1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Warta Poznań


pilka_ico
Liga , 1 kolejka
Poznań, niedziela, 7 kwietnia 1935

Warta Poznań - Cracovia

4
:
0

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Alois Pulpittel
Skład:
Fontowicz
Pawlak
Kubalczak
Śmiglak III
Danielak
Ofierzyński
Schwartz
Lis
F. Scherfke
Kryszkiewicz
Radojewski

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Laskowski
Widzów: ok. 2 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 2000.

bramki Bramki
F. Scherfke (11)
Lis (49')
Lis (67')
Radojewski (87')
1:0
2:0
3:0
4:0
Skład:
Szumiec
Lasota
Pająk
Żiżka
Chruściński
Mysiak
A. Zieliński
S. Malczyk
Korbas
Szeliga
Kisieliński

Ustawienie:
2-3-5



Opis meczu

Podczas meczu, na zdjęciu m.in. Mysiak, Lasota, Pająk (C)
Podczas meczu, na zdjęciu Fontowicz wyłapuje centrę Zielińskiego (C)

"Młodzież piłkarska Warty
wznawia stare tradycje bijąc Cracovię 4:0" -
Przegląd Sportowy

Młodzież piłkarska Warty
wznawia stare tradycje bijąc Cracovię 4:0

Bramki zdobyli Szerfke, Lis (dwie) i Radojewski. Sędzia p. Laskowski.

W niedzielę odbył się w Poznaniu pierwszy, oczekiwany z dużem zainteresowaniem, mecz ligowy. Obie drużyny wystąpiły w odmłodzonych składach. Egzamin zdała korzystnie jedynie młodzież zespołu gospodarzy.

Drużyny wystąpiły w następujących składach:

Cracovia – Szumiec; Pająk, Lasota; Mysiak, Chruściński, Żiżka; Kisieliński, Szeliga, Korda, Malczyk, Zieliński.

Warta – Fontowicz; Pawlak, Kubalczak; Śmiglak IM, Danielak, Ofierzyński; Szwarc, Lis, Szerfke, Kryszkiewicz, Radojewski.

Drużyna Warty dominowała przez cały mecz zdecydowanie, a dysponując doskonałą kondycją fizyczną, nadała grze ostre tempo. pod tym względem Cracovia nie ustępowała gospodarzom, jednakże jej narybek okazał się małowartościowy, przynajmniej w tem spotkanu.

W drużynie gości stanął na wysokości zadania Chruściński, który był niewątpliwie najlepszym graczem gości i Mysiak. W ataku, który nie orjentował się zupełnie w sytuacjach podbramkowych, zadowolił jedynie Kordas na środku i Kisieliński.

Malczyk na prawym łączniku, zostając w tyle, hamował akcje ataku i uniemożliwiał ich wykończenie pod bramką. Mimo to Cracovia miała dwie pozycje, które jednak zaprzepaściła.

Najsilniejszym punktem Warty był niewątpliwie Szerfke, najlepszy wogóle gracz na boisku. Tuż za nim postawić należy Danielaka, który na środku pomocy okazał się niezrównany zarówno w defenzywie, jak i w akcjach napastniczych.

Doskonałym nabytkiem, który po raz pierwszy wystąpił w barwach ligowych, jest Lis. Pierwszorzędny dribling, kapitalny strzał i nieskazitelna technika, są walorami, które wróżą temu młodemu graczowi wielką przyszłość.

Reszta ataku słaba. Radojewski stracił szybkość i wskutek tego zepsuł kilka murowanych pozycyj. Kryszkiewicz lepszy w defenzywie, nie panuje nad celnością strzału.

Obaj boczni pomocnicy zadawalający; obrona była drugim silnym punktem gospodarzy. Fontowicz w bramce bronił szczęśliwie, okazał się jednak bardzo niepewny, zarówno w chwytach piłki, jak i w wybiegach.

Przebieg gry był bardzo ciekawy ze względu na szybkość jej przenoszenia się z jednej połowy boiska na drugą. Już w czwartej minucie po centrze Szerfke główkuje, jednakże Szumiec broni przytomnie. W minutę potem wolny strzelany za faul Kubalczaka, wypuszcza Fontowicz z ręki, ale strzał Szeligi idzie tuż nad poprzeczką.

