1961-11-12 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.

Herb_Cracovia

Trener:
Karel Finek
pilka_ico
I liga , 25 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 12 listopada 1961, 12:00

Cracovia - ŁKS Łódź

2
:
1

(1:0)



Herb_ŁKS Łódź


Skład:
H. Stroniarz
Durniok
Rewilak
Szymczyk
Jarczyk
Buda
Hausner
Ankus
Pietrasiński
Kowalik
Frasek

Ustawienie:
4-2-4

Sędzia: L. Kamiński
Widzów: 30 000

bramki Bramki
Pietrasiński (15')
Pietrasiński (60')
1:0
2:0
2:1


Sass (61')
Skład:
Ligocki
Walczak
Wlazły
Kowalski
Miłosz
Suski
Kowalec
Charwicki
Szymborski
Sass
Wieteski



podczas meczu

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Dziennik Polski

Tym razem tylko o piłce nożnej. O tej pierwszoligowej, w której w przyszłym sezonie zobaczymy piłkarzy Cracovii. Nie będzie drugiej ligi, której życzyli biało-czerwonym co życzliwsi w Krakowie ludzie, nie będzie degradacji, która groziła temu zespołowi w niedzielę aż do czternastej godziny. Bo do samego końca niepewne były losy spotkania, do końca meczu zwycięstwo Cracovii wisiało na włosku, a dwadzieścia tysięcy jej najbardziej zagorzałych sympatyków przeżywało na stadionie prawdziwe męki. Wszystko zakończyło się jednak dobrze i już nie ma siły, która by mogła Cracovii odebrać I ligę.

Można by teraz, kiedy niebezpieczeństwo degradacji minęło, zacząć wieszać przysłowiowe psy na krakowskiej drużynie, na jej zawodnikach, na trenerze, na kierownictwie i Bóg wie na kim, inna to rzecz, że nie świadczy to dobrze ani o drużynie ani o samych piłkarzach takie zbieranie punktów w ostatniej chwili - jednak dziś kibice gotowi wybaczyć są Cracovii największe jej nonsensy, w "podzięce" za niedzielną wygraną.
Wygrana ta nie przyszła krakowianom łatwo. Było najpierw 1:0 - zapanowała duża radość. Było potem 2:0 - i entuzjazm. Kiedy było już tylko 2:1 i Stroniarz przez cały czas musiał zachować maksimum uwagi - miny sympatyków rzędły coraz bardziej. Aż do ostatniego gwizdka sędziego, który oznajmił koniec meczu i "wielkie" zwycięstwo biało-czerwonych. Tymczasem powód do radości był bardzo iluzoryczny, cóż z tego, że drużyna zwyciężyła, że nie grozi jej już spadek, kiedy zawodnicy grają słabo, a dobra postawa jednego czy dwu piłkarzy nie przysłoni faktu: Cracovia jest zespołem zdecydowanie słabym. I o tym nie wolno zapominać nawet w obliczu ostatnich zwycięstw ligowych z Odrą czy ŁKS. O postawie zespołu z Alei Puszkina nie świadczą końcowe pojedynki, ale całość sezonu, który był bardzo żałosny. Nie chodzi tu w tej chwili o statystyczne wyliczanie meczów przegranych i wygranych - chodzi o bardzo nikłą ilość punktów, która zmusiła drużynę do dania z siebie maksimum wysiłku, aby "wyjść na czysto" w przedostatnim, decydującym meczu. Jest sporo czasu, alby przeanalizować przyczyny obecnego stanu - chcielibyśmy w każdym razie wierzyć, że podobna sytuacja więcej się nie powtórzy.

Zapytał mnie kilka dni temu znajomy, jak się to dzieje, że Cracovia posiada wielu utalentowanych piłkarzy, a przy tym tak bardzo słabą drużynę. Padły nazwiska graczy, którzy podobno rokują dużą przyszłość i zaliczają się do czołowych w Krakowie. Nie potrafiłem odpowiedzieć. Wdzięczny natomiast będę, jeśli ktoś pomoże rozwiązać mi to równanie z jedenastoma niewiadomymi.
Źródło: Dziennik Polski nr 269 z 14 listopada 1961 [1]


"Mecz sezonu zwycięski dla Cracovii" -
Gazeta Krakowska

Mecz sezonu zwycięski dla Cracovii

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska cz.2
Liczni zwolennicy Cracovii mogą wreszcie odetchnąć. „Biało-czerwoni” pokonali wczoraj ŁKS 2:1 (1:0) zdobywając dwa bezcenne punkty w meczu, którego stawką był nieomal dalszy pobyt w I lidze. Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Boisko było rozmiękłe i ciężkie, a poza tym nerwy dawały się zbyt mocno we znaki zawodnikom obu drużyn. Z tego względu nie oglądaliśmy zbyt wiele płynnych akcji — chociaż spięć podbramkowych raczej nie brakowało.

