1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1: Różnice pomiędzy wersjami
(Nie pokazano 8 wersji utworzonych przez 5 użytkowników) | |||
Linia 21: | Linia 21: | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Musiolik | | sedzia = Musiolik z Katowic | ||
| widzow = 12 000 | | widzow = 12 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = [[Edward | | strzelcy_gospodarz = [[Edward Pietrasiński|Pietrasiński]] (3' k.)<br>[[Edward Pietrasiński|Pietrasińsk]] (8')<br>[[Jan Frasek|Frasek]] (31')<br><br>[[Krzysztof Hausner|Hausner]] (81')<br> | ||
| wyniki = 1:0<br> 2:0<br> 3:0<br> 4: | | wyniki = 1:0<br>2:0<br>3:0<br>3:1<br>4:1 | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = <br><br><br>Szmid ('44)<br> | ||
| kartki_zolte_gospodarz = | | kartki_zolte_gospodarz = | ||
| kartki_czerwone_gospodarz = | | kartki_czerwone_gospodarz = | ||
| kartki_zolte_gosc = | | kartki_zolte_gosc = | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = [[ | | trener_gospodarz = [[Michał Matyas]] | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = | ||
| ustawienie_gospodarz = 4-2-4 | | ustawienie_gospodarz = 4-2-4 | ||
| sklad_gospodarz = [[Mieczysław Sztuka|Sztuka]] (46' | | sklad_gospodarz = [[Mieczysław Sztuka|Sztuka]] (46' [[Leopold Michno|L. Michno]])<br> [[Roman Durniok|Durniok]]<br> [[Antoni Konopelski|Konopelski]]<br> [[Stanisław Szymczyk|Szymczyk]]<br> [[Zygmunt Malarz|Malarz]]<br> [[Waldemar Jarczyk|Jarczyk]]<br> [[Krzysztof Hausner|Hausner]]<br> [[Jerzy Ankus|Ankus]]<br> [[Jan Frasek|Frasek]]<br> [[Edward Pietrasiński|Pietrasiński]]<br> [[Janusz Kowalik|Kowalik]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Rosiński (Rychlewicz)<br>Sułkowski<br>Fisikowski<br>Harmaza<br>Rembecki<br>Szlintar<br>Chmara (Ziółkowski)<br>Waligóra<br>Marciniak<br>Frąckiewicz<br>Szmid<br> | ||
}} | }} | ||
=== Zapowiedź meczu === | |||
* [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=10495 Zapowiedź meczu w ''Dzienniku Polskim''] | |||
=== Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 110 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1961 | |||
| Link = [http://mbc.malopolska.pl/dlibra/doccontent?id=10496&dirids=1] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = Pomyślna środa I-ligowców krakowskich | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
'''Wysokie zwycięstwa [[Górnik Zabrze|Górnika]] i [[Polonia Bytom|Polonii Bytom]]'''<br> | |||
Szósta kolejka rozgrywek o mistrzostwo I ligi była pomyślna dla obydwu drużyn krakowskich. Cracovia odniosła łatwe zwycięstwo nad Zawiszą. [[Wisła Kraków|Wisła]] uratowała jeden punkt w [[Stal Sosnowiec|Sosnowcu]]. Wysokie zwycięstwa w identycznym stosunku 7:1 uzyskały [[Górnik Zabrze|Górnik]] i [[Polonia Bytom]], dzięki czemu umocniły swe czołowe miejsca w tabeli. Cracovia "wywindowała się" na szóstą pozycję, [[Wisła Kraków|Wisła]] na jedenastą.<br> | |||
'''Mecz zmarnowanych okazji'''<br> | |||
[...]<br> | |||
Bramki dla Cracovii zdobyli:[[Edward Pietrasiński|Pietrasiński]] w 2 min. z rzutu karnego, podyktowanego przez sędziego za faul na [[Krzysztof Hausner|Hausnerze]], [[Edward Pietrasiński|Pietrasiński]] w 8 min. z dalekiego strzału w sam róg bramki, [[Jan Frasek|Frasek]] w 20 min. po kornerze i odbiciu się jego własnej "główki" do słupka i [[Krzysztof Hausner|Hausner]] w 81 min. z podania [[Jerzy Ankus|Ankusa]]. Dla Zawiszy jedyny punkt uzyskał Szmid w 41 min. dalekim strzałem poniżej poprzeczki.<br> | |||
Wygląda to na paradoks, a jednak mimo pięciu strzlonych bramek spotkanie Cracovia-Zawisza można nazwać meczem straconych okazji. Obydwie drużyny, pzede wszystkim jednak Cracovia, miały tyle dogodnych sytuacji podbramkowych, że wykorzystanie z nich tylko pięciu wystawia niepochlebne świadectwo obu atakom. Przed meczem spadł rzęsisty deszcz, który uczynił boisko śliskim i tym samym utrudnił grę formacjom defensywnym.<br> | |||