W ósmej min. Cracovia nie wykorzystuje kornera, a w trzy minuty potem Szerfke zdobywa w zamieszaniu podbramkowem pierwszy punkt dla zielonych. W 16-ej minucie w opresjach znajduje się Fontowicz, jednakże ostry strzał Zielińskiego trafia w poprzeczkę i wraca w pole.

Po przerwie Lis już w czwartej minucie zdobywa z indywidualnej akcji po pięknym driblingu gol z 20-tu metrów. Ten sam gracz podwyższa w 22-ej minucie wynik do 3:0. Cracovia nie może się rozegrać pod bramką i speszona wynikiem zaczyna grać coraz słabiej. Korner w 25-ej minucie nie przynosi jej upragnionego punktu honorowego. Tymczasem w 42-ej min. Radojewski wypuszczony przez Szerfkego, zdobywa czwartą bramkę, ustalając wynik dnia.

Sędzia p. Laskowski zawiódł całkowicie i z przykrością skonstatować trzeba, że orzeczenia jego sprzeczne z obowiązującemi przepisami przyczyniły się niepotrzebnie do rozdrażniania publiczności.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 30 (1038) z 8 kwietnia 1935 [1]


Raz Dwa Trzy

Poznań, 7.kwietnia (Tel) Spotkanie powyższych zespołów, inaugurujące sezon ligowy w Wielkopolsce, wywołało wielkie zainteresowanie wśród publiczności, pomimo konkurencyjnej imprezy bokserskich mistrzostw Polski.

Ogólnie spodziewano się raczej zwycięstwa zespołu krakowskiego, gdyż Warta w ostatnich spotkaniach wykazała słaba i niewyrównaną formę. Tymczasem wicemistrz Polski rozczarował na całej linji i wyjechał z Poznania z nader wysoka porażką. Warta była, jako całość, zespoleni lepszym i skuteczniejszym w swoich akcjach. Wyróżniła się w Warcie trójka wewnętrzna ataku: Lis, Szerfke i Kryśkiewicz, która stwarzała gościom krakowskim wiele niebezpiecznych momentów, z których wykorzystała jednak tylko kilka — w przeciwnym wypadku porażka Cracovii byłaby niewątpliwie wyższą. Skrzydłowy Szwarc i coraz słabiej grający Radojewski byli przeciętni.
W linji pomocy wyróżnił się Danielak, będąc skuteczniejszym w defensywie.
W obronie lepszym był Pawlak od Ku ba leżaka. Fontowicz nie miał wiele zajęcia. Poza tern wywiązał się ze swego zadania dobrze. Cracovia nie przedstawiała tej spoistości, co drużyna gospodarzy, jakkolwiek i na tej znać jeszcze początek sezonu. Był to, zdaje się, jeden z najsłabszych występów Cracovii w Poznaniu. Szumieć w bramce raził wyjątkowo wielką niepewnością chwytów. Gdyby większa przytomność i lepszy start cechowały napastników Warty, to niejeden z momentów, wykorzystany w porę, przyczyniłby się do zdobycia bramki. Obrona Lasota i Pająk, wobec niepewnej gry bramkarza, miała zadanie bardzo utrudnione.
Najlepszym graczem wśród krakowskiej jedenastki był Chruściński, jednak był on graczem zbyt ofensywnym, co przyczyniło się nieco do takiej porażki. Mysiak i Żiżka wypadli słabiej.
Najsłabszym był atak.
Gracze ci nie rozumieli się zupełnie — zadowolili w walce indywidualnej. Cracovia miała po zmianie stron dobry okres, jednak dogodne momenty podbramkowe nie zostały wykorzystane. Zieliński oddał w tej fazie raz tylko celny i dość niebezpieczny strzał na bramkę gospodarzy, obroniony przytomnie przez Fontowicza. Również i Malczyk miał okazję zdobycia bramki honorowej, na którą goście zasłużyli. Po trzeciej bramce, strzelonej przez Wartę, piłkarze krakowscy grają z zupełną rezygnacją. Odtąd niemal do końca stroną atakującą jest Warta, a wypady gości bardzo rzadkie.
Zawodami kierował p. Laskowski z Warszawy, który w swoich rozstrzygnięciach był niezdecydowany i słabo się orjentował w „spalonych", to też wywołał niezadowolenie u obu drużyn, a w nie mniejszej mierze i u publiczności.
Do zawodów wystąpiła Warta bez Przykuckiego, zresztą w najsilniejszym składzie. Cracovia wystąpiła w składzie: Szumieć, Lasota, Pająk, Zniżka, Chruściński, Mysiak, Zieliński, Malczyk, Korbas, Szeliga, Kisieliński.
Grę rozpoczyna Cracovia, lecz szybko odbiera jej piłkę Warta i Radojewski już na początku meczu traci dogodną sytuację podbramkową. W 4-tej min. Szumieć wyłapuje „główkę" Szerfkego i krótko poteni zupełnie przytomnie oddaje strzał Lis. W 14-tej min. w zamieszaniu podbramkowem Szwarc podaje nieobstawionemu Szerfkemu, który z kilku kroków strzałem nie do obrony uzyskuje pierwszego goala. Przez pewną chwilę więcej ataku ie Cracovia, zwłaszcza jej lewa strona: Kisieliński, Szeliga — ten ostatni strzela z kilku metrów, lecz niecelnie, a krótko potem silny strzał tegoż gracza idzie w poprzeczkę.
Odtąd więcej z gry mają gospodarze, lecz mimo energicznych ataków wynik do pauzy nie ulega zmianie.

