2008-10-17 Polonia Warszawa - Cracovia 1:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Polonia Warszawa

Trener:
Jacek Zieliński
pilka_ico
Ekstraklasa , 9 kolejka
Warszawa, piątek, 17 października 2008, 20:00

Polonia Warszawa - Cracovia

1
:
1

(0:1)



Herb_Cracovia

Trener:
Stefan Majewski
Skład:
Przyrowski
Mynar
Jodłowiec
Skrzyński
Sokołowski
Piechniak (46' Mąka)
Majewski
Kozioł
Lato
Kosmalski (46' Gajtkowski)
Ivanovski

Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Hubert Siejewicz z Białegostoku
Widzów: 3 000

bramki Bramki

Lato (51')
0:1
1:1
Kaszuba (3')
zolte_kartki Żółte kartki
Jodłowiec
Skrzyński
Radwański
Pawlusiński
Wasiluk
Skład:
Cabaj
Szeliga
Milosevic
Wasiluk
Tupalski
Radwański (64' Dudzic)
Kłus
Nowak
Pawlusiński
Moskała (83' Baliga)
Kaszuba (75' Krzywicki)

Ustawienie:
4-4-2
Mecz następnego dnia:

2008-10-18 Cracovia (ME) - Polonia Warszawa (ME) 1:2



Opis meczu

Teraz Pasy!

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Polonią Bytom w wyjściowym składzie Cracovii zaszły trzy zmiany. W miejsce Michała Karwan (kontuzja), Bartłomieja Dudzica i Marcina Krzywickiego od pierwszej minuty zagrali Krzysztof Radwański (wyleczył uraz), Semion Milosević i Jakub Kaszuba.

Ten mecz nie mógł się lepiej rozpocząć dla Cracovii. Już w trzeciej minucie mecze Jakub Kaszuba wykorzystał dokładne podanie Marka Wasiluka z lewej strony boiska i z kilku metrów pokonał Sebastiana Przyrowskiego. 1:0 dla Cracovii na boisku lidera ekstraklasy!

W 11 minucie Marek Wasiluk próbował zaskoczyć strzałem z dystansu Przyrowskiego lecz ten wyłapał piłkę. Przez kolejnych pięć minut gospodarze co kilkadziesiąt sekund stwarzali zagrożenie pod bramką Marcina Cabaja. Najpierw Radosław Majewski wrzucił mocną piłkę w pole bramkowe, ale Cabaj przytomnie interweniował wykopując piłkę. Następnie Ivanovski z bliska uderzył nad poprzeczką, po chwili Cabaj obronił strzał Laty z 12 metrów, a Jodłowiec po rzucie rożnym strzelił głową tuż nad poprzeczką.

Piłkarze Cracovii przetrzymali napór gospodarzy i sami próbowali zagrozić bramce miejscowych. W 16 minucie po rzucie wolnym Pawła Nowaka Semion Milosević strzelił głową, ale Przyrowski z największym trudem obronił. Za moment Paweł Nowak wykonywał rzut rożny po którym piłkę w ostatniej chwili przerzucił nad poprzeczką bramkarz Polonii.

W kolejnych minutach lekką przewagę osiągnęła Polonia, która częściej utrzymywała się przy piłce. Oba zespoły starały się przedostawać na przedpole bramki rywala, ale nie stwarzały klarownych sytuacji do zdobycia bramki.

Sześć minut przed końcem pierwszej połowy piłka minimalnie minęła górny róg bramki Przyrowskiego po strzale Pawła Nowaka zza narożnika pola karnego. Tuż przed przerwą gospodarze mieli doskonałą sytuację do wyrównania, ale Ivanovski nie zdołał sięgnąć piłki w polu bramkowym po dośrodkowaniu z lewej strony Kosmalskiego.

