1928-07-15 Cracovia - Hasmonea Lwów 3:2
pierwotnie planowany na 1 lipca
|
 Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 15 lipca 1928, 17:30
(0:1)
|
| ||||||||||
| Skład: Szumiec F. Zastawniak Doniec Ptak Chruściński T. Zastawniak Kubiński S. Wójcik Kałuża Mysiak Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Stefan Bira z Łodzi
|
Skład: Blumenblatt Balsam Birnbach Schneider Horowitz Fleischer Seidel Steuermann J. Grünberg Krumholz Urich Ustawienie: 2-3-5 | ||||||||||||||||||
Bramki
| Mecz poprzedniego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Stadjon
Hasmonea, która grała bez Redlera, pokazała znaczną poprawę swojej formy. Bramkarz jej, Blumental, spisywał się świetnie. Wyróżnili się również dawni gracze krakowskiej Jutrzenki: Balsam, Grünberg i Krumholz oraz Schneider i Steuerman.
Już w 5-ej minucie Steuerman z podania Ulricha uzyskuje prowadzenie dla gości.
Cracovia przeważa wyraźnie, jednak Blumental ratuje wszystko.
W drugiej połowie gra się wyrównywa i Hasmonea atakuje częściej. Mimo to udaje się Cracovii wyrównać w 2 min. (Mysiak), a następnie w 13 min. Kubiński strzela drugi punkt z wolnego, a potem tenże gracz podwyższa wynik do 3:1. W 33 min. Steuerman strzela z przeboju drugą bramkę dla lwowian.
W Cracovii wyróżnił się przedewszystkiem stary Kałuża, a następnie Chruściak, Zastawniak II i Ptak.
Sędzia p. Bira.
Przegląd Sportowy
Przewaga Cracovii była znaczna, wbrew wynikowi. Atak przy lepszym wykorzystywaniu sytuacyj podbramkowych, mógł uzyskać 3 razy tyle. Zastępujący Gintla Mysiak, kombinacyjnie doskonały, zdradza brak rutyny pod bramką. Podobnie ma się rzecz z Wójcikiem. Kontuzjowany Sperling grał b. mało. Kałuża i Kubański w formie. W pomocy Chruściński najlepszy, przedewszystkim ofensywnie. Rozbity Calder w obronie statystował, Szumiec dobry.
W Hasmonei najlepszą linią byli obrońcy. Bramkarz przy szczęściu, jakie miał w niedzielę, może zawsze cudów dokazywać. Schneider w pomocy pewny. W ataku Grunberg i Krumholz, to jedyni myślący gracze. Steuermann to tylko bombardier, zależny od gry i laski współgraczy.
Cracovia: Szumiec - Zastawniak I, Caldre - Ptak, Chruściński, Zastawniak II - Kubiński, Wójcik, Kałuża, Mysiak, Sperling.
Hasmonea: Blumenblatt – Balsam, Birnbach – Schneider, Horowitz, Fleischer - Seidel, Steuermann, Grunberg, Krumholz, Urich.
Mimo przewagi Cracovii w pierwszych minutach udaje się uciec Urichowi, a centra wyzyskuje nieobstawiony Steuermann. Podniecona Cracovia, atakuje. Wiele sytuacyj niewyzyskują napastnicy z kilku kroków. Przy zderzeniu nadwyręża mocno kolano Calder i statystuje do końca. Podobnie ma się rzecz że Sperlingiem. Mimo to znaczna przewaga Cracovii, bez rezultatów.
Po pauzie od razu inicjatywę ujmuje Cracovia i strzela przez Mysiaka 1 i przez Kubańskiego 2 bramki. Jeden z wypadów Hasmonei prawą stroną na skótek taktycznych błędów pomocnika Cracovii przynosi Hasmonea drugą bramkę przez Steuermanna.
Publiczność 4000. Sędzia p. Bira sumienny.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Drużyny wystąpiły w nast. składzie: Hasmonee — Blumenthal, Balsam, Birnbach, Schneider, Horowitz, Pleischr, Seidel, Grűnberg, Stenermann, Krummholz i Urich. Cracovia zaś w normalnym zespole tylko z tą różnicą, iż w miejsce Gintla grał Misiak. W drużynie lwowskiej — jak widać ze składu nie grał dyskwaliifikowany Redler, natomiast grało trzech b. graczy Jutrzenki, t. j. Balsam, Grűnberg i Krummholz, o których w każdym razie trzeba powiedzieć, iż należą do wybitnych jednostek w swoim zespole.
Przebieg gry wykazał do pauzy wielką prze, wagę Cracovii, która nie wykorzystała niezliczonych wprost sytuacyj podbramkowych, śmiało można powiedzieć, iż dawno nie widziano drużyny grającej tak ze szczęściem, jak to obserwowaliśmy wczoraj u Hasmonei, ale tylko do pauzy! Przytem również podkręcić należy niezwykłą formę rezerwowego bramkarza Lwowian, Blumenthala, który mimo słabych odkopów, mimo braku rutyny, spisywał się doskonale, broniąc niezwykle przytomnie w najgroźniejszych nieraz sytuacjach podbramkowych. Jedyna do pauzy bramka została wypracowana przez lewo skrzydłowego Uricha w 5 min., który wykorzystawszy błąd obrońcy Zastawniaka I, skierował piłkę do środka i nadlatujący Steuermann celnym strzałem zdobył pierwszą bramkę dla swoich barw.