Po przerwie już w 3 min. uzyskuje Warta drugi sukces. Lis. zmyliwszy czujność bramkarza, strzela w sam róg drugą bramkę. Szumieć przy większej uwadze mógłby strzał ten obronić. Zachęcona powodzeniem drużyna poznańska, atakuje zawzięcie, lecz również i goście pracują nieźle. Chruściński wciąż zasila atak piłkami, jednak linja ataku Cracovii nie może przełamać muru obronnego tylnych formacyj zielonych. W 22 min. pada ze strzału Lisa, minio interwencji Pająka, trzecia bramka. Goście grają z rezygnacją, nie wysila się również Warta, mając zapewnione zwycięstwo. Na krótko przed końcem meczu, bo w 43 min., nieobstawiony Radojewski otrzymuje dokładne podanie i sam przebija się przez tylne linje gości i strzela czwartą bramkę.
Źródło: Raz Dwa Trzy nr 15 z 9 kwietnia 1935


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Składy drużyn: Cracovia: Szumiec, Lasota, Pająk, Ziżka, Chruściński, Mysiak. Zieliński, Malczyk, Korbas, Szeliga Kisieliński. Warta: Fontowicz, Pawlak, Kubalczak, Ofierzyński, Danielak, Szmiglak III, Radojewski, Kryśkiewiez, Szerfke, Lis i Szwarc.

Pod dobremi auspicjami rozpoczęła Warta tegoroczny sezon ligowy na inauguracje sezonu i odniosła piękny sukces, rozkładając wicemistrza „nokautem", mówiąc jeżykiem odbywających się tutaj bokserskich mistrzostw Polski.
Tak wysokiego wyniku nikt się nic spodziewał,
zwłaszcza, że przedsezonowe wyniki Warty z miejscowemi drużynami A-klasowemi zupełnie nie ujawniły tak dobrej formy, w jakiej ją pierwszy mecz ligowy zastał. Zwycięstwo nawet w tak wysokim stosunku, jakie odniosła nad Cracovią, było w zu¬pełności zasłużone. Warta była o klasę lepszą, jako całość, a do zwycięstwa przyczynił się przedewszystkiem szybki atak, w którym trójka była najlepszą jego częścią. Na wyróżnienie zasługuje tu Szerfke, który nie tylko był mądrym kierownikiem ataku, ale zarazem szybkim graczem. Szerfke pozbył się zupełnie dawnej sztywności, jaka cechowała tego gracza.
W pomocy wyróżnił się środkowy Danielak.
Obaj obrońcy stanęli na wysokości zadania. rozbijając niegroźne zresztą ataki Cracovii.
Fontowicz poza jedną groźną sytuacją w drugiej połowic, właściwie nie miał nic do roboty.
Cracovia zawiodła niemal na całej linji,
zwłaszcza jej pomoc, w której jedynie Chruściński wyróżnił się, zmuszony praco¬wać za dwóch swoich bocznych partnerów (z których Mysiak wypadł najsłabiej).
Atak białoczerwonych pracował w polu i wykazywał od czasu do czasu przebłyski dawnej szkoły krakowskiej, jednakowoż jako całość i pod bramka był niegroźny. — Ataki rwały się i przeważnie likwidowała je obrona Warty.
Z obrońców Paiąk był nieco lepszy. Szumiec nie wykazał dobrej formy, ale winy nie ponosi w przepuszczeniu bramek, ponieważ prawie wszystkie były nie do obrony.
Specjalnv ustęp należv poświęcić sędziemu p. Laskowskiemu. które nie dorósł do prowadzenia tak poważnych zawodów! — Wiele jogo rozstrzygnie mylnvch, brak orjentacji w „spalonych” niezdecydowanie w rozstrzygnięciach. wyprowadzało z równowagi zarówno graczy. jak i publiczność, która dzięki pięknej pogodzie przybyła w liczbie ponad 3000 osób i która żywo oklaskiwała sukces Warty.
Warta losuje lepszą połowę, grając z lekkim wiatrem. Już pierwszy kwadrans przynosi jej sukces, gdyż w 13-tej minucie Szerfke strzela pierwsza bramkę z podania Radojewskiego. Warta prawie przez cały przeciąg tej części ma zdecydowana przewagę, jednakowoż nie wyzyskuje jej cyfrowo, gdyż wiele strzałów idzie obok bramki. Wynik 1:0 do przerwy.

