2021-11-07 JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Jastrzębie - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Róbert Kaláber
Hokej.png
20 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Jastrzębie Zdrój, niedziela, 7 listopada 2021, 15:00

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia

4
:
3

(1:0; 2:2; 1:1)

Sędzia: Robert Długi, Mateusz Niżnik (główni) - Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi)
Widzów: 500


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Nechvátal

Ē. Ševčenko
Bahalejsza
Urbanowicz
Pavlovs
Ł. Nalewajka

Górny
Horzelski
Baszyrow
Rác
Kalns

Kostek
Kamienieu
A. Ševčenko
Mlynarovič
Razgals

Matusik
Gimiński
Pelaczyk
Jarosz
R. Nalewajka
Bramki
16:58 Kalns (Rác, Mlynarovič) 5/4
22:23 Pelaczyk

34:49 Horzelski (Kalns, Jarosz)

44:36 Razgals (Pavlovs)
1:0
2:0
2:1
3:1
3:2
4:2
4:3


23:39 Miszczenko (Kapica, Němec)

36:06 Woroszyło (Ježek, Ismagiłow)

57:39 Jacenko (Bodrow, Woroszyło) 5/4

Kary
33 min. (w tym Mlynarovič 5+20) 33 min. (w tym Němec 5+20)
Skład:
Zabolotny

Gula
Šaur
Miszczenko
Němec
Kapica

Dudaš
Müller
Ismagiłow
Bodrow
Woroszyło

Ježek
Kinnunen
Brynkus
Jacenko
Popiticz

Gosztyła
Augustyniak
Shirley
Csamangó

Opis meczu

"Comarch Cracovia powalczyła z JKH Jastrzębie-Zdrój, ale poległa" -
gazetakrakowska.pl

Comarch Cracovia powalczyła z JKH Jastrzębie-Zdrój, ale poległa

Pięć dni temu krakowianie po kapitalnym meczu pokonali JKH u siebie 5:3 w zaległym spotkaniu. W Jastrzębiu-Zdroju też padło wiele bramek, ale gospodarze nie wypuścili z rąk wygranej.

Pierwsi strzelili bramkę, gdy grali w przewadze. I to było jedyne trafienie w tej tercji. Potem miejscowi zdobywali gole i za każdym razem odpowiadała Cracovia, stąd też mecz trzymał w napięciu. W 58 min goście zdecydowali się na manewr z wycofaniem bramkarza i wprowadzeniem dodatkowego zawodnika. Zdało to egzamin, bo Jacenko zdobył kontaktowego gola. Krakowianie za wszelką cenę starali się doprowadzić do remisu, trwał ostrzał bramki Nechvatala.

Comarch Cracovia wzbogaciła kadrę o kolejnego zawodnika. Zakontraktowano fińskiego obrońcę Jere Karlssona. 26-letni zawodnik grał w drugiej klasie rodzimych rozgrywek (264 spotkania, zdobywając 7 goli i 51 asyst). Obecny sezon ofensywny defensor rozpoczął w lidze francuskiej, grając w Nice.

Teraz w lidze nastąpi przerwa, dla krakowian dłuższa, gdyż w dniach 19-21.11 zagrają w półfinale Pucharu Kontynentalnego, którego są gospodarzem.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 7 listopada 2021 [1]


"Twardy bój mistrza z wicemistrzem. Przesądził jeden gol" -
Hokej.net

Twardy bój mistrza z wicemistrzem. Przesądził jeden gol

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 20. kolejki Polskiej Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 4:3. Tym samym mistrzowie Polski zrewanżowali się za wtorkową porażkę 3:5.

W spotkaniach wyrównanych drużyn o losach spotkania decydują detale. Dziś nie było inaczej, a szczegółami, które okazały się kluczowe były dokładność, inteligentniejsza gra destrukcji oraz skuteczność.

Po pierwszej odsłonie więcej powodów do zadowolenia mieli jastrzębianie, którzy prowadzili 1:0. W 17. minucie wynik spotkania otworzył Egils Kalns, dobijając uderzenie Romana Ráca. Warto wspomnieć, że podopieczni Róberta Kalábera grali wówczas w przewadze.

Po przerwie byliśmy świadkami wyrównanego pojedynku, w którym dominowała dosłownie i w przenośni walka cios za cios. W 23. minucie na 2:0 podwyższył Patryk Pelaczyk, który w 23. minucie wykorzystał błąd krakowskiej defensywy.

Ale radość jastrzębian z dwubramkowego prowadzenia nie trwała zbyt długo. 76 sekund później kontaktowego gola dla Cracovii zdobył Grigorij Miszczenko. Rosjanin wykorzystał znakomite dogranie Damiana Kapicy, popisując się znakomitym uderzeniem po lodzie.

Później byliśmy świadkami pięściarskiego pojedynku wskutek którego Erik Němec i Samuel Mlynarovič zostali odesłani przez sędziów na wcześniejszy prysznic. A przed przerwą padły jeszcze dwie bramki. Najpierw na 3:1 podwyższył Marcin Horzelski, a straty po składnej akcji zmniejszył Artiom Woroszyło.

Kluczowe dla losów spotkania okazało się trafienie Frenksa Razgalsa z 45. minuty, które pozwoliło mistrzom Polski ponownie odskoczyć na dwie bramki. Łotewski napastnik pokonał Davida Zabolotnego precyzyjnym uderzeniem w długi róg, ale warto docenić też kapitalną asystę Vitālijsa Pavlovsa.

„Pasy” ruszyły do odrabiania strat, ale szło im jak po grudzie. Na 161 sekund przed końcem regulamin Rudolf Roháček postanowił wykorzystać fakt, iż na ławce kar przesiadywał Artūrs Ševčenko i zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Nadzieję krakowianom przywrócił Iwan Jacenko, który dobrze przymierzył z lewego bulika.
Krzysztof Majewski
Źródło: Hokej.net 7 listopada 2021 [2]


Filmy