1989-01-15 Cracovia - Wisła Kraków 1:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Wisła Kraków


pilka_ico
Herbowa Tarcza Krakowa
niedziela, 15 stycznia 1989, 12:00

Wisła Kraków - Cracovia

2
:
1



Herb_Cracovia


Skład:
Gaweł
Motyka
Wygonik
Giszka
Jałocha (69' Wójtowicz)
Bożek
Moskal
Farys (46' Mróz)
Świerczewski (86' Maciejosz)
Bujak (46' Lipka)
Szewczyk


bramki Bramki
Szewczyk (6')

Moskal (68')
1:0
1:1
2:1

Orzeł (33')
Skład:
Holocher
Kowalik
Krzysztof Baliga
Dybczak
Mikoś
Bargieł
Wrześniak (72' Zgud)
Owca
Konarzewski (46' Rapacz)
Orzeł
Ziętara



",,Herbowa Tarcza Krakowa" dla piłkarzy Wisły" -
Dziennik Polski

,,Herbowa Tarcza Krakowa" dla piłkarzy Wisły

W 161 wielkich derbach Krakowa piłkarze Wisły pokonali Cracovię 2:1 (1:1) i zdobyli ,,Herbową Tarczę Krakowa" ufundowaną z okazji Meczów Wyzwolenia przez Redakcję ,,Tempa". A wręczył ją zwycięzcom wiceprezydent podwawelskiego grodu Jan Nowak w asyście fundatora i prezesów obydwu klubów.

Mecz Wisła Cracovia rozgrywany na stadionie przy ul. Puszkina wywołał ogromne zainteresowanie jak na tę porę roku. Przybyło ok 15 tys. krakowian, którzy oglądali żywy, zacięty i stojący na zupełnie przyzwoitym poziomie pojedynek. Wiślacy, jak na pierwszoligowców wykazali nieco większą dojrzałośći w pewnych okresach uzyskali przewagę.

Jednak Cracovia nie dawała za wygraną i po utracie pierwszej bramki zdołała odrobić stratę a przegrywając 1:2 znów rzuciła na szalę dużą dozę ambicji i groźnie zaatakowała. W ostatnich fragmentach gry wiślacy musieli się bronić i z największym trudem uratowali wygraną, nie dopuszczając do egzekwowania rzutów karnych.

A oto krótka historia tego meczu... Po okresie wzajemnych uprzejmości, w 6 min. obronie biało-czerwonych uciekł Szewczyk w pełnym biegu otrzymał prostopadłe podanie i będąc sam na sam z Holocherem ulokował piłkę w siatce. 1-0 dla Wisły nie załamało rywala, próbował kontratakować flankami, ale uważna gra Motyki i Giszki, uniemożliwiała Orłowi czy Konarzewskiemu oddanie celnego strzału.

W 24 min. mogło być 2:0 dla pierwszoligowców, gdyż arbiter przepuścił Szewczykowi spalonego, ten więc zagrał do Bujaka, który przegrał jednak pojedynek z Holocherem. Za moment nastąpiła poprawka lecz Moskal trafił piłką w poprzeczkę i wyszła ona na aut końcowy. W 3 min. później Wrześniak mógł zdobyć wyrównującego gola, gdyż Gaweł wypuścił piłkę z rąk po strzale rywala lecz... zatrzymała się ona na jakiejś grudce ziemi na samej linii bramkowej.

Co się odwlecze, to nie uciecze mówi stare porzekadło. I rzeczywiście w 33 min., po szybkiej akcji najpierw Wrześniak nie zdołał wygrać pojedynku z bramkarzem a za moment Orzeł zdobył wyrównującego gola. W ostatnim okresie gry przed przerwa Cracovia przejęła inicjatywę i Owca mógł się wpisać na listę strzelców bramek.

Przerwę wypełniło losowanie nagród dla publiczności, występy znanej kapel ,,Andrusów" oraz... jogi Jana Maślańca, który za swe pokazy zebrał pokaźną porcję braw. I rozpoczęła się druga odsłona tego ciekawego meczu...

Najpierw Holochera próbował zaskoczyć Lipka, który zastąpił Bujaka, za moment zaatakowała Cracovia lecz Owca strzelał zbyt słabo. W 58 min. tylko Dybczakowi zawdzięcza Cracovia, że szarża Moskala została zahamowana i znów w kontrataku Cracovia, znów próbuje zaskoczyć Gawła - Owca. Aż nadeszła 68 min, w której błyskawiczna akcja Szewczyk - Moskal zakończyła się przepiękną główką, tego ostatniego i Holocher skapitulował.

2:1 dla Wisły, faul przed polem karnym Gawła, piłkę ustawił Wrześniak, silnie strzelił lecz bramkarz wiślaków efektowną paradą wybił ja na róg! Jeszcze w 83 min. Dybczak, jeszcze w 88 min. Rapacz i Zgud byli, bliscy doprowadzenia do egzekwowania rzutów karnych lecz ostatecznie skończyło się na skromnym zwycięstwie pierwszoligowców.

Brawa należą się dla zwycięzców i dla pokonanych, stworzyli ciekawe, żywe widowisko, udowadniając, że krakowianie mogą grać dobrze w piłkę. A i publiczność (gdyby nie garstka chuliganów przywłaszczająca sobie barwy jednego drugiego klubu) przekonała nas, jest łakoma dobrego futbolowego widowiska.
Źródło: Dziennik Polski nr 13 z 16 stycznia 1989