1950-07-02 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.

Herb_Cracovia

Trener:
Zygmunt Jesionka
pilka_ico
I liga , 10 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 2 lipca 1950, 17:45

Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa

1
:
2

(0:2)



Herb_Legia Warszawa

Trener:
Wacław Kuchar
Skład:
Rybicki
W. Gędłek
Parpan
Glimas
Mazur
M. Kolasa
Kuczyński
L. Poświat
E. Różankowski
Radoń
Bobula

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Alfons Cober z Katowic
Widzów: 8 000

bramki Bramki


Parpan (73'-karny)
0:1
0:2
1:2
Sąsiadek (3')
Sąsiadek (24')
Skład:
Skromny
Piotrowski
Orłowski
Serafin
Łyscarz
Oprych
Sąsiadek
Wojciechowski
Górski
Olejnik
Ochmański

Ustawienie:
3-2-5
Mecz następnego dnia:

1950-07-03 Spójnia Okocim - Ogniwo II Kraków 1:0



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Ogniwo Kraków przegrało na własnym terenie" -
Sport

Ogniwo Kraków przegrało na własnym terenie

Relacja z meczu w katowickim dzienniku Sport
Ogniwo nie wygrało tym razem atutu własnego boiska, chociaż możliwości na osiągnięcie zwycięstwa miało duże, zwłaszcza w drugiej połowie zawodów.

Niedzielny mecz na boisku Ogniwa miał dwa oblicza - pierwsze należało do CWKS, drugie do Ogniwa. Drużyna Wacka Kuchara rozegrała pierwszą połowę w sposób, zasługujący na same superlatywy. Rozegrała nie tylko doskonale taktycznie, ale i technicznie tak dobrze, że zbierała oklaski krakowskiej publiczności "przy otwartej scenie". Szybkie górne przerzuty raz po raz zaskakiwały defensywę Ogniwa, sprawiając wiele zamieszania w rejonie Rybickiego. Sąsiadek był specjalnie niebezpiecznym agresorem, który momentalnie umiał wykorzystać błędy formacji defensywnych gospodarzy. Wystarczyły dwa takie błędy, a sąsiadek zdobył z nich dwie bramki dla swych barw. Pierwszy raz miało to miejsce po kiksie Parpana już w 3 min. kiedy Sąsiadek dobijając strzał Ochmańskiego, ulokował po raz pierwszy piłkę w siatce Rybickiego. Drugi raz w 24 min. po solowym biegu i sforsowaniu Glimasa.

W tej części gry, kiedy na boisku panowali wojskowi napastnicy Ogniwa mieli dwie szanse w których mogli wyrównać. W obydwu okolicznościach bramka CWKS była pusta (27 i 44 min.). Niestety tych szans napastnicy Ogniwa nie wykorzystali.

Drugie oblicze nadało grze Ogniwo, po przerwie. Był to trening na jedną bramkę, z którego jednak nic napastnikom Ogniwa nie wychodziło. Wszystkie górne strzały, stawały się łatwym łupem Skromnego. Dopiero podyktowany w 73 min. rzut karny zamienił Parpan na pierwszą i ostatnią bramkę dla Ogniwa.

Sędzia Cober dopuścił do ostrej gry po pauzie i jego rozstrzygnięcia nie znajdowały aprobaty na widowni.
Źródło: Sport nr 18 z 3 lipca 1950


"Sąsiadek strzela 2 bramki" -
Przegląd Sportowy

Sąsiadek strzela 2 bramki

Relacja z przeglądu Sportowego
Piłkarze CWKS zaimponowali zwłaszcza w pierwszym okresie grą szybką, ambitną, pełną myśli przewodniej, o co najważniejsza popartą dobrym strzałem. W tym okresie mieli wojskowi zdecydowaną przewagę, która znikła po przerwie ,a przyczyn należałoby dopatrywać się w niedostatecznej jeszcze kondycji.

Ogniwo przejąwszy inicjatywę w drugiej połowić meczu nie potrafiło zdobyć więcej, niż jedną bramkę, i to z karnego, podyktowanego z przyczyn wiadomych tylko samemu sędziemu.
W parze z wysoką klasą Skromnego, zdecydowaną grą obrony warszawskiej szła kompromitująca niezaradność napastników Ogniwa. Bramkarz CWKS miał o wiele więcej kłopotu ze strzałami pomocników czy obrońców Ogniwa, z wyłapywaniem dalekich podań i przy obronie kornerów, niż z tym, co można by nazwać strzałami napastników.
Skromny wykazał u naszych bramkarzy rzadko widzianą zaletę — spokój. Stawiamy go na pierwszym miejscu w drużynie wojskowej, podkreślając jednak z naciskiem, że na sukces zasłużyła cala bez wyjątku jedenastka, w której nie było słabych punktów, gdzie obok Skromnego wyróżnił się żywy jak srebro Sąsiadek, strzelec obu bramek oraz inicjator większości akcji ofensywnych.