Spotkanie miało dość dramatyczny przebieg i wynik był niepewny aż do ostatniego gwizdka sędziego. Widzowie dopingujący Cracovię (bo była też na meczu spora grupa łodzian, którzy życzyli zwycięstwa swojej drużynie), mieli prawie w pełni zadowolone miny tylko przez jedną minutę, kiedy w 60 min. gry Cracovia prowadziła ze strzału Pietrasińskiego 2:0. Udany atak łodzian zakończył się w minutę później rzutem wolnym bitym prawie z samego rogu boiska, mierzoną piłkę przejął na głowę Sass zmniejszył rozmiary porażki swej drużyny dp 2:1. Ten wynik nie uległ już zmianie mimo, że zarówno jedna jak i druga drużyna miały jeszcze okazje do zdobycia bramek. Zwłaszcza w 83 min. zwolennicy Cracovii przeżyli moment, który mógł skończyć się przykro dla ich drużyny. Atak ŁKS prawie w komplecie przedostał się na pole karne w bezpośrednie sąsiedztwo bramki Stroniarza. Piłkę wyłuskuje Sass i dosłownie z jednego metra kieruje silną — zdawało się nieuchronną — bombę w kierunku bramki gospodarzy. Na szczęście dokładnie na linii strzału znalazł się Stroniarz i wyłapał tę piłkę. W momencie oddawania strzału Sass zdążył jeszcze zaatakować nieprawidłowo znajdującego się przy nim Pietrasińskiego i za to przewinienie sędzia usunął go wreszcie z boiska. Piszemy wreszcie, gdyż przez cały czas meczu zawodnik ten grał wyjątkowo brutalnie, czym wyróżniał się nawet na tle swych pozostałych kolegów, którzy również nie przebierali w środkach grając bardzo ostro.

Grę rozpoczęła Cracovia, i już w pierwszych minutach obserwujemy dwie udane akcje napadu gospodarzy, w tym okresie gry cała drużyna gra dość dokładnie i spokojnie. W 15 min. Buda z połowy boiska przekazuje piłkę do nieobstawionego Ankusa, ten kieruje ją do Pietrasińskiego, który mimo że był ostro atakowany przez obrońcę gości, zdołał utrzymać się przy piłce i strzelił nie do obrony w przeciwny róg bramki Ligockiego. Od tego momentu gra staje się raczej bezbarwna, lekką przewagę uzyskują goście, ale obrona i pomoc Cracovii nie dopuszcza łodzian do dogodnych pozycji strzałowych. Bardzo gorąco było pod bramką Stroniarza w 27 min..
Źródło: Gazeta Krakowska nr 269 z 13 listopada 1961


"Cenny sukces mało-czerwonych" -
Echo Krakowa

Cenny sukces mało-czerwonych

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa cz.2
CRACOVIA—ŁKS z:i (1:0). Bramki zdobyli: dla Cracovii — Pietrasiński w 15 i 60 min. dla ŁKS — Sass w 61 min. gry. Sędziował p. Kamiński z Katowic. Widzów około 30 tys.

CRACOVIA — Stroniarz, Durniok, Rcwdak, Szymczyk, Buda, Jarcryk, Hausner, Ankus, Pietrasiński, Kowalik, Frasek. LKS — Ligocki, Walczak, Wlazły, Kowalski, Miłosz, Suski. Ko-walec, Charwicki, Szymborski, Sass, Wieteski.

O zwycięstwie Cracovii w tym niezwykle ważnym dla niej meczu zadecydowały dwie bramki zdobyte przez Pietrasińskiego. Pierwszą uzyskał on po rajdzie Budy. Pomocnik biało-czerwonych przebiegłszy kilkanaście metrów z piłką podał ją Ankusowi a ten Pletrasińsklemu, który celnym strzałem uzyskał prowadzenie. Druga bramka była również dziełem środkowego napastnika. Piłkę po ostrym strzale Fraska wypiąstkował bramkarz tuż przed nogi Pietrasińskiego, który podwyższył wynik na 2:0.

Wydawało się, że druga bramka przesądziła już o losach spotkania, toteż kibice drużyny „odetchnęli z ulgą”. Okazało się jednak, że nie na długo. Minutę bowiem później obserwujemy kontratak łodzian, celne podanie i Sass głową zdobywa bramkę dla gości. Wynik 2:1. Co więcej łodzianie coraz energiczniej atakują chcąc uzyskać przynajmniej rezultat remisowy Drużyna krakowska umiejętnie się broni i nie dopuszcza do zmian: wyniku, uzyskując w efekcie suk ces, który przy porażkach konku rantów pozwala jej na pozostań w gronie pierwszoligowych zespołów. Mecz nie stal na Jakimś nadzwyczajnym poziomie, na co złożyć się śliskie boisko I wielka stawka spotkania. Tym niemniej był interesujący, trzymając widzów * nieustannym napięciu.

