2003-08-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.

Herb_Cracovia

Trener:
Wojciech Stawowy
pilka_ico
II liga , 3 kolejka
Kraków, niedziela, 17 sierpnia 2003, 17:00

Cracovia - Ruch Chorzów

2
:
1

(0:1)



Herb_Ruch Chorzów


Skład:
Olszewski
Wacek
Skrzyński
Węgrzyn
Baster
Szwajdych (46' Szczoczarz)
Giza
Baran
Nowak
Dudziński (88' Hajduk)
Ankowski (82' Kubik)

Sędzia: G. Szymański z Kielc
Widzów: 7 000

bramki Bramki

Giza (52')
Giza (88')
0:1
1:1
2:1
Bajera (44')
zolte_kartki Żółte kartki
Węgrzyn
Baster
Baran
Giza
Szczoczarz
Fornalik
Jarczyk
Bajera
Malinowski
Foszmańczyk
Skład:
Matuszek
Jarczyk
Fornalik
Masternak
Cecot
Zajdel (86' Pierścionek)
Malinowski
Śrutwa
Kundra (62' Foszmańczyk)
Bajera
Bizacki (58' Molek)
Mecz poprzedniego dnia:

2003-08-16 Cracovia II - Garbarnia Kraków 1:4




.

Zapowiedź meczu

"Siła tradycji" -
Dziennik Polski

Siła tradycji

Dzisiaj o godz. 17: Cracovia - Ruch Chorzów.

Siła tradycji - pod takim hasłem przebiegać będzie dzisiejszy mecz II—ligowy Cracovii z Ruchem Chorzów, który rozpocznie się o godz. 17 na boisku przy ul. Kałuży. Oba zespoły zapisały piękną kartę w historii polskiego futbolu, Ruch jest 14-krotnym mistrzem Polski, Cracovia 5-krotnym. Ale dzisiaj na boisku nie będzie się liczyć historia, tradycja, zadecydują aktualne umiejętności, lepsza dyspozycja dnia. Krakowianie trenowali wczoraj do południa, o godz. 10, bowiem po południu ha boisku przy ul. Kałuży grała rezerwa Cracovii z Garbarnią o IV-ligowe punkty. Trening był krótki, godzinny. Nie uczestniczyli w nim Cabaj, Kubik, Siemieniec, Zawadzki, Świstak, którzy zagrali 45 min w meczu przeciwko Garbarni, bramkarz Cabaj bronił przez 90 minut.

- Ruch gra podobnym jak my systemem 4-4-2 - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy. - Nie sądzę, aby trener Jerzy Wyrobek zmienił na nas taktykę. A więc trzeba oczekiwać ofensywnej gry chorzowian, presingu już na naszej połowie. Musi- my odpowiedzieć tą samą bronią. Wierzę w moich zawodników, którzy pokazali w Opocznie wielkie serce do gry. Nasi zawodnicy muszą mieć świadomość, że ten mecz trzeba wybiegać, wyszarpać. Skład mam już gotowy, w bramce: Olszewski, w obronie: Wacek, Skrzyński, Węgrzyn, Baster, w pomocy: Szwajdych., Giza, A. Baran, Nowak, w ataku: Ankowski i Dudziński. Na pewno nie zagrają kontuzjowani: Kolasa, Makuch i Bania.

Organizatorzy spodziewają się na meczu nawet ok. 10 tysięcy widzów. Ma przyjechać ok. 800 kibiców z Chorzowa. Mają być różne atrakcje, będzie specjalna karta korespondencyjna wydana przez Pocztę Polską. Grupa kibiców przygotowuje pokaz fajerwerków i ogni sztucznych oraz 16-metrowe szarfy, które rozciągnięte będą na sektorach zajmowanych przez fanów „pasów”.
Źródło: Dziennik Polski 17 sierpnia 2003


Opis meczu

CRACOVIA- RUCH 2-1 Podczas meczu kilkukrotnie dochodziło do zamieszek na trybunach.

