2018-01-09 TMH Polonia Bytom – Comarch Cracovia 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Polonia Bytom - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Andrzej Secemski
Hokej.png
25 kolejka, 3 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Bytom, wtorek, 9 stycznia 2018, 18:00

TMH Polonia Bytom - Comarch Cracovia

3
:
0

(1:0; 0:0; 2:0)

Sędzia: Włodzimierz Marczuk (główny) - Maciej Byczkowski, Grzegorz Cudek (liniowi)
Widzów: 150


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Zdanowicz

Stępień
Turoň
Uryga
Kozłowski
Krzemień

Cunik
Działo
Salamon
Jaworski
Danieluk

Pastryk
Falkenhagen
Kalinowski
Frączek
Kłaczyński

Kamienieu
Dybaś
Mularczyk
Bajon
Bramki
3:15 Jaworski (Salamon, Danieluk)
50:43 Turoň (Salamon) 4/3
58:40 Kozłowski (Turoň) EN
1:0
2:0
3:0

Kary
39 min. (w tym Uryga 5+20) 12 min.
Skład:
Łuba

Zíb
Dąbkowski
Domogała
Šinágl
Kalus

Rompkowski
Noworyta
Urbanowicz
Bryniczka
Drzewiecki

Kruczek
Wajda
Da Costa
Słaboń
Kapica

Szurowski
Dutka
Paczkowski
Zygmunt
Sztwiertnia

Opis meczu

"Czwarta porażka hokeistów Cracovii z rzędu! Co się dzieje z drużyną Rohaczka?" -
Gazeta Krakowska

Czwarta porażka hokeistów Cracovii z rzędu! Co się dzieje z drużyną Rohaczka?

Trwa fatalna passa Cracovii. W Bytomiu przegrała czwarty mecz z rzędu w ekstraklasie. Już w 3 min gospodarze wykorzystali pierwszą szansę i zdobyli gola. Krakowanie grali nieporadnie, chaotycznie, cóż z tego, że mieli przewagę, skoro razili brakiem skuteczności. Fatalnie grały „Pasy” w przewagach, już w pierwszej tercji Aleksander Uryga otrzymał za brutalny faul karę meczu i przez pełne pięć minut goście grali z przewagą jednego gracza i gola nie zdobyli. W 51 min jedna z nielicznych kontr Polonii przyniosła jej bramkę, po strzale Davida Turonia krążek odbił się od jednego z graczy gości i wpadł do siatki. W końcówce, kiedy „Pasy” grały bez bramkarza, Tomasz Kozłowski trafił do pustej bramki. Po tej porażce Cracovia straciła fotel wicelidera na rzecz GKS Tauron.
Andrzej Stanowski
Źródło: Gazeta Krakowska 9 stycznia 2018 [1]


"Sensacja w "Stodole"" -
Hokej.net

Sensacja w "Stodole"

Hokeiści Polonii Bytom po pięciu porażkach z rzędu sprawili sporą sensację pokonując Comarch Cracovię 3:0. Świetną postawę w bramce zaprezentował 23-letni Tomasz Zdanowicz, który obronił wszystkie 45 strzałów rywali. Aktualni Mistrzowie Polski są w wyraźnym kryzysie i przegrali czwarte spotkanie z rzędu, spadając w tabeli na trzecie miejsce.

Do zaległego spotkania 25. kolejki ekstraligi obie drużyny przystąpiły w nie najsilniejszych zestawieniach. W zespole z Pułaskiego brakowało kontuzjowanych Sebastiana Owczarka, Kamila Filipa oraz Filipa Stoklasy. Z kolei w Cracovii urazy wykluczyły z gry Petera Novajovský'ego, Krystiana Dziubińskiego oraz Tomáša Sýkorę.

Oba zespoły w ostatnim czasie dopadł kryzys. Polonia na zwycięstwo czekała od pięciu spotkań, a po raz ostatni wygrała 1 grudnia z KH GKS Katowice, natomiast "Pasy" w lidze miały serię trzech porażek z rzędu.

Mecz rozpoczął się idealnie dla gospodarzy, którzy już w 4. minucie objęli prowadzenie. Jakub Jaworski popisał się precyzyjnym uderzeniem z bulika, pokonując strzegącego krakowskiej bramki Michaela Łubę. W 6. minucie wydawało się, że goście doprowadzili do wyrównania po tym jak Patryk Wajda uderzył spod niebieskiej, a stojący pod bramką Damian Słaboń dobił odbity przez bramkarza krążek. Sędzia początkowo uznał gola dla "Pasów" jednak dla pewności postanowił obejrzeć tę sytuację na zapisie wideo. Po krótkiej analizie okazało się, że guma jednak nie wpadła do siatki. Pomiędzy 7. a 14. minutą Cracovia po karze meczu dla Alexandra Urygi oraz wykluczeniu Davida Turoňa niemal bez przerwy grała w przewadze 5 na 4, jednak rozmontować bytomskiej defensywy jej się nie udało.

W drugiej tercji próby krakowian zmuszenia do kapitulacji Tomasza Zdanowicza nasiliły się, jednak golkiper niebiesko-czerwonych z każdą upływającą minutą czuł się w bramce coraz pewniej. Drużyna Rudolfa Roháčka nie była w stanie wykorzystać kolejnych okresów gry w przewadze, w tym nawet przez 19 sekund pięciu na trzech. Najbliżej wyrównania był w 37. minucie Bartosz Dąbkowski, który po uderzeniu z niebieskiej trafił w słupek.

Schowani za podwójną gardą bytomianie próbowali szczęścia w kontratakach oraz w momentach gry w przewadze. I taka okazja nadarzyła się w 51. minucie, gdy na ławce kar przebywało dwóch hokeistów Cracovii oraz jeden gracz Polonii. David Turoň huknął z półdystansu, a krążek po rykoszecie od jednego z obrońców gości zatrzepotał w siatce. Sensacja w Bytomiu była coraz bliższa. W 57. minucie wykluczenie zarobił autor drugiego trafienia i mistrzowie Polski znów stanęli przed szansą. Na dwie i pół minuty przed końcową syreną z bramki zjechał Łuba i przyjezdni atakowali już w sześciu. Nadzieje krakowian rozwiał jednak Tomasz Kozłowski, który na 80 sekund przed zakończeniem meczu przejął gumę, a następnie posłał ją do pustej bramki. Ogromna niespodzianka stała się faktem. Borykająca się z ogromnymi problemami Polonia po ambitnej walce pokonała niespodziewanie Cracovię 3-0. Na szczególne wyróżnienie zasłużył broniący niebiesko-czerwonej świątyni Tomasz Zdanowicz, który obronił wszystkie 45 strzałów rywali notując shutout.
Michał Popa
Źródło: Hokej.net 9 stycznia 2018 [2]