin Grodzisk Wielkopolski 0:1  Arka Gdynia 2007-04-28 Arka Gdynia - Cracovia 4:2  Wisła Płock 2007-05-05 Cracovia - Wisła Płock 2:2  Korona Kielce 2007-05-08 Kolporter Korona Kielce - Cracovia 1:2  Wisła Kraków 2007-05-13 Cracovia - Wisła Kraków 0:0  Pogoń Szczecin 2007-05-19 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:2  Górnik Łęczna 2007-05-22 Cracovia - Górnik Łęczna 5:0  Widzew Łódź 2007-05-26 Widzew Łódź - Cracovia 1:3