1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 1 grudnia 1935, 11:00

Cracovia - BBSV Bielsko

2
:
2

(0:2)



Herb_BBSV Bielsko


Skład:
Radwański (Pawłowski)
Pająk
Doniec
Opioła (Bialik)
Bialik(Chudzik)
Ochwat
A. Zieliński
Chudzik (Korbas)
S. Malczyk
Korbas (Szeliga)
Zembaczyński

Sędzia: Heitner

bramki Bramki


A. Zieliński (70')
Zembaczyński (77')
0:1
0:2
1:2
2:2
Kowalczyk (30')
Kowalczyk (32')
Skład:
Gacek
Klusek
Hönig
Kreciak
Rduch
Kramer
Hönigsman
Ksoll
Rollnik
Wagner
Kowalczyk
Mecze tego dnia:

1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2
1935-12-01 Grzegórzecki - Cracovia II 6:0



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Raz,dwa,trzy

Niedzielny gość Cracovii jest dobrze znanym starszej generacji piłkarskiej Krakowa, jeszcze z czasów zaborczych. Wtedy to BBSV — wybitnie niemiecka drużyna zniemczonego Bielska — było groźnym przeciwnikiem każdej drużyny krakowskiej. mając w swych szeregach licznych graczy wiedeńskich. Wystąp drużyny krakowskiej na terenie bielskim nosił zawsze wówczas cechy polityczno- narodowościowe. Gromada studentów polskich z Białej zjawiała się stale na boisku, demonstrując swą obecność w tłumach widzów. Nierzadko kończyły te spotkania manifestacje patriotyczne, śpiewy i t. p.

Zmienione warunki polityczne zmieniły też sytuację BBSV. którego drużyna straciła dopływ graczy z Wiednia, a z tein nastąpiło obniżenie poziomu. Grająca obecnie w śląskiej Lidze, nie jest coprawda klasą lat dawnych, ale w każdym razie przyjemnie zadziwiła postępami w stosunku do niedawnej przeszłości. Otrzymawszy przeciwnika, osłabionego brakiem 6 ludzi pierwszej drużyny, Bielszczanie zademonstrowali grę dobrą i ładną, której cechą była nietylko dobra kondycja fizyczna, ale i dobre opanowanie gry tak technicznie, jak i myślowo. Nadto w ataku posiadali goście graczy ze zdrową skłonnością do strzału i nie przepuszczania żadnej sposobności do zagrażania bramce przeciwnika, co właśnie duto im niedzielny sukces w postaci remisowego wyniku. W drużynie ciekawiej przedstawiał się odważny i szczęśliwy bramkarz, dobrzy byli obrońcy, ale talentem prawdziwym jest środkowy pomocy Rduch. Już dziś posiada on wiele z tego, czego wymaga się od klasowego pomocnika, a jest niewątpliwie zdolnym do zyskania reszty potrzebnych kwalifikacyj, co w sumie daje mu wielkie widoki na przyszłość. W ataku niema indywidualności. Cala piątka rozumie się i posiada ciąg naprzód, inicjowany głównie przez Rducha.
Cracovia skorzystała z możliwości próbowania młodych graczy. Radwański nie zyskał w czasie odbywanej służby wojskowej i ma na sumieniu obie bramki. Pawłowski pewny. Pająk i Doniec oraz Bialik w pomocy tworzyli właściwie całą Formację defensywną Cracovii, bo skrajni pomocnicy Opioła i Ochwat — stali obrońcy rezerwy — pomocnikami faktycznie nie byli. W ataku pozostał Malczyk, pracowity, ale też pod bramką bez iskry zdecydowania strzałowego. Na poziomie był tylko Zembaczyński, bo już Zieliński na prawej stronie unikał starć i dlatego rzadko dochodził do piłki. Chudzik jest zbyt powolny na skutecznego napastnika. a Korbas poza pewną dozą techniki wykazał same braki.
Po przerwie zjawił się Szeliga i zaraz uruchomił atak.
Drużyny grały w składach: BBSV: Gacek. Klusek. Hönig, Kreciak, Rduch, Kramer, Hönigsman, Ksoll, Rollnik. Wagner, Kowalczyk.
Cracovia: Radwański (Pawłowski), Pająk. Doniec, Opioła (Bialik). Bialik (Chudzik), Ochwat. Zieliński, Chudzik (Korbas), Malczyk. Korbas (Szeliga), Zembaczyński.
Pierwsze minuty należą do Cracovii, której atak podchodzi wcale dobrze ku bramce BBSV. Wkrótce jednak uwidacznia się słabość pomocy Cracovii, gdzie tylko Bialik jest pożyteczny, w rezultacie czego BBSV grę wyrównuje i chwilami jest nawet groźniejsze. Podczas gdy napastnicy Cracovii marnują pozycje, nawet do pustej bramki nie trafiając, skrzydłowy Kowalczyk wyzyskuje dwukrotnie poważne błędy Radwańskiego i tak padają dwie bramki.
Po przerwie Cracovia przesiaduje stale na połowie BBSV. Jej napastnicy pod bramką zawodzą zupełnie, względnie natrafiają na dobrą interwencję bramkarza bielskiego, z nóg i głów zbierającego piłki. Efektem oblężenia jest dopiero bramka. strzelona przez własnego pomocnika, naciskanego przez graczy Cracovii. Niedługo potem Zembaczyński strzela drugi raz. Mimo ogromnej przewagi. atak Cracovii nie może uzyskać cyfrowego znaku tejże i BBSV utrzymuje zaszczytny wynik.

