2023-02-19 Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 1:6
|
 Sosnowiec, Stadion Zimowy, niedziela, 19 lutego 2023, 17:00
(1:2; 0:0; 0:4) |
| ||||||||||
| Skład: Szczepkowski Motloch Kotlorz Blomqvist Friberg Nahunko Andrejkiw Naróg Pawlenko Bucenko Kozłowski Khoperia Krawczyk Witecki Rzeszutko Piotrowicz Piotrowski Gniewek Dubinin Sikora Kogut |
|
Skład: Stojanovič Kinnunen Luoto Kasperlík Rác Sawicki Šaur Bdžoch Wronka Polák D. Kapica Husák Graborenko Němec Račuk Łyszczarczyk Krejčí Dziurdzia Brynkus Michalski Tomi | ||||||||||||||||||
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Pierwsze mecze w środę i czwartek. Comarch Cracovia gra o 18.30 u siebie, Unia o 18 też na własnym lodowisku. Kolejne spotkania w sobotę i niedzielę u rywali.
Wygranie sezonu regularnego da prawdopodobnie udział w Pucharze Kontynentalnym, więc jeśli nie zdobędą mistrzostwa, mają zagwarantowany udział w tych rozgrywkach. Chyba, że CHL nie da Polsce "dzikiej karty" na Lige Mistrzów, to wtedy w PK zagra mistrz Polski.
W 7 min „Pasy” wykorzystały przewagę – Wronka pokonał Szczepkowskiego. Skończyła się kara gospodarzy, którzy chwile później wyrównali po strzale Motlocha. Prowadzenie gościom przywrócił Łyszczarczyk, który wymanewrował obronę i strzelił do siatki między parkanami bramkarza.
Comarch Cracovia miała przewagę, ale nie mogła jej udokumentować golami. Gdy Racuk miał przed sobą pustą bramkę, akurat nie trafił w krążek. Krakowianie przycisnęli gospodarzy, ale m.in. Bdzoch nie zdołał pokonać Szczepkowskiego. Z kolei „Pasy” po raz pierwszy musiały grać w osłabieniu, ale obroniły się.
W III tercji w sytuacji sam na sam z bramkarzem był Witecki, ale nie trafił w bramkę. Wreszcie po w ciągu 50 sekund krakowianie zdobyli dwa gole i przesądzili sprawę zwycięstwa. Po kolejnych 2,5 min „Pasy” trafiły jeszcze raz. Znów w roli głównej wystąpił Wronka.
Potem Cracovia grała nawet w podwójnej przewadze, ale nie wykorzystała tego. Za to potem Wronka ustrzelił hat-tricka.Źródło: gazetakrakowska.pl 19 lutego 2023 [1]
Hokej.net
Po dwóch tercjach i poprawnej grze Zagłębia nic nie wskazywało na to, że ten końcowy wynik zakończy się aż taką różnicą bramek. Jako pierwsi do siatki rywala trafili goście, a na listę strzelców wpisał się Patryk Wronka. W odpowiedzi dwie minuty później krążek zza linii bulika tuż nad lodem posłał Lukáš Motloch, a krążek do bramki przepuścił Rok Stojanovič. Tercja zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem przyjezdnych, a bramkę dającą prowadzenie „Pasom” zdobył Alan Łyszczarczyk, który przeprowadził szybką kontrę.
Druga tercja nie przyniosła zmiany rezultatu. Mimo, że w jej kocówce przeważali goście to Zagłębie w końcu pozbyło się syndromu drugiej tercji, w której rywale często wypracowywali przewagę w trakcie sezonu.
Niestety poprawna gra Zagłębia skończyła się w ostatniej tercji, podczas której Cracovia czterokrotnie znalazła sposób na pokonanie Mikołaja Szczepkowskiego. Jako pierwszy uderzeniem w okienko popisał się Damian Kapica, a 50 sekund później krążek pod poprzeczkę wpakował Roman Graborenko. Dwie minuty później po interwencji „Szczepka” krążek znalazł się przed bramką, do którego dopadł Kapica. Napastnik gości podał od razu na drugi słupek do Wronki, a ten dopełnił formalności. Ten sam zawodnik na sześć minut przed końcem meczu pięknym strzałem z półobrotu ustrzelił hat-tricka.Źródło: Hokej.net 19 lutego 2023 [2]