1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, stadion Makkabi, niedziela, 26 kwietnia 1925

Cracovia - SK Pardubice

3
:
0

(3:0)



Herb_SK Pardubice



Sędzia: Ziemiański

bramki Bramki
Kubiński
Chruściński
Rusinek
1:0
2:0
3:0

Mecze tego dnia:

1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0
1925-04-26 Makkabi II Kraków - Cracovia II 2:0


Zapowiedź meczu

Opis meczu

Chruściński w walce z obroną Pardubic.

Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym
Na drugi dzień zdołała Cracovia pokonać Pardubice 3:0 (3:0), gromadząc na boisku Mak. 2500 widzów mimo konkurencji Slovanu. Gra tylko do pauzy godna opisu. Białoczerwoni są w ofenzywie, bramkarz gości dopomaga im wylotem niefortunnym do uzyskania 1-szej bramki przez Chruścińskiego (główką) z podania Kałuży, chwytem niepewnym, po rogu Kubińskiego, do zdobycia 2-giej bramki (gol własny). Trzecią bramkę strzelił wspaniale Rusinek (nie do trzymania), zastępujący zresztą blado Sperlinga na lewem skrzydle.

Druga połowa była już bezhołowiem. Goście, złamani i zdeprymowani systemem jednobackowym Fryca i prowadzeniem Crac., grali raczej na czas i brutalizowali ordynarnie grę, w czem celowali lewy back (który utrącił własnego partnera) oraz komiczny mówca prawy łącznik. Tylko obrona i środkowy pomocnik grały należycie, reszta chaotycznie, nie dochodziła wogóle do głosu, z powodu wspaniałej gry defenzywy.

W Cracovii wybijał się w ataku szczególnie Chruściński na lewym łączniku, doskonale współgrający z Kałużą, w pomocy Cikowski, poprawiający swą formę i obydwaj obrońcy. Gintel niema już szczęścia do karnych, przestrzelił go bowiem. Gra naogół mniej interesująca, nie stała na zbyt wysokim poziomie. Goście znacznie słabsi, niż dnia poprzedniego. Także Crac. nie błyszczała, szczególnie w II. połowie.

Sędziował poprawnie p. Ziemiański.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 18 z 28 kwietnia 1925


Cel uświęca środki. Kałuża przebił się przez obronę Czechów i w chwili gdy sądził, że strzeli bramkę, wywrócił się, bo podcięto mu nogę. Wynikłego stąd karnego przestrzela Gintel.

Kurjer Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy
Po pięknej grze gości, jaką przedstawili w sobotniem spotkaniu z Makkabi, spodziewano się wiele emocji w niedzielę. Niestety, drużyna Pardubic przedstawiła się nam z jak najgorszej strony i to jako zespół grający nietylko słabo, lecz co gorsza zanadto brutalnie. Każde niemal kopnięcie w piłkę dawało gościom sposobność do złośliwego atakowania swego przeciwnika i zasada ta była też powodem poważnego uszkodzenia ich obrońcy, który padł ofiarą brutalności swego własnego partnera. Cracovia, która wystąpiła bez Sperlinga, objęła wkrótce po rozpoczęciu komendę gry. Doskonale uderzoną piłkę z rzutu z rogu (przez Kubińskiego) pakuje bramkarz do swej siatki. W serji ataków białoczerwonych wyzyskuje Kałuża moment wybiegu bramkarza i przerzuca ponad niego piłkę, którą głową dobija Chruściński do siatki. Z kombinacji Kałuża, Chruściński, Rusinek zdobywa ostatni bardzo silnym strzałem trzecią bramkę dla Cracovii.

Po pauzie „gniecie” Cracovia w zupełności – strzały jej chybiają jednak celu, a napastnicy w obronie całości swych „kości” unikają bliższego kontaktu z przeciwnikiem, który do ostatniej chwili hołduje grze nie „fair”.

Goście pozostawili po sobie fatalne wrażenie i zdaje się nie prędko będą zaszczyceni zaproszeniem do Krakowa.

Sędzia p. Ziemiański prowadził mecz zupełnie poprawnie – zdaniem naszym prowokacyjne wykopy gości po off’sid’ach powinien był ukrócić.
Źródło: Kurjer Sportowy nr 8 z 29 kwietnia 1925


Moment z gry.

