2018-10-07 Comarch Cracovia - PGE Orlik Opole 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Hokej.png
10 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Kraków, ul. Siedleckiego 7, niedziela, 7 października 2018, 15:00

Comarch Cracovia - PGE Orlik Opole

2
:
3

(1:0; 1:1; 0:2)

Sędzia: Krzysztof Kozłowski (główny) - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Widzów: 500


Orlik Opole - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Jacek Szopiński
Skład:
Kowalówka

Kruczek
Musioł
Drzewiecki
Švec
Zygmunt

Rompkowski
Noworyta
Bepierszcz
Csamangó
Vachovec

Dąbkowski
Szurowski
Kamiński
Domogała
Brynkus

Gajor
Kamienieu
Sordon
Dziurdzia
Sztwiertnia
Bramki
16:39 Zygmunt (Drzewiecki, Kruczek) 4/5

33:39 Bepierszcz
1:0
1:1
2:1
2:2
2:3

20:06 Przygodzki (Trandin)

43:08 Przygodzki 4/5
55:35 Skrodziuk (Bychawski, Przygodzki)

Kary
12 min. 14 min.
Skład:
Tolonen

Wojdyła
Kostek
Przygodzki
Szydło
Trandin

Bychawski
Gawlik
Wolkou
Jełakow
Gołowin

Stiepanow
Sznotala
Gorzycki
Svitac
Rzekanowski

Obrał
Skrodziuk

Opis meczu

"Kibice dopingują, ale też pytają: Co się dzieje z drużyną Comarch Cracovii, która jeszcze niedawno walczyła o mistrzostwo Polski?" -
Gazeta Krakowska

Kibice dopingują, ale też pytają: Co się dzieje z drużyną Comarch Cracovii, która jeszcze niedawno walczyła o mistrzostwo Polski?

Ekstraklasa hokejowa. Gra krakowian w meczu z Orlikiem Opole (2:3) wyglądała chwilami tragicznie, a rozgrywanie przewag wołało o pomstę do nieba. Co zostało z zespołu, który przed dwoma, trzema laty dominował w naszej lidze?

Zaskakującą decyzję podjął trener Rudolf Rohaczek. Nowy nabytek „Pasów”, 35-letni bramkarz z USA Jason Bacashihua, po słabym meczu w Oświęcimiu, gdzie przepuścił pięć goli, nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Między słupkami stanął Robert Kowalówka.

Od początku spotkania trwało bombardowanie bramki Orlika strzeżonej przez fińskiego bramkarza Tuomasa Tolonena. Goście odgryzali się tylko pojedynczymi kontrami. Bramka padła w nieoczekiwanym momencie, kiedy na ławce siedział Emil Svec Gospodarze wyprowadzili efektowną kontrę i po podaniu Filipa Drzewieckiego do siatki z bliska trafił Paweł Zygmunt.

Już w 9 sekundzie drugiej tercji goście wyrównali i uwierzyli, że mogą pokrzyżować szyki Cracovii. Dwa razy gospodarzy ratował Kowalówka. Potem Mateusz Bepierszcz przejął bezpański krążek i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ale w 44 min Przygodzki po raz drugi pokonał Kowalówkę. „Pasy” grały z minuty na minutę coraz gorzej, nie potrafiły wykorzystać podwójnej przewagi. Czarę goryczy dopełnił gol Bartłomieja Bychawskiego. Gra krakowian wyglądała chwilami tragicznie, a rozgrywanie przewag wołało o pomstę do nieba.
Andrzej Stanowski
Źródło: Gazeta Krakowska 8 października 2018 [1]