2007-11-10 Odra Wodzisław Śląski - Cracovia 0:1: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 37: Linia 37:
|                        sklad_gosc = [[Marcin Cabaj|Cabaj]]<br> [[Przemysław Kulig|Kulig]]<br> [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]]<br> [[Krzysztof Radwański|Radwański]]<br> [[Marcin Bojarski|Bojarski]] (70' [[Tomasz Wacek|Wacek]])<br> [[Dariusz Kłus|Kłus]]<br> [[Arkadiusz Baran|Baran]]<br> [[Paweł Nowak|Nowak]]<br> [[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (61' [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]])<br> [[Dariusz Pawlusiński|Pawlusiński]] (91' [[Kamil Witkowski|Witkowski]])<br> [[Tomasz Moskała|Moskała]]
|                        sklad_gosc = [[Marcin Cabaj|Cabaj]]<br> [[Przemysław Kulig|Kulig]]<br> [[Łukasz Skrzyński|Skrzyński]]<br> [[Krzysztof Radwański|Radwański]]<br> [[Marcin Bojarski|Bojarski]] (70' [[Tomasz Wacek|Wacek]])<br> [[Dariusz Kłus|Kłus]]<br> [[Arkadiusz Baran|Baran]]<br> [[Paweł Nowak|Nowak]]<br> [[Bartłomiej Dudzic|Dudzic]] (61' [[Łukasz Szczoczarz|Szczoczarz]])<br> [[Dariusz Pawlusiński|Pawlusiński]] (91' [[Kamil Witkowski|Witkowski]])<br> [[Tomasz Moskała|Moskała]]
}}
}}


===Opis meczu Gazeta.pl===
===Opis meczu Gazeta.pl===

Wersja z 22:07, 10 lis 2007


Herb_Odra Wodzisław Śląski

Trener:
Janusz Białek
pilka_ico
Orange Ekstraklasa , 14 kolejka
Wodzisław Śląski, sobota, 10 listopada 2007, 16:00

Odra Wodzisław Śląski - Cracovia

0
:
1

(0:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
Skład:
Pilarz
Jakosz (46' Biskup)
Cichy
Dudek
Kokoszka (52' Kowalczyk)
Woś
Malinowski
Nowacki
Szary
Sewerynv
Grzegorzewski (70' Socha)

Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Mariusz Podgórski z Wrocławia

bramki Bramki
0:1
Moskała (40')
zolte_kartki Żółte kartki
Grzegorzewski
Malinowski
Cichy
Dudek
Pawlusiński
Kłus
Skład:
Cabaj
Kulig
Skrzyński
Radwański
Bojarski (70' Wacek)
Kłus
Baran
Nowak
Dudzic (61' Szczoczarz)
Pawlusiński (91' Witkowski)
Moskała

Ustawienie:
3-4-3
Mecz następnego dnia:

2007-11-11 Cracovia (ME) - Odra Wodzisław Śląski (ME) 3:0



Opis meczu Gazeta.pl

Cracovia, pierwszy raz w tej rundzie, wygrała na wyjeździe. - Skończył się nasz koszmar - mówił napastnik "Pasów" Tomasz Moskała, zdobywca jedynej bramki w tym meczu. Bohaterem meczu był jednak nie tylko Moskała, ale i bramkarz gości Marcin Cabaj. W 77. minucie obronił on karnego i w tym momencie stało się jasne, że Odra Wodzisław przegra trzeci mecz z rzędu. - Dariusz Pawlusiński podszedł do mnie przed karnym i sugerował, żebym rzucił się w swój prawy róg, ale ja zrobiłem inaczej. Wybrałem lewy i obroniłem - cieszył się Cabaj.

Pechowy wykonawca karnego, Marcin Nowacki, był załamany. - Byłem wyznaczony do strzelania jako drugi - opowiadał. - Na boisku nie było już Kuby Grzegorzewskiego, więc stało się jasne, że muszę wziąć odpowiedzialność na siebie. Może i nie czułem się najlepiej, ale nie chciałem uciekać.

Odra zmarnowała jeszcze kilka innych okazji. Po pierwszym kwadransie, który należał do gości, wodzisławianie przeważali. - Do przerwy jednak uparliśmy się, żeby wjechać z piłką do bramki. Nawet trener Janusz Białek zwrócił nam w szatni uwagę - przyznał Nowacki.

Po zmianie stron Odra nieco zmieniła taktykę, więcej było strzałów z dystansu, ale wciąż bez efektu bramkowego. -Nie mamy piłkarza, który zrobiłby przewagę w polu karnym. Brak skuteczności to nasz największy problem. Za mojej kadencji tylko raz, w meczu Pucharu Ekstraklasy z Polonią Bytom (6:1), zdobyliśmy dużo goli. Poza tym strzelanie szło nam kiepsko - wyjaśniał Białek.

Mimo braku skuteczności Odra mogła zremisować. Jednak w 40 minucie Marcin Malinowski stracił piłkę na połowie Cracovii i poszła kontra. Paweł Nowak zagrał na bok do Bartłomieja Dudzica, a ten wrzucił piłkę w pole karne. Moskała wślizgiem wpakował ją do siatki. - Mogliśmy jeszcze dorzucić drugiego gola, bo przy stanie 1:0 zrobiliśmy trzy niezłe akcje z kontry. Z drugiej strony był ten karny dla gospodarzy, którego sędzia nie powinien był podyktować - mówił Moskała.

Z wygranej Cracovii cieszył się trener Stefan Majewski. -Ja nawet powiedziałem, że my jedziemy po remis, żeby coś odmienić. Przed wcześniejszymi wyjazdami mówiłem, że gramy o zwycięstwo, a wszystko przegrywaliśmy. Dlatego teraz zmieniłem opcję - przyznał Majewski.