2004-10-03 Wisła Kraków - Cracovia 0:0: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 1: Linia 1:
<center>'''8 kolejka 2 X 2004'''<BR>
<center>'''8 kolejka 2 X 2004'''<BR>
'''Wisła Kraków - Cracovia 0:0'''</center><BR><BR>
'''Wisła Kraków - Cracovia 0:0'''</center><BR><BR>
Bramki: -<BR>
Sędziował Tomasz Mikulski z Lublina. Żółte kartki: Cantoro, Baszczyński, Zieńczuk - [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Marek Baster|Baster]], [[Paweł Drumlak|Drumlak]]. Czerwona kartka: [[Marek Baster|Baster]] ((53).<BR>
Sędziował Tomasz Mikulski z Lublina. Żółte kartki: Cantoro, Baszczyński, Zieńczuk - [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Marek Baster|Baster]], [[Paweł Drumlak|Drumlak]]. Czerwona kartka: [[Marek Baster|Baster]] ((53).<BR>
Widzów 11000.<BR>
Widzów 11 000<BR><BR>
'''Wisła Kraków''': Radosław Majdan, Marcin Baszczyński, Tomasz Kłos, Maciej Stolarczyk, Nikola Mijailović (65 Kuźba), Aleksander Kwiek, Mirosław Szymkowiak, Mauro Cantoro, Marek Źieńczuk, Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski.<BR>
'''Wisła Kraków''': Majdan, Baszczyński, Kłos, Stolarczyk, Mijailović (65 Kuźba), Kwiek, Szymkowiak, Cantoro, Źieńczuk, Frankowski, Żurawski.<BR><BR>
'''Cracovia''': [[Marcin Cabaj|Cabaj]], [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]], [[Kazimierz Węgrzyn|Węgrzyn]], [[Marek Baster|Baster]], [[Piotr Giza|Giza]], [[Paweł Nowak|Nowak]] (73 [[Marcin Dudziński|Dudziński]]), [[Paweł Drumlak|Drumlak]] (84 [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]]), [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Marcin Bojarski|Bojarski]], [[Piotr Bania|Bania]] (57 [[Witold Wawrzyczek|Wawrzyczek]]).<BR><BR>
'''Cracovia''': [[Marcin Cabaj|Cabaj]], [[Krzysztof Radwański|Radwański]], [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]], [[Kazimierz Węgrzyn|Węgrzyn]], [[Marek Baster|Baster]], [[Piotr Giza|Giza]], [[Paweł Nowak|Nowak]] (73 [[Marcin Dudziński|Dudziński]]), [[Paweł Drumlak|Drumlak]] (84 [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]]), [[Arkadiusz Baran|Baran]], [[Marcin Bojarski|Bojarski]], [[Piotr Bania|Bania]] (57 [[Witold Wawrzyczek|Wawrzyczek]]).<BR><BR>
Gospodarze rozpoczęli mecz w kolorowych fryzurach. Wszyscy piłkarze mistrza Polski ufarbowali sobie włosy na kolor barw klubowych: czerwono-biało-niebieski. Wiślacy, poza fryzurami, niczym w niedzielę nie imponowali na boisku. Mistrzowie Polski grali słabo i nieskutecznie, przeprowadzając akcje w wolnym tempie.
Gospodarze rozpoczęli mecz w kolorowych fryzurach. Wszyscy piłkarze mistrza Polski ufarbowali sobie włosy na kolor barw klubowych: czerwono-biało-niebieski. Wiślacy, poza fryzurami, niczym w niedzielę nie imponowali na boisku. Mistrzowie Polski grali słabo i nieskutecznie, przeprowadzając akcje w wolnym tempie.



Wersja z 19:42, 10 cze 2006

8 kolejka 2 X 2004
Wisła Kraków - Cracovia 0:0



Bramki: -
Sędziował Tomasz Mikulski z Lublina. Żółte kartki: Cantoro, Baszczyński, Zieńczuk - Radwański, Baran, Baster, Drumlak. Czerwona kartka: Baster ((53).
Widzów 11 000

Wisła Kraków: Majdan, Baszczyński, Kłos, Stolarczyk, Mijailović (65 Kuźba), Kwiek, Szymkowiak, Cantoro, Źieńczuk, Frankowski, Żurawski.