Interia.pl

Po emocjonującym spotkaniu "Pasy" na własnym stadionie pokonały lidera drugiej ligi. Obie bramki dla gospodarzy strzelił Piotr Giza w 52. i 89. min, a jedynego gola dla "niebieskich" zdobył Piotr Bajera w 44. min.

Ruch pokazał się w Krakowie z dobrej strony, udowadniając, że nie przez przypadek prowadził w lidze. To chorzowianie sprawiali lepsze wrażenie w pierwszej połowie, by tuż przed końcem pierwszej połowy uzyskać prowadzenie. Z prawej strony zacentrował Michał Zajdel i Bajera mocną główką skierował piłkę do siatki. Cracovia w pierwszej połowie też miała okazje, ale zabrakło precyzji. Po zmianie stron "Pasy" ruszyły zdecydowanie do ataku. W 52. min Cracovia przeprowadziła cudowną akcję. Rozpoczął ją z lewej strony Giza, zagrał do Łukasza Szczoczarza, ten podał na środek do Ankowskiego, który znalazł już na prawej stronie Gizę. Precyzyjne uderzenie tego ostatniego i piłka grzęźnie w siatce. W 89. min Cracovia strzeliła zwycięską bramkę. "Szczota" zakręcił obrońcami, uderzył z pola karnego, trochę za słabo, ale piłkę przed Matuszkiem przejął Giza i z ostrego kąta zdobył zwycięskiego gola.
W Cracovii po pięciu latach, w spotkaniu o punkty, zagrał Łukasz Kubik, który występował w Belgii.

Niestety, nie obyło się bez niemiłego incydentu. Już przed meczem, poza stadionem, doszło do konfrontacji, głównie kibiców Ruchu, ze służbami porządkowymi, które przeniosły się także na teren stadionu. Aby rozdzielić zwaśnione strony musiała interweniować policja.
Źródło: Interia.pl


"Western na Kałuży" -
Dziennik Polski

Western na Kałuży

Western na Kałuży! Dosłownie i w przenośni.1 W pierwszej połowie przez 17 minut trwała w sąsiadujących sektorach regularna bitwa między pseudofanami Cracovii i Ruchu, a policja dla zaprowadzenia porządku strzelała gumowi kulami. Na boisku „pasy” w drugiej połowie podkręciły tempo, Piotr Giza niczym kowboj wbił dwoma strzałami dwa gole do siatki Matuszka.

W pierwszej połowie Ruch zaskoczył nieco Cracovię. Nie poszedł na wymianę ciosów, jak oczekiwał tego trener Stawowy, zagrał defensywnie, nastawiając się na szybkie kontry. Cracovia miała lekką przewagę, ale nie mogła rozgryźć dobrze zorganizowanej obrony gości. „Pasy” grały trochę za wolno, za rzadko skrzydłami. W 10 min na dobrą pozycję wybiegł Giza, ale został w ostatniej chwili zablokowany. W 20 min zdarzyła się kontrowersyjna sytuacja, Zajdel już w polu karnym, przy bocznej linii, minął Olszewskiego, ten rzutem pod nogi wybił mu piłkę. Czy bramkarz Cracovii faulował gracza Ruchu? Sędzia uznał, że nie.

W 24 min Ruch wyprowadził szybką kontrę, Bizacki ograł Olszewskiego, ale jego strzał' z bardzo ostrego kąta wybił z linii Węgrzyn. Stoper Cracovii był w 33 min bliski zdobycia wyrównania, jego główkę z 5 m jakimś cudem odbił Ma-tuszek. Potem w 41 min była znowu kontra Ruchu, ale Bizackiego w ostatniej chwili zablokował Skrzyński. 1 kiedy wszyscy czekali już na gwizdek sędziego, goście przeprowadzili błyskawiczną akcję i młody Bajera pokonał Olszewskiego. Na 2. połowę trener Stawowy desygnował do gry Szczoczarza, który zajął miejsce w ataku obok Ankowskiego, na prawą pomoc przeszedł Dudziński. Teraz zobaczyliśmy inne, odmienione „pasy”. Gospodarze podkręcili tempo, raz po raz ich akcje sunęły na bramkę Ruchu. Przewaga Cracovii była chwilami miażdżąca, w 48 min Dudziński, stojąc tuż przed bramką, nie do- sięgnął podania od Ankowskiego, za moment uderzenie z dystansu Bastera wyłapał Matuszek. Szybka kontra gości i w ostatniej chwili Węgrzyh wybija piłkę spod nóg Śrutwy.