Wynik remisowy bardziej odpowiadałby nie tyle układowi sił, ile przebiegowi gry.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 52 z 3 lipca 1950 [1]


"CWKS Legia – Ogniwo 2:1 (2:0)" -
Gazeta Krakowska

CWKS Legia – Ogniwo 2:1 (2:0)

Artykuł w Gazecie Krakowskiej
Ponad 10 tysięczna publiczność zgromadzona na powyższym spotkaniu została zaskoczona do przerwy doskonałą grą CWKS Legii, która w tym okresie miała bezwzględną przewagę. Wojskowe grali ładnie i zdobyte obie bramki. a w efekcie końcowym i zwycięstwo odnieśli zasłużenia. Wprawdzie po zmianie pól Ogniwo przez pełne 45 minut gry nie opuszczało poło-wy boiska "wojskowych”, ale wyjątkowy pech strzałowy napastników — dwukrotnie z bliska nie trafiono w pustej bramki — nie pozwolił strzelić więcej jak jedną bramkę i to z rzutu karnego.

Serafin w obronie grał ostro i ofiarą jego gry padł Kuczyński. W napadzie Legia najlepszymi okazał się Sąsiadek — zdobywca obu bramek. Po zmienię CWKS ściągnął do tyłu prawie wszystkich zawodników. Ogniwo napierało ze wszystkich sił, a „wojskowi" rozpaczliwie bronki się, by wynik utrzymać. W drużynie Ogniwa atak zagrał bardzo słabo, a Różankowski I i Radoń raczej hamowali wszystkie akcje.

PRZEBIEG GRY:

Już w 3 min. Ochmański strzela ostro, Rybicki odbija, a dobitkę uskutecznia Sąsiadek. Uzyskanie prowadzenia w tak krótkim czasie załamało drużynę Ogniwa. Legia gra spokojnie, dobrze kombinuje, akcje napastników są przemyślane i Rybicki raz po raz musi interweniować. W 24 min. po solowym biegu Sąsiadek mija Glimasa i strzela nie do obrony drugą bramkę.

W kilka minut później Różankowski I z bliska marnuje dogodną sytuację, a w 44 min. Poświat z 2 m nie trafia do pustej bramki. Po zmianie pól Ogniwo za wszelką cenę stara się zmienić wynik. Ma przewagę, ale napastnicy strzelają niecelnie, W 73 min. za sfalowanie Radonia przez Piotrowskiego, podyktowany rzut kamy Parpan za-mienia w honorową bramkę. Im bliżej końca zawodów — tym Ogniwo ma więcej sposobności do uzyskania wyrównującej bramki „przesiadując" na polu (karnym przeciwnika. Niestety nie ma kto strzelać. W 80 min. gry Skromny wyłapuje tuż przed bramką ostry strzał Radonia, a Babula za wszelką cenę chce wepchnąć bramkarza do bramki. Faul w przeciwną stronę kończy ten nienadzwyczajnv mecz.

Spotkanie prowadził ab. Cober ze Śląska, który niepotrzebnie dopuścił do ostrej gry.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 181 z 3 lipca 1950


"Nie pomogła ambicja" -
Dziennik Polski

Nie pomogła ambicja

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Pierwsza połowa gry w krakowskim meczu CWKS — Ogniwo 2:1 (2:0) zapowiadała wysoką porażkę Ogniwa. Piłkarze warszawscy grali „spacerem” i (przeważali zupełnie. Pierwszą bramkę zdobyli już w 3 min. z dobitki Sąsiadka, następną znowu przez Sąsiadka w 24 min. Po przerwie piłkarze Ogniwa zagrali z wielką ambicją dążąc do wyrównania wyniku. Niestety, mimo przesiadywania okresami na połowie CWKS, nie mogli zdobyć bramki. Nie mogli, gdyż dobre chęci, ambicja, zacięcie, nawet szybkość, to jeszcze za mato do zdobycia bramki. Brak było takich elementów Jak dokładniejsze padanie, strzał, umiejętność oderwania się od przeciwnika.