Tak jak znakomicie rozpoczęła się dla Cracovii pierwsza połowa, tak świetnie ułożył się dla gospodarzy początek drugiej części spotkania bowiem już po pięciu minutach gry Polonia doprowadziła do wyrównania. Po jednej z pierwszych akcji na bramkę Cracovii sędzia podyktował rzut wolny tuż przed linią pola karnego. Piłkę ustawił Jarosław Lato i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku pokonał Marcina Cabaja. 1:1...

W 62 minucie trener Stefan Majewski dokonał pierwszej zmiany w tym meczu - w miejsce Krzysztofa Radwańskiego wszedł Bartłomiej Dudzic.

Przez kilka minut po wyrównaniu gospodarze próbowali bez większego powodzenia strzałami z dystansu pokonać Marcina Cabaja. Piłkarze Cracovii również starali się zagrozić bramce Polonii i stwarzali ku temu sytuacje. Dwa razy głową strzelał Tomasz Moskała, a raz Semion Milosević lecz albo Przyrowski zdołał obronić albo piłka mijała bramkę.

Po chwili naporu Cracovii gospodarze ponownie przejęli inicjatywę na boisku. W 65 minucie Polonia mogła zdobyć prowadzenie, gdy Gajtkowski wpadł w pole karne, ale Marcin Cabaj znakomicie interweniował w sytuacji sam na sam z napastnikiem Czarnych Koszul. Pięć minut później znakomicie uderzył zza linii pola karnego Mynar, ale i tym razem bramkarz Cracovii popisał się udaną interwencją.

Gospodarze nadal atakowali. W 74 minucie Cabaj obronił strzał Laty z rzutu wolnego. Po chwili tylko szczęściu piłkarze Cracovii mogą zawdzięczać, że nie stracili bramki, gdy Daniel Mąka nie wykorzystał znakomitego zagrania Laty i z 2 metrów nie trafił do pustej bramki...

W 77 minucie druga zmiana w Cracovii: w miejsce strzelca bramki Jakuba Kaszuby wszedł Marcin Krzywicki.

Sześć minut przed końcem meczu okazję bramkową miała Cracovia. Dudzic wrzucił piłkę w pole karne do Krzywickiego, lecz napastnik Pasów w dobrej sytuacji nie zdołał czysto uderzyć piłki.

W 85 minucie za Tomasza Moskałę na boisko wszedł Tomasz Baliga.

W końcówce spotkania, mimo prób z obu stron, wynik meczu nie uległ zmianie. Po ciekawym meczu piłkarze Cracovii sprawili ogromną niespodziankę remisując na boisku dotychczasowego lidera Ekstraklasy.

Źródło: Teraz Pasy! [1]

Trenerzy po meczu

Jacek Zieliński (trener Polonii)

- My jesteśmy w trochę innym nastroju. Przebieg tego meczu - bardzo słaba pierwsza połowa i dobra druga, gdzie gra mogła się podobać - dał zdobycz punktową, która nas nie zadawala. Ale graliśmy z naprawdę dobrym zespołem, z dobrze ułożonym zespołem. Ja zresztą mówiłem chłopcom, że nie ma co patrzeć na wyniki Cracovii, na miejsce w tabeli Cracovii tylko trzeba się nastawić na bardzo ciężkie spotkanie. Strata bramki w pierwszej połowie spowodowała, że musieliśmy gonić wynik. Ale muszę powiedzieć, że po przerwie zespół zasłużył na słowa uznania, bo zagrał tak jak mieliśmy grać od pierwszej minuty: zdecydowanie, agresywnie, z zaangażowaniem, z pomysłem na grę.

Szkoda, że w drugiej połowie, po szybkim zdobyciu wyrównującej bramki, nie zdołaliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść bo sytuacje były, i to sytuacje nie przypadkowe tylko z gatunku stuprocentowych. Ale trudno. Nie udało się meczu wygrać, zremisowaliśmy. Ten zespół cały czas się dociera, to nie jest jeszcze Barcelona. Dlatego z pokorą przyjmuję ten remis. (...)