Przewaga Cracovii przynosi gola w 52 minucie, co jeszcze bardziej uskrzydla „pasy”, dwie minuty później po idealnym dośrodkowaniu Dudzińskiego, Nowak nie trafia w bramkę w 5 metrów! 60 min - znowu udana interwencja Matuszka po strzale Dudzińskiego. Mecz jest arcyciekawy, goście groźnie kontrują, w 62 min Bajera strzela za słabo z 12 m i Olszewski pewnie wyłapuje piłkę. 64 min - po strzale głową Szczoczarza piłka minimalnie mija poprzeczkę. Młody napastnik pozyskany ze Stali Rzeszów w 11 minut później dał próbkę swoich dużych możliwości, znakomicie wyskoczył do podania Dudzińskiego, po jego strzale głową piłka zmierzała w samo okienko, ale Matuszek wykazał wielką klasę. Za moment Ankowski z narożnika pola karnego strzela tuż obok słupka. Ostatni kwadrans, 79 min, po wolnym Śrutwa strzela z 8 m, ale Olszewski instynktownie odbija piłkę nogą. Obie drużyny zmęczone upałem i dużym tempem gonią już resztami sił. Wtedy nietrudno o błąd, przypadkową akcję. Takie wydarzenie nastąpiło w 89 minucie i przyniosło zwycięską bramkę dla Cracovii, którą zdobył jeden z bohaterów meczu Piotr Giza.

To był bardzo dobry mecz, na poziomie I-ligowym. Ruch, zwłaszcza w 1. połowie, pokazał bardzo poukładaną grę, szybkie kontry. Znakomicie bronił w całym meczu Matuszek. Wielkie brawa dla Cracovii, która nie załamała się niekorzystnym przebiegiem 1. połowy. Druga odsłona to były popis „pasów”, grających szybko, z olbrzymią pasją. Zaowocowało to dwoma golami i jak najbardziej zasłużonym zwycięstwem. Ten mecz został przez cały zespól Cracovii wybiegany, „wyszarpany”, każdy gracz wniósł swoją cegiełkę do cennego zwycięstwa. Nie sposób jednak nie pochwalić Strzelca dwóch goli Piotra Gizę, mądrze kierującego obrona Kazimierza Węgrzyna, któremu dzielnie sekundował Łukasz Skrzyński.

Duży talent potwierdził Łukasz Szczoczarz, coraz lepiej radzi sobie Marcin Dudziński, Paweł Nowak swoimi rajdami zamęczył obrońców Ruchu.
ANDRZEJ STANOWSKI
Źródło: Dziennik Polski 18 sierpnia 2003


"Sędzia w obie strony" -
Gazeta Wyborcza

Sędzia w obie strony

W zaciętym, wręcz dramatycznym meczu z zeszłorocznym pierwszoligowcem Cracovia pokazała, że jest dobrą drużyną, przygotowaną do sezonu i będzie walczyć o miejsce w czołówce. Druga połowa w wykonaniu „Pasów” była wręcz znakomita.