Sędzia p. Heitner.
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 49 z 3 grudnia 1935


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Zawody, które miały być odetchnięciem dla drużyny Cracovii po ciężkim i nieszczęśliwym sezonie ligowym, treningiem niejako i sprawdzianem formy obecnej, omal nie zakończyły się niespodzianką. Bielszczanie wcale nie mieli zamiaru stać się barankiem ofiarnym, a gdy przekonali się jeszcze, że Cracovia w swem niedzielnem wydaniu wcale nie jest taka groźna, jak ją malowano, powiedzieli sobie, że można wygrać, nawet więcej — że trzeba wygrać.

Zabrali się do tego poważnie i systematycznie. Grali jak należy, bez improwizacji i zbytecznych upiększeń, na które ich zresztą nie stać było. Grali poprostu tak, jak się gra na Śląsku, a więc szybko, z ochotą i sercem do walki. Ponieważ w dodatku zgłębiono tam już również dużo tajemnic t. zw. techniki, przyznajemy, że gra ta przypada nam coraz bardziej do smaku. Nie dziwota, że Śląsk ma już trzy drużyny ligowe i jeśli tak dalej pójdzie, za kilka lat będzie ich miał drugie tyle.
Cracovia wystąpiła w składzie mocno przerzedzonym. Brak było Kisielińskiego, Góry, Kossoka, Grűnberga i Szmagiera. Na bramce zjawił się po dłuższej przerwie znowu Radwański, ale musiał w drugiej połowie skończyć swój występ. Talent, który zapowiadał się tak obiecująco na początku sezonu, zmarniał jakoś i nie rozwinął się.
Mecz towarzyski zdawał się być doskonałą okazją do wypróbowania kilku młodszych graczy. Ponieważ jednak ci starsi i bardziej doświadczeni nie czuli się bynajmniej dobrze na cieżkiem, rozmokłem boisku i grali pozatem bez większego zainteresowania, znaleźli się rezerwowi zawodnicy niejako w pustce. Dopiero w drugiej połowie skonsolidowała się trochę drużyna i zdołała wreszcie wyrównać, choć powinna i mogła była to zrobić już do pauzy.
Stosunkowo najlepiej wypadła linja obrony. Tu znikają wszelkie zastrzeżenia tylko dlatego, że inni grali jeszcze gorzej. Pomoc była za miękka, atak za senny. Jodyny Zembaczyński rwał tam naprzód, a do przerwy i Zieliński zagrał kilka razy bardzo pożytecznie. Korbas robi z uporem wszystko, co może, aby przekonać kierowników drużyny, że słusznie wycofano go z pierwszej drużyny.
Najciekawiej wypadł w tej linji po przerwie Szeliga, rasowy i impulsywny napastnik za lekkiej trochę wagi. Malczyk nie za¬wiódł grał jednak już nieraz dużo lepiej.
B. B. S. V. podobał się bardzo. W tej do¬brze zmontowanej drużynie były trzy ciekawe indywidualności, wyrastające nieco ponad poprawną formę zespołu. Odważny bramkarz Gacek, który też w końcu odpokutował swe ryzykanckie szczupaki w błoto, niezmiernie pracowity śr. pomocnik Ruch i szybki, grający z dużą intuicją lewoskrzydłowy Kowalczyk. W sumie zgra¬na i nie rozdrabniająca swych sił drużyn o wcale ciekawem obliczu.
Do przerwy gra otwarta z okresami przewagi gości. Cracovia nie wykorzystuje kilku idealnych i dziecinnie łatwych sytnacyj, gra bez ochoty i lekkomyślnie traci w 30 i 32 minucie dwie bramki. Pierwszą dobija jeszcze do siatki po biedzie bramkarza Doniec, drugą ma już na sumienia Radwański sam bez spółki z reprezentacyjnym obrońcą Cracovii.
Po zmianie stron, zmieniła się i sytuacja. Cracovia przestawiła trochę swój skład, ma dużą przewagą i wyrównuje ostatecznie po rozmaitych perypetiach. W 25 min. wpada wysoka „centra” Zielińskiego do bramki otarłszy się o plecy pomocnika BBSV. a w 31. min. Zembaczyński strzela drugą bramką. podszedłszy z piłką aż pod samą siatką.
Publiczności około 500 osób. Sędzia p. Heitner.
Składy drużyn: BBSV: Gacek. Klusak. Hӧnig, Kreciak, Rduch. Kramer, Hӧnigsban, Ksoll, Rollnik, Wagner. Kowalczyk. Cracovia: Radwański (Pawłowski). Pająk Doniec, Opioła, Bialik. Ochwat, Zieliński, Chudzik. Malczyk, Korbas. Zembaczyński.

