1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1: Różnice pomiędzy wersjami
(dodany opis meczu z Echa Krakowa) |
|||
Linia 66: | Linia 66: | ||
}} | }} | ||
{{Artykul | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Autor = Antoni Ślusarczyk | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 5 | |||
| Rok = 1961 | |||
| Numer = 110 | |||
| Wydanie = | |||
| Tytul_artykulu = Zdobyte punkty ucieszyły sympatyków Cracovii, ale gra piłkarzy mogła zadowolić tylko do przerwy. | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tresc = | |||
Zwycięstwo Cracovii w meczu z Zawiszą ucieszyło zwolenników biało-czerwonych, lecz gra krakowskiej drużyny mogła zadowolić tylko w pierwszej połowie spotkania. Po zdobyciu trzech bramek napastnicy biało-czerwonych zaczęli hołdować grze solowej, zaprzepaszczając tym samym okazje na stworzenie dogodniejszych sytuacji strzałowych. Co więcej w drugiej części spotkania braki kondycyjne napastników przyczyniły się do obniżenia poziomu spotkania. Na najlepszą notę w drużynie krakowskiej zasłużyli: Hausner w ataku, Konopelski na stoperze oraz Jarczyk w pomocy. W zespole gości najlepszą część drużyny stanowił atak z Marciniakiem i Frąckiewiczem na czele. Podobał się również Rembecki w pomocy, dobry zarówno w defensywie jak w poczynaniach ofensywnych. <br> | |||
Mecz stał na średnim poziomie, przy czym pierwsza połowa zawodów była znacznie lepsza od drugiej. Warto podkreślić, iż obydwa zespoły obok dobrych momentów miały również bardzo słabe. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Pietrasiński z rzutu karnego podyktowanego za faul na Hausnerze. Za chwilę ten sam zawodnik dalekim strzałem podwyższył wynik na 2:0. Trzecią bramkę uzyskał Frasek, oddając strzał głową (po rzucie rożnym) a następnie odbitą od słupka piłkę bardzo przytomnie posłał nogą do bramki. Na minutę przed pauzą Szmid dalekim strzałem zdobył jedyną, jak się okazało, bramkę dla drużyny bydgoskiej. Wynik 4:1 ustalił Hausner w drugiej części meczu. <br> | |||
Należy podkreślić, że piłkarze Zawiszy mieli jeszcze dwie dogodne sytuacje na uzyskanie bramki. Raz piłka po strzale Frąckiewicza odbiła się od słupka, drugim razem Waligóra będąc sam na sam z bramkarzem fatalnie spudłował. W sumie mimo zdobycia dwóch punktów, strzelenia czterech bramek, było to najsłabsze spotkanie Cracovii w bieżącym sezonie ligowym. <br> | |||
A oto co mówi o meczu trener drużyny krakowskiej p. M. Matyas: „Nasi napastnicy poza Hausnerem „wysiedli” kondycyjnie. Usprawiedliwieniem na to może być przebyta ostatnio kontuzja Kowalika, jak również niedawno choroby Fraska i Ankusa. Zgadzam się, że było to najsłabsze spotkanie Cracovii w bieżących rozgrywkach ligowych. Zespół Zawiszy wywarł wcale dodatnie wrażenie. Podobał się Rembecki w pomocy oraz Frąckiewicz i Marciniak w ataku. Zawodnicy bydgoscy wykazali znaczną szybkość i nienaganną kondycję”. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1961|Cracovia|I liga}} | {{mecze z sezonu|1961|Cracovia|I liga}} | ||
[[Kategoria:1961 I liga]] | [[Kategoria:1961 I liga]] |
Wersja z 22:14, 1 lut 2020
|
I liga , 6 kolejka Kraków, środa, 10 maja 1961
(3:1)
|
|
Skład: Sztuka (46' L. Michno) Durniok Konopelski Szymczyk Malarz Jarczyk Hausner Ankus Frasek Pietrasiński Kowalik Ustawienie: 4-2-4 |
Sędzia: Musiolik z Katowic
|
Skład: Rosiński (Rychlewicz) Sułkowski Fisikowski Harmaza Rembecki Szlintar Chmara (Ziółkowski) Waligóra Marciniak Frąckiewicz Szmid |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
Szósta kolejka rozgrywek o mistrzostwo I ligi była pomyślna dla obydwu drużyn krakowskich. Cracovia odniosła łatwe zwycięstwo nad Zawiszą. Wisła uratowała jeden punkt w Sosnowcu. Wysokie zwycięstwa w identycznym stosunku 7:1 uzyskały Górnik i Polonia Bytom, dzięki czemu umocniły swe czołowe miejsca w tabeli. Cracovia "wywindowała się" na szóstą pozycję, Wisła na jedenastą.