Zwłaszcza obrona Zawiszy nie czuła się pewnie na tak trudnym terenie i popełniła taką moc "kiksów", że przy umiejętnej grze ataku Cracovii zwycięstwo gospodarzy mogło być co najmniej dwukrotnie wyższe. Jeżeli się tak nie stało, to wina napastników biało-czerwonych, z których każdy za wszelką cenę chciał strzelać bramki, zapominając o tym, że najpewniejsza droga do "świątyni" przeciwnika - to gra zespołowa, wyrabianie pozycji swoim kolegom. Celował w tej egoistycznej grze [[Edward Pietrasiński|Pietrasiński]], który też zmarnował wskutek tego wiele "murowanych" pozycji. Podobny zarzut można postawić pod adresem [[Janusz Kowalik|Kowalika]], na którym poza tym po przerwie widać było skutki niedawnej kontuzji (do przerwy niektóre jego błyskotliwe akcje budziły powszechne uznanie). Najlepiej w ataku Cracovii wypadł [[Jan Frasek|Frasek]] i [[Krzysztof Hausner|Hausner]], niezły był także [[Jerzy Ankus|Ankus]]. Młodzi napastnicy Cracovii muszą zrozumieć, że samym "dryblowaniem" - choćby najbardziej efektownym dla oka - nie zdobywa się bramek, w większości wypadków po minięciu i ograniu przez "dryblującego" jednego esy dwóch przeciwników, piłka staje się łupem trzeciego - a podana w odpowiedniej chwili do nieobstawionego partnera mogłaby łatwo ugrząść w siatce. Wyszkolenie techniczne młodych piłkarzy białoczerwonych - to trzeba przyznać - jest bardzo wysokie, z taktyką jest jednak niedobrze i tu musi nastąpić zasadnicza zmiana, jeżeli Cracovia ma odegrać w tegorocznych rozgrywkach ligowych taką rolę, na jaką ją stać i jakiej życzą sobie jej liczni zwolennicy.<br> | |||
W pomocy dobry mecz zagrał [[Waldemar Jarczyk|Jarczyk]], słabszy był [[Zygmunt Malarz|Malarz]]. Z obrońców na duże pochwały zasłyżył [[Antoni Konopelski|Konopelski]], który stanowił dla napastników Zawiszy "mur nie do przebicia". Z bramkarzy pewniejszy był [[Leopold Michno|Michno]], który okazał dużą przytomność umysłu i doskonały refleks już w pierwszej minucie po przerwie, przy obronie niebezpiecznego strzału oddanego z najbliższej odległości.<br> | |||
Drużyna Zawiszy zaprezentowała się, zwłaszcza po przerwie, dużo lepiej niż się tego spodziewano, jednak tylko w linii ataku. Najgroźniejsi byli w nim obydwaj skrzydłowi, Marciniak niczym nie zaimponował. W pomocy dobry był Rembacki.<br> | |||
Mecz był żywy i interesujący tylko w pierwszych 20 minutach, później tempo gry osłabło i na jaw zaczęły wychodzić wspomniane już przez nas braki. Cracovia po przerwie opadła z sił, co wykorzystali zawodnicy Zawiszy do przeprowadzenia szeregu niezbyt groźnych zresztą ataków.<br> | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1961|Cracovia|I liga}} | |||
[[Kategoria:1961 I liga]] |
Wersja z 14:49, 19 cze 2013
|
I liga , 6 kolejka Kraków, środa, 10 maja 1961
(3:1)
|
|
Skład: Sztuka (46' L. Michno) Durniok Konopelski Szymczyk Malarz Jarczyk Hausner Ankus Frasek Pietrasiński Kowalik Ustawienie: 4-2-4 |
Sędzia: Musiolik z Katowic
|
Skład: Rosiński (Rychlewicz) Sułkowski Fisikowski Harmaza Rembecki Szlintar Chmara (Ziółkowski) Waligóra Marciniak Frąckiewicz Szmid |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
Szósta kolejka rozgrywek o mistrzostwo I ligi była pomyślna dla obydwu drużyn krakowskich. Cracovia odniosła łatwe zwycięstwo nad Zawiszą. Wisła uratowała jeden punkt w Sosnowcu. Wysokie zwycięstwa w identycznym stosunku 7:1 uzyskały Górnik i Polonia Bytom, dzięki czemu umocniły swe czołowe miejsca w tabeli. Cracovia "wywindowała się" na szóstą pozycję, Wisła na jedenastą.
Mecz zmarnowanych okazji
[...]
Bramki dla Cracovii zdobyli:Pietrasiński w 2 min. z rzutu karnego, podyktowanego przez sędziego za faul na Hausnerze, Pietrasiński w 8 min. z dalekiego strzału w sam róg bramki, Frasek w 20 min. po kornerze i odbiciu się jego własnej "główki" do słupka i Hausner w 81 min. z podania Ankusa. Dla Zawiszy jedyny punkt uzyskał Szmid w 41 min. dalekim strzałem poniżej poprzeczki.
Wygląda to na paradoks, a jednak mimo pięciu strzlonych bramek spotkanie Cracovia-Zawisza można nazwać meczem straconych okazji. Obydwie drużyny, pzede wszystkim jednak Cracovia, miały tyle dogodnych sytuacji podbramkowych, że wykorzystanie z nich tylko pięciu wystawia niepochlebne świadectwo obu atakom. Przed meczem spadł rzęsisty deszcz, który uczynił boisko śliskim i tym samym utrudnił grę formacjom defensywnym.