Początek meczu był nerwowy, widzowie zaś skoncentrowali się bardziej na wydarzeniach na trybunach niż na płycie boiska. Kibice Ruchu zaczęli obrzucać wyzwiskami Cracovię, za chwilę najbardziej bojowi fani „Pasów” znaleźli się pod ich sektorem, w ruch poszły kawałki ławek i kamienie. Kilku ochroniarzy było zupełnie bezradnych, a policja wcale nie kwapiła się z interwencją. Dopiero po kilkunastu minutach policjanci wkroczyli do akcji, zaczęli strzelać gumowymi kulami i nieco się uspokoiło. Tyle tylko, że trzy osoby zostały ranne i musiały skorzystać z pomocy lekarza. W policzek dostał m.in. 73- letni Wojciech Szczepański, siedzący ponad 60 m od strzelających policjantów. Na boisku w tym czasie nie działo się wiele ciekawego. Obie drużyny walczyły ostro, ale żadnej nie udało się stworzyć dobrej sytuacji bramkowej. Dla Cracovii z dalszej odległości strzelał Marcin Dudziński, a dla Ruchu gola mógł zdobyć. Krzysztof Bizacki - w ostatniej chwili przeszkodził mu Kazimierz Węgrzyn. W 33. min Węgrzyn miał najlepszą dla „Pasów” sytuację w tej połowie: strzelił z bliska głową, ale Marek Matuszek kapitalnie obronił.

Wydawało się, że pierwsza połowa - zgodnie zresztą z przebiegiem wydarzeń na boisku - zakończy się remisem, gdy w 45. min świeży nabytek Ruchu Michał Zajdel (trafił do Chorzowa z czwartoligowych Czarnych Jasło) uciekł Markowi Basterowi, idealnie zagrał do Piotra Bajery, a ten precyzyjnym strzałem głową zdobył gola. Czy Sławomir Olszewski mógł obronić? Trudno mieć do niego pretensje, choć gdyby wybronił, byłby bohaterem. Drugą połowę „Pasy” rozpoczęły zdecydowanie, najwyraźniej udanym posunięciem było wprowadzenie Łukasza Szczoczarza za Pawła Szwajdycha. W 52. min akcję rozpoczął właśnie Szczoczarz, Wojciech Ankowski przedłużył do Piotra Gizy, a ten z bliska, z boku, strzelił do siatki. Akcja jak z podręcznika! Po tym golu krakowianie chyba uwierzyli, że sławny rywal jest do ogrania, bo zaatakowali z rozmachem i raz za razem stwarzali groźne sytuacje podbramkowe. Po idealnym podaniu Dudzińskiego z bliska spudłował Paweł Nowak, potem Matuszek obronił ładny strzał Dudzińskiego (dobitkę „Pasy” próbowały wepchnąć choćby ręką, za co Giza dostał żółtą kartkę), w końcu kapitalnie uderzył głową Szczoczarz, ale Matuszek wybronił i to.

Chorzowianie w tym czasie tylko kontratakowali, ale obrońcy z Węgrzynem i Olszewski w bramce grali czujnie. Drugą bramkę krakowianie zdobyli w 88. min po świetnej akcji Szczoczarza, który najpierw zmylił obrońców, potem niekonwencjonalnie zagrał do Gizy, a ten z zimną krwią strzelił do siatki. Już do końca żadnej drużynie nie udało się stworzyć sytuacji bramkowej.

Trener chorzowian Jerzy Wyrobek miał po meczu ogromne pretensje do sędziego, ale także trener „Pasów” Wojciech Stawowy nie wytrzymał w pewnym momencie, gdy boczny arbiter odgwizdał urojonego spalonego.
JERZY CHRZANOWSKI
Źródło: Gazeta Wyborcza 18 sierpnia 2003


"Pan snajper Giza" -
Gazeta Krakowska

Pan snajper Giza

Pod Wawelem, na ligowym forum, zagrały „pasy" z „niebieskimi” po raz pierwszy od listopada 1983 roku; wtedy (było to w ekstraklasie) też pełną pulę zgarnęli biało-czerwoni, wygrywając 1:0. Wczoraj gospodarze triumfowali z jednej strony szczęśliwie, gdyż zwycięskiego gola zdobyli w minucie dziewięćdziesiątej. Ale z drugiej strony po prostu zasłużenie, rozgrywając szczególnie po przerwie bardzo dobrą partię! O ile w pierwszych 45 minutach „pasy" miały tzw. optyczną przewagę, to chorzowianie poczynali sobie przede wszystkim spokojnie, jakby czekając na okazję do „ukąszenia". I taka nadarzyła się w 44 minucie, kiedy — jak solidarnie przyznali po spotkaniu — przysnęli Węgrzyn ze Skrzyńskim, choć wcześniej i później grali po prostu bezbłędnie. Na przerwę schodzili więc gospodarze lekko, skonfundowani, ale w szatni było spokojnie, a trener Stawowy nie od dziś jest znany także z umiejętności mobilizacji podopiecznych. Choć, na miejscach w loży, chorzowscy obserwatorzy zapewniali, że po zmianie stron Ruchowi będzie już łatwiej i dopiero teraz „niebiescy" zaczną grać... ofensywnie.