Po przerwie już w 3-ciej minucie wypuszczony Lis z bliskiej odległości strzela druga bramko. Cracovia gra nieco lepiej i jakkolwiek dobra jest w polu, pod bramka wykazuje zupełny brak orientacji i przebojowości. Tymczasem atak Warty pracuje niezmordowanie i w 22-giej minucie Lis zdobywa trzeci punkt dla swych barw, co wywołuje konsternacje w szeregach Cracovii, która wyraźnie się załamu¬je. Odtąd przewaga Warty jest jeszcze wyraźniejsza i doprowadza na 2 minuty przed końcem zawodów do 4-tei bramki, która zdobywa Radojewski, przejechawszy zarówno obrońcę, jak i robinsonujacego bramkarza i wjeżdża z piłką do siatki. Rogów 4:3 dla Warty.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 99 z 9 kwietnia 1935


Mecze sezonu 1935

Polonia Kraków (1927) 1935-02-24 Cracovia - Polonia Kraków 7:0  Wawel Kraków 1935-03-03 Cracovia - Wawel Kraków 6:0  PPW Katowice 1935-03-10 Cracovia - PPW Katowice 2:7  Policyjny Katowice 1935-03-17 Cracovia - Policyjny Katowice 3:0  Plik:Reprezentacja klubów żydowskich herb.png 1935-03-19 Cracovia - Kluby Żydowskie 3:0  Dąb Katowice 1935-03-24 Cracovia - Dąb Katowice 3:2  Pogoń Katowice 1935-03-31 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1  Warta Poznań 1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0  ŁKS Łódź 1935-04-14 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1  FC Wien 1935-04-22 Cracovia - FC Wien 0:4  Pogoń Lwów 1935-04-28 Cracovia - Pogoń Lwów 0:3  Wisła Kraków 1935-05-05 Wisła Kraków - Cracovia 4:0  Śląsk Świętochłowice 1935-05-26 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 2:1  Ruch Chorzów 1935-06-02 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:0  Ognisko Wilno 1935-06-09 KPW Ognisko - Cracovia 1:3  Śmigły Wilno 1935-06-10 WKS Śmigły - Cracovia 4:2  Garbarnia Kraków 1935-06-23 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1  Polonia Warszawa 1935-06-29 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1  Brygada Częstochowa 1935-06-30 Brygada - Cracovia 0:0  Grzegórzecki Kraków 1935-07-09 Cracovia - Grzegórzecki 8:1  Warszawianka Warszawa 1935-07-14 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:1  Legia Warszawa 1935-07-21 Cracovia - Legia Warszawa 4:1  Wacker Wiedeń 1935-07-28 Cracovia - Wacker Wiedeń 4:2  Újpest Budapeszt 1935-08-04 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:3  Polonia Warszawa 1935-08-11 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2  Warszawianka Warszawa 1935-08-25 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:1  Wisła Kraków 1935-09-08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0  Garbarnia Kraków 1935-09-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:0  Śląsk Świętochłowice 1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1  Legia Warszawa 1935-10-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:2  Pogoń Lwów 1935-10-20 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1  ŁKS Łódź 1935-10-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1  Wawel Kraków 1935-11-03 Cracovia - Wawel K. 5:1  Warta Poznań 1935-11-10 Cracovia - Warta Poznań 3:1  Ruch Chorzów 1935-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1  BBSV Bielsko 1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2