2018-09-25 Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 4:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Thomas Coolen
Hokej.png
5 kolejka, 1 runda, etap 1, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Katowice, wtorek, 25 września 2018, 18:30

Tauron KH GKS Katowice - Comarch Cracovia

4
:
5

(1:2; 1:0; 2:3)

Sędzia: Paweł Meszyński (główny) - Rafał Noworyta, Wiktor Zień (liniowi)
Widzów: 1000


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Kieler

Heikkinen
Wanacki
Wronka
Rohtla
Łopuski

Čakajík
Devečka
Laakkonen
Pasiut
Malasiński

Tomasik
Krawczyk
Fraszko
Urbanowicz
Krężołek

Skokan
Wysocki
Rybak
Sawicki
Bramki

13:57 Wronka (Rohtla)

34:47 Wronka (Rohtla, Urbanowicz) 5/4

46:50 Urbanowicz (Tomasik, Krawczyk)
49:02 Wanacki
0:1
1:1
1:2
2:2
2:3
3:3
4:3
4:4
4:5
3:12 Švec (Drzewiecki)

14:29 Csamangó (Vachovec, Dąbkowski)

42:40 Švec (Zygmunt, Drzewiecki)


54:26 Vachovec (Csamangó, Bepierszcz)
59:50 Bepierszcz (Csamangó)

Kary
4 min. 4 min.
Skład:
Kowalówka

Kruczek
Musioł
Drzewiecki
Švec
Kapica

Rompkowski
Noworyta
Bepierszcz
Vachovec
Csamangó

Dąbkowski
Gajor
Kamiński
Domagała
Brynkus

Sordon
Kamienieu
Zygmunt
Dziurdzia
Sztwiertnia

Opis meczu

"Kapitalny mecz i udany rewanż Comarch Cracovii z Katowicami" -
Gazeta Krakowska

Kapitalny mecz i udany rewanż Comarch Cracovii z Katowicami

Comarch Cracovia pokonała Tauron GKS Katowice na jego lodowisku 5:4. Krakowianie bardzo chcieli się zrewanżować katowiczanom za półfinał ubiegłorocznych rozgrywek, kiedy to w konfrontacji z GKS-em nie mieli nic do powiedzenia.

Od początku przystąpili do realizacji tego postanowienia i już w 4 min Emil Svec zapalił czerwone światełko nad bramką strzeżoną przez Michała Kielera. Miejscowi dysponują sporą siłą rażenia i do remisu doprowadził Patryk Wronka. Ale katowiczanie nacieszyli się remisem tylko przez 32 sekundy. Czech znów wyprowadził zabójczy cios, tym razem do siatki trafił Stepan Csamango.

Gospodarze mocno nacisnęli krakowian na początku drugiej tercji i Robert Kowalówka był w niemałych opałach, próbowali go zaskoczyć Grzegorz Pasiut i Dusan Devecka, ale golkiper wyszedł obronną ręką z opresji. Jednak nie mógł nic poradzić, gdy krakowianie grali 4 na 5, wtedy pokonał go Wronka. W odpowiedzi pojedynki z bramkarzem rywali przegrali Mateusz Bepierszcz i Adam Domogała. To był dzień Sveca. Na początku ostatniej odsłony jeszcze raz wpisał się na listę strzelców. Gospodarze jednak jeszcze raz odpowiedzieli. A następnie pierwszy raz w tym meczu objęli prowadzenie. Mikołaj Łopuski próbował trzykrotnie, Kowalówka odbijał krążek, wreszcie musiał skapitulować po dobitce Jakuba Wanackiego.

Michal Vachovec pozazdrościł rodakom - Svecowi i Csamango i też zdobył swoją bramkę. Ale najważniejszego gola strzelił na 10 s przed końcem Mateusz Bepierszcz wieńcząc udany kontratak.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 25 września 2018 [1]


""Pasy" wyszarpały zwycięstwo. Bramka w ostatniej minucie" -
Hokej.net

"Pasy" wyszarpały zwycięstwo. Bramka w ostatniej minucie

Tauron KH GKS Katowice przegrał 4:5 z Comarch Cracovią. Decydującą bramkę na 10 sekund przed końcem zdobył Mateusz Bepierszcz.

Kibice GieKSy wciąż mają w pamięci emocjonujące półfinały poprzedniego sezonu PHL. Rewelacyjnie grająca GieKSa dość niespodziewanie ograła wówczas Cracovię. W obecnym sezonie układ sił w naszej lidze trochę się zmienił. W starciu wzmocnionego TAURON KH GKS-u z przebudowaną Cracovią to gospodarze byli faworytem. Zespół z Krakowa wciąż ma jednak w składzie wielu klasowych graczy i absolutnie nie można było go lekceważyć. W poprzedniej kolejce Cracovia postawiła się przecież mistrzowi Polski w Tychach.

Trudno było uznać więc za dużą niespodziankę, że to goście objęli w tym meczu prowadzenie. Błąd Sawickiego wykorzystał Drzewiecki, który obsłużył Šveca. Po chwili wszystko zdawało się jednak wracać do normy, bo katowiczanie osiągnęli gigantyczną przewagę, a do wyrównania doprowadził Patryk Wronka. Po indywidualnej akcji i wymanewrowaniu Macieja Kruczka trafił idealnie po lodzie obok parkanu Roberta Kowalówki. Tyle, że Cracovia odpowiedziała kolejnym golem, gdy strzałem z pierwszego krążka Štěpán Csamangó przebił Michała Kielera. Gospodarze mimo, że mieli przewagę w posiadaniu krążka długo nie potrafił sforsować defensywy rywala. Dopiero pod koniec drugiej tercji, po kolejnym trafieniu Wronki w „Satelicie” znów zrobił się remis. Idealnie i w tempo podczas gry w przewadze obsłużył kolegę z ataku Jesse Rohtla.

Trzecia tercja przyniosła lawinę emocji i wzajemną wymianę ciosów obu zespołów. Najpierw Emil Švec strzałem z nadgarstka zaskoczył nie mającego dobrego dnia Michała Kielera. Ponownie do wyrównania doprowadził cztery minuty później Maciej Urbanowicz, który zmienił lot krążka po strzale Damiana Tomasika. Katowiczanie pierwszy i jak się później okazało ostatni raz objęli prowadzenie w 49 minucie gdy do wybitego przez Kamińskiego krążka dopadł Jakub Wanacki i kropnął pod poprzeczkę. Goście jednak wierzyli, że ich skuteczność tego wieczoru jest zabójcza i tak w 55 minucie doprowadzili do wyrównania gdy Michal Vachovec uderzył zza bulika a niepewny Kieler przepuścił gumę do bramki.

Gdy wydawało się, że rozstrzygnięcie zapadnie dopiero w dogrywce lub rzutach karnych, goście na 10 sekund przed końcem meczu wyprowadzili zabójczą kontrę, która przesądziła o ich wygranej. Na pełnej prędkości Štěpán Csamangó minął Rohtle i Čakajíka, strzał Czecha obronił Kieler lecz dobitka Bepierszcza była już skuteczna.

Równo z syreną trafił jeszcze do pustej bramki Adam Domogała, lecz po kilku minutach już gdy zespoły były w szatni sędzia Paweł Meszyński po analizie wideo wskazał gestem rozkładającym ręce że bramka padła po syrenie kończącej spotkanie.
MikPach
Źródło: Hokej.net 25 września 2018 [2]


Filmy