Mecz zmarnowanych okazji
[...]
Bramki dla Cracovii zdobyli:Pietrasiński w 2 min. z rzutu karnego, podyktowanego przez sędziego za faul na Hausnerze, Pietrasiński w 8 min. z dalekiego strzału w sam róg bramki, Frasek w 20 min. po kornerze i odbiciu się jego własnej "główki" do słupka i Hausner w 81 min. z podania Ankusa. Dla Zawiszy jedyny punkt uzyskał Szmid w 41 min. dalekim strzałem poniżej poprzeczki.
Wygląda to na paradoks, a jednak mimo pięciu strzlonych bramek spotkanie Cracovia-Zawisza można nazwać meczem straconych okazji. Obydwie drużyny, pzede wszystkim jednak Cracovia, miały tyle dogodnych sytuacji podbramkowych, że wykorzystanie z nich tylko pięciu wystawia niepochlebne świadectwo obu atakom. Przed meczem spadł rzęsisty deszcz, który uczynił boisko śliskim i tym samym utrudnił grę formacjom defensywnym.
Zwłaszcza obrona Zawiszy nie czuła się pewnie na tak trudnym terenie i popełniła taką moc "kiksów", że przy umiejętnej grze ataku Cracovii zwycięstwo gospodarzy mogło być co najmniej dwukrotnie wyższe. Jeżeli się tak nie stało, to wina napastników biało-czerwonych, z których każdy za wszelką cenę chciał strzelać bramki, zapominając o tym, że najpewniejsza droga do "świątyni" przeciwnika - to gra zespołowa, wyrabianie pozycji swoim kolegom. Celował w tej egoistycznej grze Pietrasiński, który też zmarnował wskutek tego wiele "murowanych" pozycji. Podobny zarzut można postawić pod adresem Kowalika, na którym poza tym po przerwie widać było skutki niedawnej kontuzji (do przerwy niektóre jego błyskotliwe akcje budziły powszechne uznanie). Najlepiej w ataku Cracovii wypadł Frasek i Hausner, niezły był także Ankus. Młodzi napastnicy Cracovii muszą zrozumieć, że samym "dryblowaniem" - choćby najbardziej efektownym dla oka - nie zdobywa się bramek, w większości wypadków po minięciu i ograniu przez "dryblującego" jednego esy dwóch przeciwników, piłka staje się łupem trzeciego - a podana w odpowiedniej chwili do nieobstawionego partnera mogłaby łatwo ugrząść w siatce. Wyszkolenie techniczne młodych piłkarzy białoczerwonych - to trzeba przyznać - jest bardzo wysokie, z taktyką jest jednak niedobrze i tu musi nastąpić zasadnicza zmiana, jeżeli Cracovia ma odegrać w tegorocznych rozgrywkach ligowych taką rolę, na jaką ją stać i jakiej życzą sobie jej liczni zwolennicy.
W pomocy dobry mecz zagrał Jarczyk, słabszy był Malarz. Z obrońców na duże pochwały zasłyżył Konopelski, który stanowił dla napastników Zawiszy "mur nie do przebicia". Z bramkarzy pewniejszy był Michno, który okazał dużą przytomność umysłu i doskonały refleks już w pierwszej minucie po przerwie, przy obronie niebezpiecznego strzału oddanego z najbliższej odległości.
