1983-06-08 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 62: Linia 62:
Zwycięstwo Cracovii z pewnością ucieszyło jej licznych zwolenników, ale szukając indywidualności w zespole można wskazać tylko na tercet: Turecki, Dybczak i Tobollik. W Pogoni najbardziej zawiódł bramkarz, ale też po Kensym i Biernacie dużo więcej się spodziewaliśmy.
Zwycięstwo Cracovii z pewnością ucieszyło jej licznych zwolenników, ale szukając indywidualności w zespole można wskazać tylko na tercet: Turecki, Dybczak i Tobollik. W Pogoni najbardziej zawiódł bramkarz, ale też po Kensym i Biernacie dużo więcej się spodziewaliśmy.
P.S. Wśród obserwatorów meczu był prezes Widzewa, p. Sobolewski w licznej asyście oraz grupa mielczan (!?).
P.S. Wśród obserwatorów meczu był prezes Widzewa, p. Sobolewski w licznej asyście oraz grupa mielczan (!?).
}}
{{Artykul
| Typ_artykulu = Opis meczu
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa
| Numer = 112
| Wydanie =
| Dzien = 9
| Miesiac = 6
| Rok = 1983
| Link =
| Skan =
| Tytul_artykulu = Ofensywny impet "pasiaków" nareszcie skuteczny
| Autor =
| Tresc = Bardzo kiepska sytuacja Cracovii w tabeli pierwszej ligi, widmo spadku tej tak popularnej w Krakowie - i nie tylko drużyny oraz piękna pogoda ściągnęły na stadion przy ul. Kałuży sporo ludzi. Przyszli jedni z nadzieją w sercu, że może krakowianie wygrają, może się jeszcze zdołają uratować przed spadkiem, inni by popatrzeć na jedną z kandydujących do mistrzowskiego tytułu drużyn Pogoń ze Szczecina.
Ogromna większość kibiców opuszczała stadion bardzo zadowolona, Cracovia odniosła zwycięstwo i to jakże efektowne, jak wysokie. Strzeliła w jednym spotkaniu trzy gole, podczas gdy w dotychczasowych dwudziestu sześciu zaledwie szesnaście.
Tym, którzy nie mogli lub nie chcieli być na tym meczu winien jestem jednak stwierdzenie, iż poziom zawodów absolutnie nie był zachwycający, a sukces drużyny krakowskiej polegał z jednej strony na jej ambicji i bojowości. Z drugiej natomiast na bardzo kiepskiej grze drużyny ze Szczecina. '''Pogoń pretendująca do tytułu mistrzowskiego nie tylko, że w niczym nie przewyższała kandydata do spadku, lecz wyraźnie mu ustępowała, grając bez ładu i składu. Jedno w czym może goście byli górą, to kopaniu przeciwników.''' Ostro, brutalnie, przy ogromnej tolerancji sędziego, który nie zwracał na te zagrania żadnej uwagi, nie wykazał ani razu nawet zmiaru sięgnięcia po "żółtą kartkę", a winien był to zrobić co najmniej w stosunku do dwóch graczy Stelmasiaka i Ostrowskiego, a gdyby i Biernat dostał takie upomnienie, nie mógłby mieć do arbitra żadnych pretensji.
Cracovia przewyższala portowców szybkością przeprowadzanych akcji, ambicją w walce o pilkę. Dwie pierwsze bramki uzyskała jednak w dość szczęśliwych okolicznościach, bowiem bramkarz gości Szczech był wyraźnie w złej formie. Przy pierwszej bramce, tak niefortunnie odbił piłkę, że Tobollik dobiegł do niej i skierował do pustej bramki, przy drugim golu rzucił się do centry Kucia i wypuścił piłkę z rąk, tak że Karaś z paru kroków dosłownie wepchnął ją do siatki. Po tej bramce Szczecha zastąpił Długosz, ale był bezradny, gdy Surowiec pięknie podał do będącego w pełnym biegu Wrześniaka, a ten znalazłszy się sam na sam z bramkarzem szczecińskim nie dał mu żadnych szans złapania piłki. Cieszyć się należy, że Cracovia wreszcie odzyskała strzelecką skuteczność, że zdobyła trzybbramki i jakże cenne punkty, zmartwienie o dalsze losy zespołu jednak zostaje.