Przegląd Sportowy

Cracovia, która od dłuższego czasu naprawia swe boisko, rozgrywając zawody na boiskach innych klubów. Podobnie i zawody z Pardubicami zostały rozegrane na boisku Makkabi. Boisko to, niestety żadną miarą nie nadaje się do poważniejszej gry międzynarodowej; pozbawione zupełnie trawy i za małe nie pozwala na rozwinięcie planowanej akcji, która rwie się co chwila, przerywana szeregiem rzutów z autu i oczekiwaniem na piłkę wyrzucaną ustawicznie poza ogrodzenie boiska. Niezależnie od małego boiska, na którem nie łatwo o ładną grę, Pardubice okazały się przeciwnikiem bardzo miernym, czego zresztą po szeregu niezbyt świetnych rezultatów, przez nich w czasie tourneé po Polsce osiągniętych, można się było do pewnego stopnia spodziewać. Zainteresowanie jednak grą było dość mocne, a to głównie z powodu wysokiego zwycięstwa gości nad Makkabi, to też, mimo równoczesnego meczu Wisła - Slovan, zebrało się na boisku Makkabi kilka tysięcy widzów. Już po pierwszych kilku minutach gry stało się widocznem, że biało – czerwoni, grę tę bez wielkiego trudu powinni wygrać. Taktyka spalonych, stosowana dobrze przez Fryca, przez cały prawie przeciąg zawodów usuwała w zarodku wszelkie zakusy gości, a atak Cracovii uzyskał zupełną przewagę nad przeciwnikiem i rozpoczął regularne oblężenie jego bramki. Pierwszą bramkę dla gospodarzy uzyskał Kubiński z rzutu rożnego przy pomocy bramkarza, który świetnie strzelona piłkę odbił do… siatki. Drugą bramkę uzyskał Chruściński, wykorzystując pozycję powstałą po wysokim powstaniu Kałuży. Serię bramek zakończył Rusinek, grający tego dnia na lewem skrzydle, skąd efektowną bombą ustalił ostateczny rezultat gry. Po pauzie, mimo dalszej przewagi Cracovii i nieszczególnej gry Pardubic, rezultat pozostał niezmieniony. Ogólne wrażenie gry nie było dodatniem. Goście okazali się drużyną mało karną i wielce rozmowną. Dzięki niewielkim rozmiarom boiska słyszano wszędzie ich okrzyki i roztrząsania orzeczeń sędziego. Że zaś grali przytem niezbyt często i fair i zasadniczo gra ich nie przekraczała bardzo średniej klasy, zadowolenie publiczności musiało być mierne. Cracovia grała to spotkanie bez wyrazu, nie forsując zbytnio ani tempa, ani kombinacji. Dobrze grała linia pomocy, a zwłaszcza Cikowski zaczyna powracać do swej dawnej, świetnej formy. W ataku, który miał najwięcej z gry, nie wszystko szło najlepiej, lewa strona słabsza. Zawody prowadził p. Ziemiański doskonale. Zadanie jego nie było łatwem, gdyż prócz częstych spalonych, które należało „wyłapywać”, gracze dość często dawali upust swym namiętnościom i naruszali reguły nie mniej często, jak kości swych przeciwników.
(t)
Źródło: Przegląd Sportowy nr 17 (206) z 29 kwietnia 1925 [1]


Nowości Ilustrowane

Relacja z meczu w tygodniku Nowości Ilustrowane
Do najciekawszych wydarzeń sportowych ubiegłej soboty i niedzieli należały bezwątpienia zawody piłki nożnej rozegrane w Krakowie. Wyniki zawodów krakowskich były następujące: "Slovan" - "Wisła" w sobotę 5:1, w niedzielę 1:0, "Cracovia" - "Pardubice S. K." 3:0, "Pardubice" - "Makkabi" 7:0.
Źródło: Nowości Ilustrowane nr 18 z 2 maja 1925


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Cracovia bez Szperlinga. Pardubice w składzie z dnia poprzedniego. Miejscowi obejmują od początku grę i przy wydatnej pomocy bramkarza uzyskują dwie bramki przez Kubińskiego z korneru i i Chruścińskiego z przeboju. Przed pauzą powiększa Cracovia ilość bramek do trzech, po pięknym strzale Rusinka. Po pauzie również bezustannie przewaga Cracovii, która już nie może zdobyć żadnego punktu. Cracovia nie wykorzystuje rzutu karnego. Sędzia p. Ziemiański.
Źródło: Nowy Dziennik nr 96 z 29 kwietnia 1925


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Zawody te, rozegrane na boisku Z K. S Makkabi ściągnęły przeszło dwutysięczna publiczność mimo niepogody. Drużyna czeska przedstawiła się nam jako zespół złożony z jednostek fizycznie dobrze rozwiniętych, atoli ustępujących grubo białoczerwonym pod względem techniki i kombinacji. Bezmyślny zaś ich sposób ustawiania się ciągłego na spalonym świadczy iż goście czescy nie celowali zbytnią inteligencją w grze.