Drużyna Zawiszy zaprezentowała się, zwłaszcza po przerwie, dużo lepiej niż się tego spodziewano, jednak tylko w linii ataku. Najgroźniejsi byli w nim obydwaj skrzydłowi, Marciniak niczym nie zaimponował. W pomocy dobry był Rembacki.
Echo Krakowa
Mecz stał na średnim poziomie, przy czym pierwsza połowa zawodów była znacznie lepsza od drugiej. Warto podkreślić, iż obydwa zespoły obok dobrych momentów miały również bardzo słabe. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Pietrasiński z rzutu karnego podyktowanego za faul na Hausnerze. Za chwilę ten sam zawodnik dalekim strzałem podwyższył wynik na 2:0. Trzecią bramkę uzyskał Frasek, oddając strzał głową (po rzucie rożnym) a następnie odbitą od słupka piłkę bardzo przytomnie posłał nogą do bramki. Na minutę przed pauzą Szmid dalekim strzałem zdobył jedyną, jak się okazało, bramkę dla drużyny bydgoskiej. Wynik 4:1 ustalił Hausner w drugiej części meczu.
Należy podkreślić, że piłkarze Zawiszy mieli jeszcze dwie dogodne sytuacje na uzyskanie bramki. Raz piłka po strzale Frąckiewicza odbiła się od słupka, drugim razem Waligóra będąc sam na sam z bramkarzem fatalnie spudłował. W sumie mimo zdobycia dwóch punktów, strzelenia czterech bramek, było to najsłabsze spotkanie Cracovii w bieżącym sezonie ligowym.
Źródło: Echo Krakowa nr 110 z 11 maja 1961
1961 Trening Noworoczny 1961-02-19 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 3:2 1961-02-23 Cracovia - Korona Kraków 1:1 1961-02-26 Cracovia - Naprzód Lipiny 4:0 1961-03-02 Cracovia - Wieliczanka Wieliczka 6:2 1961-03-05 Cracovia - Wawel Kraków 1:1 1961-03-08 Cracovia - Unia Tarnów 0:1 1961-03-12 Cracovia - Polska (juniorzy) 2:0 1961-03-19 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 4:1 1961-03-26 Legia Warszawa - Cracovia 3:2 1961-03-28 Cracovia - Dynamo Kijów 1:2 1961-03-31 Aktivist Brieske - Cracovia 3:1 1961-04-03 Chemie Halle - Cracovia 1:0 1961-04-15 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3 1961-04-23 Stal Mielec - Cracovia 1:5 1961-04-26 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1 1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1 1961-05-14 Lech Poznań - Cracovia 1:1 1961-05-20 Cracovia - Aktivist Brieske 2:5 1961-05-24 Odra Opole - Cracovia 2:1 1961-05-28 Cracovia - Polonia Bytom 1:2 1961-06-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1961-07-01 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:3 1961-07-05 ŁKS Łódź - Cracovia 1:2 1961-07-09 Cracovia - Stal Sosnowiec 1:1 1961-07-12 Cracovia - Ruch Chorzów 1:3 1961-07-15 Stal Czechowice - Cracovia 1:5 1961-07-16 Leszczyński Bielsko-Biała - Cracovia 5:4 1961-07-24 Victoria Częstochowa - Cracovia 2:3 1961-07-29 Stal Mikołów - Cracovia 2:6 1961-08-06 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1961-08-10 Cracovia - Kabel Kraków 2:3 1961-08-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 4:0 1961-08-16 Cracovia - Legia Warszawa 1:2 1961-08-19 Górnik Zabrze - Cracovia 2:1 1961-08-26 Cracovia - Stal Mielec 1:1 1961-09-03 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0:1 1961-09-06 Cracovia - Lech Poznań 6:2 1961-09-17 Polonia Bytom - Cracovia 1:2 1961-09-24 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 1961-10-15 Ruch Chorzów - Cracovia 4:1 1961-10-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1 1961-10-29 Cracovia - Odra Opole 2:0 1961-11-12 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1961-11-19 Stal Sosnowiec - Cracovia 3:0 1961-11-26 Cracovia - Polonia Bytom 1:1 1961-12-03 Bielawianka Bielawa - Cracovia 2:0