Po przerwie znużona pomoc Hasmonei, w której grał już przed pauzą przez cały niemal czas Grűnberg. zmieniwszy swą pozycję z Horowitzem, nie potrafiła utrzymać ruchliwego ataku Cracovii, który też zdobywa pierwszy bramkę w 2 min. przez Mysiaka w zamieszaniu podbramkowym, druga zaś bramka padła w 13 min. z rzutu wodnego, strzelonej pracz Kubińskiego, przyczem piłka odbiła się od jednego z graczy Hasmonei, tworzących „mur“ przed swoją bramką. Ten sam wreszcie gracz podwyższa wynik, uzyskując trzecią bramką w momencie, kiedy część graczy Hasmonei stanęła, reklamując u sędziego nie podyktowanie przezeń rautu karnego za potrącenie Steuermanna na polu karnem. Ostatnia wreszcie bramka meczu padła w 33 min. ze Strzału Stenermanna, który przebił się ładnie przez obronę białoczerwonych.
W drugiej części meczu — przyznać trzeba — obraz gry zmienił się wielce na korzyść Hasmonei, która była w tym okresie zapełnia równorzędnym przeciwnikiem dla Cracovii.
Ocena drużyn: Hasmonea, jeśli nie liczyć okres jej słabości do pauzy, zaprezentowała się wcale dobrze; obserwując jej wczorajszą grę, nie trudno zrozumieć, iż może ona stanowić dla każdej z drużyn stojących na czele ligi, groźnego przeciwnika, zwłaszcza na własnem boisku. Jej najlepsi gracze to b. zawodnicy Jutrzenki, dalej Schneider i Urich, który jednak trzyma się zbytnio środka. Okrzyczany Steuermann jest dobrym, o ile napastnicy wypracują mu sytuację podbramkową, sam bowiem jest za wygodny, aby się o taką „drobnostkę” jeszcze troskać. Bramkarz okazał się talentem, natomiast zawiedli zupełnie Birbach, Horowitz, Fleischer i Seidel.
Nowy Dziennik
Lwią część winy klęski tej drużyny ponosi pomoc Hasmonei a zwłaszcza boczni pomocnicy. Nie stała ona ani defenzywnie ani ofenzywnie na wysokości zadania, a piłki przez nią podawane, wracały zazwyczaj z powrotem do pomocy Cracovii. Cracovia jako całość grała niezłe, a zwłaszcza w polu. Pod bramką tracili jej napastnicy głowę, zaprzepaszczając zwłaszcza przed pauzą szereg najlepszych pozycyj .Toteż gdyby nie nie¬zaradność napastników Cracovii i dobra gra bramkarza Hosmonei jakoteż obu obrońców, to wynik meczu tego byłby dla Hasmonei może bar¬dziej niekorzystnym.
1928-02-26 Cracovia - Krowodrza Kraków 3:2 
1928-03-04 Cracovia - Podgórze Kraków 4:1 
1928-03-25 Cracovia - Czarni Lwów 6:0 
1928-04-01 TKS Toruń - Cracovia 2:3 
1928-04-08 Cracovia - Hertha Wiedeń 5:3 1928-04-09 Cracovia - Hertha Wiedeń 1:1 
1928-04-15 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 2:1 
1928-04-22 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:1 
1928-04-29 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:1 
1928-05-06 Pogoń Lwów - Cracovia 3:2 
1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 
1928-05-20 Warta Poznań - Cracovia 3:0 
1928-05-27 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 2:5 
1928-06-03 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 
1928-06-17 Cracovia - Klub Turystów Łódź 5:1 
1928-06-24 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3 1928-06-30 Pogoń Lwów - Cracovia 3:3 1928-07-01 Czarni Lwów - Cracovia 2:2 
1928-07-08 1.FC Katowice - Cracovia 1:1 
1928-07-15 Cracovia - Hasmonea Lwów 3:2 
1928-07-22 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0 1928-08-05 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 0:3 1928-08-12 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 2:2 1928-08-19 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:1 1928-08-26 Cracovia - TKS Toruń 3:0 1928-08-28 Cracovia - Ruch II Wielkie Hajduki 9:1 
1928-09-02 Cracovia - Pogoń Nowy Bytom 2:0 1928-09-09 Wisła Kraków - Cracovia 5:1 1928-09-16 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1 1928-09-23 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1928-09-30 Cracovia - Warta Poznań 5:2 1928-10-07 Klub Turystów Łódź - Cracovia 1:1 1928-10-14 Hasmonea Lwów - Cracovia 0:2 1928-10-21 Cracovia - Polonia Warszawa 0:1 1928-11-01 Czarni Lwów - Cracovia 4:3 1928-11-04 Cracovia - ŁKS Łódź 7:1 
1928-11-17 Makakbi Kraków - Cracovia 3:1 
1928-11-18 Cracovia - SK Moravská Ostrava 6:1 1928-11-25 Cracovia - 1.FC Katowice 6:1