1997-04-26 Pomezania Malbork - Cracovia 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 15:45, 10 kwi 2006 autorstwa Armata (Dyskusja | edycje) (26-27 IV 97 Pomezania Malbork - Cracovia moved to 26-27 IV 1997 Pomezania Malbork - Cracovia)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
24 kolejka 26-27 IV 97
Pomezania Malbork - Cracovia 1-0



Bramki: Głos (18)
Sędziował
Widzów 1000

Cracovia: Matusiak, Szymiński, Walankiewicz, Mróz, Kowalik, Depa (9 Węgiel), Bernas, Kubik, Hrapkowicz (66 Sosin), Zegarek (59 Martyniuk), Dołęga

Opis meczu Tempo:
Gospodarze po raz kolejny potwierdzili, że w większości nie posiadają jeszcze wystarczających umiejętności jak na II ligę, ale braki starali się nadrobić ambicją. Właśnie temu zawdzięczają końcowy sukces. Pierwszy strzał w światło bramki oddali zawodnicy grający w biało-czerwonych koszulkach czyli goście. Bernas trafił jednak wprost w Klechę. W 7 min. efektownym rajdem popisał się Szlicht. Wpadł w pole karne, gdzie mimo asysty obrońców Cracovii zdołał oddać strzał, ale nie mógł on zaskoczyć Matusiaka.
W 18 min. szybka wymiana piłki między Nowogrodzkim i Cetnarowiczem zakończyła się dokładnym dograniem do Głosa, który z 5 m popisał się niezwykle efektowną przerzutką i to była bramka - marzenie!
W 75. min szansę na wyrównanie miał Martyniuk, ale ofiarnością wykazał się Górski, który próbował naprawiać błąd Klechy. Sędzia odgwizdał faul krakowianina, tymczasem trener Łysko krzyczał z ławki, że była ręka malborczyka. W 59. min tym razem Nowakowski wybawił z opresji Klechę, wybijając futbolówkę z linii bramkowej. W 60. min efektownym uderzeniem z ponad 20 m popisał się Nowogrodzki. Zmierzającą w samo okienko piłkę w ostatniej chwili wypiąstkował na rzut rożny Matusiak. Najlepszą sytuację zmarnował jednak w 77. min Oborski. Cetnarowicz minął dwóch krakowian i strzelił silnie z 25 m. Bramkarz Cracovii odbił piłkę wprost pod nogi Oborskiego, który nie wykorzystał jednakże doskonałej sytuacji.
Od 80. min, kiedy za celowe zagranie ręką, po raz drugi (wcześniej faulował) żółtą kartkę otrzymał Węgiel, goście grali w „10".