Cóż z tego że Ogniwo ,gniotło". że miało przewagę. Gdyby ta przewaga wynikła K umiejętności taktycznych i technicznych, można by jakoś porażkę przeboleć. Jednak gdy się tak po kolei przeanalizuje każdego z piłkarzy Ogniwa. <to poza Rybickim, Gędłkiem, Mazurom, pozostali w tym meczu (a często i w innych) wykazują brak umiejętności technicznych niejednokrotnie w najprostszych zdawało by się momentach. To i oczywiście wywołuje pytanie: czy aby ci piłkarze prowadzą jakieś treningi, względnie czy metody szkoleniowe są właściwe? Można patrzeć przez palce na grę jakiegoś piłkarza przez miesiąc, dwa, ale ten okres słabej gry, braku podstawowych zdawało by się umiejętności. trwa już zbyt długo... Zbyt długo nie mogą „chwycić formy”.

Po przerwie bramkę dla Ogniwa zdobył w 23 min. Parpan z karnego. Usiłowania wyrównania nie przyniosły rezultatu. W CWKS, który po przerwie grał tylko na utrzymanie zwycięstwa wyróżnił się strzelec obu bramek skrzydłowy Sąsiadek. Sędziował Cober. Widzów ok. 10.000.
Źródło: Dziennik Polski nr 181 z 3 lipca 1950


Mecze sezonu 1950

Nadwiślan Kraków 1950-02-26 Unia Nadwiślan - Ogniwo Kraków 1:8  Korona Kraków 1950-03-05 Włókniarz Kraków - Ogniwo Kraków 2:3  Groble Kraków 1950-03-12 Ogniwo Kraków - Unia Groble 2:1  Szombierki Bytom 1950-03-19 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:1  Warta Poznań 1950-03-26 Ogniwo Kraków - Związkowiec Poznań 1:0  AKS Chorzów 1950-04-02 Budowlani Chorzów - Ogniwo Kraków 1:1  Naprzód Lipiny 1950-04-09 Ogniwo Kraków - Stal Lipiny 5:0  Piast Gliwice 1950-04-09 Stal Gliwice - Ogniwo Kraków 2:4  Polonia Warszawa 1950-04-16 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 3:1  Garbarnia Kraków 1950-04-23 Związkowiec Kraków - Ogniwo Kraków 1:2  ŁKS Łódź 1950-04-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 0:1  Tarnovia Tarnów 1950-05-10 Ogniwo Tarnovia - Ogniwo Cracovia 2:2  Ruch Chorzów 1950-05-21 Ogniwo Kraków - Unia Chorzów 1:2  Resovia Rzeszów 1950-05-28 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 0:3  Resovia Rzeszów 1950-05-29 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 1:6  Kolejarz Wieliczka 1950-05-31 Kolejarz Wieliczka - Ogniwo Cracovia 4:2  Orlęta Kraków 1950-06-04 Ogniwo Kraków - Unia 3:3  Górnik Radlin 1950-06-10 Ogniwo Kraków - Górnik Radlin 1:0  ŁKS Łódź 1950-06-17 Ogniwo MPK Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 5:3  Skawinka Skawina 1950-06-20 Budowlani Skawina - Ogniwo Kraków 3:7  Wisła Kraków 1950-06-22 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 1:0  Legia Warszawa 1950-07-02 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 1:2  Lech Poznań 1950-07-09 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 1:0  ŁKS Łódź 1950-07-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 2:0  Warta Poznań 1950-08-06 Związkowiec Poznań - Ogniwo MPK Kraków 0:0  Ślęza Wrocław 1950-08-15 Ogniwo Wrocław - Ogniwo Kraków 0:7  Ruch Chorzów 1950-08-20 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 3:0  AKS Chorzów 1950-08-26 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 2:0  Garbarnia Kraków 1950-09-03 Ogniwo MPK Kraków - Związkowiec Kraków 1:1  Wisła Kraków 1950-09-10 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 1:3  Legia Warszawa 1950-09-17 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:3  Wanda Kraków 1950-09-28 Ogniwo Kraków - Budowlani Kraków 2:1  Czuwaj Przemyśl 1950-10-08 Kolejarz Przemyśl - Ogniwo Kraków 0:2  Górnik Radlin 1950-10-14 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 2:0  Szombierki Bytom 1950-11-05 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Bytom 4:1  Ruch Chorzów 1950-11-09 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 2:3  Lech Poznań 1950-11-12 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 1:1  Polonia Warszawa 1950-11-19 Kolejarz Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 1:1  KS Chełmek 1950-11-26 Ogniwo Kraków - Stal Chełmek 2:2  Polonia Bytom 1950-12-03 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 2:2  Polonia Bytom 1950-12-10 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 4:2