Zwłaszcza obrona Zawiszy nie czuła się pewnie na tak trudnym terenie i popełniła taką moc "kiksów", że przy umiejętnej grze ataku Cracovii zwycięstwo gospodarzy mogło być co najmniej dwukrotnie wyższe. Jeżeli się tak nie stało, to wina napastników biało-czerwonych, z których każdy za wszelką cenę chciał strzelać bramki, zapominając o tym, że najpewniejsza droga do "świątyni" przeciwnika - to gra zespołowa, wyrabianie pozycji swoim kolegom. Celował w tej egoistycznej grze Pietrasiński, który też zmarnował wskutek tego wiele "murowanych" pozycji. Podobny zarzut można postawić pod adresem Kowalika, na którym poza tym po przerwie widać było skutki niedawnej kontuzji (do przerwy niektóre jego błyskotliwe akcje budziły powszechne uznanie). Najlepiej w ataku Cracovii wypadł Frasek i Hausner, niezły był także Ankus. Młodzi napastnicy Cracovii muszą zrozumieć, że samym "dryblowaniem" - choćby najbardziej efektownym dla oka - nie zdobywa się bramek, w większości wypadków po minięciu i ograniu przez "dryblującego" jednego esy dwóch przeciwników, piłka staje się łupem trzeciego - a podana w odpowiedniej chwili do nieobstawionego partnera mogłaby łatwo ugrząść w siatce. Wyszkolenie techniczne młodych piłkarzy białoczerwonych - to trzeba przyznać - jest bardzo wysokie, z taktyką jest jednak niedobrze i tu musi nastąpić zasadnicza zmiana, jeżeli Cracovia ma odegrać w tegorocznych rozgrywkach ligowych taką rolę, na jaką ją stać i jakiej życzą sobie jej liczni zwolennicy.
W pomocy dobry mecz zagrał Jarczyk, słabszy był Malarz. Z obrońców na duże pochwały zasłyżył Konopelski, który stanowił dla napastników Zawiszy "mur nie do przebicia". Z bramkarzy pewniejszy był Michno, który okazał dużą przytomność umysłu i doskonały refleks już w pierwszej minucie po przerwie, przy obronie niebezpiecznego strzału oddanego z najbliższej odległości.
Drużyna Zawiszy zaprezentowała się, zwłaszcza po przerwie, dużo lepiej niż się tego spodziewano, jednak tylko w linii ataku. Najgroźniejsi byli w nim obydwaj skrzydłowi, Marciniak niczym nie zaimponował. W pomocy dobry był Rembacki.
1961 Trening Noworoczny 1961-02-19 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 3:2 1961-02-23 Cracovia - Korona Kraków 1:1 1961-02-26 Cracovia - Naprzód Lipiny 4:0 1961-03-02 Cracovia - Wieliczanka Wieliczka 6:2 1961-03-05 Cracovia - Wawel Kraków 1:1 1961-03-08 Cracovia - Unia Tarnów 0:1 1961-03-12 Cracovia - Polska (juniorzy) 2:0 1961-03-19 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 4:1 1961-03-26 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1961-03-28 Cracovia - Dynamo Kijów 1:2 1961-03-31 Aktivist Brieske - Cracovia 3:1 1961-04-03 Chemie Halle - Cracovia 1:0 1961-04-15 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3 1961-04-23 Stal Mielec - Cracovia 1:5 1961-04-26 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1 1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1 1961-05-14 Lech Poznań - Cracovia 1:1 1961-05-20 Cracovia - Aktivist Brieske 2:5 1961-05-24 Odra Opole - Cracovia 2:1 1961-05-28 Cracovia - Polonia Bytom 1:2 1961-06-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1961-07-01 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:3 1961-07-05 ŁKS Łódź - Cracovia 1:2 1961-07-09 Cracovia - Stal Sosnowiec 1:1 1961-07-12 Cracovia - Ruch Chorzów 1:3 1961-07-15 Stal Czechowice - Cracovia 1:5 1961-07-16 Leszczyński Bielsko-Biała - Cracovia 5:4 1961-07-24 Victoria Częstochowa - Cracovia 2:3 1961-07-29 Stal Mikołów - Cracovia 2:6 1961-08-06 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1961-08-10 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1961-08-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 4:0 1961-08-16 Cracovia - Legia Warszawa 1:2 1961-08-19 Górnik Zabrze - Cracovia 2:1 1961-08-26 Cracovia - Stal Mielec 1:1 1961-09-03 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0:1 1961-09-06 Cracovia - Lech Poznań 6:2 1961-09-17 Polonia Bytom - Cracovia 1:2 1961-09-24 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 1961-10-15 Ruch Chorzów - Cracovia 4:1 1961-10-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1 1961-10-29 Cracovia - Odra Opole 2:0 1961-11-12 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1961-11-19 Stal Sosnowiec - Cracovia 3:0 1961-11-26 Cracovia - Polonia Bytom 1:1 1961-12-03 Bielawianka Bielawa - Cracovia 2:0