2016-12-20 JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 2:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Hokej.png
28 kolejka, 3 runda, etap 2, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Jastrzębie-Zdrój, wtorek, 20 grudnia 2016, 18:00

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia

2
:
5

(0:2; 1:3; 1:0)

Sędzia: Przemysław Kępa (główny) - Robert Długi, Mateusz Niżnik (liniowi)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Zabolotny (Fucik)

Bigos
Gimiński
Laszkiewicz
Paś
Ł.Nalewajka

Kubeš
Chorążyczewski
R.Nalewajka
Kulas
Kominek

Peslar
Michałowski
Świerski
K.Wróbel
Matusik

Balcerek
Charvat
Bryk
Kącki
Pelaczyk
Bramki


21:00 Ł. Nalewajka (Peslar, Kominek) (4/5)



49:05 Ł. Nalewajka ( L. Laszkiewicz)
0:1
0:2
1:2
1:3
1:4
1:5
2:5
4:08 D. Kapica (Urbanowicz, Kruczek)
15:56 Dziubiński (Rompkowski, Urbanowicz)

26:48 Dąbkowski (Drzewiecki)
30:05 Wajda (Kalus)
34:48 Drzewiecki (Svitana, Novajovsky)

Kary
39 min. (w tym 5+20 Gimiński) 47 min. (w tym 5+20 Kalus)
Skład:
Radziszewski (R. Kowalówka)

Noworyta
Novajovsky
Drzewiecki
Svitana
Šinagl

Rompkowski
Kruczek
Urbanowicz
Dziubiński
D. Kapica

Maciejewski
Wajda
Jenčik
Słaboń
Kalus

Dąbkowski
Dutka
Wróbel
Chovan
Domogała

Opis meczu

"Hokej. Cracovia wygrała w Jastrzębiu, cieszy skuteczność reprezentantów Polski" -
Gazeta Krakowska

Hokej. Cracovia wygrała w Jastrzębiu, cieszy skuteczność reprezentantów Polski

Comarch Cracovia pokazała mistrzowską klasę w Jastrzębiu, rozstrzygając losy meczu na swoją korzyść już po dwóch tercjach.

Krakowianie mieli mocne wejście w mecz; po zagraniu od Urbanowicza Kapica minął Zabolotnego, trafiając do pustej bramki. Kiedy jeszcze przed pierwszą przerwą Dziubiński podwyższył prowadzenie „Pasów” wraz z końcem kary Gimińskiego, wydawało się, że mistrzowie Polski opanowali sytuację.

Jednak zaraz po przerwie Łukasz Nalewajka dobił strzał Peslara i miejscowi wrócili do walki o korzystny wynik.

Ich zapędy nieco ostudził Dąbkowski, kończąc akcję Drzewieckiego. Chwilę później, po strzale Nalewajki, jastrzębianie podnieśli ręce w geście triumfu, ale sędzia miał wątpliwości,. Dopiero po przejrzeniu zapisu wideo zdecydował, że gola nie było.

Krakowianie wykorzystali rozkojarzenie jastrzębian, rozpamiętujących sporną sytuację i po strzale Wajdy wypracowali już bezpieczną zaliczkę.

Ostatnia odsłona upłynęła pod znakiem kar. Krakowianie dwa razy grali w podwójnym osłabieniu. Pod koniec nie obeszło się bez przepychanek i pojedynków bokserskich. O ile dla Kapicy skończyo się podwójną karą mniejszą, to już Kalus otrzymał karę meczu.

- To był szybki, obfitujący w wiele ciekawych sytuacji mecz – przyznał Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - Cieszy skuteczność zwłaszcza reprezentantów Polski. Oby została podtrzymana w czwartkowym meczu przeciwko Tychom.
Jerzy Zaborski
Źródło: Gazeta Krakowska 20 grudnia 2016 [1]


"Cracovia wygrywa w Jastrzębiu" -
Hokej.net

Cracovia wygrywa w Jastrzębiu

Mistrzowie Polski bez większych problemów pokonali na Jastorze JKH GKS Jastrzębie 5:2, rewanżując się tym samym za porażkę podczas poprzedniej wizyty w Jastrzębiu-Zdroju.

Mistrzowie Polski już w 2. minucie mieli okazję wyjść na prowadzenie, ale Damian Kapica w sytuacji sam na sam z Zabolotnym uderzył nad bramką. Trzy minuty później było już jednak 0:1. Krakowianie rozklepali defensywę JKH, a akcję wykończył Kapica, kładąc Zabolotnego i umieszczając krążek w pustej bramce. Gospodarze pierwszą groźniejszą akcję przeprowadzili dopiero w 11. minucie, kiedy to Radziszewskiego próbował pokonać Wróbel, ale golkiper Cracovii nie dał się zaskoczyć. Chwilę później minimalnie przestrzelił Laszkiewicz. W 16. minucie goście podwyższyli prowadzenie. Z półdystansu po lodzie uderzał Dziubiński, a Zabolotny przepuścił ten niezbyt groźny strzał pod parkanem i pierwsza tercja zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem krakowian.

Druga tercja rozpoczęła się bardzo dobrze dla JKH. Podczas gry w przewadze z dystansu uderzał Peslar, Radziszewski odbił krążek, ale przy dobitce Łukasza Nalewajki był bezradny. Cracovia po straconej bramce miała okazję do odpowiedzi grając ponad 1,5 minuty w podwójnej przewadze, lecz jastrzębianie odparli ataki gości. W 27. minucie było już jednak 1:3, a bramkę zdobył po dobrze rozegranej kontrze Bartosz Dąbkowski. Krakowianie w tej odsłonie byli wyraźnie lepsi, ale jastrzębianie też mieli okazję do zdobycia bramki. Po uderzeniu z bliska Łukasza Nalewajki krążek trafił w słupek, a arbiter zdecydował się na analizę wideo, nie wskazując po niej na środek tafli. W 31. minucie prowadzenie gości podwyższył Patryk Wajda, znajdując lukę między Zabolotnym a słupkiem, a cztery minuty później kolejny raz źle zachowali się obrońcy JKH, pozwalając krakowianom wyjść 2 na 1, a akcję skutecznie sfinalizował Filip Drzewiecki.

Krakowianie, prowadząc czterema bramkami, nie forsowali tempa, a w 49. minucie jastrzębianie zdobyli drugiego gola. Z dystansu uderzał Marek Charvat, a krążek przed bramką strącił Łukasz Nalewajka, co zaskoczyło Radziszewskgo. Obie ekipy miały jeszcze kilka niezłych okazji do zmiany wyniku, ale brakowało skuteczności pod bramką rywala, albo dobrymi interwencjami popisywali się obaj bramkarze. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie, za to sporo emocji było w samej końcówce. Najpierw w małą bójkę wplątali się Kapica, Urbanowicz i Radosław Nalewajka, a kilkadziesiąt sekund później pięści skrzyżowali w kilkudziesięciosekundowym pojedynku Jakub Gimiński oraz Petr Kalus, który można chyba ocenić na remis.
ws
Źródło: Hokej.net 20 grudnia 2016 [2]


Filmy