Chociaż o zwycięstwie Cracovii zadecydowały bramki zdobyte przez Pietrasińskiego, to jednak na osiągnięty sukces zapracowała bez wyjątku cała drużyna. Zawodnicy walczyli z sercem i ogromną ambicją, za co należą im się słowa uznania. Na szczególne wyróżnienie zasługują: obrona z Durniokiem i Rewliakiem na czele, bramkarz Stroniarz, pomocnik Buda a w ataku Pietrasiński i Kowalik. Piłkarze Cracovii lepiej od przeciwnika potrafili wypracowywać pozycje strzałowe, grając skutecznie, choć okresami zbyt nerwowo. Bardziej spokojnie przeprowadzali swe akcje zawodnicy ŁKS. Napastnicy łódzcy nie mogli jednak sforsować dobrze spisujących się linii defensywnych a ich dalekie strzały bądź nie trafiały do celu, bądź też stawały się łupem Stroniarza. W zespole gości jaśniejsze punkty stanowili: Suski, Szymborski oraz prawoskrzydłowy Kowalec. Od 83 minuty drużyna ŁKS grała w dziesiątkę, gdyż wskutek kopnięcia Pietrasińskiego bez piłki sędzia nakazał Sassowi opuszczenie boiska. W ostatnich minutach meczu kontuzji doznał Ankus, statystując już do końca zawodów.

Warto dodać, że spotkanie wywołało rekordowe zainteresowanie i wysłużony stadion Cracovii z trudem pomieścił wielotysięczne rzesze publiczności.
Źródło: Echo Krakowa nr 266 z 13 listopada 1961


Mecze sezonu 1961

Cracovia_herb 1961 Trening Noworoczny  Zwierzyniecki Kraków 1961-02-19 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 3:2  Korona Kraków 1961-02-23 Cracovia - Korona Kraków 1:1  Naprzód Lipiny 1961-02-26 Cracovia - Naprzód Lipiny 4:0  Wieliczanka Wieliczka 1961-03-02 Cracovia - Wieliczanka Wieliczka 6:2  Wawel Kraków 1961-03-05 Cracovia - Wawel Kraków 1:1  Unia Tarnów 1961-03-08 Cracovia - Unia Tarnów 0:1  Polska (juniorzy) 1961-03-12 Cracovia - Polska (juniorzy) 2:0  Polonia Bydgoszcz 1961-03-19 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 4:1  Legia Warszawa 1961-03-26 Legia Warszawa - Cracovia 3:2  Dynamo Kijów 1961-03-28 Cracovia - Dynamo Kijów 1:2  Aktivist Brieske 1961-03-31 Aktivist Brieske - Cracovia 3:1  Chemie Halle 1961-04-03 Chemie Halle - Cracovia 1:0  Górnik Zabrze 1961-04-15 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3  Stal Mielec 1961-04-23 Stal Mielec - Cracovia 1:5  Lechia Gdańsk 1961-04-26 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:1  Zawisza Bydgoszcz 1961-05-10 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 4:1  Lech Poznań 1961-05-14 Lech Poznań - Cracovia 1:1  Aktivist Brieske 1961-05-20 Cracovia - Aktivist Brieske 2:5  Odra Opole 1961-05-24 Odra Opole - Cracovia 2:1  Polonia Bytom 1961-05-28 Cracovia - Polonia Bytom 1:2  Wisła Kraków 1961-06-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0  Tarnovia Tarnów 1961-07-01 Tarnovia Tarnów - Cracovia 0:3  ŁKS Łódź 1961-07-05 ŁKS Łódź - Cracovia 1:2  Zagłębie Sosnowiec 1961-07-09 Cracovia - Stal Sosnowiec 1:1  Ruch Chorzów 1961-07-12 Cracovia - Ruch Chorzów 1:3  Walcownia Czechowice-Dziedzice 1961-07-15 Stal Czechowice - Cracovia 1:5  Leszczyński Bielsko-Biała 1961-07-16 Leszczyński Bielsko-Biała - Cracovia 5:4  Victoria Częstochowa 1961-07-24 Victoria Częstochowa - Cracovia 2:3  AKS Mikołów 1961-07-29 Stal Mikołów - Cracovia 2:6  Polonia Bydgoszcz 1961-08-06 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:0  Kabel Kraków 1961-08-10 Cracovia - Kabel Kraków 2:3  Lechia Gdańsk 1961-08-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 4:0  Legia Warszawa 1961-08-16 Cracovia - Legia Warszawa 1:2  Górnik Zabrze 1961-08-19 Górnik Zabrze - Cracovia 2:1  Stal Mielec 1961-08-26 Cracovia - Stal Mielec 1:1  Zawisza Bydgoszcz 1961-09-03 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 0:1  Lech Poznań 1961-09-06 Cracovia - Lech Poznań 6:2  Polonia Bytom 1961-09-17 Polonia Bytom - Cracovia 1:2  Wisła Kraków 1961-09-24 Cracovia - Wisła Kraków 0:1  Ruch Chorzów 1961-10-15 Ruch Chorzów - Cracovia 4:1  Garbarnia Kraków 1961-10-24 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1  Odra Opole 1961-10-29 Cracovia - Odra Opole 2:0  ŁKS Łódź 1961-11-12 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1  Zagłębie Sosnowiec 1961-11-19 Stal Sosnowiec - Cracovia 3:0  Polonia Bytom 1961-11-26 Cracovia - Polonia Bytom 1:1  Bielawianka Bielawa 1961-12-03 Bielawianka Bielawa - Cracovia 2:0