2018-02-08 Tauron KH GKS Katowice – Comarch Cracovia 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Tom Coolen
Hokej.png
39 kolejka, 4 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Katowice, czwartek, 8 lutego 2018, 18:00

Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia

2
:
1

(1:0; 1:0; 0:1)

Sędzia: Michał Baca, Tomasz Radzik (główni) - Artur Hyliński, Rafał Noworyta (liniowi)
Widzów: 1180


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Owen

Grof
Čakajík
Vozdecký
Rohtla
Themár

Devečka
Wanacki
Malasiński
Wronka
Fraszko

Rąpała
Skokan
Krężołek
Sawicki
Strzyżowski

Krawczyk
Majoch
Dalidowicz
Ma. Rybak
Bramki
7:04 Vozdecký (Themár, Čakajík)
22:01 Krężołek (Sawicki, Strzyżowski)
1:0
2:0
2:1


54:58 Bryniczka (Chaloupka, Urbanowicz)

Kary
10 min. 39 min. (w tym Da Costa 5+20)
Skład:
Radziszewski

Szurowski
Chaloupka
Sýkora
Da Costa
Kalus

Rompkowski
Kolesņikovs
Urbanowicz
Bryniczka
Drzewiecki

Kruczek
Wajda
Šinagl
Dziubiński
Kapica

Dutka
Zygmunt
Słaboń
Domogała

Opis meczu

"Hokeiści Cracovii za późno zerwali się do gry i znów ulegli katowiczanom" -
Gazeta Krakowska

Hokeiści Cracovii za późno zerwali się do gry i znów ulegli katowiczanom

Gospodarze meczu w Katowicach są na fali, z Cracovią wygrali kolejny, dziewiąty mecz. W piątek mecze w ekstraklasie rozegrają: Unia Oświęcim z GKS Tychy (godz. 18) i Podhale Nowy Targ w Opolu (18.30).

GKS był w pierwszej tercji bardziej aktywny, co udokumentował golem Martina Vozdecky’ego, który strzałem z ostrego kąta zaskoczył Rafała Radziszewskiego. Na początku drugiej odsłony zaspała obrona gości i było 2:0. W 31 min za brutalny atak Teddy Da Costy został odesłany do szatni i przez pięć minut GKS grał z przewagą jednego gracza, ale „Pasy” dobrze się broniły.

W drugiej części tej tercji Cracovia miała kilka dobrych okazji, ale jakimś cudem bramkarz Shane Owen wygarnął krążek z linii bramkowej po strzale Macieja Kruczka, a potem po uderzeniu Filipa Drzewieckiego zadźwięczał słupek. Emocje czekały nas w ostatnich pięciu minutach po kontaktowym golu Kaspra Bryniczki. Dwukrotnie bliski doprowadzenia do remisu był Damian Kapica.
Andrzej Stanowski
Źródło: Gazeta Krakowska 8 lutego 2018 [1]


"Trwa imponująca seria GieKSy" -
Hokej.net

Trwa imponująca seria GieKSy

Dziewiąte zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści Tauronu KH GKS-u Katowice. W pierwszym meczu 39. kolejki Polskiej Hokej Ligi podopieczni Toma Coolena pokonali na własnym lodzie Comarch Cracovię 2:1.

Przed meczem było już jasne, że to katowiczanie przystąpią do fazy play-off z drugiego miejsca, a krakowianom przypadnie trzecia lokata. Mimo w małej hali Spodka obejrzeliśmy niezły mecz. Nie zabrakło w nim twardych starć, sporej ilości strzałów i kilku fenomenalnych interwencji bramkarskich.

Zanim mecz rozpoczął się na dobre, katowiczanie złapali dwa wykluczenia. Cracovia stanęła przed świetną okazją, by szybko objąć prowadzenie i "ułożyć" ten mecz pod siebie. Sęk jednak w tym, że nie potrafiła wykorzystać gier w przewadze.

Gospodarze uspokoili swoją grę i w 8. minucie objęli prowadzenie po sprytnym uderzeniu Martina Vozdecký'ego. Szansa na podwyższenie prowadzenia pojawiła się błyskawicznie, bo goście w krótkim odstępie czasu zarobili trzy wykluczenia. Ekipa dowodzona przez Toma Coolena, która rozgrywa przewagi najlepiej w lidze (25,7%), tym razem zawiodła. Najbliżej szczęścia był Jakub Grof, ale krążek po jego strzale odbił się od słupka.

Niezwykle ważne dla dalszych losów spotkania było trafienie na 2:0, autorstwa Patryka Krężołka. 19-letni napastnik wykorzystał dogranie zza bramki Radosława Sawickiego i strzałem z bliskiej odległości pokonał Rafała Radziszewskiego.

Interwencja sezonu

Cracovia znakomitą szansę na kontaktowego gola zmarnowała w 26. minucie. Damian Kapica dostrzegł pozostawionego bez opieki Macieja Kruczka i błyskawiczne dograł mu krążek. Guma najpierw odbiła od kija rozpaczliwie interweniującego Martina Čakajíka, po czym trafiła w lewą nogę kapitana „Pasów” i zmierzała w stronę bramki. Wtedy niesamowitym refleksem popisał się Shane Owen, który wygarnął krążek sprzed linii bramkowej! Sędzia Michał Baca dla pewności sprawdził jeszcze zapis wideo, a po krótkiej analizie ponownie rozłożył ręce, obwieszczając wszystkim, że gola nie było.

Później mistrzowie Polski stracili Teddy'ego Da Costę. Środkowy pierwszej formacji agresywnie zaatakował pod bandą Dušana Devečkę, a sędziowie wysłali go na wcześniejszy prysznic. Spotkania nie dokończył także słowacki defensor, który z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został przewieziony do szpitala.

Katowiczanie mieli więc pięć minut, by przesądzić o losach spotkania, jednak niczego nie wskórali. Kiedy siły na lodzie się wyrównały Cracovia skontrowała i Filip Drzewiecki był o krok od pełni szczęścia. Guma po jego strzale zatrzymała się jednak na słupku.

Ale co się odwlecze, to nie uciecze. Na pięć minut przed końcem spotkania podopieczni Rudolfa Roháčka w końcu dopięli swego. Sposób na dobrze dysponowanego Shane'a Owena znalazł Kasper Bryniczka.

Kontaktowa bramka poderwała gości do walki i już po chwili byli bliscy wyrównania, jednak Damian Kapica po efektownym rajdzie trafił w poprzeczkę.

Kolejna okazja nadarzyła się w samej końcówce, bo na 89 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry karę złapał Martin Vozdecký. Trener „Pasów” od razu wziął czas, a później zdecydował się także wycofać bramkarza i wprowadzić do gry dodatkowego napastnika. Ale ten ryzykowny manewr na niewiele się zdał. Trzy punkty zostały w Katowicach.
rak
Źródło: Hokej.net 8 lutego 2018 [2]