2008-02-14 Cracovia - Crvena Zvezda Belgrad 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 23:37, 9 lut 2009 autorstwa COCO (Dyskusja | edycje) (wikilinks)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
pilka_ico
mecz towarzyski
Ayia Napa (Cypr), czwartek, 14 lutego 2008, 15:30 (czas miejscowy)

Cracovia - Crvena Zvezda Belgrad

2
:
1

(1:0)



Herb_Crvena Zvezda Belgrad

Trener:
Aleksandar Janković
Skład:
Cabaj
Kulig (65' Wacek)
Tupalski
Polczak (60' Karwan)
Radwański
Bojarski (75' Szwajdych)
Baran
Nowak
Majoros (46' Kostrubała)
Moskała
Dudzic (65' Szczoczarz)

Ustawienie:
4-4-2


bramki Bramki
Baran (31')

Szczoczarz (84')
1:0
1:1
2:1

Burzanowic (51' k.)
zolte_kartki Żółte kartki
Bojarski Nimko
Skład:
Bajkovic
Ninkov
Tomovic
Dordevic
Andelkovic
Trajkovic
Burzanovic
Bogdanovic
Blazic
Trickovski
Barcos

Ustawienie:
4-4-2



Opis meczu

Przegląd Sportowy

W trzecim sparingu na Cyprze Cracovia pokonała wicelidera ligi serbskiej Crveną Zvezdę Belgrad 2:1. To pierwsze zwycięstwo Pasów od przylotu do miejscowości Ayia Napa. Jednak to, czym najbardziej zaskoczył trener Stefan Majewski była zmiana systemu gry. Szkoleniowiec po raz pierwszy od 502 dni ustawił drużynę w systemie 4-4-2.

- Cracovia wyglądała bardzo dobrze, w przeciwieństwie do naszej drużyny - komentował obserwujący spotkanie piłkarz Crvenej Grzegorz Bronowicki.

Piłkarze Cracovii odbyli przed meczem kilka odpraw taktycznych z trenerem Majewskim, podczas których długo dyskutowali nad zmianą systemu gry. Sugerowali, aby pozwolił im zagrać tak, jak grali kiedyś. W końcu "Doktor" uległ namowom.

Skład Pasów w meczu z Crveną różnił się od poprzednich. Na lewą obronę wskoczył Krzysztof Radwański, a do ataku Bartłomiej Dudzic. Crvena grała z siedmioma rezerwowymi.

Od pierwszych minut mecz mógł się podobać. W drużynie serbskiej aktywny był Burzanović, po przeciwnej stronie boiska kilka groźnych akcji przeprowadził Marcin Bojarski. Bramkę zdobył jednak środkowy pomocnik, Arkadiusz Baran. - Założyliśmy pressing i odebrałem rywalowi piłkę. Popędziłem na bramkę, uderzyłem w róg i wpadło. Cieszy mnie, że udało nam się wygrać, choć miałem obawy, jak będzie to wyglądało - podsumował kapitan Pasów.

Wyrównanie przyszło po problematycznym rzucie karnym. Piłka trafiła w rękę Pawła Nowaka, który próbował zasłaniać twarz. Jedenastkę pewnie wykonał Igor Burzanović. Szalę na korzyść Pasów przechylił w 82. minucie Łukasz Szczoczarz, który technicznym lobem ustalił wynik. - To zwycięstwo bardzo nas podbuduje przed ligą - skomentował napastnik.

Trener Majewski, zapytany o nagłą zmianę ustawienia, odparł: - Długo o tym rozmawialiśmy i uznałem, że pewne rzeczy trzeba sprawdzić. Czy zagramy tak w kolejnym meczu, to okaże się w sobotę - dodał szkoleniowiec.

Źródło: Przegląd Sportowy [1]

Gazeta Wyborcza

Cracovia wygrała z Crveną Zvezdą Belgrad 2:1 w trzecim sparingu na Cyprze po bramkach Arkadiusza Barana i Łukasza Szczoczarza.

Crvena wystawiła rezerwowy skład. Dzień wcześniej pierwsza jedenastka pokonała armeński FK Banants Erewań 6:0. W serbskim zespole nie zagrali m.in. Grzegorz Bronowicki, Nenad Jestrović i Segundo Castillo.

