2021-01-05 Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 3:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Unia Oświęcim - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Kevin Constantine
Hokej.png
25 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Oświęcim, wtorek, 5 stycznia 2021, 18:00

Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia

3
:
5

(0:1; 0:2; 3:2)

Sędzia: Robert Długi, Mateusz Niżnik (główni) - Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi)
Widzów: 0 (Mecz ze względu na zagrożenie epidemiologiczne odbywał się bez kibiców.)


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Saunders

Glenn
Luža
McKenzie
Kalan
Koblar

Bezuška
Zaťko
Sherbatov
Da Costa
Oriechin

M. Noworyta
Noworyta
Garszyn
Trandin
Piotrowicz

Bartley
Pretnar
Kowalówka
Krzemień
Przygodzki
Bramki



47:13 Da Costa (Noworyta, Glenn)
50:39 Noworyta (Trandin)


59:12 Oriechin (Bartley, Da Costa)
0:1
0:2
0:3
1:3
2:3
2:4
2:5
3:5
10:51 Csamangó (Widmar, Šaur)
30:09 Franek (Murphy)
34:28 Ježek (Murphy, Doherty)


50:59 Nejezchleb (Gula, Welsh)
57:16 Murphy (Gula) 4/5 EN

Kary
16 min. (w tym Zaťko 4+10) 8 min.
Skład:
Kowalówka

Gula
Šaur
Tiala
Němec
Kapica

Dudaš
Gutwald
Ferrara
Welsh
Nejezchleb

Doherty
Ježek
Goodwin
Murphy
Franek

Gosztyła
Drzewiecki
Brynkus
Csamangó
Widmar

Opis meczu

"Comarch Cracovia dominowała w derbach Małopolski w Oświęcimiu, szybko „tłumiąc” krótki zryw Re-Plast Unii Oświęcim" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia dominowała w derbach Małopolski w Oświęcimiu, szybko „tłumiąc” krótki zryw Re-Plast Unii Oświęcim

W hokejowej ekstraklasie rozpoczęła się decydująca walka o dobrą pozycję wyjściową w play-off, czyli o możliwie jak najwyższe miejsce w tabeli. To już finisz trzeciej, przedostatniej rundy fazy zasadniczej. Sytuacja w tabeli jest bardzo dynamiczna, bo - pomiędzy trzecim a siódmym miejscem - różnice punktowe są minimalne. W derbach Małopolski pełna pula „Pasów” oznaczała dla nich przeskoczenie oświęcimian w tabeli. Cel swój osiągnęli, awansując na 5. miejsce w tabeli.

W premierowej odsłonie to krakowianie byli zespołem lepszym i zasłużenie objęli prowadzenie. Stefan Csamango, stosując proste środki, uderzył z wysokości prawego bulika w przeciwny róg, zaskakując Clarke’a Saundersa.

Chwilę później mógł, a w zasadzie powinien być remis, lecz Luka Kalan z bliska nie znalazł sposobu na Roberta Kowalówkę (13 min). W końcówce mieli jeszcze swoje okazje, ale strzelali „ślepakami”.

W drugiej części przyjezdni posłali oświęcimian „na deski”, strzelając dwa gole. Najpierw Tomas Franek wykazał się refleksem, dobijając krążek odbity przez Saundersa po strzale Darcy Murphy’ego. Później Alesz Jeżek dostał idealne podanie przed bramkę, więc szansy nie zmarnował. Po szybkich dwóch ciosach zadawano sobie pytanie, czy miejscowi w ostatniej odsłonie zdołają wrócić do gry.

Wreszcie Teddy Da Costa poprawił swój własny strzał, wlewając w serca oświęcimian nadzieje na to, że dla nich jeszcze nie wszystko stracone. Chwilę później, po uderzeniu Miłosza Noworyty, krążek odbiwszy się od łyżwy Roberta Kowalówki minął bramkę.

Po strzeleniu przez oświęcimian drugiej bramki trener krakowian Rudolf Rohaczek wziął czas, żeby wybić z rytmu rozpędzających się gospodarzy i zarazem udzielić wskazówek swoim podopiecznym. Taki manewr się opłacił, bo po wznowieniu gry „Pasy” zdobyły czwartą bramkę, odpowiadając 20 sek po stracie drugiego gola, odzyskując komfort gry na ostatnie minuty pojedynku.