Ale na słowach się skończyło, gdyż po wznowieniu gry .pasy" tak ostro zabrały się do roboty, że chwilami goście sprawiali wrażenie całkowicie "zakręconych"! Idealnym pociągnięciem okazało się wprowadzenie Szczoczarza, który mógł imponować dynamiką, inwencją, dryblingiem i tzw. czytaniem gry. Żeby nie być gołosłownym — młody rzeszowianin, obok kilku akcji w stylu „palce lizać", miał swój udział przy obu golach. Za pierwszym razem „zawiązał" bodaj trzech rywali, a za drugim — niczym rutyniarz — posłał „siateczkę" jednemu z przyjezdnych defensorów.

Z kolei Giza, choć przecież nie jest tzw. urodzonym snajperem, w obu przypadkach pokazał, po pierwsze nieprzeciętne umiejętności techniczne, po drugie opanowanie godne... ekstraklasowych wyjadaczy.

Brawa więc dla Cracovii, która swoją wczorajszą postawą dała swoim sympatykom wiele radości. Po raz kolejny pokazując, że stacją na wiele. A Ruch, rozgrywając trzeci mecz z rzędu z beniaminkiem, na tym trzecim akurat się potknął. Ale jak po pauzie było się głównie statystą, to ten wynik nie zaskakuje.
Wojciech BATKO
Źródło: Gazeta Krakowska 18 sierpnia 2003


Trenerzy o meczu

Wojciech Stawowy

- Wielki ukłon w stronę naszych, piłkarzy, którzy po raz kolejny pokazali wielki charakter i serce do gry. A przy tym duże umiejętności. Po 45 minutach przegrywaliśmy 0-1, ale nie załamało to nas. W drugich 45 minutach podkręciliśmy tempo, efektem czego były dwa gole. Na ta wygrana mój zespół w pełni zasłużył.

Jak oceniam sędziego? To był brylant w porównaniu z arbitrem, który prowadził nam mecz w Opocznie. „Złapaliśmy’’ znowu sporo żółtych kartek, część wynika z ofiarnej, ambitnej gry, część, niestety z głupich fauli.

Zapytany, czy w najbliższym czasie nie postawi na atak w składzie Dudziński - Szczoczarz, Stawowy odpowiedział: - Mam czterech dobrych napastników, mogą grać w różnych konfiguracjach. Jestem zadowolony z gry młodego Szczoczarza, który dopiero uczy się grać w II lidze.


Jerzy Wyrobek (Ruch Chorzów)

- Nie wiem, czy byłem na widowisku sportowym czy na westernie? Burdy na widowni j trwały kilkanaście minut. Dziwię się, że sędzia nie przerwał meczu do czasu zaprowadzenia nieporządku na widowni. Dlaczego organizatorzy nie zadbali o prawidłowe zabezpieczenie meczu?

Co do strony sportowej, to i zgraliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale druga odsłona należała całkowicie do gospodarzy, którzy narzucili duże tempo i nasi piłkarze pogubili się. Krakowianie wygrali ten mecz zasłużenie. Nasi nie wytrzymali spotkania kondycyjnie.

Osobny rozdział to sędzia pan Szymański. Nie wiem, jak PZPN może tak mało doświadczonymi arbitrami obsadzać tak ważny mecz. Mówiąc krótko - sędzia narobił w... portki. Szafował kartkami na lewo i prawo, źle sędziował i to w obie strony.