Wydarzeniem dnia była jednak nie sama wygrana, ale zmiana ustawienia zespołu. Cracovia zagrała systemem 4-4-2, po raz pierwszy po półtora roku, gdy zespół objął Stefan Majewski. Ponoć jest to efektem rozmów piłkarzy ze szkoleniowcem.

Do łask wrócił Krzysztof Radwański, który zagrał na lewej obronie. W środku boiska zabrakło Dariusza Kłusa, a Węgier Arpad Majoros ze środka wrócił na lewą pomoc.

Cracovia prowadziła po indywidualnej akcji i uderzeniu z 17 m Barana. Był to jedyny celny strzał w pierwszej części spotkania. Crvena wyrównała z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką. Wynik ustalił rezerwowy Szczoczarz, który przelobował serbskiego bramkarza.

Wynik ustalił Szczoczarz lobując serbskiego bramkarza, który wcześniej wyszedł pod linię pola karnego i przegrał pojedynek z Pawłem Nowakiem.

Źródło: Gazeta Wyborcza [2]

TerazPasy.pl

Piłkarze Cracovii rozpoczęli mecz w ustawieniu czwórką obrońców (4-4-2)!

Crvena Zvezda wystawiła przeciwko Cracovii rezerwowy skład bowiem wczoraj pierwsza jedenastka grała z albańskim FK Banants wygrywając 6:0.

Pierwsza połowa meczu była wyrównana. Pierwsi groźną sytuację stworzyli Serbowie, gdy w 10 minucie Trickovski spudłował z 7 metrów po efektownym "szczupaku". Dwie minuty później Marcin Cabaj udanie interweniował po celnym strzale z wolnego z 25 metrów Burzanowicia.

Bardzo aktywny w tym spotkaniu Marcin Bojarski dwukrotnie strzelał na bramkę rywali, ale w obu przypadkach piłka mijała bramkę.

W 31 minucie Cracovia objęła prowadzenie. Kapitan drużyny Arkadiusz Baran odebrał piłkę obrońcy i po indywidualnej akcji, lekkim technicznym strzałem z 15 metrów tuż przy słupku pokonał Bajkovicia. Był to jedyny celny strzał Cracovii w pierwszej części spotkania.

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy efektownie z pierwszej piłki uderzał Marcin Bojarski, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Pod drugą bramką tuż przed przerwą Marcin Cabaj ponownie bronił strzał z rzutu wolnego Burzanowicia z około 20 metrów.

W przerwie spotkania trener Majewski zdjął z boiska Arpada Majorosa, a w jego miejsce wstawił Karola Kostrubałę.

Po pięciu minutach gry w drugiej części spotkania Serbowie zdobyli wyrównującą bramkę. Burzanowic z rzutu wolnego strzelił prosto w ustawiony w polu karnym mur złożony z piłkarzy Cracovii, a sędzia dopatrzył się ręki któregoś z zawodników. Rzut karny pewnie wykorzystał Burzanowic.

Cracovia odpowiedziała akcją Pawła Nowaka, po którego dośrodkowaniu Marcin Bojarski główkował obok bramki. W 60 minucie Marcin Cabaj fenomenalną paradą obronił strzał Bogdanovicia zza linii pola karnego.

Na ostatnie pół godziny gry na boisku pojawili się Michał Karwan, Tomasz Wacek i Łukasz Szczoczarz, którzy zastąpili Piotra Polczaka, Przemysława Kuliga i Bartłomieja Dudzica.

W 70 minucie po akcji Arkadiusza Barana Paweł Nowak uderzył celnie z 25 metrów sprawiając wiele kłopotów serbskiemu bramkarzowi. Trzy minuty później broniący bramki Crveny Zvezdy Bajković ponownie z problemami bronił strzał Marcina Bojarskiego z 16 metrów. Po tej akcji "Bojar" opuścił boisko, a w jego miejsce wszedł Paweł Szwajdych.

W 82 minucie Cracovia zdobyła zwycięską bramkę. Serbski bramkarz wyszedł pod linię pola karnego, gdzie przegrał pojedynek z Pawłem Nowakiem, a wprowadzony do gry pod koniec spotkania Łukasz Szczoczarz wykorzystał błąd bramkarza i lobem z 17 metrów skierował piłkę do siatki.

Tuż przed końcowym gwizdkiem Burzanowic uderzył z ostrego kąta, ale piłka minęła słupek bramki Marcina Cabaja.