}}
}}

Wersja z 18:28, 20 lut 2021


Herb_Cracovia


pilka_ico
I liga , 27 kolejka
Kraków, ul. Kałuży 1, środa, 8 czerwca 1983, 17:00

Cracovia - Pogoń Szczecin

3
:
0

(1:0)



Herb_Pogoń Szczecin


Skład:
Koczwara
Nazimek
Turecki
Dybczak
Podsiadło
Surowiec
Karaś
Kuć (57' Zawadziński)
Konieczny (33' Wrześniak)
Lizończyk
Tobollik

Sędzia: A.Ogorzewski z Łodzi
Widzów: 12 000

bramki Bramki
Tobollik (16')
Karaś (50')
Wrześniak (80')
1:0
2:0
3:0
Skład:
Szczech (54' Długosz)
Stańczak
Sokołowski
Kozłowski
Ostrowski
Czepan
Biernat (65' Krupa)
Kensy
Włoch
Stelmasiak
Zambrzycki



Opis meczu

Tempo

Tego się nikt nie spodziewał... Pretendujący do medalowej lokaty piłkarze szczecińscy nie tylko stanowili jedynie tło dla poczynań zagrożonej Cracovii, ale wręcz rozczarowali. Mało brakowało, a "Pasiaki" zrewanżowałyby się gościom za klęskę pod Wałami Chrobrego (0-4). Ambitny szturm krakowian (po raz pierwszy w obecnej edycji ligowej) przyniósł im rekordowe zwycięstwo 3-0.

Mecz mógł się podobać sympatykom Cracovii, ale nie stał na zbyt wysokim poziomie. Wolą walki można do pewnego stopnia zneutralizować niedomogi techniczne, ale wówczas, kiedy przeciwnik - jak w konkretnym wypadku Pogoń - gra bez większej motywacji.
Już początek meczu wskazywał na to, że Cracovia będzie stroną atakującą. Goście bowiem ustawili gęstą sieć przed bramką Szczecha, w której figurowało aż pięciu graczy. Jeden z nich (Ostrowski) oddelegowany został do pilnowania Tobollika. Natomiast do zadań zaczepnych wyznaczono dwójkę Stelmasiak - Zambrzycki, a w drugiej linii figurowali: Biernat, Kensy i Czepan. Piszę figurowali, bowiem właśnie ta formacja zawiodła na całym froncie.
Cracovia nie grała lepiej, niż w kilku ostatnich meczach, lecz bardziej ambitnie. Jakby pod presją licznych kibiców każdy zawodnik walczył do utraty tchu, nawet w ewidentnie niekorzystnej sytuacji. I za to należą się gospodarzom rzęsiste brawa!
Już w 1 minucie krakowianie mogli prowadzić 1-0, bowiem Tobollik został sfaulowany przez... Stelmasiaka, lecz sędzia przyznał gospodarzom "tylko" rzut rożny. W 7 min Lizończyk strzelił w bramkarza, a w 9 minucie po strzale Koniecznego piłka minęła bardzo nieznacznie cel.
Czego nie zdołali dokonać sami gospodarze, pomógł im w 16 minucie bramkarz gości Szczech, który po prostopadłym podaniu Dybczaka do Koniecznego, wystraszył się szarżującego krakowianina, wypuścił piłkę, a nadbiegający Tobollik precyzyjnie skierował ją do bramki. 1-0 rozgrzało publiczność, a "Pasiaki" przypuściły szturm na bramkę rywali. W 18 minucie wynik mógł podwyższyć Konieczny (w starciu z bramkarzem doznał kontuzji), a w 26 minucie Surowiec, lecz strzelił zbyt słabo. W 32 minucie Zambrzycki fatalnie minął się z piłką po centrze Stelmasiaka. W 39 minucie Szczech wybił piłkę po "bombie" Kucia. Nieuwaga krakowian mogła się w 42 minucie skończyć tragicznie, gdyż Włoch strzelił z daleka i piłka sprawiła sporo kłopotu Koczwarze.
W 50 minucie Karaś podwyższył wynik na 2-0, po drugim "prezencie" bramkarza szczecińskiego. I tym razem wypuścił on bowiem piłkę z rąk. Podrażnieni takim obrotem goście wymienili bramkarza i przystąpili do kontrataku. W 63 minucie najbliższy strzelenia gola był Sokołowski, a w 67 minucie po centrze Stelmasiaka Włoch strzelił z bliska głową, lecz Koczwara wspaniale wyczuł intencje rywala i wybił piłkę na róg. Okres gry do 80 minuty był najciekawszy, bo obserwowaliśmy kilka szybszych akcji pod obydwoma bramkami. M. in. sprytnie egzekwowali wolnego (70 min) krakowianie, ale Długosz wybił piłkę na korner, a strzał Stelmasiaka (75 min) wyłapał Koczwara.
Wynik meczu ustalił Wrześniak po strzale w pełnym biegu, ale główna w tym była zasługa Surowca. Natomiast na 3 minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra Stelmasiak jeszcze raz sprawdził formę bramkarza gospodarzy.
Zwycięstwo Cracovii z pewnością ucieszyło jej licznych zwolenników, ale szukając indywidualności w zespole można wskazać tylko na tercet: Turecki, Dybczak i Tobollik. W Pogoni najbardziej zawiódł bramkarz, ale też po Kensym i Biernacie dużo więcej się spodziewaliśmy.