Filmy


Mecze sezonu 2003/04

Cracovia_herb 2003-07-09 Cracovia - Cracovia II 2:2  Widzew Łódź 2003-07-12 Cracovia - Widzew Łódź 1:1  Turbacz Mszana Dolna 2003-07-13 Turbacz Mszana Dolna - Cracovia 0:5  Pogoń Szczecin 2003-07-17 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:1  Górnik Łęczna 2003-07-22 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1  Polonia Przemyśl 2003-07-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 3:2  Stal Mielec 2003-07-23 Stal Mielec - Cracovia 1:3  Polonia Warszawa 2003-07-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-08-02 Cracovia - Podbeskidzie 1:1  Polar Wrocław 2003-08-09 Cracovia - Polar Wrocław 2:0  Ceramika Opoczno 2003-08-13 Stasiak Opoczno - Cracovia 2:0  Ruch Chorzów 2003-08-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1  RKS Radomsko 2003-08-23 RKS Radomsko - Cracovia 1:1  Arka Gdynia 2003-08-30 Cracovia - Arka Gdynia 0:0  Jagiellonia Białystok 2003-09-03 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1  Błękitni Stargard Szczeciński 2003-09-07 Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 3:2  Piast Gliwice 2003-09-13 Piast Gliwice - Cracovia 0:2  Zagłębie Lubin 2003-09-20 Cracovia - Zagłębie Lubin 3:0  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2003-09-27 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2003-10-04 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:3  GKS Bełchatów 2003-10-12 Cracovia - GKS Bełchatów 0:0  Pogoń Szczecin 2003-10-17 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0  Górnik Konin 2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1  Jutrzenka Zakopane 2003-10-29 Jutrzenka Zakopane - Cracovia 1:12  ŁKS Łódź 2003-11-08 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0  Tłoki Gorzyce 2003-11-15 Cracovia - Tłoki Gorzyce 3:0  Szczakowianka Jaworzno 2003-11-23 Szczakowianka Jaworzno - Cracovia 2:1  Cracovia_herb 2004 Trening Noworoczny  Legia Warszawa 2004-01-25 Cracovia - Legia Warszawa 0:0  Arka Gdynia 2004-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 2:1  Szczakowianka Jaworzno 2004-02-11 Garbarnia Szczakowianka - Cracovia 3:3  Górnik Polkowice 2004-02-14 Górnik Polkowice - Cracovia 0:0  Ekranas Poniewież 2004-02-25 Ekranas Poniewież - Cracovia 2:0  Amkar Perm 2004-02-28 Amkar Perm - Cracovia 1:0  Randers FC 2004-03-02 Cracovia - Randers FC 2:0  Polar Wrocław 2004-03-13 Polar Wrocław - Cracovia 0:2  KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2004-03-21 Cracovia - Stasiak/KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1  Ruch Chorzów 2004-03-27 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0  RKS Radomsko 2004-04-03 Cracovia - RKS Radomsko 2:1  Arka Gdynia 2004-04-10 Arka Gdynia - Cracovia 1:0  Jagiellonia Białystok 2004-04-18 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0  Piast Gliwice 2004-04-29 Cracovia - Piast Gliwice 2:0  Zagłębie Lubin 2004-05-03 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:0  Podbeskidzie Bielsko-Biała 2004-05-12 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2  GKS Bełchatów 2004-05-15 GKS Bełchatów - Cracovia 0:2  Pogoń Szczecin 2004-05-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:2  Górnik Konin 2004-05-29 Aluminium Konin - Cracovia 0:3  ŁKS Łódź 2004-06-02 Cracovia - ŁKS Łódź 4:1  Tłoki Gorzyce 2004-06-06 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:0  Szczakowianka Jaworzno 2004-06-11 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 8:1  Górnik Polkowice 2004-06-19 Cracovia - Górnik Polkowice 4:0  Górnik Polkowice 2004-06-26 Górnik Polkowice - Cracovia 0:4