Liderowanie jest bardzo fajne, ale zespoły które grają z liderem bardzo spinają się na lidera, co było dzisiaj widać. Ja tak grającą Cracovię widziałem w tym sezonie tylko w pierwszej połowie meczu z Wisłą. Bo grali naprawdę bardzo dobrze, walczyli. Widocznie mecz z liderem natchnął tych chłopaków jakąś werwą (...)

- Po meczu miał Pan sporo uwag do arbitra.

- Nie miałem uwag odnośnie przebiegu gry. Miałem tylko jedną uwagę do Pana Siejewicza, dlaczego doholował Radwańskiego do zmiany. Uważam, że Radwański powinien ten mecz skończyć z czerwoną kartką wcześniej. Nie będę dyskutował czy za ten faul na Mące, gdy wychodził na pozycję sam na sam... Dobrze, dał żółtą kartkę, ale później były dwa faule kwalifikujące się do drugiej żółtej kartki. Ewidentnie! (...)

Majewski (trener Cracovii)

- Przede wszystkim cieszymy się z punktu, szczególnie tutaj na tak gorącym terenie. Ale uważam, że dzisiaj zespół zagrał bardzo poprawnie. Strzeliliśmy bardzo ładną bramkę, mieliśmy szansę na zdobycie przynajmniej jeszcze jednej. I to jest najważniejsze.

- Panie trenerze jak Pan wytłumaczy to, że Cracovia gra lepiej z silniejszymi drużynami - na przykład z Wisłą czy dzisiaj z Polonią?

- Pytaliście mnie Panowie o to na konferencji prasowej. Powiedziałem, że potrafiliśmy rozegrać bardzo dobre spotkanie we Wrocławiu i życzyłbym sobie, żebyśmy w Warszawie tak samo zagrali. I tak się stało.

- Cracovia zagrała dzisiaj lepiej niż ze Śląskiem.

- To bardzo cieszy, że zawodnicy potrafili zagrać pierwszą połowę bardzo dobrze, ale w drugiej też stworzyliśmy sobie sytuacje. Mogła strzelić Polonia, ale my też mieliśmy sytuacje i mogliśmy strzelić co najmniej jedną sytuację. I to mnie bardzo cieszy.

- Pod koniec meczu wprowadził Pan napastnika Dudzica, za obrońcę Radwańskiego. Było to podyktowane chęcią zdobycia zwycięskiej bramki czy był inny powód?

- Zmiana nastąpiła dlatego, że Krzysiek był zagrożony drugą żółtą kartką. Przed meczem nie chciałem tego mówić, ale Krzysiek odczuwał bóle w łydce i do końca się zastanawiał czy będzie grał czy nie. Nawet jak wszedł na boisko to od razu trzech zawodników poszło się rozgrzewać. Wiedziałem, że do końca nie wytrzyma i nadszedł taki moment, że musiał zejść.

- Czy to jest sprawiedliwy remis?

- Nie ma sprawiedliwości w piłce. To jest remis, który mnie cieszy. Mieliśmy sytuacje, mogliśmy strzelić, ale mogliśmy też stracić. Zremisowaliśmy i ja się z tego cieszę.

- Obserwując grę Cracovii wydaje się, że Pana zawodnicy 15 minut grają, a następnie 15 minut łapią oddech. Czym to jest spowodowane?

- Trzeba czasem oszukać przeciwnika (śmiech).

- Nie miał Pan obaw, żeby wystawić młodego Jakuba Kaszubę w tak trudnym meczu z liderem?

- Ja bardzo często powtarzam, że jeżeli napastnik strzela bramki to strzela wszędzie. I z tej zasady skorzystałem i cieszę się, że to właśnie on strzelił bramkę. Choć jakby ktoś inny strzelił bramkę to też bym się cieszył.

- Panie trenerze, Cracovia ostatnio zdobywa punkty tylko w meczach w których nie jest faworytem. Po tym remisie, w następnej kolejce z Odrą Wodzisław Cracovia pewnie będzie faworytem...

- Ja będę robił wszystko, żeby nie była faworytem... (śmiech)..

Źródło: Teraz Pasy! [2]