Po pauzie przeszedł Korbas na pr. łącznika. Bialik ze śr. pomocy na pr. pomoc, a Chudzik na środek. Na lewym łączniku zaś za Korbasa grał Szeliga.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 335 z 3 grudnia 1935


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Cracovia na zakończenie sezonu rozegrała zawody towarzyskie z B. B. S. V. z Bielska. Biało-czerwoni wystąpili w osłabionym składzie. Dwie bramki dla gości uzyskał przed pauzą Kowalski. W drugiej części Cracovia wyrównała, pierwsza bramka padła samobójczo, druga ze strzału Zembaczyńskiego. Gra, chociaż ciekawa, stała na niskim poziomie, Sędziował bez zarzutu p. Heitner.
Źródło: Nowy Dziennik nr 330 z 2 grudnia 1935


Przegląd Sportowy

Relacja z zawodów w tygodniku Przegląd Sportowy
W mocno osłabionym składzie wystąpili biało-czerwoni do spotkania towarzyskiego. W drużynie ich zabrakło Góry, Kossoka. Grinberga. Kisielińskiego i Szmagiera, ponadto w bramce grał początkowo Radwański, który dopiero po dwóch niefortunnie puszczonych bramkach ustąpił miejsca Pawłowskiemu.

Cracovia grająca słabo do przerwy ustępowała w tyra okresie bielszczanom. reprezentującym korzystny typ zespołu śląskiego. Żywy ich atak miał do przerwy chwilami więcej z gry, to też zapewnili sobie prowadzenie w 30 i 32 minucie, ze strzałów lewoskrzydłowego Kowalczyka.
Po pauzie Cracovia występuje w zmienionym składzie, z Szeligą na lewym łączniku, wzmacnia siłę bojową i w tyra okresie są gospodarze zdecydowanie lepsi, wyrównując przez Zielińskiego w 25 i Zembaczyńskiego w 32 minucie.

U gości na wyróżnienie zasługuje doskonały bramkarz Cacek oraz środkowy pomocnik Rduch.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 130 z 2 grudnia 1935


Mecze sezonu 1935

Polonia Kraków (1927) 1935-02-24 Cracovia - Polonia Kraków 7:0  Wawel Kraków 1935-03-03 Cracovia - Wawel Kraków 6:0  PPW Katowice 1935-03-10 Cracovia - PPW Katowice 2:7  Policyjny Katowice 1935-03-17 Cracovia - Policyjny Katowice 3:0  Plik:Reprezentacja klubów żydowskich herb.png 1935-03-19 Cracovia - Kluby Żydowskie 3:0  Dąb Katowice 1935-03-24 Cracovia - Dąb Katowice 3:2  Pogoń Katowice 1935-03-31 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1  Warta Poznań 1935-04-07 Warta Poznań - Cracovia 4:0  ŁKS Łódź 1935-04-14 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1  FC Wien 1935-04-22 Cracovia - FC Wien 0:4  Pogoń Lwów 1935-04-28 Cracovia - Pogoń Lwów 0:3  Wisła Kraków 1935-05-05 Wisła Kraków - Cracovia 4:0  Śląsk Świętochłowice 1935-05-26 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 2:1  Ruch Chorzów 1935-06-02 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 0:0  Ognisko Wilno 1935-06-09 KPW Ognisko - Cracovia 1:3  Śmigły Wilno 1935-06-10 WKS Śmigły - Cracovia 4:2  Garbarnia Kraków 1935-06-23 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:1  Polonia Warszawa 1935-06-29 Polonia Warszawa - Cracovia 2:1  Brygada Częstochowa 1935-06-30 Brygada - Cracovia 0:0  Grzegórzecki Kraków 1935-07-09 Cracovia - Grzegórzecki 8:1  Warszawianka Warszawa 1935-07-14 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:1  Legia Warszawa 1935-07-21 Cracovia - Legia Warszawa 4:1  Wacker Wiedeń 1935-07-28 Cracovia - Wacker Wiedeń 4:2  Újpest Budapeszt 1935-08-04 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:3  Polonia Warszawa 1935-08-11 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2  Warszawianka Warszawa 1935-08-25 Cracovia - Warszawianka Warszawa 4:1  Wisła Kraków 1935-09-08 Cracovia - Wisła Kraków 5:0  Garbarnia Kraków 1935-09-22 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:0  Śląsk Świętochłowice 1935-09-29 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 1:1  Legia Warszawa 1935-10-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:2  Pogoń Lwów 1935-10-20 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1  ŁKS Łódź 1935-10-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1  Wawel Kraków 1935-11-03 Cracovia - Wawel K. 5:1  Warta Poznań 1935-11-10 Cracovia - Warta Poznań 3:1  Ruch Chorzów 1935-11-17 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1  BBSV Bielsko 1935-12-01 Cracovia - BBSV Bielsko 2:2