P.S. Wśród obserwatorów meczu był prezes Widzewa, p. Sobolewski w licznej asyście oraz grupa mielczan (!?).
Źródło: Tempo


"Ofensywny impet "pasiaków" nareszcie skuteczny" -
Echo Krakowa

Ofensywny impet "pasiaków" nareszcie skuteczny

Bardzo kiepska sytuacja Cracovii w tabeli pierwszej ligi, widmo spadku tej tak popularnej w Krakowie - i nie tylko drużyny oraz piękna pogoda ściągnęły na stadion przy ul. Kałuży sporo ludzi. Przyszli jedni z nadzieją w sercu, że może krakowianie wygrają, może się jeszcze zdołają uratować przed spadkiem, inni by popatrzeć na jedną z kandydujących do mistrzowskiego tytułu drużyn Pogoń ze Szczecina.

Ogromna większość kibiców opuszczała stadion bardzo zadowolona, Cracovia odniosła zwycięstwo i to jakże efektowne, jak wysokie. Strzeliła w jednym spotkaniu trzy gole, podczas gdy w dotychczasowych dwudziestu sześciu zaledwie szesnaście.

Tym, którzy nie mogli lub nie chcieli być na tym meczu winien jestem jednak stwierdzenie, iż poziom zawodów absolutnie nie był zachwycający, a sukces drużyny krakowskiej polegał z jednej strony na jej ambicji i bojowości. Z drugiej natomiast na bardzo kiepskiej grze drużyny ze Szczecina. Pogoń pretendująca do tytułu mistrzowskiego nie tylko, że w niczym nie przewyższała kandydata do spadku, lecz wyraźnie mu ustępowała, grając bez ładu i składu. Jedno w czym może goście byli górą, to kopaniu przeciwników. Ostro, brutalnie, przy ogromnej tolerancji sędziego, który nie zwracał na te zagrania żadnej uwagi, nie wykazał ani razu nawet zmiaru sięgnięcia po "żółtą kartkę", a winien był to zrobić co najmniej w stosunku do dwóch graczy Stelmasiaka i Ostrowskiego, a gdyby i Biernat dostał takie upomnienie, nie mógłby mieć do arbitra żadnych pretensji.

Cracovia przewyższala portowców szybkością przeprowadzanych akcji, ambicją w walce o pilkę. Dwie pierwsze bramki uzyskała jednak w dość szczęśliwych okolicznościach, bowiem bramkarz gości Szczech był wyraźnie w złej formie. Przy pierwszej bramce, tak niefortunnie odbił piłkę, że Tobollik dobiegł do niej i skierował do pustej bramki, przy drugim golu rzucił się do centry Kucia i wypuścił piłkę z rąk, tak że Karaś z paru kroków dosłownie wepchnął ją do siatki. Po tej bramce Szczecha zastąpił Długosz, ale był bezradny, gdy Surowiec pięknie podał do będącego w pełnym biegu Wrześniaka, a ten znalazłszy się sam na sam z bramkarzem szczecińskim nie dał mu żadnych szans złapania piłki. Cieszyć się należy, że Cracovia wreszcie odzyskała strzelecką skuteczność, że zdobyła trzybbramki i jakże cenne punkty, zmartwienie o dalsze losy zespołu jednak zostaje.
Źródło: Echo Krakowa nr 112 z 9 czerwca 1983