* * *

Nie zwycięstwo z dublerami Crveny Zvezdy Belgrad, a ustawienie 4-4-2 w jakim wystąpiła w tym meczu Cracovia jest najważniejszym wydarzeniem trzeciego sparingu Pasów w trakcie zgrupowania w cypryjskiej miejscowości Ayia Napa.

Ostatni raz czwórką w obronie piłkarze Cracovii zagrali 30 września 2006 roku w pożegnalnym meczu trenera Stefana Białasa, w którym Pasy zremisowały 1:1 z Arką Gdynia prowadzoną przez trenera Wojciecha Stawowego.

Od tamtej pory, czyli przez blisko półtora roku, trener Majewski wdraża w Cracovii nowatorski jego zdaniem system gry 3-5-2. - Przekazaliśmy trenerowi swoje uwagi. Pokazaliśmy mu różnicę między dwoma systemami i zasugerowaliśmy zmiany - mówił dzień przed meczem kapitan zespołu Arkadiusz Baran.

Czy umiejętności dydaktyczne piłkarzy okazały się, aż tak znakomite, że "Doktor" wreszcie zrozumiał? Czy postawa defensywy pozbawionej swojego lidera Łukasza Skrzyńskiego była aż tak dramatyczna w sparingach, że na kilka dni przed rozpoczęciem rundy wiosennej trener musiał zaniechać dotychczasowego "procesu szkolenia"? - Uważam, że pewne rzeczy trzeba próbować. Dziś tak właśnie zrobiliśmy i dobrze, że wyszło - niezbyt wylewnie tłumaczył swoją decyzję trener Stefan Majewski.

Trudno w tej chwili przesądzać, czy desperacka decyzja Majewskiego oznacza, że Cracovia zacznie grać wreszcie normalny futbol, a ustawienie w meczu z Crveną Zvezdą nie było tylko walentynkowym prezentem jaki swoim podopiecznym sprawił "Doktor". Trener unika jednoznacznej odpowiedzi na pytanie jak Pasy zagrają w lidze? - Zobaczy. Na pewno w dzisiejszym meczu nasza gra była lepsza - pozostawił nadzieję na normalność trener Majewski.

Zadowolony z gry drużyny był Arkadiusz Baran, który aktywnie przekonywał trenera do porzucenia systemu gry trójką obrońców. - Trochę obawialiśmy się tego spotkania, bo jednak nie graliśmy systemem 4-4-2 od ponad 1,5 roku, ale na szczęście nie było tak źle. Stwarzaliśmy sporo akcji ofensywnych, a i w obronie szło nam całkiem dobrze - mówił kapitan drużyny.

Kapitanowi Cracovii wtórował nowo pozyskany z Groclinu obrońca Łukasz Tupalski. - Cieszy to, że wygraliśmy, ale również cieszy to, że zagraliśmy systemem 4-4-2. Praktycznie każdy z nas był wychowany na tym systemie, więc grało nam się lepiej, choć oczywiście są jeszcze braki - mówił 28-letni piłkarz.

Dzisiejszy rywal nie był aż tak silny jak poprzedni sparingpartnerzy Rapid Bukareszt i Dnipro Dniepropietrowsk. Rangę zawodów znacznie obniżył rezerwowy skład jaki Serbowie wystawili w tym spotkaniu, a i trener Stefan Majewski też nie trzymał się żelaznej jedenastki i tym razem dał pograć aż 16 zawodnikom. Nie wystąpili m.in. Dariusz Pawlusiński i Dariusz Kłus, którzy na treningu nabawili się drobnych kontuzji.

Po raz pierwszy na Cyprze Cracovia nie straciła bramek po błędach obrony i zdobyła dwa gole z akcji (w poprzednich strzelała z rzutów karnych). Zwycięską bramkę zdobył kilka minut przed końcem meczu Łukasz Szczoczarz. - Jak padła bramka? Paweł Nowak do końca walczył o piłkę i wymusił błąd bramkarza, który w efekcie zagrał ją wprost pod moje nogi. Zobaczyłem pustą bramkę, natychmiast uderzyłem lobem i piłka wpadła do siatki - opisuje "Szczota".

W sobotę o godzinie 10 (9 czasu polskiego) Cracovia rozegra mecz kontrolny z liderem II ligi Śląskiem Wrocław. Zaraz po meczu ekipa Cracovii uda się w drogę powrotną do Krakowa.

Źródło: TerazPasy.pl [3]