W 56 min karę zarobił Richard Nejzchleb, więc trener miejscowych wycofał bramkarza, wprowadzając dodatkowego zawodnika, a zyskując podwójną przewagę. Ta pokerowa zagrywka skończyła się utratą piątego gola, stawiającego pieczęć na wygranej krakowian.
Jerzy Zaborski
Źródło: Gazeta Krakowska 5 stycznia 2021 [1]


"Cracovia wygrywa w Oświęcimiu. Świetny debiut Murphy'ego" -
Hokej.net

Cracovia wygrywa w Oświęcimiu. Świetny debiut Murphy'ego

Re-Plast Unia Oświęcim nie potrafi w tym sezonie znaleźć patentu na Comarch Cracovię. Po dwóch porażkach 4:5, dziś biało-niebiescy zdobyli o jedną bramkę mniej.

Można śmiało stwierdzić, że był to mecz debiutów, bo oba zespoły przystąpiły do spotkania zasilone nowymi zawodnikami. W ekipie Unii pierwszy mecz na polskich taflach rozegrał doświadczony obrońca Victor Bartley, a w składzie „Pasów” znaleźli się Jeremy Welsh, Darcy Murphy i David Goodwin. Murphy zostawił po sobie bardzo dobre wrażenie, bo zdobył gola i zaliczył dwie asysty.

Agresywni goście

W przekroju całego meczu Cracovia była zespołem po prostu lepszym. Grała agresywniej, szybciej dokładniej i wykreowała sobie więcej groźnych okazji. Goście od początku odważnie zaatakowali i po dziesięciu minutach mogli prowadzić już 2:0, jednak uderzenia Martina Dudáša i Jakuba Šaura zatrzymały się odpowiednio na poprzeczce i na słupku

„Pasy” lepiej nastawiły celowniki i chwilę później objęły prowadzenie. Joseph Widmar wypatrzył Štěpána Csamangó, który z okolic bulika zaskoczył Clarke’a Saundersa potężnym uderzeniem z pełnego zamachu.

Oświęcimianie mieli kilka szans na doprowadzenie do wyrównania, ale strzały Luki Kalana i Siemiona Garszyna w świetnym stylu obronił Robert Kowalówka.

– Robert zaprezentował się dzisiaj z bardzo dobrej strony. Zaliczył wiele udanych interwencji i wylał solidny fundament pod nasze zwycięstwo – zaznaczył Rudolf Roháček, trener Cracovii. A jego podopieczni w drugiej odsłonie przejęli całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na lodzie. Zadbali też o to, by podwyższyć prowadzenie. Najpierw na listę strzelców wpisał się Tomáš Franek, dobijając uderzenie Darcy’ego Murphy’ego, a później Aleš Ježek, który znakomicie podłączył się do akcji ofensywnej.

Iskierka nadziei...

Biało-niebiescy nie mieli nic do stracenia, więc od trzeciej tercji zaczęli grać agresywniej i ofensywniej. W 48. minucie nadzieję w serca oświęcimskiego zespołu wlał będący w coraz lepszej formie Teddy Da Costa. Francuz z polskim paszportem przymierzył z nadgarstka, a chwilę później guma znalazła się w okienku krakowskiej bramki.

Oświęcimianie poszli za ciosem i chwilę później kontaktowego gola zdobył Patryk Noworyta, który wspólnie z młodszym bratem został przeniesiony przez trenera Kevina Constantine’a z obrony do ataku. Powodem były nasilające się problemy żołądkowe Damiana Piotrowicza i uraz Siemiona Garszyna.

... i szybka riposta

Ale gospodarze cieszyli się z tego gola przez zaledwie 20 sekund. Krakowianie wyprowadzili szybką kontrę, a sposób na Clarke’a Saundersa znalazł Richard Nejezchleb. Czeskiemu skrzydłowemu odrobinę pomógł też fakt, iż guma odbiła się jeszcze od kija Victora Bartleya. Cracovia znów była w komfortowej sytuacji, a Unia musiała szukać kolejnych rozwiązań.

Na nieco ponad trzy minuty przed końcem Nejezchleb zaatakował wysokim kijem Lukę Kalana i biało-niebiescy zagrali w przewadze. Trener Constantine wykorzystał tę sposobność, by ściągnąć bramkarza i wprowadzić do gry dodatkowego napastnika. Ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu, a na dodatek przyczynił się do straty piątego gola. Gumę przejął Darcy Murphy i ze stoickim spokojem umieścił ją w siatce.

Wynik spotkania ustaliło trafienie Daniiła Oriechina, który z bliska poprawił strzał Victora Bartleya. Ten gol nic już jednak nie zmienił i pełna pula pojechała do Krakowa.

– To nie był zły mecz w naszym wykonaniu. Cały czas zgrywamy zespół, bo dołączyło do nas wielu nowych zawodników, ale myślę, że zaprezentowali się z dobrej strony. Walczyli, grali agresywnie, robili to, co mieli – zakończył Rudolf Roháček.
Radosław Kozłowski
Źródło: Hokej.net 5 stycznia 2021 [2]


Filmy