Cracovia: Cabaj, Radwański, Skrzyński, Węgrzyn, Baster, Giza, Nowak (73 Dudziński), Drumlak (84 Szczoczarz), Baran, Bojarski, Bania (57 Wawrzyczek).

Gospodarze rozpoczęli mecz w kolorowych fryzurach. Wszyscy piłkarze mistrza Polski ufarbowali sobie włosy na kolor barw klubowych: czerwono-biało-niebieski. Wiślacy, poza fryzurami, niczym w niedzielę nie imponowali na boisku. Mistrzowie Polski grali słabo i nieskutecznie, przeprowadzając akcje w wolnym tempie.

Początek spotkania był wyrównany. Cracovia w pierwszych minutach śmiało zaatakowała i była bliska zdobycia prowadzenia. W siódmej i dziewiątej minucie Kazimierz Węgrzyn dwukrotnie strzelał głową po rzutach rożnych. W pierwszym przypadku piłkę wybił z linii bramkowej Mauro Cantoro, a w drugim piłka minimalnie minęła cel. W dziesiątej minucie z kolei Paweł Drumal z 18 metrów posłał piłkę tuż nad poprzeczką.

Po kilkunastu minutach gospodarze zdobyli przewagę w polu i stworzyli kilka sytuacji strzeleckich. Najbliższy zdobycia prowadzenia dla gospodarzy był Maciej Żurawski, który w 27 minucie trafił piłką z 18 metrów w słupek. Strzelali również Aleksander Kwiek i Maciej Stolarczyk, jednakże niecelnie.

Cracovia grała uważniej w obronie, nie popełniając większych błędów. Pierwsza połowa meczu zakończyła się bez bramek.

Zaraz po przerwie, w 52 minucie, Cracovia straciła obrońcę Marka Bastera, który za drugą żółtą kartkę otrzymał czerwoną i musiał zejść z boiska. Od tego momentu grająca z przewagą jednego zawodnika Wisła zdobyła dużą przewagę w polu i praktycznie przez blisko 40 minut nie schodziła z połowy boiska Cracovii. Mistrzowie Polski stworzyli kilka sytuacji strzeleckich, nie potrafili jednak ich wykorzystać.

Ataki wiślaków przeprowadzane były w zbyt wolnym tempie i z reguły kończyły się niecelnymi strzałami. Najbliższy zdobycia gola dla gospodarzy był Mirosław Szymkowiak, który w 62 minucie strzelił w poprzeczkę. Najlepsi strzelcy ekstraklasy Tomasz Frankowski i Maciej Żurawski tym razem byli mało widoczni na boisku i ani razu nie zmusili bramkarza Marcina Cabaja do większego wysiłku.

W 64. minucie trener Wisły Henryk Kasperczak wprowadził na boisko trzeciego napastnika - Marcina Kuźbę, jednak i to nie przyniosło zmiany wyniku. Gospodarze do końca bili głową w mur obrony Cracovii.

Cracovia broniła się całą drużyną, umiejętnie rozbijając ataki rywala. Goście w 90. minucie byli nawet bliscy zdobycia zwycięskiego gola. Witold Wawrzyczek silnie strzelił z rzutu wolnego z 25 metrów, a Radosław Majdan z najwyższym trudem obronił.

Trener Wisły, Henryk Kasperczak: - Mecz był zacięty, szkoda że nie wykorzystaliśmy sytuacji strzeleckich. Wokół Wisły po wyeliminowano jej z Pucharu UEFA powstało duże zamieszanie, wytworzone głównie przez media. Teraz będzie przerwa w rozgrywkach ligowych i trzeba będzie przygotować zespół tak, by lepiej zagrał w następnych spotkaniach. Nie będę komentował pogłosek, że wkrótce zostanę zdymisjonowany z funkcji trenera zespołu mistrza Polski.

Trener Cracovii, Wojciech Stawowy: - Ten remis uważam za nasze zwycięstwo. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, nawiązując wyrównaną walkę z mistrzami Polski. Po przerwie, grając w osłabionym składzie, musieliśmy ograniczyć się do defensywy. Nie mogliśmy w tej sytuacji podjąć otwartej walki z zespołem tak silnym jak gospodarze. Muszę pochwalić mój zespół za bardzo dobrą grę w obronie i za zdobycie punktu na trudnym boisku rywala.