Mecze sezonu 1982/83

Ruch Chorzów 1982-07-07 Cracovia - Ruch Chorzów 2:2  Stahl Thale 1982-07-26 Stahl Thale - Cracovia 0:3  Chemie Buna Schkopau 1982-07-28 Chemie Buna Schkopau - Cracovia 2:3  Zagłębie Sosnowiec 1982-08-01 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 2:1  Stal Mielec 1982-08-08 Stal Mielec - Cracovia 2:1  Kabel Kraków 1982-08-11 Kabel Kraków - Cracovia 2:4  Bałtyk Gdynia 1982-08-15 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:0  Lech Poznań 1982-08-21 Lech Poznań - Cracovia 2:1  ŁKS Łódź 1982-08-25 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2  Błękitni Kielce 1982-09-01 Błękitni Kielce - Cracovia 1:2  Wisła Kraków 1982-09-11 Wisła Kraków - Cracovia 0:0  Legia Warszawa 1982-09-19 Cracovia - Legia Warszawa 1:0  Wisła Kraków 1982-09-22 Cracovia - Wisła Kraków 2:2 k.3:5  GKS Katowice 1982-09-25 GKS Katowice - Cracovia 2:0  Szombierki Bytom 1982-10-02 Cracovia - Szombierki Bytom 0:0  Górnik Zabrze 1982-10-16 Górnik Zabrze - Cracovia 0:0  Śląsk Wrocław 1982-10-24 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0  Pogoń Szczecin 1982-10-31 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:0  Widzew Łódź 1982-11-07 Cracovia - Widzew Łódź 2:2  Ruch Chorzów 1982-11-14 Cracovia - Ruch Chorzów 0:1  Gwardia Warszawa 1982-11-20 Gwardia Warszawa - Cracovia 1:0  Cracovia_herb 1983 Trening Noworoczny  Wisła Kraków 1983-01-16 Wisła Kraków - Cracovia 1:0  Kuba 1983-01-20 Kuba - Cracovia 2:2  Újpest Budapeszt 1983-01-22 Újpesti Dózsa Budapeszt - Cracovia 0:1  Kuba 1983-01-25 Kuba - Cracovia 0:0  Odra Opole 1983-02-13 Cracovia - Odra Opole 1:2  SK Slanczew Briag 1983-02-22 SK Slanczew Briag - Cracovia 3:2  Zagorec Nowa Zagora 1983-02-26 Zagorec Nowa Zagora - Cracovia 1:0  Warna 1983-02-27 Warna - Cracovia 2:5  Rodina Suworowo 1983-03-01 Rodina Suworowo - Cracovia 0:2  Kabel Kraków 1983-03-05 Cracovia - Kabel Kraków 6:1  Zagłębie Sosnowiec 1983-03-12 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0  Stal Mielec 1983-03-20 Cracovia - Stal Mielec 1:1  Bałtyk Gdynia 1983-03-26 Bałtyk Gdynia - Cracovia 0:0  Lech Poznań 1983-04-02 Cracovia - Lech Poznań 0:2  ŁKS Łódź 1983-04-09 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1  Wisła Kraków 1983-04-23 Cracovia - Wisła Kraków 2:1  Legia Warszawa 1983-04-27 Legia Warszawa - Cracovia 0:0  GKS Katowice 1983-05-07 Cracovia - GKS Katowice 0:0  Szombierki Bytom 1983-05-11 Szombierki Bytom - Cracovia 2:0  Rodina Suworowo 1983-05-17 Cracovia - Rodina Suworowo 0:0  Legia Warszawa 1983-05-18 Cracovia - Legia Warszawa 1:1  Górnik Zabrze 1983-05-28 Cracovia - Górnik Zabrze 0:0  Śląsk Wrocław 1983-06-01 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:2  Pogoń Szczecin 1983-06-08 Cracovia - Pogoń Szczecin 3:0  Widzew Łódź 1983-06-11 Widzew Łódź - Cracovia 7:0  Ruch Chorzów 1983-06-15 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0  Gwardia Warszawa 1983-06-19 Cracovia - Gwardia Warszawa 1:0