Zawody rozpoczynają się atakiem Pardubic, łatwy strzał ich broni Szumiec w sposób, który dużo daje do myślenia o spokojnej dotychczas grze tego zawodnika.
Następują zmienne ataki, przyczem Fryc wykazuje swą słabą formę, która utrzymała się aż do końca meczu. Zwolna uwydatnia się przewaga Cracovii, której napastnicy oraz środkowy pomocnik Cikowski, Przychodzący już do dawnej formy bądź to przestrzeliwuje z korzystnych sytuacji, bądź to oddaje strzały wprost bramkarzowi w ręce, aż wreszcie po kornerze, biyym przez Kubińskiego bramkarz gości sam skierowuje piłkę do bramki.
Cala dalsza gra do pauzy stoi pod znakiem wybitnej przewagi Cracovii, której napad nie wykorzystuje całego szeregu dobrze wypracowanych sytuacji. Drugi punkt zdobywa po przeboju Chruściński przy wybitnej pomocy ze strony bramkarza Pardubic.
Po kilku ładnych, ale nieskutecznych kombinacjach Kaluży i Chruścińskiego przychodzi do głosu Rusinek zastępujący, nawiasem mówiąc, bardzo licho Sperlinga i zdobywa efektownym strzałem najładniejszą bramkę dnia.
Po pauzie gra staje się nudniejsza, z jednej strony Czesi usiłują za wszelką cenę zdobyć choćby jedną bramkę z drugiej zaś strony Cracovia walczy a niewidoczną od dawna u niej zaciętością do samego końca, ażeby osiągnięty już wynik utrzymać. Następuje szereg ataków zmiennych, gra zaczyna w pierwszych piętnastu minutach stawać się bardziej otwartą, ale niedługo trwają wysiłki Czechów, Cracovia znowu opanowuje pole gry i pozostaje przy niem, aż do jej końca, przy tem niewykorzystuje rzutu karnego, strzelonego przez Gintlaw aut. Goście zaś nie mogąc w żaden sposób zdobyć upragnionego goala uciekają się do ordynarnej gry. rezultatu 3 :0 jednak nie potrafiła już żadna strona zmienić.
Wynik ten obok zwycięstwa Pogoni nad tą samą drużyną w stosunku 5:2, jest bądź co bądź zaszczytny dla naszego sportu. Sędziował p. Ziemiański.

Z drużyny Cracovii podnieść należy obok wymienionych dobrą grę Zastawniaka (ładne główkował) i Chruścińskiego, który już w ataku zaczyna nabierać pewności siebie.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 116 z 28 kwietnia 1925



Mecze sezonu 1925

Zwierzyniecki Kraków 1925-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0  Wawel Kraków 1925-03-08 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  TKS Toruń 1925-03-15 Cracovia - TKS Toruń 5:1  Polonia Warszawa 1925-03-22 Cracovia - Polonia Warszawa 9:1  Slovan Bratysława 1925-03-29 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 2:4  Czarni Lwów 1925-04-05 Cracovia - Czarni Lwów 3:2  Nürnberger FV 1925-04-12 Cracovia - Nürnberger FV 9:1  Čechie Karlín 1925-04-13 Cracovia - Čechie Karlín 1:1  III Kerület Budapeszt 1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5  III Kerület Budapeszt 1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2  SK Pardubice 1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0  Wisła Kraków 1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5  Union Žižkov 1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3  Pogoń Lwów 1925-05-21 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0  Viktoria Žižkov 1925-05-24 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:0  Gallia Club Paryż 1925-05-31 Cracovia - Gallia Club Paryż 7:1  Vasas Budapeszt 1925-06-01 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:4  Czarni Lwów 1925-06-11 Czarni Lwów - Cracovia 0:1  Hasmonea Lwów 1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0  Wacker Wiedeń 1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5  Pogoń Lwów 1925-06-21 Cracovia - Pogoń Lwów 0:1  Vienna 1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1  Makkabi Kraków 1925-07-05 Makkabi Kraków - Cracovia 0:2  ČAFC Praga 1925-07-26 Cracovia - ČAFC Královské Vinohrady 5:0  Vienna 1925-08-05 Cracovia - Vienna 3:2  Hakoah Graz 1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0  Sparta Kraków (1921) 1925-08-23 Cracovia - Sparta Kraków 10:0  Makkabi Kraków 1925-08-30 Cracovia - Makkabi Kraków 6:0  1.FC Katowice 1925-09-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:2  Wawel Kraków 1925-09-19 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  AKS Chorzów 1925-09-20 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:1  Krowodrza Kraków 1925-09-27 Cracovia - Krowodrza Kraków 2:0  Viktoria Žižkov 1925-10-17 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:3  Viktoria Žižkov 1925-10-18 Cracovia - Viktoria Žižkov 5:1  Polonia Warszawa 1925-10-25 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  AKS Chorzów 1925-11-08 AKS Królewska Huta - Cracovia 0:7  Uniwersytet Jagielloński 1925-11-11 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 1:5  1.FC Katowice 1925-11-15 1.FC Katowice - Cracovia 4:1  Zwierzyniecki Kraków 1925-11-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 2:2  Wawel Kraków 1925-11-29 Cracovia - Wawel Kraków 7:0