2007-10-28 KH Sanok - Cracovia 1:6

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

KH Sanok - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
20 kolejka, etap III, Ekstraliga
Sanok, niedziela, 28 października 2007, 17:00

KH Sanok - Cracovia

1
:
6

(1:1; 0:1; 0:4)

Sędzia: Wolas z Oświęcimia
Widzów: 1 500


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Skład:
Zborowski

Demkowicz
Guriczan
Lauko
Caban
R. Solon

Ciepły
Sekacz
Mermer
Melicherczyk
M.Radwański

Gil
Rąpała
Milan
Maciejko
R. Kostecki

Padiasek
Strzyżowski
Grzesik
Bramki
Lauko (8') 1:0
1:1
1:2
1:3
1:4
1:5
1:6

Badžo (15')
Słaboń (30')
Csorich (43')
Wajda (50')
Csorich (57')
Słaboń (60')

Kary
16 12
Skład:
Radziszewski

Csorich
Černý
L.Laszkiewicz
Słaboń
D.Laszkiewicz

Marcińczak
Landowski
M. Piotrowski
Pasiut
Witowski

Wajda
Noworyta

Hlouch
Badžo
Spirin

Dulęba
Drzewiecki
S.Kowalówka
Cieślak
S.Urban

Prasa

Popisowa trzecia tercja - Dziennik Polski 29.10.2007

To szósta z rzędu wygrana hokejowych "Pasów". Krakowianie skrzętnie wykorzystali błędy sanockich zawodników pewnie wygrywając 6-1. Cracovia jest nadal wiceliderem, Sanokowi ucieka pierwsza szóstka.

W pierwszych minutach do ataku rzucili się gospodarze, strzelali Celeban, Guriczan (tuż nad poprzeczką). I od 8 min Sanok prowadził 1-0, gdy sędzia sygnalizował karę dla Cracovii, po podaniu Solona z najbliższej odległości Radziszewskiego pokonał Lauko. W 15 min Cracovia wyrównała, po kontrze czeskiego duetu Badžo-Hlouch.

Na początku 2. tercji Cracovia przycisnęła. W 29 min pierwszy atak rozklepał sanocką obronę, a będący pod bramką Słaboń mierzonym strzałem umieścił krążek między parkanami Zborowskiego. Kilka sekund później Badžo znalazł się w sytuacji sam na sam, ale Zborowski nie dał się pokonać.

Potem kilka okazji mieli sanoczanie, najpierw Rąpała, będąc sam na sam z Radziszewskim, strzelił prosto w niego. W 33 min strzał Cabana z bliskiej odległości znowu wybronił bramkarz Cracovii. Minutę później Mermer dostał dobre podanie przed bramkę i będąc sam przed bramką, strzelił zbyt lekko, a po drodze jeszcze Landowski wybił krążek zmierzający do bramki. Dobrą okazję miał jeszcze Guriczan. Te niewykorzystane sytuacje zemściły się.

W ostatniej tercji dominowali zdecydowanie goście, stwarzając raz po raz zagrożenie pod bramką Zborowskiego. W 43 min Csorich mocnym strzałem pokonał sanockiego bramkarza, gdy Ci bronili się w trójkę. W 50 min krakowianie, grając znowu w przewadze, podwyższyli na 4-1, lot krążka po strzale Hloucha zmienił Wajda. Załamanych gospodarzy dobili w ostatnich minutach dwoma klasycznymi kontrami najpierw Csorich (idealnie obsłużony przez L. Laszkiewicza), a potem Słaboń, któremu krążek wyłożył Černý.